Skocz do zawartości

San Antonio Spurs 2016/2017


Przem

Rekomendowane odpowiedzi

GS będą bez Andre, więc mają bardzo małe szanse ze Spurs. AI to kluczowy zawodnik w tym matchupie. 

 

Bardziej bym ufał tym dwóm spotkaniom pod koniec sezonu, chociaż tam nie wiadomo czy nie będzie odpoczywania graczy no i chowania kart.

 

A czy już wiesz że Twoje zaufanie jest warte tyle co nic? :)

 

Właśnie mnie bardziej interesuje ten mecz sobotni mimo, iż nie będzie Iggy'ego bo te ostatnie to z duzym prawdopodobieństwem bedą traktowane jak mówisz , albo chowanie kart albo już rozluźnienie przed playoff.

Spurs mają 6 meczy w 9 dni na koniec sezonu i w zasadzie same cięzkie matchupy. Jesli seed będzie ustalony to Spurs będa grali na ćwierć gwizdka jak zawsze.

jest też mozliwośc gonienia 70 zwycięstw, ale to nie jest cel nadrzedny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy już wiesz że Twoje zaufanie jest warte tyle co nic? :smile:

post-31776-Liar-Liar-laughing-gif-Jim-Ca

 

 

Tak w ogóle skoro za dwa tygodnie ma być chowanie kart i wielka taktyka, to nie rozumiem czemu teraz niby mieliby je odkrywać i pokazywać wszystko na tacy. Budzi to moje wątpliwości. Zaś co do tego, że GS będą grać bez kluczowego zawodnika, a zaś po drugiej stronie parkietu jest drużyna tak mocna, że skrzętnie to wykorzysta - nie mam wątpliwości. 

Edytowane przez microlab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-31776-Liar-Liar-laughing-gif-Jim-Ca

 

 

Tak w ogóle skoro za dwa tygodnie ma być chowanie kart i wielka taktyka, to nie rozumiem czemu teraz niby mieliby je odkrywać i pokazywać wszystko na tacy. Budzi to moje wątpliwości. Zaś co do tego, że GS będą grać bez kluczowego zawodnika, a zaś po drugiej stronie parkietu jest drużyna tak mocna, że skrzętnie to wykorzysta - nie mam wątpliwości. 

 

HCA jest ważniejszy. Pop zawsze coś potrafi zachować na playoff. Nie będzie przecież grał zupełnie czegoś innego - to niemożliwe. Chyba że cud się stanie. 

Ale oczywiście może to być wszytsko kłamstwo a ja zmyślam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście i bardzo mnie cieszy, że wymiana pokoleniowa przeszła bezboleśnie. Mówię w trybie dokonanym, ponieważ mając LMA i Leonarda, to oni mogą skusić każdego, gdy Tim i Manu zakończą kariery i Spurs będą kolejne lata w czołówce ligi, jeżeli nie wydarzy się jakaś katastrofa.

West też młody nie jest. ;)

Ja bym go nie chciał...

 

Po odejściu na emeryturę Tima i Manu (chyba, że postanowią zagrać jeszcze jeden sezon ;D), SAS powinni patrzeć na Duranta.

Timmy i Manu to wybitni zawodnicy. Starzy, ale wybitni i nadal potrafią tak grać. Za nich trzeba kogoś, kto prezentuje właśnie taki poziom.  

 

 

bez kitu nie myślałem o tym a rzeczywiscie to by było coś 

nie wiem jak z kasą stoicie po podpisaniu LMA 

 

imo po kolejnym tytule GSW to własnie Spurs a nie oni mają wieksza szanse na KD, który raczej nie chcaiłby iśc na "gotowe", do 2-mistrzów a raczej tam gdzie mozna ich pokonąc ;) 

ale co ja tam wiem o KD :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KD ostatnie lata probuje sie lansowac na badboya, ale to do niego zupelnie nie pasuje, ale gdyby mial na sobie czarny jersey Spurs to juz zupelnie inaczej ;] pasowalaby do niego czarna koszulka, nowe trio KD, LMA, LEO to by bylo cos. 

 

ale nie ma co gdybac, wszystko zalezy jak sie potocza PO i dla Thunder i dla nas i dla GSW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy przyszli do mnie i grzyby mieli na głowie w kropki czerwone na białym tle to zdziwiłem się lekko i podniosłem dwie ręce jak świnia chrumkała. I później tylko zdziwiłem się jak kapcie atak z sokiem razem zrobiły i w tym wszytskim był Manu Ginobili jako myszka miki na rysowana kredką z gumową głową terminatora robocopowego. Pokonać przyszło z Popem jak zawsze i nigdy nie zdarzyło się wtedy właśnie kiedy bo też Kałaj wsadzał butelkę pod koszulę Tima z biurem razem z nożyczkami i długopis z kubkiem też patrzyli na tio z lewej strony Pisu. To by było coś jak tylko złoto się przewróci po tym jak blaskiem świeciło i słóńce zaszło razem ze wszytskim i po tym nic nie było a zarazem pączek w maśle się smażył a smakował jak Krab z zającem z Australii pod morzem na wyspie zaraz po lewej stronie prawej ręki lewego piłki nożnej. Kropka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiałby się stać mały cud.

