Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

teraz rozumiem Twoją miłość do PiS

 

pięknie się odsłoniłeś

Nie, obawiam się, że nic nie rozumiesz:)

 

Po pierwsze nie ma żadnej miłości do PIS:)

Po drugie to samo napisałem miesiąc temu o kapitalizmie (libertarianizmie):)

Po trzecie, najchętniej głosuję na system, który w mojej opinii ma największe szanse działać, jestem typowym wyborcą z okolic centrum, tylko w ostatnich 10 latach wszystko tak się strasznie przesunęło na lewo, że w centrum został dla mnie tylko PIS:)

Po czwarte posądzenie o miłość do PIS kogoś, kto własnie zadeklarował, że chętnie głosowałby na komunistów... Błądzisz synu, błądzisz:)

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może, ale okazuje się, że o tę sprawę został zapytany Adam Żak SJ, pełnomocnik Episkopatu Polski ds. ochrony dzieci i młodzieży i okazuje się, że "zgodnie z ustawą w rejestrze publicznym znajdują się recydywiści, czyli sprawcy najcięższych przestępstw seksualnych m. in. na szkodę osoby małoletniej, którzy zostali uprzednio skazani na karę pozbawianie wolności bez zawieszenia (...) żaden z księży, których publicznie wymienia się w mediach ( tych, których podobno brakuje w rejestrze publicznym - dopisek mój) nie był recydywistą skazanym za najcięższe przestępstwa i dlatego nie są wymienieni w rejestrze jawnym".

 

Czyli żaden z tych księży się z rejestru publicznego nie wypisał. Żadnego w nim nigdy nie było. A zatem od początku miałem rację, tylko że nie wiadomo, czy tych najgroźniejszych przestępców seksualnych jest 800, czy też może więcej, bo nie wiadomo ilu się z nich wypisało, nie było i nie ma jednak tam żadnego księdza.

No to pełnomocnik kłamie albo nie zna ustawy

 

Na liście jawnej miały być osoby skazane z art bodajże 154 za gwałty na nieletnich albo ci wielokrotnie skazani z art 200 czyli pedofile recydywiści

 

Pierwsze kryterium spełniała od początku pewna grupa księży ( opieram się tylko na danych fundacji bo sam znam tylko jeden przypadek - jakoś nie śledze spraw sądowych ) tego drugiego chyba żaden ale finalnie na liście nie ma żadnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 Natomiast, co do skali pedofilii wśród duchownych, lorak podawał odpowiednie dane, że to zjawisko jest mniejsze niż w społeczeństwie.

 

 

Spoko - to zapraszam do linku loraka z artykulem sprzed 7 lat (czyli zadnego rejestru nie bylo nawet w planach).

 

 

Czyli kolejny co w mistyczny sposob "wie" a nawet glupiego linka kliknac nie potrafi.

 

Tak wiec podpowiem - do bycia uznanym za pedofila nie sklada sie oswiadczenia. Wyznacznikiem jest WYROK sadu a tych w przypadku ksiezy nie ma (procentowo) wiecej niz w ogole spoleczenstwa.

 

TADAM

 

P.S: jara mnie jak uzywasz slowka 'logiczne'

 

 

Tak są, wrzucał wcześniej między innymi lorak. Wśród duchownych jest statystycznie mniej pedofili niż wśród pozostałej części społeczeństwa.

 

Jak ktoś się zobowiązał, że nie będzie ruchał to LOGICZNE jest, że będzie?... Awesome:)

1. Po prostu cofnij się o jedną stronę w dyskusji i kliknij w link wrzucony przez loraka.

2. I uważasz, że jeżeli np. wśród złapanych pijanych kierowców jest 15% bezrobotnych, to logiczne jest, że wśród niezłapanych jest ich 80%? :smile:

Przepraszam, wcześniej nie mogłem odpisać. Powyżej cytaty jak bardzo szanujecie ten artykuł z "linku Loraka". Jak dla Was jest ważny i coś udowadnia.

Niestety nic nie udowadnia.

Z jednej strony jest statystyczne wyliczenie (z mnóstwem założeń, ale to pomijam) ilu księży musiałoby być skazanych by problem pedofili wśród księży mieścił się w standardzie i można by było mówić, że jest to taki sam problem jak w reszcie społeczeństwa. 

Wyliczony jest na bazie ilości skazanych za pedofilię.

