Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2016/17


january

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, slump rzutowy pojawił się, gdy już było po frytkach.

 

Matchup Lou - Turner to jedna przyczyna, a druga, to brak zbiórki w obronie w dwóch kolejnych akcjach, po których Lillard i McCollum dostali czyste trójeczki. Przypominam, że to Blazers byli w drugim dniu b2b. Definicja frajerskiej porażki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlo robi 3 akcje pod rzad, z czego jest 6 punktow.

2x po lowposcie na lillardzie i pozniej 2 ft po jego faulu

do konca meczu juz chyba nie bylo sytuacji, w ktorej mogl znowu zagrac 1on1

 

te 2 akcje bez zbiorki to 2 sprawa. przy jednej akcji chyba udalo nam sie nawet wymusic dluzsze posiadanie i nieudany rzut ale brak zbiorki...  szkoda, choc ja w zasadzie powoli sie oswajam z walka o top3 seed

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.silverscreenandroll.com/2017/1/6/14188506/la-lakers-trade-rumors-unlikely-trade-mitch-kupchak-kobe-bryant-dangelo-russell

 

So, based on my feel for the league, I think it’s unlikely that we’ll do something.

 

Każdego je*anego roku.

 

Powiedział też, że nikt nie jest nietykalny. Nie ma co się przejmować wszystkim, co mówi Mitch. Transfer zawsze jest "unlikely".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy incydent podczas wczorajszego meczu z Heat (mam tu na myśli zdjęcie Clarksona i Dragica) wpłynął na to, że pokonaliśmy Heat bez przysłowiowego mydła, czy wręcz przeciwnie, gdyby obydwu panów zostało na boisku to Clarkson zwiększyłby jeszcze ilość zdobytych przez nas punktów i byłoby jeszcze bardziej jednostronnie w końcówce.

 

Pozostają tylko domysły w tym temacie. Osobiście uważam, że z dwojga złego dobrze, że Miami straciło kogoś takiego jak Dragic nawet kosztem Clarksona w świetnej formie.

 

P.S. Fajnie, że gdy wynik w końcówce był już ustalony to Walton wpuścił na parkiet MWP, który zrobił nie lada show na trybunach! :D Było słychać tylko jedno głośne "Metta! Metta!".

 

Edytowane przez Raven2156
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, właśnie przed chwilą zobaczyłem kontrakt Denga  :onthego:  :onthego:  :onthego:

Nie wiem dlaczego, wydawało mi się, ze dostał 10mln rocznie i że to było grube przepłacenie tych zwłok. 

Ludzie powinni lgnąć do Jeffa Austina (agenta Luola) , walić drzwiami i oknami - szczególnie emeryci, bo to co załatwił Wesowi Matthewsowi po achillesie też jest mocne. Shieeet. 

 

Żarty na bok. Ja wiem, że Lakers mieli kasę do wydania, ale po c*** im był Deng, który wiadomo było że jest zajechany przez Toma i dawno po primie...? Jeszcze na tyle lat? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten kontrakt dalej boli jak bolał. Czas jego trwania nie uległ przecież zmianie. Ja ogolnie jestem ogromnym przeciwnikiem podpisywania długich kontraktów z 32, 33 latkami(oby nie z jeszcze starszymi). A Deng przecież jest zajechany fizycznie na maksa, za 2 lata bedzie dzisiejszym Calderonem za 18 milionów rocznie z 2 letnim kontraktem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrazenie, ze te uwagi sa skierowane do mnie, wiec nie moglem sie powstrzymac...

 

tak jak byłem pewien rozwoju Randle'a, którego tu do jakiegoś Hicksona, Farieda porównywano, czy do "max energizera na 20 minut".

Właśnie zauważyłem, że Randle w tym sezonie z midrange (10-23ft) rzuca na 46%. Ładny progres (rok temu było to 25%). Trójki nie dołożył, ale sam fakt bycia zagrożeniem z midrange da mu bardzo wiele w ataku. "Hickson" hehe.

Spojrz sobie na statsy Hicksona z midrange (10-23ft) w sezonie 2012/13 i docen ironie tego porownania ;-)

 

A potem odpowiedz na pytanie "kiedy mozna uznac, ze zawodnik sie poprawil w skutecznosci rzutowej o 20%?"...

jesli wychodzi Ci "po 54 rzutach" chyba musimy miec powazna rozmowe o lopatologicznych podstawach ;-)

Edytowane przez wiLQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno z lepszych spotkań Lakers w tym sezonie. Bez wielkiej dyspozycji za 3 (dzisiaj tylko 25%), ale ze świetną grą całego zespołu. Po raz pierwszy odkąd pamiętam Lejki od początku do końca mieli spotkanie pod pełną kontrolą.

 

Ingram już od kilku spotkań wygląda bardzo zacnie. Dzisiaj znów trafiał coast to coast, z dystansu 2/4 + oczywiście cały czas świetnie broni, a jako podający jest dla mnie największym pozytywnym zaskoczeniem sezonu.

 

Russell dzisiaj świetnie się spisał jako kreator. Dostarczył mnóstwo łatwych piłek dla Timo i Juliusa, samemu również będąc skutecznym. Po kontuzji wreszcie nie widać już śladu. Niech Walton da mu jeszcze więcej zapunktować w post (dzisiaj jedna próba i znów celna), a będę w 100% usatysfakcjonowany.

