Skocz do zawartości

Styczeń w LAL


pitti_8

Rekomendowane odpowiedzi

k**** no.

dokladnie mielismy ich.

kilkanascie nie trafionych osobistych. i kilka zbiorek w obronie. przegralismy na wlasne zyczenie. swietny mecz do ogladania ale bardzo boli. bo w tym momencie mamy 27-17 i nie zaczyna robic sie wesolo. dwie porazki pod rzad u siebie.

nie wiem jak mozna rzucic 13pts w 4 kwarcie!!!faq gratuluje spurs zwyciestwa. cennego bo pomozze im odskoczyc od nas i psychicznie beda lepiej nastawieni na sesje wyjazdowa. przegralismy juz max spotkan do przegrania w tym miesiacu. pora na wygrane i podbudowac sie psychicznie.

 

fajnie widziec lamara. jego zbiorki. coast2coasty itd. brakowalo mi go. jak wroci brown to bedziemy juz wtedy kompletnym zespolem. bynum poprawil swoje zbiorki. lepiej zastawia. to tez ieszy. ale im dluzej gra tym ma mniej sil i to widac.

 

szkoda szkoda i jeszcze raz szkoda. a je$any canalplus puscil mecz z godzinnym poslizgiem. dziady. nie moglem nawet statsow podpatrywac........fuq

 

ide spac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do meczu z Bobkami, to k****...

k**** no poprostu nie wierze ze przegralismy ten mecz!

 

k**** no.

 

Ale wy fani LAL to wulgarni jesteście ;)

 

a je$any canalplus puscil mecz z godzinnym poslizgiem. dziady. nie moglem nawet statsow podpatrywac........fuq

Na SportsItalia był bez poślizgu. Niestety dopiero w drugiej polowie sie zorientowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce juz tlumaczen, dlaczego pottrafimy sfrajerzac wygrane mecze, bo to normalka, nie cche sie wkurzac juz, bo tylko szkoda nerwow, ale niech ktos mi powie, czemu w praktycznie kazdym meczu przegrywamy tablice, totalnie polegajac przy tym w bilansie zbiorek ofensywnych?

 

Dla mnie to podstawa i za cholere nie moge tego zrozumiec, jak majac Bynuma, czy Odoma mozna tak dostawac w łeb na deskach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porażka boli, tym bardziej że siedzi w pamięci ostatni mecz z Bobkami i teraz mamy już drugą porażkę z rzędu :? . Kiedy Kobe trafił na 7 sek przed końcem to byłem już prawie pewien że będzie to kolejny gw do kolekcji ale cóż...tak naprawde Finley trafił trójkę sotojąc pół metra za linią, przez ręce Odoma, więc wiele zrobić się nie dało. Oczywiście klucz do zwycięstwa Spurs leżał w osobistych i zbiórkach ofenswynych ale i tak można było ten mecz ładnie skończyć mając te 10 pkt przewagi. Teraz przedałaby nam się bardzo solidna seria wyjazdowa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety. Znowu zawaliliśmy podstawowe elementy gry. Często jest tak, że rzuty wolne rozsstrzygają o losach spotakania. Skuteczność Lamara na linii to jedyny minus jego wczorajszego występu. Nad tym akurat tzeba pracować na treningach, bo zawodnik z tak ułożoną ręka powinien trafiać pona 80%, a tu nie ma ani połowy.

 

Mecz dobry do oglądania, szkoda, żę nie skończył się naszym zwycuięstwem. Świetny mecz Kobe'go, Lamara, Andrew i oczywiście Radmanovica, który uratował nam tyłek. Swoje dał również Smush. Zabrakło tylko kropki na i.

 

Teraz mamy słabszych rywali, ale na wyjeździe. Mimo wszystko koncentracji chyba nie zabraknie, bo przegraliśmy 4 z 5 ostatnich gier i lecimy w dół tabeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem taki wukrwiony, że już nic nie chicało mi się nawet pisac po tym meczu. Przez praktycznie całe spotkanie bylismy lepsi, kontrolowalismy przebieg spotkania, Parker i Ginobilli nic nie grali i tylko Duncan i z ławki Finley coś grali. Kobe bardzo dobry mecz, świetne rzuty w końcówce, widowiskowe akcje no i ten rzut trafiony na siedem sekund przed końcem, niestety nie dał on nam zwycięstwa, Jesli chodzi o zwycięską trójke Finleya to akurat o to nie mam do naszych graczy pretensji, bo to był rzut praktycznie nie do zatrzymania, ale już do walki na deskach mam ogormne pretensje, w zbiórkach ofensywnych przegraliśmy 16 do 5. :evil: Do tego jeszcze osobiste, szczególnie Odom, na lini miał skuteczność 4-10. :? Gdyby nie te dwa elementy to wygralibysmy raczej spokojnie, a tak było blsiko ale się nie udało.

