Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Przecież mają nieśmiertelną duszę i będą prowadzić nieskończenie szczęśliwe życie przez nieskończoność czasu. Na tym, że przez kogoś im odpadnie kilkadziesiąt lat cierpienia na tym 3.5/10 świecie, wychodzą chyba do przodu, nie?

Ta argumentacja w państwie świeckim jest absolutnie nieprawidłowa.

 

A z punktu widzenia religii, tak, można powiedzieć, że wychodzą trochę do przodu, niestety jednocześnie sporo osób wychodzi mocno do tyłu.

 

Podchodząc do tematu trochę ironicznie, obiektywna suma szczęścia maleje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z punktu widzenia religii, tak, można powiedzieć, że wychodzą trochę do przodu, niestety jednocześnie sporo osób wychodzi mocno do tyłu.

 

Podchodząc do tematu trochę ironicznie, obiektywna suma szczęścia maleje.

 

MOCNO do tyłu? Porównaj sobie ~70 lat na ziemi do nieskończoności czasu. I poziom szczęśliwości życia na ziemi do nieskończonej szczęśliwości przez ten nieskończony czas. Choćbyś na ziemi był królem życia, różnica ostatecznie jest żadna.

 

Co do drugiej linijki, jeśli poziom szczęśliwości w standardowym życiu na przestrzeni dziejów oceniasz na plus, to zazdroszczę pozytywnego spojrzenia. Czy zresztą Kościół nie zrobił kariery na tym, że "teraz może macie przejebane, ale za to po śmierci będzie nagroda"?

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MOCNO do tyłu? Porównaj sobie ~70 lat na ziemi do nieskończoności czasu. I poziom szczęśliwości życia na ziemi do nieskończonej szczęśliwości przez ten nieskończony czas. Choćbyś na ziemi był królem życia, różnica ostatecznie jest żadna.

 

Co do drugiej linijki, jeśli poziom szczęśliwości w standardowym życiu na przestrzeni dziejów oceniasz na plus, to zazdroszczę pozytywnego spojrzenia.

 

Nie to miałem na myśli, już tłumaczę, o co mi chodziło z punktu widzenia teologii:

 

W przypadku osób niepełnosprawnych aborcja sprawia, że trafiają do nieba i unikają cierpienia przez skończony czas. Najprawdopodobniej osoby te trafiłby do nieba ( nie wiem tego, ale jest duże prawdopodobieństwo biorąc pod uwagę zasady wiary) również wtedy, gdyby się urodziły i cierpiały przez ten skończony czas.

 

Można zatem przypuszczać, że ostatecznym zyskiem z aborcji, której dotyczy wyjątek aborcyjny jest uniknięcie cierpienia przez jakiś skończony czas.

 

W przypadku aborcji na życzenie oczywiście część z tych osób byłaby zbawiona, część trafiła do czyśćca, część do piekła. Proporcje są nam niestety nieznane, choć oczywiście w swojej wierze zakładam, że zdecydowana większość zostałaby zbawiona od razu lub poszła do czyśćca. To daje nam zysk w postaci pewnej liczby osób zbawionych, które być może gdyby swoje życie przeżyły nie zostałyby zbawione.

 

Natomiast gdzie są straty. Straty są wśród osób odpowiedzialnych za decyzję o aborcji ( matki, ojca) oraz przeprowadzających aborcję ( lekarzy, organizatorów itd.) i tutaj mamy dużą szansę ( oczywiście może to być rozgrzeszone po spełnieniu warunków spowiedzi) na wieczne potępienie ogromnej liczby osób. 

 

W związku z tym uważam, że oszczędnością jest uniknięcie skończonego cierpienia przez dużą liczbę osób i uniknięcie średniego życia 3,5/10 przez jeszcze większą liczbę osób, ale kosztem jest wieczne cierpienie jeszcze większej liczby osób. Obiektywna suma szczęścia maleje ( choć niektórzy zyskują, a niektórzy tracą indywidualnie, dzieci abortowane zyskują, ale strata jest gdzie indziej). Ponadto uważam, że przyzwolenie na tak ciężki grzech może skutkować jeszcze większą liczbą ludzi skazanych na wieczne cierpienie.

