Skocz do zawartości

Jazz 17/18 - In Gob we trust


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

szkoda to iso spida i debilizmu snydera temu typowi daleko do Jerrego jeszcze, no chyba że mówimy o 70 letnim Sloanie wtedy ok

jak Cię lubię el, to jesteś chyba największym marudo na tym forum

 

poczytaj swoje wpisy sprzed powrotu Goberta jak chciałeś wszystko dosłownie zaorać, a teraz gdy Jazz zrobili 20-2 czy coś w teń deseń, to psioczysz na trenera, bo mu raz końcówka nie wyszła....

 

wiesz co ja bym oddał za takiego Snydera?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest odpowiedz na hurraoptymizm ely3. Rownowaga w przyrodzie i te sprawy :smile:

staram się nie być homerem i tyle, plus z latami człowiek gorzknieje :P Snydera już chwaliłem podobnie jak uważam, że Gob podczas ostatniej serii to top 10, ale czy to znaczy że mam na tej zasadzie chwalić wszystko i wszystkich nawet po takich spotkaniach jak to z SAS  :numbness: A co do tej końcówki co to nie wyszła to nie jest pojedynczy przypadek to jest taktyka pod nazwą iso spida, która jest uskuteczniania dosyć często i jest głupia tak bardzo jak to tylko możliwe, jak Snyder chce wychować chokera to ok ale efektywnego strzelca z tego mieć nie będzie.

 

PS módlta się aby ta równowaga w przyrodzie nie została zaburzona, chodzą słuchy, że psychika @Elyego nie wytrzymała potyczki z Hawks i postanowił odciąć się od cywilizacji, korzysta jedynie z hotspotów aby sprawdzać wyniki nic poza tym :P;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wiesz co jest w tym najbardziej niezwykłego... że spida odpie...... już ponad 100 trójek więcej od niego  :nightmare: Słowem z tym Jingelsem to była mega decyzja pod każdym względem, przy czym jego podpisanie miałobyć głównym atutem przy negocjacjach nad nowym kontraktem z Haywardem, ciekawi mnie czy gdyby np wiedzieli że Hay nie podpisze to by w ogóle chcieli gadać z Jingelsem.

 

PS tak wiem jestem marudą, pogadamy jak Jazz będą na poziomie Warriors :P

Edytowane przez elwariato
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Exum świetnie gra ostatnio. Oglądałem kilka spotkań Jazz i na prawdę byłem pod wrażeniem - gość ma o wiele większą pewność siebie, lepiej czyta gre no i ta szybkość... łatwo było zapomnieć jak szybki jest Dante, ale to jest absolutna czołówka ligi. W połączeniu z jego warunkami, to na prawdę świetne połączenie. Ciężko mu nie kibicować.

A mój ulubiony moment z jego gry, to zdecydowanie ten przechwyt w meczu z Memphis - https://youtu.be/rQZ4xEI5m4E?t=1m58s , chyba nikt się tego nie spodziewał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Exum świetnie gra ostatnio. Oglądałem kilka spotkań Jazz i na prawdę byłem pod wrażeniem - gość ma o wiele większą pewność siebie, lepiej czyta gre no i ta szybkość... łatwo było zapomnieć jak szybki jest Dante, ale to jest absolutna czołówka ligi. W połączeniu z jego warunkami, to na prawdę świetne połączenie. Ciężko mu nie kibicować.

A mój ulubiony moment z jego gry, to zdecydowanie ten przechwyt w meczu z Memphis - https://youtu.be/rQZ4xEI5m4E?t=1m58s , chyba nikt się tego nie spodziewał.

