Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Jak na Polskę to całkiem przyzwoicie.

Projekt Zatrzymaj Aborcję to ustawa obywatelska, którą podpisało 830 tysięcy osób, więc proponuję do tego porównywać.

Całkiem bym zwątpił w ludzi, gdyby 100 tysięcy osłów wyszło na ulicę za celebrytami. 

Jeszcze niecałe 2 lata temu warszawski ratusz doliczył się ćwierć miliona uczestników marszu KOD, więc wiesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty kłamiesz ze ja kłamię,bo jeśli juz to kłamie Hirsch w swoim artykule. Dodatkowo kłamiesz ze ja kłamię "znów". Co zdanie to kłamstwo kłamcy który mi niesłusznie kłamstwa zarzuca :grin:

 

Fajny wykres który pokazuje koszty pracy:

777px-Estimated_hourly_labour_costs%2C_2

Dziwnym trafem im wyższe koszty pracy tym lepiej sie w danym kraju żyje.

No i jeszcze raz proszę o droge do dobrobytu przy braku rosnacych płac. Jak to by sie miało odbyć.

Czasami słyszałem ze to ma być tak ze płace stoją a produkcja i inwestycje rosną i coraz wiecej produkujemy i inwestujemy.

No i co nam z tej produkcji i inwestycji jak płace stoją? Mamy sie cieszyć szczęsciem zachodnich koncernów które tą rosnacą produkcje opychają za granicą?

U nas nie opchną bo nas ciągle stać na tyle samo, bo nasze płace stoją.

Mamy się cieszyć rosnacym PKB przy stojących płacach?

Stary po pierwsze nie łam siódmego przykazania..

 

Po drugie co ten wykres pokazuje ? Jak podane są koszty dla danego kraju ?

 

Dla przykładu na tym "fajnym wykresie" koszty pracy w Polsce netto do brutto kształtują się na poziomie 1 do 1,20.

 

Tymczasem realnie jest tak https://zarobki.pracuj.pl/kalkulator-wynagrodzen/2000-netto

Czyli wspólczynnik 1 do 1,67  Nie widać tego na Twoim wykresie ? Nic dziwnego, nasze Państwo dba o to aby pracownikowi nie pokazywać realnych obciążeń jakie generuje dla pracodawcy jego praca.

I nie pisz proszę  o tym, że to Cię nie interesuje bo to koszty pracodawcy, bo to są pieniądze które pracodawca mógłby wydać inaczej - na przykład Tobie do ręki.

 

I tu dochodzimy do kolejnych spraw których Twój "fajny wykres" nie uwzględnia. A mianowicie do tego co 'za koszty pracy" ludzie otrzymują od państwa. Proponuję Ci dokładną analizę tego jak to z tym jest. Dla przykładu powiem Ci, że wybieram płacenie na Państwo do połowy lipca jak w Niemczech niż do połowy czerwca jak w Polsce, bo to co otrzymuje się w zamian jest tego warte. Zobacz na system emerytalny, logistykę, edukację, służbę zdrowia.. 

 

Takie fajne wykresy prowadzą do niczego. Są jak teksty używane przez polityków: "obciązenia pracy wcale nie sa duże prosze spojrzeć na..." "w ..... ten podatek jest wyższy" itp itd. To wszystko bez spojrzenia na szerszy kontekst i powiązania z całością łańcucha jest gówno warte. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy tylko ja uważam, że Morawiecki póki co jest żałosny na nowym stanowisku i szczególnie na arenie międzynarodowej ch**a zdziała? Niby jego znajomosc jezykow obcych i obycie wsrod elit banksterskich miało poprawić image, ale coraz głośniej się mowi o ustępstwach w ustawach sądowych i IPN. Nie żebym był zwolennikiem propozycji PIS w sprawie sądów itd, ale to żałosne gdy zmienia sie je pod naciskiem Junckera czy innego Timmermansa którzy nie mają nic wspólnego z naszym krajem. Gdyby PIS grał na wyjscie z UE to powinni to nagłaśniać i próbować narzucić narrację, że UE ch**a ma wspólnego z wspólnotą gospodarczą która miała być w założeniu, a staje sie( a moze nawet juz jest) super panstwem wykraczającym poza swoje kompetencje, próbującym rządzić wszystkimi odgórnie. Przecież to jest smieszne jak oni tam podczas wymieniania się listami z polskim rządem w sprawach tych ustaw o sądach wrzucali w swoich wymaganiach również dostęp do darmowej antykoncepcji xD

 

 

Ale co pewnie zaraz naczelny keynesista tego forum fluber napisze, że hehe Morawiecki super PR bo na zdjeciu z twittera są flagi UE

 

 

Pierwsza zasada polityki zagranicznej  a i ważnych negocjacji biznesowych brzmi - zawsze korzystaj z tłumacza, nawet gdy znasz język - po pierwsze masz czas do namysłu, po drugie ewentualne "złe sformułowania" masz na kogo zrzucić.

