Skocz do zawartości

Jazz 17/18 - In Gob we trust


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

czy z tego wynika, że Nuggets mogą wylądować tylko na 7 seedzie czy czego nie rozumiem?

Zasadniczo tak - chyba że wierzysz w takie dziwactwo jak Thunder pzegrywające z Grizzlies swój ostatni mecz

 

można fajnie pokombinować ale boję się że jakeiś machlojki i podkładanie się może nie spodobać się zawodnikom

a po drugie karma :tongue: wiadomo że nie takie rzeczy wracały

Nie za badzo jest co kombinować z puinktu widzenia Jazz - trzeba się nastawić na Thunder i tyle. Inna sprawa że jakby Spurs nie przegrali w Lakers to dopiero byłaby układanka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 pkt w pierwszej połowie i 40 w połowie 3 kwarty w wykonaniu Duranta Klaya i Draymonda.

 

Właściwie to powinno wystarczyć za cały komentarz. Wiadomo ,że Jazz zależało bardziej i to było widać . Niemniej Draymond jest w tej chwili cieniem samego siebie. Ławka gra przeciętnie. I biedny Curry ma support gorszy od supportu Oladipo.

 

Ten mecz w sumie był mało istotny - liczy się ten z Blazers o 3 miejsce. Dobrze że starterzy mogli tak szybko usiąść

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mega końcówka RS w wykonaniu Jazz, 

Snyder odwala b.dobra robotę

Gobert musi być zadowolony że nie taknowali koniec końcow

progres Inglesa gdyby nie Oladipo to może MIP?

waidomo że trafiony pick z Donovanem 

no i dobry deal z Cavs

 

kupe fajny ruchu wykonano w tej organizacji

 

jesli się nic w szatni nie popsuje to może na dlugie lata Jazz zagościć w top 4 zachodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to dziś w nocy Jazz zostało obroną nr 1 co biorąc pod uwage sporo trudniejszy terminarz niż miało 76ers czy Boston sprawia że Gobert pomimo tak małej ilości spotkań pewnie zostanie Obrońcą Roku

 

Nie widze jakim cudem by to ktoś mógł mu zabrać

 

A i pewnie Rubio albo Ingles załapią się do drugiej piątki obrońców. Dałbym Royce'a ale chłopak to nonejm dla większości dziennikarzy choć w obronie jest genialnym plastrem . Taki Bruce Bowen in the making ( no może bez kopania w jaja czy w głowę)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to dziś w nocy Jazz zostało obroną nr 1 co biorąc pod uwage sporo trudniejszy terminarz niż miało 76ers czy Boston sprawia że Gobert pomimo tak małej ilości spotkań pewnie zostanie Obrońcą Roku

 

Nie widze jakim cudem by to ktoś mógł mu zabrać

 

A i pewnie Rubio albo Ingles załapią się do drugiej piątki obrońców. Dałbym Royce'a ale chłopak to nonejm dla większości dziennikarzy choć w obronie jest genialnym plastrem . Taki Bruce Bowen in the making ( no może bez kopania w jaja czy w głowę)

 

Ktoś kto nie rozegrał nawet 50% dostępnych minut i opuścił koło 30 spotkań, nie powinien być brany w ogóle do DPOY. Takie restrykcje są chyba przy all-team i podobnie powinno być z nagrodami indywidualnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to dziś w nocy Jazz zostało obroną nr 1 co biorąc pod uwage sporo trudniejszy terminarz niż miało 76ers czy Boston sprawia że Gobert pomimo tak małej ilości spotkań pewnie zostanie Obrońcą Roku

 

Nie widze jakim cudem by to ktoś mógł mu zabrać

 

A i pewnie Rubio albo Ingles załapią się do drugiej piątki obrońców. Dałbym Royce'a ale chłopak to nonejm dla większości dziennikarzy choć w obronie jest genialnym plastrem . Taki Bruce Bowen in the making ( no może bez kopania w jaja czy w głowę)

 

Raczej trafi tam tylko Gobert. Ingles ma ujemny on/off, Rubio mniej więcej neutralny w defensywie.

 

Nikt nigdy nie dostał żadnej nagrody indywidualnej z tylko 55 meczami ( a na pewno nie DPOY), ale nie ma żadnych wątpliwości, że Gobert był w tym sezonie najlepszym obrońcą.

 

Jeśli chodzi o rozgrywających to prędzej widziałbym tu wciąż Chrisa Paula, Jrue Holidaya, a chyba najchętniej Dejounte Murraya. Do tego Ben Simmons też powinien być brany pod uwagę.

 

Royce powinien trafić do drugiej piątki, mimo niewielu minut. Z trójki Rubio - Ingles - O'Neale to zdecydowanie ten ostatni najlepiej bronił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irving dostał ROYa za 51 gier, Gobert zrobił taką miazgę w drugiej połowie sezonu, że nie powinno być dyskusji, zwłaszcza, że większej konkurencji nie widać.

 

Sama druga połowa sezonu jest bardzo słabo reprezentatywna, bo wtedy zaczynają się dziwne rotacje i 1/3 ligi myśli jak tylko utopić mecz.

 

Właśnie, dlatego często rookie wtedy zaczynają błyszczeć, bo zaczyna się masa niepoważnych spotkań, a Marshony Brooksy wyglądają na TOP20 ligi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama druga połowa sezonu jest bardzo słabo reprezentatywna, bo wtedy zaczynają się dziwne rotacje i 1/3 ligi myśli jak tylko utopić mecz.