Nie wiem czy wy też tak macie, ale ja po tym spotkaniu strasznie zatęskniłem za Kwame, naprawde chiałbym żeby już wróćił, bo dobija mnie to ciągłe przegrywanie walki na deskach i gra taka jak choćby wczoraj Duncana, Bynum sobie nie za bardzo z nim radził.

Co do Odoma to poza rzutami wolnym bardzo dobry mecz, szkoda, że od jego powrotu mamy bilans 0-2.

Teraz przed nami seria wyjazdowa, zaczynamy ja jutro w MSG, Kobe zawsze tam się dobrze czuł, zawsze dobrze grał i mam nadzieję, że jutro wygramy z Knicks, a następnego dnia z Celtics, już nadszedł czas żeby takie mecze wygrywac, tym bardziej, że za bardzo nie mamy wyboru, jesli chcemy madal walczyco przynajmnie czwarte miejsce na Zachodzie, w tej chiwli jesteśmy na szóstym. :(

 

Oby do przodu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak na spokojnie już trzeba przyznać, że naprawdę fajnie pod względem defensywnym wyglądaliśmy, dobre rotacje i zagęszczanie strefy podkoszowej poza tymi zbiórkami niestety, 2-3 zebrane piłki więcej i wynik mógł być inny, podobnie z osobistymi 2-3 celne więcej w czwartej kwarcie i to samo. Te dwa elementy zasługują na wyróżnienie bo to jest coś co po prostu każda drużyna ma wręcz obowiązek robić niezależnie od klasy rywala, własnej dyspozycji i innych pierdoł czyli zbierać piłki z własnej tablicy i trafiać wolne my tego dzisiaj nie robiliśmy.

 

Trzeba przyznać, że wszystkie trzy nasze mecze ze Spurs w tym sezonie były naprawdę ciekawe i emocjonujące, Bryant już problemów ze skutecznością w meczach z nimi nie ma, wróci Kwame to mamy kolejną opcję do rzucenia na Duncana, tą naszą najskuteczniejszą, Andrew nieźle z nim walczył, ale trudno od niego jeszcze wymagać powstrzymywania gracza tej klasy co Duncan.

 

Teraz 8 meczów wyjazdowych Phil się zdenerwował i powiedział, że musimy wygrac 6 z nich :) Trzy razy back2back, ale trzeba przyznać, że z elitą żadną nie gramy tylko nie wiadomo czy jest to powod do optymizmu bo wiadomo jak Lakers potrafią się zaprezentować przeciwko niżej notowanym rywalom. Grajmy z taką intensywnością w defensywie jak przeciwko Spurs w tym meczu to będzie dobrze, Lamar dzisiaj pokazał jak ważna jest jego obecność te akcje coast to coast, wymuszanie fauli tylko brak celnych wolnych. Nie ma co gdybać z kim wygramy w tej sesji wyjazdowej a z kim przegramy, każdy z tych meczów jest do wygrania, ale równocześnie w kazdym nawet z tymi słabszymi możemy przegrać, plan minumim to dla mnie 5-3, ale liczę na mobilizację i jeszcze lepszy wynik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok. ja powiem tak ze patrze z optymizmem na nasze nastepne 8 gier. z bardzo duzym optymizmem. lamar pokazal juz w niedziele ze jest gotow do gry w 100%. spodziewalem sie ze bedzie stopiowo wchodzil do gry a on tymczasem juz na pelnych obrotach gral. wiec nie martwie sie o niego.

cholernie nam go brakowalo. widac to bylo w 1 polowie kiedy fajnie czyscil tablice i robil coast2coasty:) jeszcze jest problem z wyregulowaniem rzutu ale na to potrzeba kilku spotkan.