 

Morawiecki jest fachowcem ale nie jest prawdziwym politykiem, brak mu subtelności. Jest takim mniej rozwiniętym Macronem (proponuję poczytać o jego dzisiejszej wypowiedzi na temat tego ruskiego szpiega i zaraz po tym lekturę tego co powiedziała kanclerz)

Jednakże to co robi w kraju trzeba ocenić w miarę dobrze. Niestety potrzebne są kolejne wygrane wyboru PiSu aby był czas na realne złapanie się za mordę z problemami. Bo myślę, że Morawiecki je widzi ale na tak krótko przed wyborami pewnych ruchów nie zaryzykuje. 

 

Co do ustępstw. PiS ustępuje " do przodu"  - zanim te zmiany wejdą w życie powinni i tak sporo zmienić.

Pamiętaj, że PiS gra o kasę z nowej perspektywy - gdyby zajął stanowisko które proponujesz tej kasy z pewnością byłoby mniej. 

 

Ponadto niestety nie rozumiesz jak działa UE. Platforma Obywatelska jest członkiem największej frakcji politycznej UE i dlatego z tą frakcją mogą robić co chcą. Między innymi kwestionować wszelkie ustawodawstwo w Polsce - a już zwłaszcza te które mocno nagina konstytucję. 

Projekt Zatrzymaj Aborcję to ustawa obywatelska, którą podpisało 830 tysięcy osób, więc proponuję do tego porównywać.

Jeszcze niecałe 2 lata temu warszawski ratusz doliczył się ćwierć miliona uczestników marszu KOD, więc wiesz...

 

 

Cały ten protest jak również projekt "zatrzymaj aborcję" można spokojnie milczeniem zbyć. Obecny kompromis aborcyjny w Polsce pozostanie jaki jest. Nikt tego nie ruszy w sejmie, bo nikt nie chce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cały ten protest jak również projekt "zatrzymaj aborcję" można spokojnie milczeniem zbyć. Obecny kompromis aborcyjny w Polsce pozostanie jaki jest. Nikt tego nie ruszy w sejmie, bo nikt nie chce. 

 

Najprawdopodobniej tak. Warto zwrócić uwagę, że te Czarne Protesty powstają w odpowiedzi nie na ustawy PIS, a na projekty obywatelskie. PIS sam żadnego projektu nie zgłasza, bo to nie jest dla niego korzystne.

 

Tak naprawdę aborcja powinna być dostępna tylko z powodu zagrożenia życia lub narażenia zdrowia matki. Bo tak naprawdę różnica między kompromisem aborcyjnym, a projektem obywatelskim to jest kilkadziesiąt/kilkaset osób rocznie, które z powodu poważnych chorób są zabijane, a mogłyby żyć. A cynicznie mówią, to Kaczyński dla tych kilkuset chorych osób nie zaryzykuje spadku w sondażach.

 

Ponadto w sondażach zdecydowanie najwięcej osób popiera utrzymanie obecnego kompromisu aborcyjnego. Myślę, że to przeważy. Elektorat PIS nie ma dokąd uciec w przypadku odrzucenia bądź zamrożenie projektu Stop Aborcji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej tak. Warto zwrócić uwagę, że te Czarne Protesty powstają w odpowiedzi nie na ustawy PIS, a na projekty obywatelskie. PIS sam żadnego projektu nie zgłasza, bo to nie jest dla niego korzystne.

 

Tak naprawdę aborcja powinna być dostępna tylko z powodu zagrożenia życia lub narażenia zdrowia matki. Bo tak naprawdę różnica między kompromisem aborcyjnym, a projektem obywatelskim to jest kilkadziesiąt/kilkaset osób rocznie, które z powodu poważnych chorób są zabijane, a mogłyby żyć. A cynicznie mówią, to Kaczyński dla tych kilkuset chorych osób nie zaryzykuje spadku w sondażach.

 

Ponadto w sondażach zdecydowanie najwięcej osób popiera utrzymanie obecnego kompromisu aborcyjnego. Myślę, że to przeważy. Elektorat PIS nie ma dokąd uciec w przypadku odrzucenia bądź zamrożenie projektu Stop Aborcji. 

 

 

Ty to wiesz, ja to wiem. Ale dla Vasqueza i jemu podobnych to będzie sukces bo "nacisk tłumów na rządzących zmusi ich do ustępstw". 

Rząd się poddał. Pis poległ. Czy coś w tym stylu. Byle jaki tekst na onecie czy gw i masz tu gotowe teksty na forum. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty to wiesz, ja to wiem. Ale dla Vasqueza i jemu podobnych to będzie sukces bo "nacisk tłumów na rządzących zmusi ich do ustępstw". 

Rząd się poddał. Pis poległ. Czy coś w tym stylu. Byle jaki tekst na onecie czy gw i masz tu gotowe teksty na forum. 

 

Akurat linia podziału w sporze o aborcje jest trochę bardziej w lewo niż podział w sprawie pis-antypis. Widziałem dzisiaj opinie dziennikarzy piszących dla onetu, którzy są wyraźnie za inicjatywą Zatrzymaj Aborcję. Chociażby Gajcy, który niedawno wyciągnął informację o tym, że USA zawiesiła spotkania z prezydentem i premierem do momentu usunięcia ustawy o IPN.

