Skocz do zawartości

TUTAJ KOMENTUJEMY ŁAPU-CAPU


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Ja pierdolę. Kobiety umięśnione są ohydne i podobają się tylko fetyszystom.

Nie mówię o nasterydowanych kulturystkach tylko o takich z z mniejszym od przeciętnej stosunku masy tłuszczowej do masy miesni.

Wkleiłem rysunek, która kobiete wolisz - taką co ma 40% tłuszczu czy taka co ma 20%

 

Tak wygląda 3 krotna miss fitness polski

http://www.kif.pl/arch/Archiwum/numery/2008/09_08_102/dk4.jpg

Ohydna podobajaca się fetyszystom chyba nie jest?

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię o nasterydowanych kulturystkach tylko o takich z z mniejszym od przeciętnej stosunku masy tłuszczowej do masy miesni.

Wkleiłem rysunek, która kobiete wolisz - taką co ma 40% tłuszczu czy taka co ma 20%

Bo tu chodzi o to, by były chudsze. Jak będzie miała dużo mięśni i dużo tłuszczu to będzie dalej ohydna mimo jakiegoś fajnego stosunku.

Najważniejsze to 3 wymiary. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo tu chodzi o to, by były chudsze. Jak będzie miała dużo mięśni i dużo tłuszczu to będzie dalej ohydna mimo jakiegoś fajnego stosunku.

Najważniejsze to 3 wymiary. 

Nie chodzi by były chudsze, żeby miała te 3 wymiary o których mówisz nie moze być chuda, chuda nie będzie miała ani cycków ani bioder.

Musi wiec ten tłuszcz mieć, ale żeby wszystko się trzymało w kupie i miało odpowiedni kształt,  po to by nogi nie były ulane i kołkowate, po to by tyłek nie zwisał a miał odpowiedni kształt to pod tym tłuszczem musza być mieśnie nadajace kształt ciału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż darkonza widać że z ogólnej wiedzy tworzysz swoje teorię

 

Już ci raz napisałem ale mogę powtórzyć bo nie czytasz

 

W przyrodzie nie istnieje coś takiego jak 100% przewaga atrakcyjności samców

 

Pisałem ci o wężach i pająkach gdzie przewaga kolorów masy jest zdecydowanie po stronie samców

 

Całość swojego wywodu opierasz chyba na ptakach

 

Więc powiem mi na jakiej bazie poza wikipedią twierdzisz że w naturze zawsze samce są większe i bardziej atrakcyjne od samców

 

Poza tym skąd ci wziął ten wzrost? Bo jakoś najwyższy naród świata tj Holendrzy wcale nie jest uważany za najatrykcyjniejszy a kobiety wręcz dzierżą miano najbrzydszych


Poza tym miałem kilka dziewcyzn bardzo chudych i były ony wręcz rozrywane przez facetów.. Z moich obserwacji biust niekoniecznie ma znaczenie ale szczupła zawsze wygra z grubą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż darkonza widać że z ogólnej wiedzy tworzysz swoje teorię

Już ci raz napisałem ale mogę powtórzyć bo nie czytasz

W przyrodzie nie istnieje coś takiego jak 100% przewaga atrakcyjności samców

Pisałem ci o wężach i pająkach gdzie przewaga kolorów masy jest zdecydowanie po stronie samców

Czyli ze samce są atrakcyjniejsze? :smile:

W przyrodzie u 99% gatunków lub więcej atrakcyjniejsze są samce bo to wynika z teorii doboru płciowego (link powyżej) z której to teorii wynika że wyboru dokonują samice a nie samce, samce starają się tylko by zostać wybranymi. Skoro więc wyboru dokunują samice to znaczy że samce konkurują międy sobą atrakcyjnością, czyli np. upierzeniem, ubarwieniem, a wśród ludzi np. wzrostem, szerokością klatki piersiowej, czy wyrazistą szczęką.

