Skocz do zawartości

beGM - Random shit.


january

Rekomendowane odpowiedzi

Przecież jak się sezon zacznie to nie będziecie mieli nic do roboty...

Mi nie chodzi o brak czasu, bo raczej nie powinno mi go braknąć. Po prostu szczerze mówiąc nie zajaralem się aż tak bardzo tą gierką. Jest spoko, ale jakoś nie ma tego czegoś. ;) I jeszcze w dodatku cały czas jestem bombardowany pomysłami, zmianami i wymianami i się pogubiłem. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mi się wydaje, czy Ci się po prostu nie podoba moje komiszowanie? Bo enty raz rzucasz dziwne aluzje.

Chyba wpadłem na pomysł jak rozwiązać problem PTB.

 

Proponuję rozpocząć drugą rundę od jutra (piątek, sobota, niedziela) i później dać 3 dni na głosowanie (poniedziałek, wtorek, środa). Pierwsza runda pokazała, że idzie to bardzo, bardzo sprawnie i 3/3 nie powinno sprawić problemów.

 

Co do samego Portland, w związku z tym.

 

Portland już jest powyżej podatku. Jedyne, o czym będą tutaj decydować to ewentualne wyrównanie Śliwki. Więc po co szukać kilku osób, które będą o tym decydowały, skoro KAŻDY będzie oddawał głos?

 

Dołączmy więc do głosowania, jeśli oferta dla Masona (to ten? :grin:) się pojawi, opcję, czy PTB wyrównuje. Np.

 

1. Lakers 75/4 (N - nie, PTB nie wyrównuje) 2. Orlando 20/2 (T- tak, wyrównuje) 3. Warriors 20/2+1 TO (T)

 

I problem rozwiązany. Idziemy dalej z FA, a jednocześnie możemy szukać GM PTB. 

 

Słucham państwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mi się wydaje, czy Ci się po prostu nie podoba moje komiszowanie? Bo enty raz rzucasz dziwne aluzje.

Nie dziwne aluzje, ale po peostu się nie wyrabiasz. Jest masa pytań a brak jest odpowiedzi. Każdy chce pomóc a zamiast wykorzystać niebywałe jak na takie gry, zaangażowanie wielu osób, Ty je odrzucasz a sprawy dalej nie są rozwiązane.

Załóż temat Tablica Ogłoszeniowa by było jasne na czym stoimy i jakie są odpowiedzi na pytania ludu, które powinny być w drugim temacie byś się Ty nie pogubił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mi się wydaje, czy Ci się po prostu nie podoba moje komiszowanie? Bo enty raz rzucasz dziwne aluzje.

 

żadne aluzje i to nic osobistego - po prostu dla mnie z samej zasady totalnie nienormalna jest sytuacja, gdzie jeden z uczestników gry jest jednocześnie osobą rozstrzygającą różne spory i ustalającą zasady ad hoc - zwłaszcza w sytuacji gdy regulamin jest totalnie zaniedbany i szczątkowy

 

czuję się z tym dość dyskomfortowo i dziwię się, że Tobie nie przyszło do głowy, żeby kogoś poszukać na swoje miejsce - bo ja to bym nie miał wewnętrznego spokoju, że moje decyzje są choćby podświadomie stronnicze i ten ewidentny konflikt interesów by był dla mnie bardzo męczący

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie możesz podważać głosu większości, bo zaraz dojdziesz do tego, że zabawa nie ma sensu. Wcale nie było to jakieś druzgoczące, a Regis naprawdę wykonał fatalne ruchy. Choć głosowałem na Boston, to jak najbardziej rozumiem, że ludzie widzieli go w Jazz, gdzie jednak projekt miał ręce i nogi. Mniejsza o to

 

Czyli nie potrzebujemy Blazers i jutro już możemy zacząć drugą rundę, jak napisałem? 

 

PS Wpisałem do dodania do regulaminu 5 slotów od 3 rundy.

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

k****, ale to jest właśnie to, o czym pisał Tecu. Nie ustaliłeś tego nigdzie wcześniej, albo nawet mi umknęło, a to już coś.

Trzeba było podać konkretne daty na początku. Koncepcja "tydzien/tydzien" tez sie pojawila na biegu, jak wielu z nas sie tu zgodzilo, ze 3/4 dni wystarczy. Wcześniej też ludzie wyjeżdżali i mogli poświęcić chwilę na rostery czy tam wstęp do FA.