Warriors ostatni raz w sezonie zasadniczym wygrali ze Spurs na wyjeździe w 1997 i od tamtego momentu maja bilans 0-32

Ostatni raz GSW grali na wyjeździe ze Spurs mając w składzie gościa trafiającego trójki, który siedzi jeszcze w szatni...oh wait :]

Na miejscu Popa bym właśnie wystawił dupę na Warriors w tym meczu, pojechał ekonomiczną jazdą i zobaczył, jak Kerr zareaguje.Pewne 2 miejsce  będzie na zachodzie, trza odświeżyć skarpety by na PO wyskoczyć w kościółkowym garniaku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawda, ale ten sezon własnie jest sezonem cudów.W skali ever,  dla GSW.Leją wszystkich jak leci z HCA na pierwszą rundę.Smaczkiem dodatkowym jest ze wojownicy bedą grali b2b po wyjezdzie z Dallas,a dla Spurs jednodniowa przerwa jest jak znalazł,po dłuzszych graja jak zardzewiali.Wszyscy są zdrowi,seria wygranych u siebie,trzeba przyznac ze praktycznie wszystkie atuty są po stronie SAS.Jesli to przegrają,mimo wszystko,to bedzie naprawde ból głowy.Rozumiem wystawienie dupy,ale czasem tez trzeba zagrac jak męzczyzni,a nie cioty jak to w sumie nazwał POP mecz w styczniu,więc wobec powyzszego liczę ze jednak nie zrobią walkowera.

Edytowane przez Tombou
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni raz GSW grali na wyjeździe ze Spurs mając w składzie gościa trafiającego trójki, który siedzi jeszcze w szatni...oh wait :]

Na miejscu Popa bym właśnie wystawił dupę na Warriors w tym meczu, pojechał ekonomiczną jazdą i zobaczył, jak Kerr zareaguje.Pewne 2 miejsce  będzie na zachodzie, trza odświeżyć skarpety by na PO wyskoczyć w kościółkowym garniaku

Dalej się upieram że potrzebny jest cud

http://espn.go.com/nba/boxscore?gameId=400579442

Ja licze na ten cud, ale realnie patrząc to spursi mają serie zwyciestw u siebie, oraz serię zwycięstw z GSW.

Złamać takie dwie serie będzie bardzo trudno bo one nie biorą się z przypadku

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mimo wszystko najprawdpodobniej rekord wygranych u siebie własnie dobiega konca

Warriors chcą rekordu ligi, ale nie zapominaj, że nie wygrali oni w San Antonio w sezonie regularnym od 8 lat!

W tamtym sezonie też dobrze grali 67-15, a też polegli w San Antonio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warriors chcą rekordu ligi, ale nie zapominaj, że nie wygrali oni w San Antonio w sezonie regularnym od 8 lat!

W tamtym sezonie też dobrze grali 67-15, a też polegli w San Antonio.

A nie od 19 lat?

Serie które musi przełamać GSW są potężne.

Spursi mają serię zwycięstw u siebie 43-0 i dogonili tą serię Bulls z przed 20 lat uważana za nieziemską do niedawna bo to akurat poprawiło juz GSW

Spursi maja bilans z GSW u siebie 32-0

Jasne że jak ktoś jest kibicem GSW to będzie wierzył w wygraną i ta wygrana może mieć miejsce, ale parząc na te dane to nie wygląda dobrze dla GSW (jak coś pomyliłem niech mnie ktoś poprawi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne że jak ktoś jest kibicem GSW to będzie wierzył w wygraną i ta wygrana może mieć miejsce, ale parząc na te dane to nie wygląda dobrze dla GSW (jak coś pomyliłem niech mnie ktoś poprawi)

 

Te dane nie mają absolutnie żadnego znaczenia w obecnej sytuacji. Tak samo, jak Lakers zaliczają 3 z rzędu najgorszy sezon w historii, choć nigdy tacy słabi nie byli, tak samo nie ma znaczenia to, że Warriors od kilkudziesięciu lat nie wygrali ze Spurs.

 

Rozumiem o co Ci chodzi, ale to trochę tak, jak gadanie, że lepiej mieć #2 w drafcie, niż #1, bo historia pokazuje, że często z #1 szły wielkie upsety.

Nie mówię, że Warriors wygrają, albo że mają większe szanse, niż Spurs. Po prostu: to, co było 20, 10, czy 3 lata temu, nie ma znaczenia, bo liczy się tylko tu i teraz, a wiadomo co teraz grają Warriors.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.