 

Natomiast, kiedy dodamy szerszy punkt widzenia i używalibyśmy tej logiki w teologii, to powinniśmy ustalić, że abortujemy każde dziecko, żeby od razu poszło do nieba, w ciągu 100 lat gatunek ludzki znika z powierzchni ziemi, bo wszyscy wyginęliśmy. Pytanie, jak to ma się do zasad religii i wiary? No właśnie ani trochę się nie ma.

 

Wracając do państwa świeckiego. Moim zdaniem problem jest następujący. Osoby, które popierają prawo do aborcji odrzucają fakt, że aborcja jest zabiciem żyjącego człowieka wbrew jego woli. Pytanie brzmi, kiedy możemy zabić drugiego człowieka wbrew jego woli? Od wieków przyjmowało się, że wtedy, kiedy zagraża naszemu zdrowiu lub życiu. Nie wtedy, kiedy był chory, nie wtedy, kiedy cierpiał, nie wtedy kiedy było nam go szkoda ( mówię o sytuacji wbrew jego woli). Jak to teraz przełożyć na prawo aborcyjne? Moim zdaniem 1 do 1. Wyjątek z powodu zagrożenia zdrowia lub życia powinien być wpisany, jako wyjątek aborcyjny. Przypadek z gwałtu powinien być uzależniony od decyzji lekarzy na temat zdrowia psychicznego zgwałconej. Jeżeli kobieta sobie z tym psychicznie nie radzi, również powinna mieć prawo do aborcji. Jeżeli mamy 3 wyjątek aborcyjny ( poważne uszkodzenie) to należy rozróżnić, czy dziecko umrze zaraz po porodzie, czy będzie żyło z jakimiś poważnymi chorobami i dysfunkcjami. Jeżeli chodzi o pierwszy przypadek, to noszenie ciąży dziecka, które po porodzie nie przeżyje lub przeżyje bardzo krótko jest niepotrzebnym narażaniem zdrowia matki dziecka i prawo do aborcji również wtedy powinno być dopuszczalne. Natomiast aborcja z przyczyn eugenicznych jest absolutnie moralnie niedopuszczalna niezależnie od panującej w kraju religii.

 

Dla mnie absolutnym kuriozum logicznym jest fakt, że nie ma chyba ani jednego kraju na świecie, gdzie istniałby jedyny sensowny z punktu widzenia logiki system, w którym aborcja jest zabroniona, a eutanazja jest dopuszczona. Nie rozumiem, jak można zabijać człowieka wbrew jego woli z jednego przepisu, a nie pozwolić zdecydować o własnej śmierci innemu człowiekowi na podstawie innego przepisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rachunki oplacalnosci w wierze

logika i aborcja w jednym zdaniu

 

flubi at his best

 

aha - eugenika 'pozytywna' (czyli kontrolowane dazenie do ulepszenia gatunku jeszcze przed zaplodnieniem) to powinien byc moralny imperatyw ludzkosci.

 

aha2 - KK to swoj sukces zawdziecza raczej podejsciu 'mozesz byc siusiakiem 90% zycia - grunt bys sie nawrocil, bo Pan Jezus jest miloscia' (ta sama mechanika w ktorej firmy bardziej dbaja o potencjalnego klienta niz o takiego co od lat jest u nich) imho. Przypowiesc o synu marnotrawnym to jeden z wiekszych demoralizatorow ever.

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rachunki oplacalnosci w wierze

logika i aborcja w jednym zdaniu

 

flubi at his best

 

Dziękuję za miłe słowa:)

 

 

aha - eugenika 'pozytywna' (czyli kontrolowane dazenie do ulepszenia gatunku jeszcze przed zaplodnieniem) to powinien byc moralny imperatyw ludzkosci.

 

 

Wydaje mi się, że właśnie na tej zasadzie działają banki spermy i in vitro, więc to już jest. Rozumiem dlaczego imperatyw, ale dlaczego moralny?

 

 

aha2 - KK to swoj sukces zawdziecza raczej podejsciu 'mozesz byc siusiakiem 90% zycia - grunt bys sie nawrocil, bo Pan Jezus jest miloscia' (ta sama mechanika w ktorej firmy bardziej dbaja o potencjalnego klienta niz o takiego co od lat jest u nich) imho. Przypowiesc o synu marnotrawnym to jeden z wiekszych demoralizatorow ever.