 

W takim razie proponuję wykorzystać Ci ten ogrom czasu i zebrać wszystko, co się zmieniło do regulaminu. Żeby nie marnotrawić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 jakich pytań związanych z komiszowaniem? bpth już enty raz próbuje wprowadzać kolejne systemy decyzyjne (demokracje, komisza spoza ligi), które w różny sposób mają odsunąć mój finalny głos decyzyjny/prawo veta. Więc dyskretnie zwracam mu uwagę, że mi się to nie podoba.

 

 

 

a wiesz, że to nie jest teraz już tylko Twoja gra ale różnych 30 osób? serio widząc starania wielu ludzi, żeby tę grę wzbogacić, zamierzasz prezentować postawę pt "moja piłka to ja nie stoję na kaście"

 

i nie traktuj tego ad personam, ale jak pisałem bycie jednocześnie komiszem i GMem to ewidentny konflikt interesów, który będzie rzucał określone światło na Twoje decyzje i generalnie dziwię się, że Ci taka sytuacja odpowiada i nie widzisz w tym nic niewłaściwego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomek : po ostatnim głosowaniu, gdzie Hay trafił do Jazz delikatnie mówiąc nie mam  zaufania do takiego głosowania jeśli chodzi o klub prowadzony komisarycznie.

 

Kiepsko to trochę wygląda, delikatnie ujmując. Znaczy, że jak ogół nie myśli tak jak ty to znaczy, że się nie zna? Nie chcę być January złośliwy, bo wiem że się na NBA znasz, ale też często waliłeś swoimi osądami kulą w płot. Miałbym tu na twoim miejscu trochę więcej poszanowania do zdania innych, bo po prostu taka postawa może zniechęcić ludzi do gry...

 

Ja nie widzę w sprawie Haywarda wielkiej kontrowersji, głosowanie było szalenie wyrównane. Zadecydowały detale, jakieś własne przesłanki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na czym miałby polegać mój konflikt interesów. Oddzielenie tego to żaden problem, bo po co mam psuć swoją zabawę? Na tej zasadzie powinienem głosować przeciw Indy na FA, by mieć większe szanse na PG. Ja się tak nie bawię ;-)

 

 

 

ale wiesz, że ludzie niektóre rzeczy robią podświadomie, a dopóki pełnisz obie funkcje to zawsze mogą być jakieś podejrzenia o działania w swoim interesie?

 

ja Ci tego generalnie nie zarzucam, bo widzę, że starasz się do wielu rzeczy podchodzić obiektywnie, ale mógłbym podać przykład gdzie zasady nie były sprecyzowane i podjąłeś ewidentnie decyzję, która była dla Ciebie korzystna - i nieważne czy świadomie czy nie, moim zdaniem jest to pewien problem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na razie też nie widzę problemu w działaniu Januarego.

Natomiast lampka mi się zapala, gdy totalnie negujesz to, że nie ma tu nic dziwnego, ani żadnego konfliktu interesów. Bo prędzej czy później on się pojawi wyraźnie, a teraz po prostu jest gdzieś tam obecny na takiej zasadzie, że teoretycznie wszyscy rywalizują. 

I taka propozycja, żeby po unormowaniu całej gry i jej okrzępnięci oddać komuś funkcję rozjemcy w niejasnych sytuacjach, jest czymś naturalnym i nie ma się co denerwować. Widzisz, że parę osób (te, które są aktywne) podchwyciły to i przyjęły pozytywnie, bez zdziwienia ani skojarzeń personalnych. 

 

2 sprawa. Przez takie przerwy zabijasz flow zabawy. FA to miało być wysyłanie ofert, głosowanie, wysyłanie ofert. Jak będziemy sobie robić takie wielkie przerwy (i tak jedna już przez Shevca powstała) to zaraz każdy będzie miał to w dupie i z fajnej, emocjonującej zabawy zrobi się rozwleczona dżdżownica, którą ludzie będą rzygać do września. 

Nie widzę żadnych protestów, że te 3 czy 4 dni to za mało. Zanim się odezwałeś (gdzieś kilka dni przed końcem głosowania) to wszyscy byli przekonani, że idziemy 3/4 i było dobrze. Teraz też wysłałem info, że prosimy o w miarę możliwości sprawne głosowanie i w 2 dni wszystko było załatwione.

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podasz przykład takiego zachowania przez januarego?