Druga dana, którą porównujemy do tego co wyszło w pierwszej części, jest to dana o ilości medialnych doniesień o skazanych księżach pozyskana przez autora tekstu, który sam pisze o tym, ze nie ma danych o ilości skazanych księży, więc sprawdzał doniesienia medialne.

Fakt, że z jednej strony są dane o skazanych a z drugiej strony tylko liczba doniesień medialnych i to sprawdzonych przez autora teksu, który to tekst ma z góry założoną tezę, uniemożliwia porównanie tych dwóch liczb. Po prostu nie można porównać dwóch liczb, które mówią zupełnie o czymś innym. To tak jakby przy sprawdzaniu liczby białych krów w populacji wszystkich krów w Polsce podstawić liczbę białych koni. Znaczy się można, ale taki wynik nic nam nie daje.

 

@tecu

Kompletnie nie wiesz o czym piszesz.

 

99.7 procent wynika z tego ile odchylen standardowych wzial pod uwage autor artykulu. 4-28 wynika wprost z wykresu ktory narysowal na podstawie obliczonych danych statystycznych. Wykrywalnosc przestepstw jest matematycznie mozliwa do oszacowania i takie dane sa oczywiscie obliczane w raportach dla wiekszosci przestepstw. A przy takiej wykrywalnosci spokojnie mozna mowic o tym ze proba jest reprezentatywna i zaden zawod nie bedzie tam nagle blednie reprezentowany.

 

Jedyny sensowny zarzut odnosi sie do listy przypadkow bo doniesienia medialne to jedno ale przeciez nie wiemy czy media pisaly o kazdym takim przypadku.

Dokładnie, nie wiemy i nie wiemy nawet czy wszystkie znalazł a to jest podstawowy błąd tego artykułu.

 

 

 

Przyczepilem sie do wszystkiego oprocz zarzutu o 7 przypadkow

 

W artykule jest podany wynik ktory pokazuje ilu ksiezy musialoby zostac skazanych zeby mozna bylo mowic ze w tej grupie pedofile zdarzaja sie czesciej i ta akurat informacja jest bardzo cenna.

 

Niestety tylko do jednego, który sam napisałem, ze nie wiem jak jest.

Skoro mamy informację ilu księży musiałoby zostac skazanych zeby mozna bylo mowic ze w tej grupie pedofile zdarzaja sie częściej a nie mamy danych ilu faktycznie zostało skazanych, to nic to niestety nam nie daje.

Wypowiedz eksperta - szanuje.

 

Przyczep sie do artykulu, ktorego zalozeniem jest "rozprawienie sie z medialna nagonka na KK" (a nie pelna analiza naukowa zjawiska) za korzystanie z medialnych doniesien.

 

Grubo.

Nie za korzystanie z doniesień medialnych, ale ze zrobienia z doniesień medialnych danych na podstawie której opiera się całe badanie. Gdyby porównał liczbę doniesień medialnych o skazanych za pedofilię do ilości doniesień medialnych o księżach skazanych za pedofilię to zupełnie bym się nie czepiał.

 

Co masz na myśli pisząc o tuszowaniu? Coś innego niż napisałem w miejscu, w którym urwałeś mój cytat?

 

Jak widać tuszowanie innym grupom zawodowym wychodzi dużo lepiej, skoro o grupie, w której statystycznie stężenie pedofilów jest mniejsze, jest w kontekście pedofilii najgłośniej.

Co było oczywiście udowodnione w "linku Loraka" :smile:

 

1. Na czym polega to okłamywanie społeczeństwa i organów ścigania w Polsce? Mógłbyś przybliżyć skąd posiadasz informacje na ten temat? 

 

2. No skoro grupa zawodowa "ksiądz" jest najbardziej kojarzona z pedofilią, a statystycznie jest w tej grupie zawodowej mniej pedofilów niż w całym społeczeństwie, to oznacza, że istnieje wiele zawodów, w których stężenie pedofilów jest większe, a mimo to mniej się o tym mówi. W związku z tym tamtym grupom zawodowym lepiej wychodzi tuszowanie pedofilów, bo chociaż jest ich więcej, to mówi się o pedofilii w środowisku, w którym jest ich mniej. Dlaczego się o tym mówi, to już wyjaśniłem parę stron wcześniej:) Raczej nie spodziewam się, żeby Gość Niedzielny chciał publikować moje teksty:)

Jak wyżej.

 

 

a widzisz nazwe tego tematu?

 

Ostateczny dowod! I po co to bylo tyle grafomanstwa uprawiac jak i tak efekt koncowy kazdy znal?

