Skocz do zawartości

Jazz 17/18 - In Gob we trust


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

Griffin i Gobert zagrali mniej więcej tyle samo minut w tej serii, więc trudno brać na poważnie brak Griffina ignorując brak Goberta.

 

Trochę co innego, bo Gobert miał foul trouble. Podawanie minut jest w tej sytuacji głupotą.

 

Griffin opuścił więcej, no i jednak był bardziej kluczowy wtedy, więc twoja twierdzenie było po prostu kłamstwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę co innego, bo Gobert miał foul trouble. Podawanie minut jest w tej sytuacji głupotą.

 

Griffin opuścił więcej, no i jednak był bardziej kluczowy wtedy, więc twoja twierdzenie było po prostu kłamstwem.

 

Gobert miał foul trouble w jednym meczu. Opuścił faktycznie 3 spotkanie i w jednym zagrał 13 minut z powodu problemów z faulami. Griffin opuścił 4 spotkania. To jest praktycznie żadna różnica.

 

Griffin był bardziej kluczowy dla Clippers w zeszłym sezonie niż Gobert dla Jazz?

 

I nie wiem po co wyjeżdżasz, z tym, że piszę kłamstwa i głupoty. To nic nie wnosi do tej dyskusji.  Teza była taka, że system > talent w RS, system < talent w play-offs, więc podałem, ze Jazz wygrali dwie serie w play-offs przeciwko zespołom, od który nie byli lepsi w RS, a byli lepsi w play-offs, a mieli lepszy system i gorszy talent od obu tych zespołów. 

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie wiem po co wyjeżdżasz, z tym, że piszę kłamstwa

 

No bo nie ograli drużyny z CP3, Griffinem i Jordan, gdyż ten drugi wypadł z powodu kontuzji, więc twoja teoria jest oparta na kłamstwie.

 

A Gobert był mniej kluczowy, bo wtedy z ławki grał Favors, a na PF mieli ostatni wielki taniec Joe Johnsona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tego że to Doc im serię zawalił to nie pamiętacie? I słynny timeout a w zasadzie jego brak jak IsoJoe wziął Jamala na poster i wygrał im kluczowy mecz?

 

Poyebane twierdzić że minuty jednego są mniej ważne od minut drugiego....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że Gobert w serii był -4, a Griffin +11, więc strata Griffina raczej bardziej zabolała. 

Teza jest, ale sposob argumentacji leży...

 

Wiesz, ze jak ogorkami konczysz mecz przy blowoucie i odrobisz te 5-7 pkt to nie znaczy, że jesteś dobry na te +5-7 pkt? 

 

Taki Raul Neto przed ostatnim meczem z Houston w serii miał +19...Az szkoda, ze w ostatnim meczu nie zagrał 48 minut...Moze wtedy Jazz doprowadziliby do nastepnego spotkania.

 

Aby sprobowac odpowiedziec na to pytanie, ktory z nich byl wazniejszy dla swojej druzyny, trzeba troszke glebszej analizy, niz z dupy wyrwane z kontekstu dwie liczby...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 
Możesz to rozwinąć to powiem szczerze, nie widzę tego. Hood i Gobert są dowodami, że to nie do końca prawda. Jeśli porównasz rozwój Capeli i Goberta to Rudy zatrzymał się w rozwoju. Jak dwa lata temu zjadał Clinta, rok temu było 50/50 to teraz to Clint mu odjeżdża. 
Hood to dołująca historia, robi to co robił 2 lata temu.
Rozumiem, że są progresy u innych zawodników, ale jeśli dwaj zawodnicy, który byli kilka lat w Jazz gdzieś się zatrzymali to topowanie Utah jest na wyrost.

 

A - Donovan Mitchell w październiku/listopadzie a w kwietniu to inna bajka. Ba o ile jakiegoś tam fana talentu Tatuma da się poszukać tak raczej nie widziałem głosów, że Mitchell to jest talent na takim poziomie. On nawet nie był NBA ready bo na początku miał ogromne problemy w zdobywaniu punktów a Jazz go rozwinęli w superstar in the making

B - Royce, Ingles - gracze , którzy nie byli wybrani przez nikogo. Ba testowani przez kogoś innego a to Jazz ich rozwinęło

C - Gobert też ze sztywnego drewniaka jakim był wchodząc do NBA zrobili jednego z najlepszych podkoszowych

 

Tu się zatrzymam na chwilę - Czy Ty chcesz powiedzieć ,że rok temu Capela był na poziomie Goberta a w tym roku jest lepsszym graczem ?????

 

No to chyba sobie jaja robisz

Capela umie w ataku jeszcze mniej niż Gobert. To już Rudy ma lepszy rzut hakiem. W obronie to co tu porównywac jak z Gobertem Jazz ma obrone o 7 lepszą z Capelą Rockets tylko o 3. Do tego z Gobertem rywale rzucają mniej niż 25% pod koszem i skuteczność 68 % . Be niego 30%... Z Capelą rywalę rzucają pod koszem 31% swoich rzutów i to z 71 % skutecznością

 

Capela lepszy od Goberta.... Wow to mega dziwaczna teoria

 

A propos skoku Capeli to prawie identyczny skok zaliczy DeAndre po dojściu CPaula do LA... Jak się ma dwóch z trzech najlepszych kozłujących tej ligi i kreatorów pnr to nie ma się co dziwić że Capela zalicza sporo łatwych punktów...W czym on sie ofensywnie rozwinął?