Z kolorami jest taki "myk" że czasem nie pełnią one tylko roli w doborze płciowym ale są ostrzeżeniem dla innych gatunków "jestem toksyczny, jadowity" i wtedy też samice bywają kolorowe.

Oczywiscie mówie o tych 99%, bo w naturze jest tak wiele gatunków (poznaliśmy ledwie kilkanaście procent!) że zawsze sie znajdzie jakieś wyjątki

Więc powiem mi na jakiej bazie poza wikipedią twierdzisz że w naturze zawsze samce są większe i bardziej atrakcyjne od samców

W tej wikipedii masz linki do poważnych źródeł które w końcu udowodniły to co przypuszczał już Darwin, że to samce sa atrakcyjne, a samice wybieraja na podstawie atrakcyjności tychże samców

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym skąd ci wziął ten wzrost? Bo jakoś najwyższy naród świata tj Holendrzy wcale nie jest uważany za najatrykcyjniejszy a kobiety wręcz dzierżą miano najbrzydszych

Wiele jest atrybutów atrakcyjności, wzrost jest jednym z nich i to nie podlega żadnej dyskusji.

Gdyby tak nie było żadna kobieta nie nosiła by butów na obcasie.

Noszą mimo że wiele z nich cierpi na bóle czy jakieś schorzenia z tego powodu.

No i zapytaj kobiet, czy wolą wyższego od przecietnej faceta czy niższego

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli ze samce są atrakcyjniejsze? :smile:

W przyrodzie u 99% gatunków lub więcej atarkcyjniejsze są samce bo to wynika z teorii doboru płciowego (link powyżej) z której to teorii wynika że wyboru dokonują samice a nie samce, samce starają się tylko być wybrane. Skoro więc wyboru dokunują samice to znaczy że samce konkurują międy sobą atrakcyjnością, czli np. upierzeniem, ubarwieniem, a wśród ludzi np. wzrostem, szerokością klatki piersiowej, czy wyrazistą szczęką.

Z kolorami jest taki "myk" że czasem nie pełnią one tylko roli w doborze płciowym ale są ostrzeżeniem dla innych gatunków "jestem toksyczny, jadowity" i wtedy też samice bywają kolorowe.

Oczywiscie mówie o tych 99%, bo w naturze jest tak wiele gatunków (poznaliśmy ledwie kilkanaście procent!) że zawsze sie znajdzie jakieś wyjątki

W tej wikipedii masz linki do poważnych źródeł które w końcu udowodniły to co przypuszczał już Darwin, że to samce sa atrakcyjne, a samice wybieraja na podstawie atrakcyjności tychże samców

Co rozumiesz pod pojęciem atrakcyjniejszy? Który z panów poniżej jest Twoim zdaniem bardziej atrakcyjny?

 

http://bi.gazeta.pl/im/36/18/b8/z12064822X.jpg

 

http://www.repostuj.pl/upload/2015/11/720_563cd29867d28_612.jpg

 

Ludzie to nie zwierzęta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co rozumiesz pod pojęciem atrakcyjniejszy? Który z panów poniżej jest Twoim zdaniem bardziej atrakcyjny?

 

http://bi.gazeta.pl/im/36/18/b8/z12064822X.jpg

 

http://www.repostuj.pl/upload/2015/11/720_563cd29867d28_612.jpg

 

Ludzie to nie zwierzęta.

 

Według Ciebie nie, według tych mniej religijnych jak najbardziej.

Wśród zwierząt liczą się głównie cechy fizyczne, zaradność mniej ale również, samiec może mieć większe terytorium , lub większe solidniejsze gniazdo może zbudować. W kazdym razie skoro zwierzęta mają mniej rozwiniętą świadomość, czy używają rzadziej dóbr materialnych to skupiają się na cechach fizycznych.