 

ale najwazniejsze z tego wszystkoego jest to ze nareszcie gdy kobe zejdzie na parkiecie zostaie ktos kto bedzie nam zapewnial w miare fajna gre. dego mi najbardziej brakowalo. phil pod tym wzgledem nie ma sobie rownych.ustawia gre tak by na boisku byl minimum jeden z 2 naszych liderow i to zacznie przynosic efekty zaraz bo nie bedzie az tak duzych przestojow w naszej grze.

 

o meczu ze spurs juz prawie wszystko zostalo napisane. skonczmy ten miesiac. niech wroci brown zeby na boisku nie bylo dziury na C pod nieobecnosc bynuma i wtedy przyjdzie czas na ocene naszej gry. mysle ze tych kilka porazek wywola w nich tylko pozytywny gniew i poprawia swoja gre.

 

nie wiem czy zauwazyliscie ale stracilismy z odomem 2 krotnie po 48 minutach ponizej 100 punktow. jak wroci kwame bedzie jeszcze lepiej.

i 2 sprawa. z ekipy nie grajacej w ogole dogrywek stalismy sie najbardziej dogrywkowa ekipa w nba....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was drodzy fani LAL, dawno mnie tu nie było :wink:

kurde fajnie zacięty mecz ze świetnym rywalem, ale nie powinniśmy tego przegrać byliśmy lepsi, ale cóż tak też niestety bywa Confused

Lepsi byli Spurs bo to wygrali. 8)

 

A co do meczu to cóz, cięzki dla Was napewno. Przegrywacie mimo ze przez dlugi czas kontrolujecie wynik, mimo że dwie z trzech najważniejszych postaci po stronie rywali jest kompletnie nie w formie i pudłuje, a na koniec dobija Was również rozgrywający slaby mecz Finley po częsci rzutem rozpaczy. Macie mocną i liczącą sie drużynę, ale ten mecz wytknął wiele Waszych niedoskonałości. Zespół z absolutnego topu wygrał z Wami mimo fatalnego dnia strzeleckiego. I nie ważne w jakich okolicznościach, na niekorzyśc Lakers działa też fakt że mecz był prawie wygrany i było spore prowadzenie. Kobe i współka kompletnie nie obsadzala desek, chyba ich tam wogole nie było. Statystyki są jescze w miare, ale to ze wzgledu na niezły procent w ataku i wygranie zbiórek w obronie. 16 offenswynych rbs po stronie SAS to jednak tragedia,wiele możliwości do ponowień co skutkowło punktami drugiej szansy. Gdyby nie te tablice to jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie że przewaga LA doszłaby do 20 pkt. Lakers dali dupy, pokazali się ze słabej strony, na szczęscie jeden mecz nic nie znaczy i nie odbiera Lakers klasy oraz razu szans na wysokie miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luke Walton will be sidelined one to two weeks because of a moderately sprained right ankle sustained in the third quarter of the Lakers' 106-97 overtime loss to Charlotte.

No to mamy serię wyjazdową w większości bez Luke'a. Może Radmanovic się przełamie i będzie grał regularnie ja ze Spurs. Tylko kto z ławki? Cook, Evans?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

predzej evans niz cook. po powrocie lamara bardzo zadko bedziemy widzieli cooka.a jak juz sie pojawi to dobrze by bylo gdyby byl razem z kobem na boisku bo inaczej jego obecnosc na boisku nie zostanie wykorzystana. ale predzej wejdzie za lamara niz za waltona.

 

o radmanovica bym sie nie martwil. pokazal ze jak dostanie wiecej czasu to potrafi to sporzytkowac.ze spurs mial prawie DD. tylko wazne zeby mial dobra skutecznosc. troche lepsza niz obecnie. i bedzie dobrze...

 

dzis gramy z knicks. rok temu w msg spokojnie ich puknelismy. fajnie byloby teraz tez ich puknac. wrecz musimy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

predzej evans niz cook.

Ale jak Cook będzie wchodził za Radmana to Lamar idzie na Sf i po sprawie 8) Odom dobrze radzi sobie jako niski skrzydłowy więc nie widzę problemu. tu też otwiera się miejsce dla Turiafa.

 

dzis gramy z knicks. rok temu w msg spokojnie ich puknelismy. fajnie byloby teraz tez ich puknac. wrecz musimy....