Ex nigdy nie grał tak dobrze, już pomijając tą ostatnią ligę letnią, nieźle musieli z nim popracować podczas tych ostatnich paru miechów, dodatkowo gra znacznie pewniej niż choćby przed rokiem, agent zapewne musiał mu zasugerować, że albo teraz albo nigdy :P:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem w UTA powstaje nowa religia - gobertomitchelizm :smile:

https://twitter.com/sam_amick/status/982010981579612160?s=19

z dwojga złego to wolałbym jingelorubizm :P co ciekawe zresztą ponoć wspomniani przez Ciebie patroni nowego wyznania specjalnie za sobą nie przepadają, albo może uściślając Gob jakimś wielkim uczuciem Mitchella nie darzy  :livid:  :love-struck:   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z dwojga złego to wolałbym jingelorubizm :tongue: co ciekawe zresztą ponoć wspomniani przez Ciebie patroni nowego wyznania specjalnie za sobą nie przepadają, albo może uściślając Gob jakimś wielkim uczuciem Mitchella nie darzy  :livid:  :love-struck:   

o to ciekawe

zawsze mnie takie relacje interesowały

 

jakiś link? albo dokładniejsze informacje? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z dwojga złego to wolałbym jingelorubizm :tongue: co ciekawe zresztą ponoć wspomniani przez Ciebie patroni nowego wyznania specjalnie za sobą nie przepadają, albo może uściślając Gob jakimś wielkim uczuciem Mitchella nie darzy  :livid:  :love-struck:   

No cóż, młody "skradł" mu show w Jazz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o to ciekawe

zawsze mnie takie relacje interesowały

 

jakiś link? albo dokładniejsze informacje? 

Nie ma czegoś takiego jak konflikt Donovan-Gobert. Po prostu na real Gm 2-3 użytkowników wymysliło sobie taką plotke na podstawie jednorazowego zachowania tej dwójki na ławce rezerwowych

 

Akurat Gobert jest zafiksowany na wygrywanie i Mitchell też. Nie wiem jakie są relacje ale Gobert w tym sezonie nie wychodzi i nie robi wywiadów jak rok temu że co niektórzy skupiają się na własnych wynikach a nie dobru zespołu.

 

Oczywiście trzeba wziąć poprawkę że to jest Salt LAke City gdzie nawet to ,że Hood czuł się izolowany przez drużynę ze względu na swoje kontuzje dowiedzieliśmy się 3 dni przed wymianą z Cavs

 

Co do samego Dante Exuma to widać ,że niesamowicie poprawił decyzyjność oraz to jak atakuje kosz. JEst za szybki dla większość obrońców. Dołożył floater którego nie miał. Poprawił grę w pick and rollu a w obronie gra jak na razie wybornie

 

Ogólnie trzeba powiedzieć że w końcu JAzz gra bardzo dobre pick and rolle. Duża zasługa jest Rubio ,który odkąd trafia za 3 z 40% skutecznością ( a robi to od ok 3 miesięcy więc chyba nie jest to przypadek) to rywale nie odpuszczają go w obronie dzięki czemu jest mu łatwiej podawać do Goberta.

Jazz z Rubio robi ofensywę od 1 lutego na 116 !!! Nie mam pojęcia jak to się dzieje od powrotu Goberta bo wciąż za dużo talentu w ofensywnie Jazz nie posiada

 

Nadal nie wiem jak to jest możliwe że ta ekipa potrafi grać w ataku na poziomie Houston czy Golden ale z Rubio który trafia mid range i trójki będąc czasem podwajanym to chyba wszystko jest możliwe

 

A tak poważnie to w tym wątku ten sezon przeszedł akcje od umiarkowanego optymizmu przez nawoływanie do zaorania i tankowania aż do fazy paniki.

Jazz zdecydowanie gra lepiej ale widać jak dużo zależy od Rubio . Wystarczyło że po ASG grał z kontuzja biodra i był mega ślamazarny by JAzz miało ortg 95 i przegrało u siebie z Blazers i Houston i ledwo ledwo wygrało z Mavs

Teraz znowu ma coś naciągnęte w udzie a bez Rubio niestety Jazz nie potrafi wykorzystać przewagi wzrostu Goberta jak tylko rywale wychodzą na nas z 5 strzelcami obwodowymi bez ani jednego klasycznego podkoszowego.