Na pierwszym zdjęciu widzisz samca który ma duże terytorium i zbudował duże ładne gniazdo - to akuraty podobnie jak u zwierząt :)

U ludzi jeszcze ta róznica że atrakcyjnosc moze równiez wynikać z cech psychicznych, czyli mozesz mieć fajny charakter który moze nadrobić Twoje braki w atrakcyjności fizycznej.

Po prostu u ludzie sprawa jest bardziej skomplikowana, nie zmienia to faktu że u nas też wybierają samice, a my staramy się by nas wybrały.

Na mnie obecna małżonka jak przyznała po latach zwróciła uwagę przez moja szczękę.

Po prostu, tak się podbał jej układ szczęki że spoglądała czasem w moją stronę sugerując ze mam u niej szanse, bez tej szczęki która jej odpowiadała (i bez wzrostu nie najgorszego) szans bym nie miał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem coś jeszcze.

 

Czemu kobiety noszą buty na obcasie?

Bo wzrost jest jednym z atrybutów atrakcyjności

Którą z płci jest naturalnie wyższa a przez to atrakcyjniejsza?

 

Wysoki stosunek tkanki mięśniowej do tkanki tłuszczowej jest uwazany za atrakcyjny (oczywiście bez skrajności) dlatego kobiety i mężczyźni chodzą na siłownie lub uprawiają fitness zwiększajac ilosc mięśni a zmniejszając ilośc tłuszczu.

Nie słyszałem by ktoś mówił - muszę zrzucić trochę mieśni a przybrac tłuszczu to będę lepiej wyglądał, obie płcie trenują po to by gubić tłuszcz a zwiększac ilosć mięśni.

Która z płci ma naturalnie większy procent mięśni w organiźmie i jest przez to atrakcyjniejsza?

http://bi.gazeta.pl/im/53/d5/12/z19748947Q.jpg

 

Każdy myślał ze jak mu sie kobieta podoba to znaczy ze kobiety ładniejsze tylko mało kto myślał ze kobiety mu sie podobaja nie dlatego ze ładniejsze i wymalowane tylko dlatego że jest facetem :smile:

 

Człowieku chyba mnie zamęczysz na śmierć i obarczę Ciebie kosztami pogrzebu!

 

jest wiele czynników które wpływają na to, że ludzie chodzą na siłownię. I nawet nie chce mi się wymieniać bo powodów jest sporo. I nie chcą zrzucić tłuszcz /ogólnie/ tylko jego nadmiar! Nigdy wcześniej w historii ludzkości nie było takiego problemu z nadwyżką tłuszczu. Siedzący tryb życia i samochody itd powodują że ludzie muszą jednak ruszyć swe dupy w jakiś sposób. 

Do tego doszła moda i konkurencja ze względu na globalizację internetową. Konkurujemy /jak każdy gatunek/ teraz z 'każdym' na świecie a nie tylko ludźmi z wioski jak to drzewiej bywało.

 

I tu też wchodzi problem ekspektacji i zakrzywionych wizerunków o których mówiłeś co się przekłada na gorsze samopoczucie. Wzór podawany znacznie różni się od realiów. I psychologowie zupełnie sobie nie radzą z tym nowym internetowym światem młodziezy co prowadzi do zwiększonej ilosci samobójstw i depresji.

 

I nawet jeśli jesteśmy wielu rzeczy świadomi to sporo rozgrywa się w podświadomości na co wpływ mamy znikomy.

 

Dodatkowo np. w seksie myślę , że standart jest wyższy niż był pare lat temu, ale wizje porno i tak nadają ton zupełnie innemu obrazowi który w swej intensywności /czyli w każdej możliwej chwili możemy odpalić/ jest nie do przeskoczenia....

 

 

ogólnie długi temat 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 I nawet nie chce mi się wymieniać bo powodów jest sporo. I nie chcą zrzucić tłuszcz /ogólnie/ tylko jego nadmiar!

No tak.