Racja, ale to byli inni Knicks. Chociaż zmierzą się z innymi Lakers :D. Jednak myślę, że sobie poradzimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://sports.espn.go.com/nba/news/story?id=2748084

z góry przepraszam za słownictwo, ale jestem po kilku browarach a jak to przeczytałem to po prostu cenzuralne słowa nie oddają w pełni tego, że tą ligę po prostu już totalnie popierdoliło :? pisałem to rok temu jak dostał dwa mecze za Millera, że coś jest nie tak kolejne akcje ligi potwierdzały to np. rozjebanie Ilgauskasuowi głowy przez Sheeda, czy faul Bella na KB, którego nijak do tego co zrobił teraz Bryant nie można porównać, k**** jedna wielka kpina :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:evil: :evil: Po prostu zajebiście :!:

To jest po prostu żałośne co Stern i spółka robia z tej ligi, czy oni wogóle ogladali tamta sytuację, przeciez to był wyskok do rzutu i w czasie kiedy Kobe spadał przez przypadek uderzył ginobillego łokciem, a oni k**** dają mu mecz kary :!: To jest po prostu śmiechu warte, tyle, że mi nie jest wogóle do śmiechu. :?

Teraz kiedy to przeczytałem to po prostu mnie zamurowało, bo w życiu bym nie pomyśał, że za takie coś mozna dac taką kare, wogóle nie rozumiem za co tu jakakolwiek kara.

Ta liga, a raczej władze tej ligi po prostu schodzą na psy. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobe Bryant said Tuesday he was "shocked" to receive a one-game suspension for hitting Manu Ginobili in the face on Sunday.

 

Kobe Bryant

Bryant

Bryant said he unintentionally elbowed Ginobili and felt "terrible" about the play. However, Bryant said he can't believe he was suspended.

 

"I haven't seen a precedence for this. There's unintentional elbows that take place in a game all the time," Bryant told reporters at Madison Square Garden.

Bryant hit Ginobili while trying to defend a shot with 2.7 seconds remaining.

 

"I'm blown away by it. It makes no sense," Bryant said.

 

Bryant's suspension also surprised Lakers coach Phil Jackson.

"I have been a little disappointed with how Kobe has been treated as a premier player," Jackson said.

 

Bryant was not ejected for the incident and finished with 31 points in the 96-94 loss.

 

With Bryant suspended, the Lakers will open an eight-game road trip without their leading scorer.

 

Bryant is averaging 28.4 points, 5.5 assists and 5.4 rebounds.

 

tu nie ma co czekać na wypowiedzi innych kore bo nikt na tym forum idiotą nie jest a tylko totalny idota mógłby po czymś takim mieć jeszcze jakieś wątpliwości. Już pomijając to, że jeden mecz zawieszenia dostają goście, którzy celowo w jakiś przepychankach walną rywala czy jak KG jeszcze cisną w niego piłką, czy robią coś takiego jak Bell w PO, to ta liga się totalnie kompromituje karając zawieszeniem gracza za coś takiego, w dodatku jedną z największych gwiazd w tej lidze :? jak po czymś takim bronić tego, że w tej lidze wszyscy są na tych samych prawach :?: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie kumam tego. jak to zagranie moze sie w ogole rownac z tymi po ktorych nie ma watpliwosci ze byly umyslne chocby uderzenie sheeda w ilgauskasa wspomniane wyzej czy nie wiem co. to shaq powinien dostac 2 mecze suspensed za uderzenie bynuma w zeszlym sezonie. qrwa

 

rozumiem gdyby dostal kare pieniezna. bo uderzenie jednak bylo. glupia sprawa. kasa moglaby pojsc na jakis dom dziecka czy cos.

 

apropos kasy. gratuluje szmalowi i reszcie awansu do 4:D

wow

edit:

i tak pchniemy nixow. juz smush z lamarem sie o to postaraja.........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yyy...jestem w szoku :shock: . Po prostu brak mi słów. To jedna z takich wiadomości, po których przeczytaniu nasuwa się tylko: "he?" (ewentualnie przekleństwa). Pamiętacie mecz z Charlotte? Tam Odom powalil Wallace'a, mieli spięcie, pogodzili się, ale sprawa została odnotowana na ESPN w jakimś artykule i niektórzy pobąkiliwali nawet o jakimś zawieszeniu. Z tym że tam rzeczywiście coś się wydarzyło, natomiast tutaj.... :shock: . Naprawde nie wiem jak to rozumieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.