Skocz do zawartości

San Antonio Spurs 2016/2017


Przem

Rekomendowane odpowiedzi

Te dane nie mają absolutnie żadnego znaczenia w obecnej sytuacji. Tak samo, jak Lakers zaliczają 3 z rzędu najgorszy sezon w historii, choć nigdy tacy słabi nie byli, tak samo nie ma znaczenia to, że Warriors od kilkudziesięciu lat nie wygrali ze Spurs.

 

Rozumiem o co Ci chodzi, ale to trochę tak, jak gadanie, że lepiej mieć #2 w drafcie, niż #1, bo historia pokazuje, że często z #1 szły wielkie upsety.

Nie mówię, że Warriors wygrają, albo że mają większe szanse, niż Spurs. Po prostu: to, co było 20, 10, czy 3 lata temu, nie ma znaczenia, bo liczy się tylko tu i teraz, a wiadomo co teraz grają Warriors.

Zauważ że gdybyś obstawiał u buka tą serię spurs z GSW np. od 10 lat to ciągle byś wygrywał, nawet w sezonie w którym GSW zdobyli misia.

Prawdopodobieństwo pobicia rekordy wygranych przez wojowników w tej chwili ocenia się na bliskie 50%, ale tylko z tego powodu że mają 2 mecze u spursów, bez tego pewnie byłoby z 80% przy ich obecnym bilansie i wiekszości gier u siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ że gdybyś obstawiał u buka tą serię spurs z GSW np. od 10 lat to ciągle byś wygrywał, nawet w sezonie w którym GSW zdobyli misia.

 

Ale nikt normalny by tego nie obstawiał, bo Spurs od zawsze są w czołówce ligi, a Warriors w ostatnich 10 latach byli średnio-słabi z małymi skokami.

 

 

Prawdopodobieństwo pobicia rekordy wygranych przez wojowników w tej chwili ocenia się na bliskie 50%, ale tylko z tego powodu że mają 2 mecze u spursów, bez tego pewnie byłoby z 80% przy ich obecnym bilansie i wiekszości gier u siebie.

 

Ale te 2 mecze są ciężkie tylko dlatego, że Spurs są obecnie super-silni, a nie dlatego, że Warriors z nimi nie potrafią od 20 lat wygrać :) Jak Leonard i LMA by wypadli przed meczem, to przecież prawdopodobieństwo wygranej Warriors by się zwiększyło, a te streaki by nadal były aktywne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale jak widać nawet kontuzje statycznie nie miały znaczenia bo na pewno zdarzały się jedynym i drugim a i tak zawsze wygrywali spursi.

Ciekaw jestem kursów tuż przed meczem, mimo że kibicuję GSW w tym meczu (o kurka nie ten watek!) to w życiu bym kasy na nich nie postawił, a na SA czemu nie, właśnie przez te serie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem kursów tuż przed meczem, mimo że kibicuję GSW w tym meczu (o kurka nie ten watek!) to w życiu bym kasy na nich nie postawił, a na SA czemu nie, właśnie przez te serie

 

Dziwne podejście, ja osobiście raczej na tego typu statystyki nie patrzę przy bukmacherce, bo nie mają żadnego wpływu na dany mecz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne podejście, ja osobiście raczej na tego typu statystyki nie patrzę przy bukmacherce, bo nie mają żadnego wpływu na dany mecz :smile:

Mają ogromny wpływ tylko nie wiesz z czego wynikający.

Może akurat podróż do SA jest jakaś inna i przez to męcząca, może hotel w którym śpią nie zapewnia wypoczynku z jakichś nieuchwytnych powodów, może żarcie w SA im szkodzi, a może gdzieś blisko jest burdelik który zawodnicy GSW dobrze znają i nie mogą sie mu oprzeć. Powodów może być wiele.

Seria może się brać właśnie z takich dziwnych spraw o których nie wiesz a które mają bardzo silny wpływ na wynik

 

W każdym razie ewentualne wygranie tego meczu to bedzie na razie największy wyczyn GSW w tym sezonie bo złamią dwie bardzo długie serie

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warriors chcą rekordu ligi, ale nie zapominaj, że nie wygrali oni w San Antonio w sezonie regularnym od 8 lat!

W tamtym sezonie też dobrze grali 67-15, a też polegli w San Antonio.

sprawdzałem,i nie znalazłem porazki u siebie w SA ani 7 ani 8 ani 9 lat temu.To chyba jakas pomyłka,co nie zmiania faktu ze to bez znaczenia,bo dzisiejsze GSW nigdy nie było tak mocne,i nigdy tak nie upokarzało w RS zespołów mających HCA na pierwszą rundę,to zupełnie inny zespół który pisze nową historię,na razie lepszą niz legendarne byki w RS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mają ogromny wpływ tylko nie wiesz z czego wynikający.