Kazdy chce zrzucić tłuszcz (zmieniajac proporcje tłuszczu do mięśni) a jakoś nikt nie chce tych proporcji zwiększyć odwrotnie.

"Pojem trochę chipsów i nie będę się ruszał, waga zostanie ta sama ale będę miał więcej tłuszczu i mniej mięśni" - o nie, tak nikt nie kombinuje.

Po prostu atrakcyjny jest wysoki stosunek mięśni do tłuszczu, ale nie brak tłuszczu.

Oczywiście sa granice, tak jak wzrost 250cm nie będzie atrakcyjny, tak samo nie bardzo atrakcyjne musża być laski które się napakują, zrzucą tłuszcz a przed zawodami jeszcze odwodnią by lepiej było mięśnie widać.

chodzi o odniesienie do przeciętnej średniej.

Lepiej być wyższym od przeciętnej średniej i lepiej miec wyższy stosunek miesni do tłuszczu od przecietnej średniej.

A ogólnie mężczyźni mają te współczynniki wyższe od przeciętnej sredniej dla całego gatunku ludzkiego.

 

Uważamy jednak kobiety za atrakcyjniejsze bo jesteśmy napalonymi facetami a nie obiektywnymi filozofami umiejącymi oddzielić obiektywny osąd od własnych popędów i preferencji spowodowanych hormonami.

Tak umiemy oceniać inne gatunki i wtedy zauwazamy że samce są atrakcyjniejsze, ocenę jak to jest z naszym gatunkiem mamy zaburzoną.

 

Inna sprawa że gdyby w naszym gatunku dominowały kobiety, gdyby one tworzyły cywilizację nas trzymając przy garach to wtedy one tworzyłyby ksiązki, filmy i kanony piękna i przez to ich światopogląd byłby narzucony ogólnie całej cywilizacji i w tym ich światopoglądzie to one uznawały by facetów za płeć piękną bo one by miałyby decydujący głos co jest pociągające tak jak teraz my mężczyźni o tym decydujemy

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak.

Kazdy chce zrzucić tłuszcz (zmieniajac proporcje tłuszczu do mięśni) a jakoś nikt nie chce tych proporcji zwiększyć odwrotnie.

"Pojem trochę chipsów i nie będę się ruszał, waga zostanie ta sama ale będę miał więcej tłuszczu i mniej mięśni" - o nie, tak nikt nie kombinuje.

Po prostu atrakcyjny jest wysoki stosunek mięśni do tłuszczu, ale nie brak tłuszczu.

 

Zależy od kultury i czasów. Popatrz na barok i rubensowskie kształty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy od kultury i czasów. Popatrz na barok i rubensowskie kształty.

Kiedyś ogólnie otyłość to był dowód na dobre wykarmienie, wiec mogła być atrakcyjna w swiecie gdzie wiekszość głodowała ciągle lub co jakiś czas.

Teraz już tak nie jest ale i tak może wrócić moda na grubaski, bo u nas dochodzi ewolucja memów.

W modzie raz krótkie spódniczki, rad do kolana, a kiedys długie do ziemi.

 

U zwierząt decydują praktycznie tylko geny a u nas dodatkowo jeszcze memy sie w to ładują powodując totalne zamieszanie i galimatias a także nieprzewidywalność tego co będzie atrakcyjne jutro.

Ostatnio widze coraz wiecej młodych facetów z brodami, 10-20 lat temu nie do pomyslenia.

Za to 40 lat temu faceci mieli długie włosy, wąsy i bokobrody często.

Moda się zmienia bo memy eweoluują szybko.

Geny ewoluuja wolniej i dlatego moda na wzrost powyzej przeciętnej utrzymuje się stabilnie.

Tylko jak kto niski nie ma się co załamywąc bo u nas tak wiele czynników decyduje o atrakcyjności że jeden czy dwa o niczym nie decydują.