 

Julek, ale weź pod uwagę fakt, że w KK nie możesz sobie zaplanować, że będziesz całe życie hulał, a na koniec się nawrócisz, bo to w ten sposób nie działa. Ta przypowieść pokazuje zupełnie coś odwrotnego. Nawet jeżeli jesteś w największej dupie i SZCZERZE żałujesz, nie jesteś stracony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za miłe słowa:)

 

 

 

Wydaje mi się, że właśnie na tej zasadzie działają banki spermy i in vitro, więc to już jest. Rozumiem dlaczego imperatyw, ale dlaczego moralny?

 

 

 

Julek, ale weź pod uwagę fakt, że w KK nie możesz sobie zaplanować, że będziesz całe życie hulał, a na koniec się nawrócisz, bo to w ten sposób nie działa. Ta przypowieść pokazuje zupełnie coś odwrotnego. Nawet jeżeli jesteś w największej dupie i SZCZERZE żałujesz, nie jesteś stracony.

Przez komorkie za duzo zachodu dzielic cytaty, wiec tak:

 

ad 1 - do uslug

 

ad 2 - tez chcialem uzyc tego durnego slowka :) oczywiscie to powinno isc dalej, zeby domyslnie za x lat moc manipulowac tym jakie geny dziecku przekazac (w ramach jednego 'materialu')

 

ad 3 - wiadomo! Nie jest Pan stracony - mamy dla Pana swietna oferte. Wystarczy podpisac tutaj...Gdyby KK patentowal swoje chwyty marketingowe to mialby fortune. Hmm - w sumie i tak ma, wiec whatever :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad 2 - tez chcialem uzyc tego durnego slowka :smile: oczywiscie to powinno isc dalej, zeby domyslnie za x lat moc manipulowac tym jakie geny dziecku przekazac (w ramach jednego 'materialu')

 

Pewnie w tę stronę będzie to szło. Będziemy sami siebie projektować. Ale durne słówka typu moralność, czy etyka to chyba nie za bardzo tu pasują :smile:

 

 

ad 3 - wiadomo! Nie jest Pan stracony - mamy dla Pana swietna oferte. Wystarczy podpisac tutaj...Gdyby KK patentowal swoje chwyty marketingowe to mialby fortune. Hmm - w sumie i tak ma, wiec whatever :grin:

 

Tylko co w tym demoralizującego? :smile:

oczywiscie to powinno isc dalej, zeby domyslnie za x lat moc manipulowac tym jakie geny dziecku przekazac (w ramach jednego 'materialu')

 

Btw. naukowcy powinni przenieść okres "inkubacji" człowieka ( 9 miesięcy do porodu) poza organizm kobiety. Może skończyłyby się dyskusje o aborcji. Podzielisz się swoim zdaniem na ten temat, bo trochę odeszliśmy od tematu, a vasquez już szykuje swoją niedzielną tyradę o zygotach z tego co widzę.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie w tę stronę będzie to szło. Będziemy sami siebie projektować. Ale durne słówka typu moralność, czy etyka to chyba nie za bardzo tu pasują:)

 

 

 

Tylko co w tym demoralizującego?:)

Slowka moralnosc/etyka nie pasuja (sensownie) nigdzie - ale to nie ja zaczalem.

 

Czyli nie widzisz nic zlego w takiej samej nagrodzie dla nieroba/lajdaka i pozadnego/lojalnego (ba! ten dobry tyra w polu, kiedy na czesc nieroba robia balange) - sorry flubi, ale nie kazdy jest takim lewakiem jak Ty :)

Btw. naukowcy powinni przenieść okres "inkubacji" człowieka ( 9 miesięcy do porodu) poza organizm kobiety. Może skończyłyby się dyskusje o aborcji. Podzielisz się swoim zdaniem na ten temat, bo trochę odeszliśmy od tematu, a vasquez już szykuje swoją niedzielną tyradę o zygotach z tego co widzę.

Oczywiscie ze - jesli jest taka mozliwosc - to takie rozwiazanie powinno byc stestowane. Tylko zakladam, ze kobiety powinny byc sprzprycowane wtedy hormonami, zeby wytwarzac odpowiednie instynkty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slowka moralnosc/etyka nie pasuja (sensownie) nigdzie - ale to nie ja zaczalem.