 

Złagodzenie kompromisu aborcyjnego to na szczęście wciąż postulat, który popiera mniejszość obywateli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu 50 tysięcy oglądało w środku nocy jak 4 dzieciaków szukało wyimaginowanego klauna w lesie.

Nie, tysiąc to nie jest przyzwoicie. Tysiąc to nawet mało nie jest. Tysiąc to jest nic.

Więcej osób potrafiło na 3. ligę w moim rodzinnym, 15 tysięcznym mieście przychodzić. 

Przychodzili po rozrywkę a tu marzną na ulicach, bo chcą wyrazić swój sprzeciw w jakiejś sprawie, to raczej trudno porównywać.

Całkiem bym zwątpił w ludzi, gdyby 100 tysięcy osłów wyszło na ulicę za celebrytami. 

Nie celebryci organizowali ten protest a celebryci się do niego przyklejają, raczej trudno by było im tego zabronić.

 

 

Ponadto w sondażach zdecydowanie najwięcej osób popiera utrzymanie obecnego kompromisu aborcyjnego. Myślę, że to przeważy. Elektorat PIS nie ma dokąd uciec w przypadku odrzucenia bądź zamrożenie projektu Stop Aborcji. 

Zauważ, że to nie są protesty w momencie próby zliberalizowania aborcji a w momencie próby jej ograniczenia w stosunku do aktualnego stanu rzeczy. Czyli tak jak piszesz, większość ludzi jest za utrzymaniem tego co jest i było, ale trzeba im przypiąć łatkę zdziczałych zabójców płodów.

 

Ja szanuję każdy protest, bo podziwiam ludzi, którym się chce, którzy chcą wyrazić swój sprzeciw. Społeczeństwo obywatelskie - jak inaczej (oprócz wyborów) ma wyrazić swoje zdanie? Oczywiście można mieć inne zdanie, ale pierdzenie w krzesło i pisanie na forum koszykarskim nie zmieni świata na taki jakim go chcemy.

Edytowane przez Tecu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat linia podziału w sporze o aborcje jest trochę bardziej w lewo niż podział w sprawie pis-antypis. Widziałem dzisiaj opinie dziennikarzy piszących dla onetu, którzy są wyraźnie za inicjatywą Zatrzymaj Aborcję. Chociażby Gajcy, który niedawno wyciągnął informację o tym, że USA zawiesiła spotkania z prezydentem i premierem do momentu usunięcia ustawy o IPN.

 

Złagodzenie kompromisu aborcyjnego to na szczęście wciąż postulat, który popiera mniejszość obywateli.

 

 

Ale ja nie mówię o linii podziału a o wykorzystaniu politycznym. Dziennikarze Onetu mają swoją opinię tylko do czasu gdy szef mail przyśle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja szanuję każdy protest, bo podziwiam ludzi, którym się chce, którzy chcą wyrazić swój sprzeciw. Społeczeństwo obywatelskie - jak inaczej (oprócz wyborów) ma wyrazić swoje zdanie? Oczywiście można mieć inne zdanie, ale pierdzenie w krzesło i pisanie na forum koszykarskim nie zmieni świata na taki jakim go chcemy.

 

a jak chcę, żeby świat pachniał moimi bąkami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie mówię o linii podziału a o wykorzystaniu politycznym. Dziennikarze Onetu mają swoją opinię tylko do czasu gdy szef mail przyśle.

Nie zgodze sie- patrz artykuł z onetu który podlinkowałem. Z pewnością nie jest ani proabircyjny ani antyaborcyjny i ibiektywnie przedstawia problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jedną i druga łatką się nie zgadzam.

 

Ale dobrze wiesz do której grupy mi bliżej:)

Nie będę strzelał, bo jeszcze Cię obrażę, ale trudny wybór między faszystami a feministkami :)

Chyba jednak, patrząc na historię świata, to jednak wybrałbym feministki jako te mniejsze zło, wierząc, że one może nie pozabijają ludzi a przynajmniej nie w takiej ilości. Choć kobiety bywają zajadłe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę strzelał, bo jeszcze Cię obrażę, ale trudny wybór między faszystami a feministkami :)

Chyba jednak, patrząc na historię świata, to jednak wybrałbym feministki jako te mniejsze zło, wierząc, że one może nie pozabijają ludzi a przynajmniej nie w takiej ilości. Choć kobiety bywają zajadłe :)

56 milionow aborcji rocznie. Od 2000 roku około miliarda.

 

Ale nie chodzilo mi o to do ktorej latki mi blizej tylko do ktorego zgromadzenia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 milionow aborcji rocznie. Od 2000 roku około miliarda.

 

Ale nie chodzilo mi o to do ktorej latki mi blizej tylko do ktorego zgromadzenia:)

Czyli za każdą aborcję odpowiedzialna jest feministka? To faktycznie sporo ich jest. A myślałem, że to są lesby, które gardzą mężczyznami :) 

Wiesz, tak samo można by pewnie stwierdzić, że część z nich to chrześcijanki (pewnie tak jest), czyli chrześcijanie zabiją ludzi. Trochę demagogia czy jednak nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.