Może akurat podróż do SA jest jakaś inna i przez to męcząca, może hotel w którym śpią nie zapewnia wypoczynku z jakichś nieuchwytnych powodów, może żarcie w SA im szkodzi, a może gdzieś blisko jest burdelik który zawodnicy GSW dobrze znają i nie mogą sie mu oprzeć. Powodów może być wiele.

Seria może się brać właśnie z takich dziwnych spraw o których nie wiesz a które mają bardzo silny wpływ na wynik

 

Czyli miałeś zamiar sobie pogdybać? Powodów owszem może być wiele, ale nie musi. Podstawowym powodem tej serii natomiast jest to, że Warriors na tle Spurs od lat wyglądali bladziutku (poza poprzednim sezonem) oraz Spurs zawsze są mocni u siebie.

 

 

W każdym razie ewentualne wygranie tego meczu to bedzie na razie największy wyczyn GSW w tym sezonie bo złamią dwie bardzo długie serie

 

Będzie to największy wyczyn w tym sezonie, ale nie ze względu na zakończenie tych serii, a ze względu na pokonanie na wyjeździe historycznie silnych Spurs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie od 19 lat?

Serie które musi przełamać GSW są potężne.

Spursi mają serię zwycięstw u siebie 43-0 i dogonili tą serię Bulls z przed 20 lat uważana za nieziemską do niedawna bo to akurat poprawiło juz GSW

Spursi maja bilans z GSW u siebie 32-0

Jasne że jak ktoś jest kibicem GSW to będzie wierzył w wygraną i ta wygrana może mieć miejsce, ale parząc na te dane to nie wygląda dobrze dla GSW (jak coś pomyliłem niech mnie ktoś poprawi)

Nie sprawdzałem. Powołałem się na probasket.pl. Tam podali, że Warriors nie wygrali w San Antonio od 8 lat.

 

Fragment "Obydwie drużyny zapewniły sobie już miejsce w playoffach z pierwszym miejscem w swoich dywizjach. Motywacją dla koszykarzy GSW powinna być jednak możliwość zatrzymania serii zwycięstw w domu, oraz fakt, że nie wygrali oni w San Antonio w sezonie regularnym od 8 lat!"

 

Można samemu sprawdzić. Proszę

http://probasket.pl/wyniki-nba-spurs-wciaz-niepokonani-w-san-antonio/

Dziwne podejście, ja osobiście raczej na tego typu statystyki nie patrzę przy bukmacherce, bo nie mają żadnego wpływu na dany mecz :smile:

Przy bukmacherce tylko liczy się statystyka, jeśli chce się wygrywać.

W innym przypadku prędzej czy później każdy jest do tyłu. Zaczyna się stawiać progresją,

gdy dobry zespół ma kilka porażek z rzędu u siebie od najniższej stawki. A potem podwajać, potrajać w razie porażki, by zawsze wyszedł zysk. Aż do skutku. W MLB żadna dobra drużyna nie przegrała więcej niż 9 meczy pod rząd u siebie od iluś tam sezonów. Zaczynając od 4 porażek u siebie grając progresją można przy 20 kontach być całkowicie bezpiecznym.

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fragment "Obydwie drużyny zapewniły sobie już miejsce w playoffach z pierwszym miejscem w swoich dywizjach. Motywacją dla koszykarzy GSW powinna być jednak możliwość zatrzymania serii zwycięstw w domu, oraz fakt, że nie wygrali oni w San Antonio w sezonie regularnym od 8 lat!"

 

Można samemu sprawdzić. Proszę

http://probasket.pl/wyniki-nba-spurs-wciaz-niepokonani-w-san-antonio/

 

 

32-0 to nie moze być tylko 8 lat, musieli by grać 4 mecze co sezon

Mam:

https://www.youtube.com/watch?v=jNJXdEJMrJQ

Seria trwa od 1997 roku

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to niemozliwe,grają naprzemiennie mniej wiecej 3 lub 4 mecze w sezonie i oczywiscie na przemian w domu lub wyjazd.Bardziej prawdopodobna wydaje sie wersja ze od 19 lat w RS SA nie przegrało z GS,ale nigdy nawet w czessci wojownicy nie byli takim potworem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to niemozliwe,grają naprzemiennie mniej wiecej 3 lub 4 mecze w sezonie i oczywiscie na przemian w domu lub wyjazd.Bardziej prawdopodobna wydaje sie wersja ze od 19 lat w RS SA nie przegrało z GS,ale nigdy nawet w czessci wojownicy nie byli takim potworem

No to seria rzeczywiście długa. Ale jak pisałem drużyna z San Antonio jest najbardziej równo grającą drużyną na przestrzeni ostatnich 17-18 sezonów regularnie robiąca 60 winów lub blisko tego. A kim byli Warriors przez ostatnie 20 lat ? Chłopcami do bicia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

After Thursday's 118-110 win over the Portland Trail Blazers, the Spurs can stake a claim to something no other organization can. The victory moved the franchise's all-time record against Portland to 80-79. Now, every single team in the NBA has a losing record against the Spurs, which is kind of mind-boggling. They are (obviously) the only team with a winning record against every single active franchise. This singular mark will remain safe until at least next season, when the Spurs and Blazers meet again.