 

Niestety wciąż ta ekipa potrafi dostać zapaści w ofensywie . Wciąż potrafi mieć kilka minut w którym nie potrafi zdobyć punktu więc ja raczej jestem umiarkowany jeśli chodzi o zbliżające się PO

Niemniej sam fakt że JAzz na 3mecze do końca sezonu będąc na 4 miejscu może równie dobrze wypaść z PO jak i być 3 pokazuje jak niesamowicie mocny jest w tym roku Zachód

 

10 ekip ze zwycięskim bilansem. Takie coś zdarza się mega rzadko. Nadal 10 Clippers moga wejść do PO. I tak naprawdę chyba jedyne Spurs czy NOP to są ekipy w starciu z którymi Jazz może być faworytem. Cała reszta ma jednak przewagę w postaci gwiazd a Jazz to wciąż ekipa świetnych zadaniowców. Taka nowoczesna wersja Detroit sprzed 15 lat więc mogą w PO niestety polec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ely masz sporo racji, ale czy Jazz będą faworytem serii ze Spurs no nie wiem.  Jak dla mnie to widziałbym ich raczej jako faworytów z np Denver czy też Sotą w zależności od tego jakiej formie wróci Butler. Urok zachodu jest taki, że póki co nie ma co się zastanawiać kto będzie grał z kim.

 

Swoją drogą to GM Denver powinien zablokować numer od Jazz, Gobert teraz Mitchell.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

10 ekip ze zwycięskim bilansem. Takie coś zdarza się mega rzadko. Nadal 10 Clippers moga wejść do PO. I tak naprawdę chyba jedyne Spurs czy NOP to są ekipy w starciu z którymi Jazz może być faworytem. Cała reszta ma jednak przewagę w postaci gwiazd a Jazz to wciąż ekipa świetnych zadaniowców. Taka nowoczesna wersja Detroit sprzed 15 lat więc mogą w PO niestety polec

https://sports.yahoo.com/three-things-know-2017-18-125502261.html

 

10 ekip z >50% - ostatni raz w 2001, za to 18 zespołów >50% - 2005

Edytowane przez karl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ely masz sporo racji, ale czy Jazz będą faworytem serii ze Spurs no nie wiem.  Jak dla mnie to widziałbym ich raczej jako faworytów z np Denver czy też Sotą w zależności od tego jakiej formie wróci Butler. Urok zachodu jest taki, że póki co nie ma co się zastanawiać kto będzie grał z kim.

 

Swoją drogą to GM Denver powinien zablokować numer od Jazz, Gobert teraz Mitchell.

Wiesz San Antonio ma mega toporny atak i jak wyłączysz LMA to tam nie ma kto pociagnąć

 

A Gobert na zmiane z Favorsem to dość solidny pakiet który dobrze broni LMA od zawsze chyba

Na dodatek Spurs ma problemy z bronieniem takich atletycznych szybkich graczy jak Donovan czy Exum

 

Spurs jest niesamowicie mocne w obronie ale akurat obroną z Jazz się nie da wygrać serii. Pojedyncze mecze tak ale całej serii nie sądze

 

A co do GM Denver to wręcz przeciwnie - jak tylko zobaczy że dzwoni ktoś z Salt Lake to od razu powinien uruchomić wszystkich swoich skautów o jakiego gracza może chodzić Jazzmanom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz San Antonio ma mega toporny atak i jak wyłączysz LMA to tam nie ma kto pociagnąć

 

A Gobert na zmiane z Favorsem to dość solidny pakiet który dobrze broni LMA od zawsze chyba

Na dodatek Spurs ma problemy z bronieniem takich atletycznych szybkich graczy jak Donovan czy Exum

 

Spurs jest niesamowicie mocne w obronie ale akurat obroną z Jazz się nie da wygrać serii. Pojedyncze mecze tak ale całej serii nie sądze

 

Jasne, że LMA ma dwa spotkania po 40 punktów na PO, atak Spurs jest toporny, tylko San Antonio mają największy zespół analityczny w NBA i pewnie im uda się odgadnąć jak to jest możliwe, że atak Jazz jest momentami nienormalnie dobry, a Pop i jego ekipa wymyślą jakoś receptę na to. A urok Spurs polega na tym, że potrafią skłonić przeciwnika, by był najgorszą wersją siebie.

 

Pop raczej nie ma bezsennych nocy odnośnie jak powstrzymać Donovana czy Exuma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.