[West 1st Round] Houston Rockets (3) - Oklahoma City Thunder (6)

[jamalcegłacrawford]

Wam to nie przeszkadza, żę Harden bezczelnie odpycha, wymusza chamskie faule wkładając bezczelnie rękę pomiędzy rękę przeciwnika (dla mnie to ofens) i markując rzut, a jak zbliżysz się do niego na metr to momentalnie gwiżdżą faul na nim. 

 

a z innej beczki - Roberson jak przystało na prawdziwego Andre ze swoimi osobistymi, powinien otrzymać nagrodę imienia DeAndre J.

 

Mnie to nie tyle przeszkadza, co wku**ia niesamowicie. On dosłownie skacze na obrońców i udaje, że próbował rzucać. Rockets zabili wczoraj dobry mecz tymi zagraniami i hackowaniem Andre. Da się w ogóle kibicować tak grającej drużynie?

 

Swoją drogą, wytłumaczcie mi proszę jak to możliwe, że to hackowanie po poprzednim sezonie nadal istnieje? Albo mi się wydawało, albo Roberson był faulowany przez Arizę również BEZ piłki i sędziowie nie widzieli w tym nic podejrzanego.

 

Oklahoma jest już stracona, ale życzę Rockets solidnych cięgów od Spurs/Memphis, bo nie mam ochoty dłużej oglądać takiej gry.

[mateuszf]

Mnie to nie tyle przeszkadza, co wku**ia niesamowicie. On dosłownie skacze na obrońców i udaje, że próbował rzucać. Rockets zabili wczoraj dobry mecz tymi zagraniami i hackowaniem Andre. Da się w ogóle kibicować tak grającej drużynie?

 

Swoją drogą, wytłumaczcie mi proszę jak to możliwe, że to hackowanie po poprzednim sezonie nadal istnieje? Albo mi się wydawało, albo Roberson był faulowany przez Arizę również BEZ piłki i sędziowie nie widzieli w tym nic podejrzanego.

 

Oklahoma jest już stracona, ale życzę Rockets solidnych cięgów od Spurs/Memphis, bo nie mam ochoty dłużej oglądać takiej gry.

To wszystko prawda co piszesz, ale pamiętaj, że cel uświęca środki. Za jakiś czas ludzie będą pamiętać wynik i cyferki.

[TuPalnik]

Fajny był mecz w 1 połowie. Bez zbędnego hackowania i innych debilizmów. Ale ogólnie to jak Robertson próbował przejąć ciężar gry w momencie jak nie było Westbrooka na boisku to tragicznie to wyglądało. Thunder w kontekscie następnych sezonów musi znaleźć kogoś w typie 6mana

 

Oglądając Taja w OKC utwierdzam się czemu w Bulls się nie mógł przebić tyle lat. On w ogóle nie wykorzystuje swoich możliwości.

Edytowane 24 Kwietnia 2017 przez TuPalnik

[mateuszf]

Robersona, to mi się już w pewnym momencie, przy tych osobistych, tak po ludzku żal zrobiło. Jego całkiem niezła gra w tym meczu, bedzie totalnie zapomniana z powodu tylu nietrafionych osobistych Donovan za długo trzymał go na boisku. Już przy pierwszym faulu Arizy wiadomo było co sie bedzie działo. Thunder straciło chyba z tego co pamietam 5-6 pkt w ten sposób.

 

Najgorszy zawodnik meczu to Cole. Bez dwóch zdań.

Edytowane 24 Kwietnia 2017 przez mateuszf

[jamalcegłacrawford]

To wszystko prawda co piszesz, ale pamiętaj, że cel uświęca środki. Za jakiś czas ludzie będą pamiętać wynik i cyferki.

 

Houston i tak odpadnie w następnej rundzie lub najpóźniej z GSW, więc ludzie raczej będą pamiętali napady padaczki brodacza i hackowanie, niż jakieś ich sportowe osiągnięcia w tych PO. Co innego gdyby wygrali, ale to się nie ma prawa zdarzyć.

[mateuszf]

I najlepsze jest to, że mecz wygrał dla Houston, Nene:)

[Gość (Przemek...)]

 

 

[kp11]

Szkoda mi OKC. Przegrywaja kolejnymecz glupota. Russowi brakuje wsparcia i pozniej sie chlop wkurvia i podejmuje mase blednych decyzji. Houston ma za duzo atutow w ataku w porownaniu do OKC, Ci graja bez pomyslu, pilka do russa i zero jakichkolwiek zagrywek, nie podoba mi sie to. Ten team jest zle ulozony, musza sciagnac brickowi jakiegos all stara ktory wezmie na siebie ciezar gry.

 

A co do Robersona to jest kurva zenujace, chlop ktory przytuli w wakacje kilkadziesiat baniek zielonych nie umie rzucac wolnych. No ja pierbole. Dajcie mu jakiegos psychologa.

[mateuszf]

Tylko że Westbrook sam nierzadko podejmuje serio dziwne decyzje. Tak jak te cegły przy 12 pkt prowadzeniu OKC. Oni te przewage rozjebali w kilkadziesiąt sekund.

[jamalcegłacrawford]

Tylko że Westbrook sam nierzadko podejmuje serio dziwne decyzje. Tak jak te cegły przy 12 pkt prowadzeniu OKC. Oni te przewage rozjebali w kilkadziesiąt sekund.