 

http://www.foxsports.com/nba/story/san-antonio-spurs-kawhi-leonard-tim-duncan-gregg-popovich-031816

 

 

 

Mecz z Porland był kolejnym typu playoffowego. Spurs za bardzo sobie na rozluxnienie nie pozwalali. Tak w ataku jak i w obronie. Portland jest mocne, bez kitu Stots ich trzyma gitarowo, ale u popa skończyły się zarty. Zmiany totalnie pod matchupy oraz w miejscach gdzie bierzesz czas w playoff. Po przerwie jedna akcja w obronie Pop bierze znowu czas tylko po to aby opi*****ić Kyle'a za błąd w obronie.

Anderson po meczu z GS zaczął dostawać więcej minut  - Pop coś zauważył i teraz ciśnie młodego bo takie błędy mogą się mocno zemscić przy Golden i ich firepower.

 

Ogólnie wydaje mi się ze nie ma innej opcji jak wyjście Spurs na pełnej piździe. Zrobić statement i spróbować walczyć o pewnośc siebie jak i #1 seed. Ostatnio Spurs czują się mocno. Skończyły się wyjazdy a te pare meczy w San Antonio pozwoliło dopracować pewne rzeczy.

Ciekawe rotacje. Ogólnie może wyjść na zmianę z Borisem  w pierwszej połowie, aby w drugiej pocisnąć z Kylem. Sporo też zagrań pod Martina aby poczuł sie pewnie - mało czasu do playoff a jeśli zaskoczy to będzie dobra broń.

 

Kałaj i lamarcus grają magicznie! Oby tak pozostało.

 

Kura chce coś udowodnić, ale Leo też chce tupnąc nogą i powiedzieć NOT IM MY HOUSE!!!! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam ,że kibice Spurs chcą Duranta w swoim teamie .

 

Tak naprawdę powinniśmy zapytać o to którzy kibice nie chcą Duranta u siebie - byłoby szybciej. :nevreness:

 

Tutaj jeden z przykładów - "Come to Boston!" z niedawnego meczu Thunder vs Celtics

 

http://ftw.usatoday.com/2016/03/kevin-durant-thunder-celtics-chant-free-agency

Edytowane przez Raven2156
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam ,że kibice Spurs chcą Duranta w swoim teamie . Wiadomo to super-star ale jak rozdzielić minuty między nim a Leonardem ? Durant z ławki ? ;D . To już bardziej pasował by do Cavs , LeBron ma większe predyspozycje fizyczne jak i doświadczenie na boisku na granie na PF niż Leoanrd do tego na PG Irving .

 

A tak w ogóle to najbardziej pasowałby do Clippers nawet za Griffina.

najbardziej to by pasował na bramce w Vanessie.

Durant i Kawhi w roto jako trójka i stretch 4. Do tego Bonner i mamy big trio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najbardziej to by pasował na bramce w Vanessie.

Durant i Kawhi w roto jako trójka i stretch 4. Do tego Bonner i mamy big trio

A gdzie miejsce dla Aldridga? On na centrze nie chce grac.

Ale nic nie stoi na przeszkodzie zeby KD wystawic na OG wg mnie za Greena. Wtedy Green z ławki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam ,że kibice Spurs chcą Duranta w swoim teamie . Wiadomo to super-star ale jak rozdzielić minuty między nim a Leonardem ? Durant z ławki ? ;D . To już bardziej pasował by do Cavs , LeBron ma większe predyspozycje fizyczne jak i doświadczenie na boisku na granie na PF niż Leoanrd do tego na PG Irving .

 

A tak w ogóle to najbardziej pasowałby do Clippers nawet za Griffina.

Przecież to nie jest żaden problem, gdy na emeryturę pójdą Tim i Manu. Wtedy Spurs z Durantem mogliby spokojnie grać Parker, Green, Leonard, Durant, Aldridge. 

 

Tak, wiem, że Aldridge nie lubi na centrze. Ale tu nie byłoby centra. Nie byłby potrzebny, bo atak Spurs wyeliminowałby centrów rywali z rotacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio parker sporo asystuje. jestem ciekaw czy jego lekko zmieniona rola jakoś się przełoży na grę przeciw Warriors gdzie w sumie lepiej byłoby grzać w środek.

Ogólnie jeśli są bez Boguta i Iggy';ego to ja innego wyjścia jak zwycięstwo w tym meczu nie widzę. I nie jakieś wymęczone. To musi być statement.

 

Ludzie gotujcie się na batalię historycznie fenomenalnych ekip!!!!!!!!!

 

62-6 whhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaat???? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.