"W sumie, po głębszym zastanowieniu, nawet bez dokonywania przytoczonych obliczeń, jest to oczywiste" - cytat z "linku Loraka"

 

 

"Pozostało nam teraz postawić kropkę nad „i” i porównać nasze teoretyczne wyniki z faktyczną liczbą duchownych skazanych za pedofilię. I tu nagle napotykamy na nieoczekiwane trudności. Pomimo olbrzymiego rozmachu antykatolickiej kampanii propagandowej, pomimo masy artykułów i programów z oburzeniem piętnujących „pedofilskie zbrodnie w Kościele” faktyczna liczba skazanych księży nigdy i nigdzie nie pada. Nawet najbardziej wrogie Kościołowi media takich zbiorczych danych nie podają. Z wielkim trudem, zbierając rozproszone informacje, można się doliczyć 6-7 przypadków skazania duchownych w ciągu ostatnich …20 lat. Jest to ponad dwukrotnie mniej, niż minimalna teoretyczna obliczona przez nas wartość 15 skazanych pedofilów dla tego okresu. Wniosek zatem jest jednoznaczny."

 

​Podsumowanie z " linku Loraka". Porównanie czegoś czego nie da się porównać, zwłaszcza jeżeli chce się z tego wyciągać jakieś wnioski i później ich używać w dyskusji.

Edytowane przez Tecu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za korzystanie z doniesień medialnych, ale ze zrobienia z doniesień medialnych danych na podstawie której opiera się całe badanie. Gdyby porównał liczbę doniesień medialnych o skazanych za pedofilię do ilości doniesień medialnych o księżach skazanych za pedofilię to zupełnie bym się nie czepiał.

 

Badanie opiera się na porównaniu danych faktycznych (obiektywnych) z danymi medialnymi (subiektywnymi - czego przecież autor nie ukrywa lol - i wskazaniu pewnego trendu/tendencji (bez aspirowania do 100% prawdy) osoba dalej zainteresowana tematem może na podstawie tego wzoru sama zrobić własny research) - krótko mówiąc kłamiesz pisząc, że "całe badanie opiera się na doniesieniach medialnych".

 

"W sumie, po głębszym zastanowieniu, nawet bez dokonywania przytoczonych obliczeń, jest to oczywiste" - cytat z "linku Loraka"

 

Czyli nie widzisz różnicy w napisaniu takiego zdania po zaprezentowaniu danych i (jakichkolwiek) badań z napisaniem takiego zdania po 10-ciu grafomańskich postach bez żadnego odniesienia? Okej.

 

​Podsumowanie z " linku Loraka". Porównanie czegoś czego nie da się porównać, zwłaszcza jeżeli chce się z tego wyciągać jakieś wnioski i później ich używać w dyskusji.

 

Zarówno <twarde> dane z MS i KGP jak i <miękkie> dane 'medialne' mają na celu zobrazowanie pewnego wycinka rzeczywistości. Co złego w porównaniu tego jak ta rzeczywistość jest obrazowana tu i tu?

 

Skoro mamy informację ilu księży musiałoby zostac skazanych zeby mozna bylo mowic ze w tej grupie pedofile zdarzaja sie częściej a nie mamy danych ilu faktycznie zostało skazanych, to nic to niestety nam nie daje.

 

I jeszcze ten fragment, który w wesoły sposób pokazuje, że tak naprawdę to zgadasz się z tezą autora "linku loraka" - skoro takich danych (faktycznych - w 100% pewnych) nie mamy to nagonka medialna na to zjawisko jest kompletnie nieuzasadniona. Czy jednak wobec nas - zwykłych szarych użytkowników forum e-nba masz większe wymagania niż wobec zawodowych dziennikarzy? :D

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pełnomocnik kłamie albo nie zna ustawy

 

Na liście jawnej miały być osoby skazane z art bodajże 154 za gwałty na nieletnich albo ci wielokrotnie skazani z art 200 czyli pedofile recydywiści

 

Pierwsze kryterium spełniała od początku pewna grupa księży ( opieram się tylko na danych fundacji bo sam znam tylko jeden przypadek - jakoś nie śledze spraw sądowych ) tego drugiego chyba żaden ale finalnie na liście nie ma żadnego

 

No i to jest właśnie pytanie, bo ja nie do końca rozumiem zapis ustawy :

W Rejestrze publicznym gromadzi się, z zastrzeżeniem art. 9 ust. 4, dane o osobach, o których mowa w ust. 1 pkt 1-3, jeśli w kwalifikacji prawnej przyjętej w orzeczeniu powołano art. 197 § 3 pkt 2 lub § 4 Kodeksu karnego, lub które popełniły przestępstwo, o którym mowa w art. 2

 

i jest dopisek, o której mówi rzecznik episkopatu 

 

będąc uprzednio skazanymi na karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania za przestępstwo, o którym mowa w art. 2, jeśli którekolwiek z tych przestępstw zostało popełnione na szkodę małoletniego

 

Skoro to wszystko jest w jednym ustępie, to dotyczy obu przypadków, czy tylko drugiego?