 

To jest ten sławetny hero ball. W głowie Russa zachodzą skomplikowane procesy myślowe, np:

 

"Mogę podać do Oladipo, ale on to spie**oli, mogę do Kantera, ale to miętus i na pewno walnie layupa o tablicę... rzucę sam, gorzej nie będzie"

[darkonza]

Wygląda że Roberson ostatnio bardzo trenował trójki i zaskoczył tą umiejetnością w PO, problem że nie trenował w ogóle osobistych. Chyba mu się wydawało że jak nauczy się trójek to osobiste przyjdą razem w pakiecie.

Tylko to też wina trenerów że tak to wygląda

[Mirwir]

Wam to nie przeszkadza, żę Harden bezczelnie odpycha, wymusza chamskie faule wkładając bezczelnie rękę pomiędzy rękę przeciwnika (dla mnie to ofens) i markując rzut, a jak zbliżysz się do niego na metr to momentalnie gwiżdżą faul na nim. 

 

a z innej beczki - Roberson jak przystało na prawdziwego Andre ze swoimi osobistymi, powinien otrzymać nagrodę imienia DeAndre J.

 

Jak tak się zastanowisz to większość superstarów w lidze ma bonus gwiazdkowy. A te tymi faulami metr od niego to przesadzasz. Harden od lat prowadzi w lidze pod względem ilości rzucanych FT, a w tym sezonie udoskonalił metodę zasłona + faul. To, że broniący zawodnicy przebijają się przez zasłonę z wyciągniętą ręką, a Harden z tego korzysta i zahacza się i rzuca, tylko głupi by nie korzystał.

Westbrook dostaje podobno ilość gwizdków co Harden, przy każdym swoim wjeździe na kosz krzyczy "and one".

 

G4 było bardzo słabo sędziowane. Westbrook wpadł na Pata jak ten rzucał za 3 - "no call". Gordon jak zablokował McBucketa to Doug zrobił wyrzut nogi, co powinno być ofensywnym. Gordon faulował Victora przy rzucie za 3 i powinno być "and one". Blok Westbrooka na Capeli jak dla mnie był faul. Harden odpychający pod koniec spotkania. Itd...

 

Media podnoszą kwestie jakie to OKC jest słabe jak Westbrooka nie ma na boisku. Po prostu mają bardzo słabo skonstruowany atak, który da się zapisać w jednym zdaniu "Piłka do Russella i jakoś to będzie". I jak go nie ma to atak nie działa. Szok.

W pierwszych dwóch Q OKC miało ~50% skuteczności z gry a, Houston ~32% a było 4 punkty przewagi.

 

Hack-a-Andre mistrzostwo, Roberson rozgrywa super serie, zarówno w obronie i ataku. W kilka minut został stłamszony.

 

Dziwi mnie, że OKC nie grają więcej do Gibsona, Anderson nie potrafi go bronić zupełnie, a biorąc pod uwagę, że Ryan ma jakoś niemoc rzutową to na 4 OKC wygrywa ostro (już Harden na nim lepiej wygląda).

 

To co zrobił Pan Nene szacun.

 

Akcja Adamsa z rzutem wolnym mistrzostwo, wszyscy wiedzieli co się stanie no i stało się.

 

Westbrooka świetnie się ogląda, ale jak dla mnie to on jest jakiś bipolar, jak już wydaje mi się, że gra tak jak trzeba (angażuje zespół) to potem zaczyna swoją ceglarnie.

 

 

@jamalcegłacrawford hackowanie jest możliwe puki na zegarze jest więcej niż 2 minuty niezależnie od Q.

[Szak]

Nie rozumiem. Mają na tyle silną psychę, żeby grać w hali przed tysiącami ludzi (i milionami przed TV), zarabiają miliony, a jeszcze kaleczą te wolne, że aż woła to o pomstę. Każdy z nas by zrobił 2/12, co najwyżej po jednym kielonie na odwagę

[Slasher]

Howard, Capela czy Roberson  podczas FT wyglądają jakby zamiast nóg i rąk mieli protezy.

[jamalcegłacrawford]

Howard, Capela czy Roberson  podczas FT wyglądają jakby zamiast nóg i rąk mieli protezy.

 

Gortat trenował z Olajuwonem, to może oni powinni poprosić o korepetycje Ricka Barry'ego?

[ely3]

Gortat trenował z Olajuwonem, to może oni powinni poprosić o korepetycje Ricka Barry'ego?

Tylko że Howard albo Shaq powiedział że woli nie trafiać niż rzucać jak baba..... Jak widać za mało mają płacone

[jamalcegłacrawford]

Tylko że Howard albo Shaq powiedział że woli nie trafiać niż rzucać jak baba..... Jak widać za mało mają płacone

 

Nie wiem czy Howard też tak powiedział, ale na pewno Shaq. Jest o tym wzmianka w jego biografii, którą zresztą polecam jako lekką lekturę na kibel.

 

W ogóle zastanawiam się u kogo ja ostatnio widziałem taki "babski" rzut... Noah? Cole Aldrich? Może ktoś przypomni

Edytowane 24 Kwietnia 2017 przez jamalcegłacrawford

[Lucas]

Onuaku pewnie

[havlicek]

Drumm też wolał nie trafiać niż rzucać spod jajec.

[Mentor]

 

 

 

a z tymi Andre to śmieszna sprawa, DeAndre, Drummond, teraz ten - klątwa!

Mhm, może w takim razie powinni sobie zmienić imiona? To łatwiejsze od nauki rzucania.

 

Drummondowi proponuję Koala.

Oscar dla Robersona.

Dla Jordana oczywiście LeBron chociaż to go może w FT% poprawić nieznacznie.