 

january pisał wczoraj o lepszej dyspozycji rzutowej Randle'a, a ten dzisiaj nawet trójkę na koniec pierwszej lub drugiej kwarty dołożył. Jego fanem nigdy nie byłem, ale jeśli nadal będzie czynił taki progres to nie ma mowy o jakichkolwiek wymianach z jego udziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do trade deadline Lakers mają super kalendarz i to może trochę wpłynąć na decyzje w sprawie ewentualnych tradeów.

 

Porland u siebie, wyjazd Spurs i Clippers jeśli można tak to nazwać, Detroit, Denver, Indiana u siebie, wyjazd Dallas, Porland, Jazz, Denver u siebie, wyjazd Wizards i Celtics, wyjazd Knicks, Detroit  Bucks, Kings u siebie i Suns wyjazd.Na pewno trafią się jakieś frajerskie porażki, ale jest opcja na te 17 meczów wygrać nawet i 10.Jeżeli tak się stanie, to pewnie managment pójdzie w walkę o PO do końca.Jeżeli zrobią jakieś 3-17 to pewnie sobie odpuszczą i mogą posypać się głowy...

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli mam rozumieć, że dalej uważasz Randle za grajka na poziomie Hicksona?

Nie i AFAIR nigdy czegos takiego nie pisalem [choc tez nie chce mi sie szukac wlasnych wypowiedzi].

 

W tym porownaniu chodzilo mi o podobna trajektorie kariery tzn etap1 na rookie kontrakcie pt "ekscytujacy prospekt, ktorego nie sprzedamy za obiektywnie lepszych zawodnikow" [u Hicksona byl to Amare], etap2 w okolicach prime czyli pare sezonow jako z grubsza przecietny starter oraz etap3 czyli reszta kariery z lawki. IMO dla tego typu zawodnikow najlepiej ich sprzedawac w etapie1 bo maja wtedy najwieksza wartosc handlowa, ale w NBA sie to za rzadko zdarza.

 

W tym momencie Randle jest wlasnie na etapie1 i sie wydaje jakby przyszlosc byla mlekiem i miodem plynaca, ale tak zawsze jest dla utalentowanych mlodych bo sie zaklada duzo wieksza poprawe niz regularnie nastepuje.

Dlatego trzymam sie opinii, ze dopoki Randle nie nauczy sie rzucac trojek lub plusowo bronic [zwlaszcza obreczy] to zmierza mniej wiecej taka trajektoria kariery jak wyzej opisana Hicksona. Ale oczywiscie jest to tylko moja opinia, nie ma 100% pewnosci, ze sie sprawdzi i nie oznacza, ze musi grac dokladnie na tym samym poziomie. Wciaz moze sie poprawic, rozwinac i przejsc na lepsza trajektorie, ale na dzisiaj jego profil mocnych i slabych stron wg mnie nie sugeruje wcale swietlanej przyszlosci, ktorej od niego oczekujecie.

 

Najbardziej obiecujace jest rozgrywanie i zmiany w lidze gdzie playmaking PF stalo sie realna opcja, ktorej kiedys nie bylo co zwieksza jego szanse na lepsza kariere, ale ironicznie ta umiejetnosc jest bardziej potrzebna z lawki niz wsrod starterow...

 

Jaki sens ma przytaczanie statystyk Hicksona z czasów, gdy był dwa lata starszy od Randle'a, grał na centrze i w dodatku był w contract year?

Na pewno wiekszy niz pisanie o 50 rzutach Randle przez dwa miesiace jako dowod na cokolwiek...

Zreszta jakie maja znaczenie te czynniki dla flukowatej skutecznosci jumperkow?

 

Po prostu zastanawiam się kiedy zacząć wrzucać cytaty nt Randle'a sprzed roku, półtora. Hickson i max energizer na 20 minut z ławki najbardziej mi utkwiły w pamięci ;)

Ale to byly wszystko moje wypowiedzi? Czy do kogos innego sie odnosisz z tymi uwagami?

 

Julius już teraz jest o wiele lepszym graczem niż Hickson kiedykolwiek był.

Hickson zaliczył w całej karierze jeden jedyny taki rzutowo rok, w piątym sezonie w NBA.

14/9/4 na TS% 55 w niecałe 30 minut.

Tu wg mnie blednie zakladasz, ze aktualne TS% Randle jest nowa norma i sie utrzyma do konca sezonu.

Przeciez Hickson tez mial lepsze miesiace niz osiagniecia w calym roku i nic z tego nie wynikalo.

 

Ogólnie to JR właśnie poprawił się o 20% z midrange, pytanie kiedy uznamy że próbka jest wystarczająco duża?

Powtorzyles to samo pytanie, ktore zadalem Tobie ;-P

Ale nie wiadomo czy to nowa umiejetnosc bo trafil doslownie o 5-10 jumperkow wiecej niz sugerowal jego poziom w poprzednich latach. Nawet w przykladzie wysmianego Hicksona byl caly sezon gdzie wygladalo jakby sie drastycznie poprawil, a tak wcale nie bylo.

 

top3 pick my ass

Dla Lakers to dobrze czy zle? Edytowane przez wiLQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.