 

A co do serii PO to rok temu Durant powiedział ,że seria z Jazz była najtrudniejszą dla nich i jedyna , która wymagała od nich wysiłki. A że to był wywiad z Simmonsem to raczej nie chodziło o kurtuazje

Teraz oklep z Houston - ok był ale Jazz straciło w tej serii 3 starterów z powodu kontuzji i kluczowego rezerwowego. To tak jakby Houston wyszło bez Paula, w meczu nr 3 straciło Tuckera,. 4 Gordona a w 5 Hardena.. Ciekawe ile by wtedy wygrali meczów z Jazz. Bo bez Paula stawiam ,że by mieli jedno zwycięstwo,

W Jazz tylko Rubio efektywnie podaje pod kosz do Goberta i Favorsa. To dzięki takim podaniom Rudy i Favors byli często faulowani by nie zdobywali łatwych punktów. Gobert tylko w dwóch meczach w ogóle dostawał podania pod kosz. nr 2 i 5 i wtedy dominował Capele

 

I na marginesie efektywność weteranów

 

Hill najlepszy swój sezon miał w Jazz

Rubio rozwinął layupy, wjazdy , - zobacz ile on dołożył w tym sezonie do swojego repertuaru.. Za 3 poprawił do niezłego poziomu 35%. efG z 44,8 na 47,6 a po ASG nawet 50

Thabo Sefolosha chyba najlepszy sezon od 5 lat

Joe Johnson również

 

 

A co do Hooda to w Jazz się rozwijał. Poprawiał trójkę rok do roku. Poprawiał kozioł. Lepiej przechodził na zasłonach.. Nie był to jakiś spektakularny postęp ale niewątpliwie był

To ,że w Cleveland nikt nie rozumie, że Rodney potrzebuje piłki w dłoniach by być efektywny to inna bajka. To nie jest Korver bis i nie jest przypadek ,że im więcej gra z Le Bronem tym gorzej dla niego . Im mniej piłki dla niego tym gorzej dla jego efektywności

 

Jeśli Jazz ,  wg Ciebie nie potrafi rozwijać zawodników to trudno mi powiedzieć kto w tej lidze to potrafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawajcie linka o jaki wywiad chodzi to wszyscy sprawdzimy

Ale jeśli chodzi o to Q&A to pamiętam że coś o Jazz mówił

Wywiad jest tutaj: https://soundcloud.com/the-bill-simmons-podcast/finals-mvp-kevin-durant-ep-225

 

A najwazniejszy fragment to ten:

 

Golden State's dominance, with Durant elevating his game in the postseason, made its road to the championship seem easy. But in a recent podcast with Bill Simmons, Durant spoke about the challenges the Warriors faced in the playoffs, specifically noting the difficulties the Jazz presented.

"We had some struggles, you know," Durant said. "That Utah series was a tough one. We were winning games but it was, just like, you know they were switching everything. They were running sets all the way through. They have a big shot blocker, so it was kinda hard to get into the paint. They are a tough team. They are going to be really good. I like them if they keep everything, that’s the thing."

za: https://www.deseretnews.com/article/865683096/Kevin-Durant-Utah-Jazz-are-going-to-be-really-good.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poniekąd za pośrednictwem @MAxa dowiedziałem się że Kokoskov jest już dogadany, wiem to nie nowość :P , z Suns... cholera coś jak z Hornym, nie porównuję oczywiście Snydera do budynia, ale dużo osób z obozu JAzz mówiło że koleś był tym najbardziej wartościowym w sztabie Jazz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo.

 

Ale lepiej powiedz kogo widzisz w drafcie? Diop? Smith? Ktoś inny?

Nie jestem specem od NCAA zwłaszcza jeśli chodzi o wybory z dalszymi numerami. Jazz raczej będą szukać albo rezerwowego sg w typie Khyri Thomasa albo kogoś na styku 3/4 w typie Jacoba Evansa czy Troya Browna

 

Smith o którym wspomina January nie pójdzie poza TOP15 a coś czuje ,że nikt nie zrobi wymiany z Jazz w dniu draftu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem specem od NCAA zwłaszcza jeśli chodzi o wybory z dalszymi numerami. Jazz raczej będą szukać albo rezerwowego sg w typie Khyri Thomasa albo kogoś na styku 3/4 w typie Jacoba Evansa czy Troya Browna

 

Smith o którym wspomina January nie pójdzie poza TOP15 a coś czuje ,że nikt nie zrobi wymiany z Jazz w dniu draftu

Wydaje mi sie ze ktoś na pozycji 4 z trójka i spoko defensywa powinien byc priorytetem. Ten diop wyglada na takiego, wiec moze on...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.