 

Czyli nie widzisz nic zlego w takiej samej nagrodzie dla nieroba/lajdaka i pozadnego/lojalnego (ba! ten dobry tyra w polu, kiedy na czesc nieroba robia balange) - sorry flubi, ale nie kazdy jest takim lewakiem jak Ty :smile:

 

Czyli Twoim zdaniem nie można rozpatrywać aborcji na gruncie moralnym lub etycznym ( bo śmiałeś się z aborcji i moralności oraz etyki w jednym zdaniu)?

 

Nie, nie widzę. A Ty widzisz problem, że Kubica i Ty macie to samo prawo jazdy?:) I przykłady można mnożyć?:)

 

Trudno o duże zróżnicowanie, gdy opcje są tylko dwie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet katolska Irlandia już się ugięła : mozna się skrobać do 12 tyg, a geje mają związki partnerskie. Cała Europa rozumie bowiem, ze do 12 tyg to nie jest dziecko, a geje to tacy sami ludzie jak wszyscy inni.

 

jak ktoś uważa, ze do 12 tyg ciązy ma do czynienia z dzieckiem, to niech idzie do sklepu i zamiast jabłek kupi sobie kilogram pestek, a potem je wp..li ze smakiem. MOże poczuje jednak cholerną róznicę.

 

Polska, jak we wszystkim, musi wlec sie w ogonie peletonu. Polacy kochają bowiem obłudę : wiadomo, że oficjalne dane o aborcji są komiczne, bo w podziemiu takich zabiegów wykonuje się kilkadziesiąt/set tysięcy.

 

Polacy kochają takze męczeństwo, zwłaszcza cudze.

 

wiedzą dobrze, że w podziemu skrobanek jest od metra, ale nikt z tym nic nie robi, bo nawet najbardziejj radykalne świry rozumieją, ze to walka z wiatrakami.

 

wobec tego najrozsądniej byłoby zalegalizować skrobanki i w ten sposób ułatwić życie kobietom, które i tak je zrobią, ale ryzykując zdrowie, a tak mogłyby korzystać z porządnej opieki medycznej, sterylnych warunków i  godziwych stawek cenowych.

 

Ale NIE. Polscy świątobliwi obłudnicy pragną utrudnić życie kobietom, a najlepiej : niech parę z nich umrze albo dozna jakiegoś uszczerbku na zdrowotności. Potrzeba tym katolikom bólu, łez i krwi innych ludzi. Albo dla przyjemności własnej albo w imię własnych frustracji albo też dla satysfakcji ich Boga.

 

zresztą, problem aborcji ma szersze znaczenie.

 

Naukowcy z George Mason University, w połowie lutego opublikowali wyniki badań i doświadczeń na próbie 1,9 tys kobiet, z których wynika, co następuje :

 

Poród SKRACA telomery bardziej niż palenie, depresja czy otyłość.

 

Co to są telomery ? Są to końcówki chromosomów chroniace je przed uszkodzeniami. Za każdym razem, gdy komórka się dzieli, częśc telomera ulega zyżuciu. Jak sie ostatecznie zużyje, to telomer umiera i skutkuje to wzrostem zagrozenia rakiem, a już na pewno przyspiesza starzenie się.

 

telomery są więc rodzaje "molekularnego zegara" wyznaczającego czas do śmierci.

 

Poród skraca telomery o 4,2 %.

 

natomiast "paczkorok", czyli średnia ilośc wypalonych papierosów, używana do obliczania ich szkodliwości dla organizmu, skraca telomery o 0,01 %.

 

"paczkorok", to 365 dni po 20 papierosów, czyli 7,3 tys papierosów.

 

urodzenie jednego dziecka szkodzi więc organzmowi kobiety bardziej niż 420 "paczkolat", a zatem tak jak wypalenie 3 milionów papierosów.

 

dziecko albo życie - to jest prawdzwy wybór dla nowoczesnej kobiety. a ludzi i tak już jest za dużo na świecie, więc niedopuszczanie do kolejnych urodzeń jest także racjonalne z punktu widzenia ekologii oraz odpowiedzialności za losy planety.