Co innego jak jesteś pawiem (ten ptak znaczy) i masz mały i mało kolorowy ogon - wtedy jesteś skończony bo tam to chyba jedyny element decydujący o atrakcyjności :smile:

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli ze samce są atrakcyjniejsze? :smile:

W przyrodzie u 99% gatunków lub więcej atrakcyjniejsze są samce bo to wynika z teorii doboru płciowego (link powyżej) z której to teorii wynika że wyboru dokonują samice a nie samce, samce starają się tylko by zostać wybranymi. Skoro więc wyboru dokunują samice to znaczy że samce konkurują międy sobą atrakcyjnością, czyli np. upierzeniem, ubarwieniem, a wśród ludzi np. wzrostem, szerokością klatki piersiowej, czy wyrazistą szczęką.

Z kolorami jest taki "myk" że czasem nie pełnią one tylko roli w doborze płciowym ale są ostrzeżeniem dla innych gatunków "jestem toksyczny, jadowity" i wtedy też samice bywają kolorowe.

Oczywiscie mówie o tych 99%, bo w naturze jest tak wiele gatunków (poznaliśmy ledwie kilkanaście procent!) że zawsze sie znajdzie jakieś wyjątki

W tej wikipedii masz linki do poważnych źródeł które w końcu udowodniły to co przypuszczał już Darwin, że to samce sa atrakcyjne, a samice wybieraja na podstawie atrakcyjności tychże samców

Wszystkie węże i pająki to więcej niż Twoje 1% u owadów też górą samice - ba jak weźmiesz owady to Twoja teoria o kant tyłka bo owadów jest najwięcej --- chyba że mi udowodnisz że wśród owadów rządzą samce i one są uważane za atrakcyjne

Wiele jest atrybutów atrakcyjności, wzrost jest jednym z nich i to nie podlega żadnej dyskusji.

Gdyby tak nie było żadna kobieta nie nosiła by butów na obcasie.

Noszą mimo że wiele z nich cierpi na bóle czy jakieś schorzenia z tego powodu.

No i zapytaj kobiet, czy wolą wyższego od przecietnej faceta czy niższego

Ja naprawdę zastanawiam się jakie Ty kobieta poznałeś bo większość kobiet nosi obcasy bo to podkreśla urodę nóg a niekoniecznie chodzi o wzrost... Poza tym kto ci powiedział że są niewygodne? Mogą być źle dobrane

 

Wiesz rozmawiałem z wieloma kobietami i większosć ma zakres od do ... Zazwyczaj te bardzo małe i bardzo wysokie lubią bardzo wysokich.. Te ok 170 nie mają większych preferencji...

Tak jak duża część facetów lubi kobiety z piersiami typu A ale bardzo szczupłe ... O wiele częśćiej niż grube z dużymi piersiami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie węże i pająki to więcej niż Twoje 1% u owadów też górą samice - ba jak weźmiesz owady to Twoja teoria o kant tyłka bo owadów jest najwięcej --- chyba że mi udowodnisz że wśród owadów rządzą samce i one są uważane za atrakcyjne

 

Nie moja.

Postulat zgłosił Darwin.

Teorię atrakcyjności samców które są wybierane przez samice uzupełnił i opracował niejaki Andersson i jest ona teorią obowiazującą w świecie naukowym.

Ja się z nimi zgadzam.

Jeśli masz inne zdanie niż świat naukowy możemy tak to zostawić, albo mozesz też napisac artykuł i wyłożyć swoje zdanie być może położysz Darwina i Anderssona.