 

wyniki regular season i brak tie breakerów

 

od razu na wstępie podkreślam, że się tego nie czepiam, bo podjęta została decyzja prostsza i łatwiejsza w wykonaniu, ale

 

na koniec rs LAL i SAC mieli 25 zwycięstw z groszami, LAL mniej o około jedną dziesiątą - jak wiadomo stawką był tutaj pick, który mógł uciec do philly

 

nigdzie nie było napisane co robimy z ułamkami więc można było albo je uwzględniać w loteryjnej tabeli, albo zwyczajnie zrobić tie-breakery jak to robi NBA

 

decyzja była taka, że się nie sramy z tie-breakerami, bo to wymagałoby dodatkowej logistyki i moim zdaniem była to decyzja słuszna, ale też jak by nie patrzeć korzystna dla lakers

 

czy uważam, że January zrobił to celowo? absolutnie nie, moim zdaniem zwyczajnie szukał prostszego rozwiązania

 

czy sytuacja jest 100% klarowna i pozbawiona konfliktu interesów? no to już sobe sami odpowiedzcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podoba mi się to w jakim kierunku poszła ta zabawa.

Dla mnie gwarantem dobrej zabawy były tutaj osoby, które w pierwotnej wersji miały brać w tym udział. Niestety, większość z nich zrezygnowało, a zastępowanie ich w dużej mierze ludźmi bez większego pojęcia o NBA nie ma dla mnie sensu. (Choć to rozumiem, bo nikt inny nie chciał dołączyć). Dla mnie zabawa w takiej formie jest tylko stratą czasu (którego na to forum i tak mam niewiele).

Pewnie macie to gdzieś, ale mimo to napiszę kilka swoich spostrzeżeń, które być może jakoś ją usprawnią.

1. Pomysł Januarego na tą zabawę uważam za świetny. Niestety opierał się onna tym, że trafią tu osoby z pojęciem o NBA, rozsądne, z jakimś pomysłem na grę, którą potraktują przede wszystkim jako dobrą zabawę. Wg mnie tak się nie stało - za dużo tu osób przypadkowych i takich, którym ewidentnie brak luzu. Dlatego proponowałbym robić jakąkolwiek selekcję nowo przyjmowanych gm.

2. Dopóki tę grę prowadził january, to było jasno i przejrzyście. Kiedy mu się zaczęli wtrącać inni, którzy za bardzo się sobą podjarali, to zaczęło się to rozłazić. Dlatego pomysł z wprowadzeniem jakiejś grupy decyzyjnej uważam za bezcelowy, tym bardziej jeśli trafiliby do niej Marcus Camby Tomek i BTPH. January prowadzi to dobrze i miałbym większe zaufanie do niego niż takiego zarządu. Jeśli będzie potrzebował pomocy, to sam powinien dobrać sobie ludzi, kierując się nie tylko aktywnością na forum, ale i wiedzą na temat NBA ( Karpik i LBS wydają się dobrymi opcjami).

A już podejmowanie wiążących decyzji przez MC i Tomka uważam za nieporozumienie i dziwię się, że january na to sobie pozwolił.

3. Im więcej zmian będziecie wprowadzać, im więcej komplikować tym szybciej gra wam się rozejdzie. Ja nawet nie czytałem tych wszystkich pomysłów, bo ani nia miałem na to vzasu ani ochoty- ale zauważyłem, że brało w tym udział max 5 osób. Większość ma na to wywalone i im więcej komplikacji tym więcej będzie rezygnacji.

4. Dla młodych użytkowników, którzy może jeszcze nie czują się zbyt pewni swoich przemyśleń proponuję, aby nie sugerowali się w swoich decyzjach opiniami innych, tylko sami je prześleli. To że ktoś pisze dużo nie znaczy, że pisze z sensem. A jeśli już sugerujecie się zdaniem innych to róbcie to z głową.

5. Decyzja o Haywardzie w Utah jest dla mnie niezrozumiała, ale jak sprawdziłem kto za tym głosował to wcale mnie nie dziwi.

W sumie pojawiły się za tym trzy argumentu:

- lepsza kasa od Utah - co jest idiotyzmem, bo takiej oferty jaką tutaj dostał od Jazz nawet by nie rozważał, od początku było wiadomo że weźmie 3+1

- lepszy roster Jazz - kolejna głupota, bo tam jest tylko Gobert, przepłacony Hill, zapchany roster i zero perspektyw na upside. Skład dużo słabszy od Utah w realu

- zawirowania ze składem Celtics - tu fakt, były. Ainge był krytykowany za brak ruchów. Ja je zrobiłem - Cousinsa wziąłem, bo to top3 moich ulubionych zawodników. Przy nadzych zasadach, gdzie aktualny team ma małą przewagę przy FA Bradleya albo bym przepłacił albo stracił. Horforda oddałem bo brakowało mi coś ok.7 mln w salary na maksa. Chciało go tylko MIA, liczyłem na więcej za Hassana - tu się trochę przejechałem. Niemniej uważam że za spuszczenie kontraktu Ala i tak sporo wyciągnąłem.