 

a tak poza tym, mam nadzieję, ze PIS przeforsuje te nowe restrykcje w ustawie - w ten sposób sam siebie podda słusznej aborcji i wreszcie matka Polka odpocznie od tej rakowej narośli na swojej zacnej d...

Edytowane przez vasquez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli Twoim zdaniem nie można rozpatrywać aborcji na gruncie moralnym lub etycznym ( bo śmiałeś się z aborcji i moralności oraz etyki w jednym zdaniu)?

 

Nie, nie widzę. A Ty widzisz problem, że Kubica i Ty macie to samo prawo jazdy?:) I przykłady można mnożyć?:)

 

Trudno o duże zróżnicowanie, gdy opcje są tylko dwie:)

Wg KK mamy chyba trzy opcja, w tym jedna mocno "niesprecyzowana"?

 

Sugerujesz, ze mam miec nerwa na to z tym Kubica bo on ma wiecej wypadkow na koncie, czy co? Dodatkowo on ma mase licencji zapewne (i pewnie wiecej kategorii prawa jazdy)

 

Nic nie mozna rozpatrywac na gruncie moralnym albo etycznym, bo nie ma takiego gruntu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała Europa rozumie bowiem, ze do 12 tyg to nie jest dziecko

 

Definicja ustawowa w oparciu o Konwencję o Prawach Dziecka przyjętą przez ONZ: "Za dziecko uznaje się każdą istotę ludzką od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności"

 

 

 

Naukowcy z George Mason University, w połowie lutego opublikowali wyniki badań i doświadczeń na próbie 1,9 tys kobiet, z których wynika, co następuje 

 

Kobiety, które urodziły dziecko żyją dłużej niż kobiety bezdzietne. I co w związku z tym? 

 

Zabijanie drugiego człowieka zapobiega skracaniu telomerów. Masz jakieś wniosku utylitarne związane ze spostrzeżeniami naukowcóe z George Mason University?:)

 

 

 

dziecko albo życie - to jest prawdzwy wybór dla nowoczesnej kobiety

 

A jeżeli wszystkie wybiorą życie, to...?:)

 

 

 a geje mają związki partnerskie. 

 

A niech mają, nikogo przy tym nie zabijają:)

Wg KK mamy chyba trzy opcja, w tym jedna mocno "niesprecyzowana"?

 

Sugerujesz, ze mam miec nerwa na to z tym Kubica bo on ma wiecej wypadkow na koncie, czy co? Dodatkowo on ma mase licencji zapewne (i pewnie wiecej kategorii prawa jazdy)

 

 

Jedna jest tymczasowa, więc ostatecznie (dosłownie ostatecznie) mamy dwie.

 

Sugeruję, że jest normalną rzeczą, że dostaje się na coś uprawnienia, albo nie dostaje, tak jak można dostać uprawnienia do nieba lub ich nie dostać. Dla tych słabszych są uprawnienia do nieba przez czyściec, dla tych lepszych uprawnienia prosto do nieba. Dokładnie tak jak w życiu. Możesz zdać albo nie zdać prawo jazdy, ale jak zdasz to będziesz miał takie samo prawo jazdy jak najlepszy kierowca świata. Tak samo jest ze zbawieniem. Jedni zasłużyli bardziej inni mniej, ale nagroda jest dla wszystkich ta sama:)

 

Nie za bardzo wiem, jakiego stopniowania byś oczekiwał w kontekście trafiania do nieba, żeby obyło się bez zastrzeżeń:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak mogłyby korzystać z porządnej opieki medycznej

Czekaj, czekaj. Czyli w Polsce AD 2018 mamy "porzadna opieke medyczna?".

 

Jeny! Nikt jeszcze na tym forum tak PiSu nie spropsowal.

 

Flubi - patrz i ucz sie!

 

W sumie to o zwiazkach to chyba tez vasquiego uklon w strone partii rzadzacej. To chyba jedyny rzad ktory nie odrzucil ZADNEGO projektu ustawy o zwiazkach partnerskich.

 

Vasquez Ty pisiorze!