 

Właśnie, dlatego często rookie wtedy zaczynają błyszczeć, bo zaczyna się masa niepoważnych spotkań, a Marshony Brooksy wyglądają na TOP20 ligi.

 

tyle, że to się słabo dodaje w momencie, gdy mówimy o drugiej połowie najbardziej pojebanego rs w historii

 

oczywiście trzeba być też świadomym, że nie takie kasztany w tych głosowaniach widzieliśmy, ale serio, jak nie Gob to kto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyle, że to się słabo dodaje w momencie, gdy mówimy o drugiej połowie najbardziej pojebanego rs w historii

 

oczywiście trzeba być też świadomym, że nie takie kasztany w tych głosowaniach widzieliśmy, ale serio, jak nie Gob to kto?

 

Za całokształt dałbym Embiida, gdy w pierwszej części sezonu utrzymał Sixers w grze na cholernie ciężkim terminarzu, gdy Saricie, Covingtony i Simmonsy nie wyglądały tak dobrze, a Szóstki miały topową defensywę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za całokształt dałbym Embiida, gdy w pierwszej części sezonu utrzymał Sixers w grze na cholernie ciężkim terminarzu, gdy Saricie, Covingtony i Simmonsy nie wyglądały tak dobrze, a Szóstki miały topową defensywę.

 

jeśli chodzi i Hansa, to raczej ludzie będą go rozpatrywać w kontekście MVP, przynajmniej powinni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za całokształt dałbym Embiida, gdy w pierwszej części sezonu utrzymał Sixers w grze na cholernie ciężkim terminarzu, gdy Saricie, Covingtony i Simmonsy nie wyglądały tak dobrze, a Szóstki miały topową defensywę.

Aha czyli 1910 minut Embiida sie łapie a 1810 minut Goberta dyskwalifikuje ? Te 100 minut to taka różnica?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha czyli 1910 minut Embiida sie łapie a 1810 minut Goberta dyskwalifikuje ? Te 100 minut to taka różnica?

 

8 meczów to spora różnica, chociaż oczywiście spodziewałem się tego posta, bo zaraz po powrocie Goberta budowałeś tą narracje ;)

 

Na pociechę powiem Ci, że dałbym za to Mitchella do nagrody ROTY, bo podbił moje serce, ma ten błysk przyszłego franchise playera, gdzie Simmons wciąż wydaje mi się być tylko znakomitym rzemieślnikiem.

 

 

Możesz wskazać oficjalne wytyczne do nagród NBA?

 

Nie mogę, bo z głowy rzuciłem. Nie mówię, że mam rację, dlatego napisałem chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 meczów to spora różnica, chociaż oczywiście spodziewałem się tego posta, bo zaraz po powrocie Goberta budowałeś tą narracje ;)

 

Na pociechę powiem Ci, że dałbym za to Mitchella do nagrody ROTY, bo podbił moje serce, ma ten błysk przyszłego franchise playera, gdzie Simmons wciąż wydaje mi się być tylko znakomitym rzemieślnikiem.

 

 

 

Nie mogę, bo z głowy rzuciłem. Nie mówię, że mam rację, dlatego napisałem chyba.

W liczbie meczów to moze i ci wychodzi różnica w minutach to wyjdzie ok 90 minut czyli niecałe 3 mecze

Zwłaszcza że użyłeś argumentu że nikt kto zagra poniżej 50% dostępnych minut nie może być brany i jako kandydata wysuwasz Joela, który.........i tu się robi ciekawie ,tez nie zrobił 50% minut..

 

To jak to w końcu jest z tymi minutami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W liczbie meczów to moze i ci wychodzi różnica w minutach to wyjdzie ok 90 minut czyli niecałe 3 mecze

Zwłaszcza że użyłeś argumentu że nikt kto zagra poniżej 50% dostępnych minut nie może być brany i jako kandydata wysuwasz Joela, który.........i tu się robi ciekawie ,tez nie zrobił 50% minut..

 

To jak to w końcu jest z tymi minutami?

 

jeżeli trzymamy sie rygorystycznie minut to obu panów powinien pogodzić Jusuf Nurkić albo Robert Covington jednak rozum mówi Gobert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30630018_1288936381210010_76008637317985

 

zasłużył czy nie ale druga z rzędu bluza to już trochę żałosne się robi...

Prawda.

 

Niemniej władze ligi chyba powinny to jakoś określić bo stawianie obaj siebie rookie 19-21 latkow bez związku z profesjonalną koszykówka wcześniej (czytaj tylko szkoły/uczelnie) z graczami 23-25 letnimi w stylu Embiid, Saric, Bogdanovic itd. ktorzy z probasketem mieli związek w Eurolidze czy w NBA organizacji, to jest pewne nieporozumienie.

 

Osobiście uważam, że za bardzo się spinacie z tą nagrodą, która i tak Ben dostanie, bo zasłużył na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemniej władze ligi chyba powinny to jakoś określić

Przecież jest to jasno określone od dawna, nie wiem o co kruszyć kopię... bo akurat ktoś będzie pokrzywdzony? Nie pierwszy i nie ostatni raz, a zasady są znane. 

 

Niedoinformowanym przypomnę, że zdarzało się podwójne wręczenie tej nagrody. Jeśli obaj zasłużą, to nic nie stoi na przeszkodzie przed powtórzeniem takiego manewru. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.