Już pomijam to, że Hayward nie przeszedł do Bostonu tylko ze względu na siłę rosterów, ale skąd większość z Was może o tym wiedzieć.

 

Jeszcze bym mógł sporo napisać, ale mi się nie chce.

 

Także noszę się z zamiarem rezygnacji, ale (jeśli january na to pozwoli) na swoich warunkach, tzn. dopiero jak się pojawi ktoś kto ma pojęcie o NBA to wtedy zrezygnuję.

Do tego czasu mogę Boston prowadzić i dostosować się do poziomu.

 

Pozdrawiam i życzę dobrej zabawy.

Edytowane przez Regis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podasz przykład takiego zachowania przez januarego?

 

Przy ustalaniu CBA pierwsze co rzucił to od razu, że nie przyjmie żadnego systemu, który uwzględnia sezon 16/17. Choć zarówno Camby, Hurd jak i ja (a potem też Karpik) wskazywaliśmy, że w ramach takiego przejścia trzeba pewną gratyfikację przyjąć.  Lakers skończyli na 28 miejscu, co bardzo mocno ograniczyłoby jego działania na FA już w te lato, gdzie z Butlerem i tymi 35 mln pewnie ma/miał ambicję pozyskania ciekawszych FA.

 

BTW, po FA do tego musimy wrócić, January. Skoro już nawet karpik przyznał, że jakoś trzeba to rozwiązać, bo uderza to w te druzyny z PO. A przecież nasz cel był zupełnie odwrotny.

 

I też nie mówię, że miał to na myśli, ale tak było. Dlatego nie ma co się unosić i denerwować, bo takie rzeczy się dzieją na każdym kroku. 

 

k****, Regis. Mówisz, że miały być osoby, które Ci gwarantują poziom bla ba bla. A wyskakujesz z płaczem, że stosunkiem głosów 14:12 (lub 13) Hayward został w Jazz? To ma być poziom? Szkoda mi strzępić języka na resztę.

Podejrzewam, że jakbyś taki plan (Ty no, mam troche rookie, 2 graczy w CY, gdzie 1 nie broni, a 2 uchodzi za raka, mam dobrego centra, który zagrał dobre pół roku i dubluje się z potencjalnym najlepszym graczem, ale ogarniemy Gordon, coś się wymyśli) to by mógł Cię wyśmiać i wybrać gotowy projekt. 

 

Powiem Ci tak. Jak dla mnie pomysł januarego też jest super i zabawa jest super. Na ten moment pojawiły się tylko 3 bardzo słabe momenty:

 

1. Shevcu i jego 3 drużyny

2. Słabe było, jak Ronnie trochę się żalił ad personam o Millsapa

3. To coś, co teraz stworzyłeś. 

 

I dostosowujesz sobie fakty do argumentów. Bo to January wprowadził CBA i uznał to za koniecznie. 

 

Pozdrawiam i życzę miłej dalszej zabawy. Mam nadzieję, że ochłoniesz i postanowisz dalej z nami się bawić.  A kolejny strzał w stopę. To, że Karpik nie ma aż tak wiele czasu na odpowiadanie na pytania i pisanie opinii to nie znaczy, że nie brał w tym udziału. Bo był on immanentną częścią tych zmian.

 

Czuję się obrażony, że człowiek chcący spasować Nurkića z DMC mówi, że gracze nie znają sie na NBA.

Napisałeś, że Karpik i LBS się znają na lidze. I oni Twój pomysł na Nurki-DMC wyśmiali. HELOŁ!!!

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno mniej idiotyczna niż próba zestawienia Cousinsa z Nurkicem i reklamowania tego jako recepty na wygrywanie

Nigdy nic takiego nie napisałe.

Oczywiście nie jest to dobry fit i tym zdaje się kiedyś pisałem. Jak i o tym, jak to rozwiązać.

Ciągle jednak roster Celtics>Jazz - zarówno tu i teraz, jak i na przyszłość.

A to nie roster był powodem decyzji Haya.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zablokował(a) ten temat
  • Eld odblokował(a) ten temat
  • Eld zablokował(a) i odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.