Niestety nie znam sie na pająkach i wężach na tyle bym był w stanie dyskutowąc na ten temat i nawet nie wiem czy mnie nie wkręcasz ze tam atrakcyjniejsze sa samice. Jeśli sa zawsze możesz próbowac przekonać świat naukowy do Twojego zdania

 

Ja naprawdę zastanawiam się jakie Ty kobieta poznałeś bo większość kobiet nosi obcasy bo to podkreśla urodę nóg a niekoniecznie chodzi o wzrost... Poza tym kto ci powiedział że są niewygodne? Mogą być źle dobrane

Sorry że nie artykuł naukowy ale ilośc możliwych dolegliwości jest duża

http://www.fozik.pl/artykul/wysokie-obcasy-szkodza-zdrowiu/12765.html

https://portal.abczdrowie.pl/buty-na-wysokim-obcasie-deformuja-stopy-i-obciazaja-kregoslup

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli ze samce są atrakcyjniejsze? :smile:

W przyrodzie u 99% gatunków lub więcej atrakcyjniejsze są samce bo to wynika z teorii doboru płciowego (link powyżej) z której to teorii wynika że wyboru dokonują samice a nie samce, samce starają się tylko by zostać wybranymi. Skoro więc wyboru dokunują samice to znaczy że samce konkurują międy sobą atrakcyjnością, czyli np. upierzeniem, ubarwieniem, a wśród ludzi np. wzrostem, szerokością klatki piersiowej, czy wyrazistą szczęką.

Z kolorami jest taki "myk" że czasem nie pełnią one tylko roli w doborze płciowym ale są ostrzeżeniem dla innych gatunków "jestem toksyczny, jadowity" i wtedy też samice bywają kolorowe.

Oczywiscie mówie o tych 99%, bo w naturze jest tak wiele gatunków (poznaliśmy ledwie kilkanaście procent!) że zawsze sie znajdzie

Nie zaslaniaj się Darwinem bo to Ty napisałeś 99% co jest klamstwem bo najliczniejsze grupy zwierząt chrząszczcze czy motyle i w ogóle owady to samice rządzą i sa atrakcjniejsze wiec w przyrodzie więcej gatunków ma model matriachalny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zaslaniaj się Darwinem bo to Ty napisałeś 99% co jest klamstwem bo najliczniejsze grupy zwierząt chrząszczcze czy motyle i w ogóle owady to samice rządzą i sa atrakcjniejsze wiec w przyrodzie więcej gatunków ma model matriachalny

 

Darwin postulował że 100%

I mieszasz trochę pojęcia, matriarchat to system w którym rządzą samice, to coś innego niż atrakcyjność.

Może być tak (i pewnie często jest) ze samice rządzą a samce sa atrakcyjniejsze. To dwie różne sprawy.

Jeśli twierdzisz ze najliczniejsze grupy zwierząt mają inaczej - czyli ze tam sa atrakcyjniejsze samice możesz walnac prace naukową i obalić obowiazującą teorię

 

Spojrzałem w pierwszy artykuł z brzegu i w nim napisano że wśród motyli choć samice sa większe to jednak samce są ładniejsze

http://apollo.natura2000.pl/motyle.php?dzial=2&kat=11&art=31

Nie wiem na jakiej podstawie twierdzis ze jest inaczej, ale już mówiłem, nie ma pojecia o motylach płazach czy gadach wiec się nie zamierzam kłócić :smile:

 

p.s. Jak patrzę na zdjęcia samców i samic motyli to naprawdę trudno stwierdzić czasem co jest bardziej atrakcyjne a co mniej. W dodatku nie wiem jak postrzegają się motyle. To jak my postrzegamy te barwy nie ma znaczenia, ważne jak postrzegają je motyle, a one na pewno widza inaczej niż my.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Teorię atrakcyjności samców które są wybierane przez samice uzupełnił i opracował niejaki Andersson i jest ona teorią obowiazującą w świecie naukowym.

 

Zupełnie nie rozumiem, jak od postulatu Anderssona o doborze płciowym u wikłaczy olbrzymich przeszedłeś do wniosku, że mężczyźni są atrakcyjniejsi od kobiet, a już na pewno nie w sensie, w jakim rozumiemy tę atrakcyjność potocznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.