Nie za bardzo wiem, jakiego stopniowania byś oczekiwał w kontekście trafiania do nieba, żeby obyło się bez zastrzeżeń:)

Ilosc i jakosc dziewic tam na miejscu? Cos w ten desen.

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilosc i jakosc dziewic tam na miejscu? Cos w ten desen.

A w Islamie każdy nie dostaje tyle samo sztuk tej samej jakości?:)

 

 

Czekaj, czekaj. Czyli w Polsce AD 2018 mamy "porzadna opieke medyczna?".

 

Jeny! Nikt jeszcze na tym forum tak PiSu nie spropsowal.

 

Flubi - patrz i ucz sie!

 

 

Do Vasqueza to ja absolutnie nie mam podjazdu. No i nie mam tak dobrego zdania o opiece medycznej w Polsce, jak on:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w Islamie każdy nie dostaje tyle samo sztuk tej samej jakości? :smile:

 

Nie no - ale już jest jakiś materiał do kombinowania pod jakąś ciekawą schizmę.

 

Tak czy siak oni chociaż przyzwoicie mówią co i jak - w sumie do dziś nie wiem co mi KK oferuje (mimo wychowania w tej tradycji!).

Mistrzowie - nie dość, że marketingowo wyprzedzili resztę świata o 2 tysiące lat to jeszcze robią to wszystko wciskając 'nieokreślony' produkt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no - ale już jest jakiś materiał do kombinowania pod jakąś ciekawą schizmę.

 

 

Czyli na przykład 9 poziomów nieba, 9 kręgów piekła? Mam wrażenie, że Twój pomysł nie jest nowy:)

 

 

 

Tak czy siak oni chociaż przyzwoicie mówią co i jak - w sumie do dziś nie wiem co mi KK oferuje (mimo wychowania w tej tradycji!).

Mistrzowie - nie dość, że marketingowo wyprzedzili resztę świata o 2 tysiące lat to jeszcze robią to wszystko wciskając 'nieokreślony' produkt.

To prawda, działają jakby byli natchnieni przez coś w rodzaju Ducha Świętego:)

 

W KK jest najwięcej nieokreśloności ze wszystkich religii. Nie wiedzą, kiedy świat się skończy, nie wiedzą, ile dziewic czeka na nas po śmierci, ani ile lat ma i skąd wyrósł Brahma, niestety:)

 

Zwróć uwagę, że KK to tak naprawdę jedna wielka niewiadoma:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli na przykład 9 poziomów nieba, 9 kręgów piekła? Mam wrażenie, że Twój pomysł nie jest nowy:)

 

w roku 2018 mało który pomysł jest nowy.

 

To prawda, działają jakby byli natchnieni przez coś w rodzaju Ducha Świętego:)

 

W KK jest najwięcej nieokreśloności ze wszystkich religii. Nie wiedzą, kiedy świat się skończy, nie wiedzą, ile dziewic czeka na nas po śmierci, ani ile lat ma i skąd wyrósł Brahma, niestety:)

 

Zwróć uwagę, że KK to tak naprawdę jedna wielka niewiadoma:)

 

No dlatego propsuję ich biznesowe podejście. Produkt dostosowany do potrzeb targetu (chociaż w gruncie rzeczy to kot w worku). Świetnie przeprowadzona monopolizacja. Dobre zarządzanie kapitałem.

 

Troszkę tylko kiepsko mają z work-life balance u pracowników :grin: (ale korpo-pranie mózgów mają perfekcyjne - duża część pracowników prawdziwie wierzy w misję firmy i swoje powołanie do pracy w niej).

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w roku 2018 mało który pomysł jest nowy.

 

 

No dlatego propsuję ich biznesowe podejście. Produkt dostosowany do potrzeb targetu (chociaż w gruncie rzeczy to kot w worku). Świetnie przeprowadzona monopolizacja. Dobre zarządzanie kapitałem.

 

Troszkę tylko kiepsko mają z work-life balance u pracowników :grin: (ale korpo-pranie mózgów mają perfekcyjne - duża część pracowników prawdziwie wierzy w misję firmy i swoje powołanie do pracy w niej).

Może dlatego że od 2000 lat najwyższe kierownictwo ma kontakt z niesmiertelnym Szefem który mówi im co maja robic zeby interes dobrze sie rozwijal?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.