 

​Podsumowanie z " linku Loraka". Porównanie czegoś czego nie da się porównać, zwłaszcza jeżeli chce się z tego wyciągać jakieś wnioski i później ich używać w dyskusji.

Podawałem również dane dla USA, gdzie pokazano liczbę skazanych księży i liczbę występujących przypadków i tam też wyszło, że stężenie pedofilów jest mniejsze.

 

 

 

 

Co było oczywiście udowodnione w "linku Loraka" :smile:

 

Nie, to było udowodnione w tych raportach ze Stanów, które przytaczałem.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badanie opiera się na porównaniu danych faktycznych (obiektywnych) z danymi medialnymi (subiektywnymi - czego przecież autor nie ukrywa lol - i wskazaniu pewnego trendu/tendencji (bez aspirowania do 100% prawdy) osoba dalej zainteresowana tematem może na podstawie tego wzoru sama zrobić własny research) - krótko mówiąc kłamiesz pisząc, że "całe badanie opiera się na doniesieniach medialnych".

 

 

Nie można wyciągać z tego "badania" żadnych tendencji. Nie da się po prostu porównać tych danych, bo z jednej strony są dane rzeczywiste a z drugiej po prostu wstawiona jakaś liczba, której nie da się zweryfikować w żaden sposób, co sam autor przyznaje.

 

Zarzut kłamstwa nie jest miły, wyrywasz słowa z kontekstu. Napisałem:

Nie za korzystanie z doniesień medialnych, ale ze zrobienia z doniesień medialnych danych na podstawie której opiera się całe badanie. Gdyby porównał liczbę doniesień medialnych o skazanych za pedofilię do ilości doniesień medialnych o księżach skazanych za pedofilię to zupełnie bym się nie czepiał.

 

Z jednej strony są dane faktyczne a porównuje się je do danych z doniesień medialnych, która to dana nijak nie jest weryfikowalna i nie musi być nawet prawidłowa. To badanie opiera się na przeciwstawieniu tych dwóch danych i jeżeli jedna z nich jest zupełnie nieweryfikowalna i nieodpowiednia do porównania to na takiej podstawie piszę, że zrobił z doniesień medialnych daną na podstawie której opiera się całe badanie.

 

 

 

Czyli nie widzisz różnicy w napisaniu takiego zdania po zaprezentowaniu danych i (jakichkolwiek) badań z napisaniem takiego zdania po 10-ciu grafomańskich postach bez żadnego odniesienia? Okej.

 

 

Dla mnie to żadne badanie jeżeli opiera się na googlowaniu ilości doniesień medialnych. A odnoszę się do tezy autora, że w sumie nawet nie musiał robić tych ,,badań", bo i tak jest to oczywiste.

 

 

 

Zarówno <twarde> dane z MS i KGP jak i <miękkie> dane 'medialne' mają na celu zobrazowanie pewnego wycinka rzeczywistości. Co złego w porównaniu tego jak ta rzeczywistość jest obrazowana tu i tu?

 

 

Twarde dane są o ilości skazanych a miękkie są nieweryfikowalne i nie muszą być prawdziwe. Trzeba by było założyć, że wszystkie sprawy są opisywane medialnie co jest niemożliwe do zweryfikowania.

Wy z tego wyciągacie nie to, że to jakaś tendencja (nie jest to udowodnione) a, że prawidłowość w pełni udokumentowana.

Gdyby była dana o ilości skazanych księży to można by było ją podstawić do obliczonej przez autora liczby i wyciągnąć jakieś wnioski. Liczba doniesień medialnych nic nam nie daje.

 

 

 

 

I jeszcze ten fragment, który w wesoły sposób pokazuje, że tak naprawdę to zgadasz się z tezą autora "linku loraka" - skoro takich danych (faktycznych - w 100% pewnych) nie mamy to nagonka medialna na to zjawisko jest kompletnie nieuzasadniona. Czy jednak wobec nas - zwykłych szarych użytkowników forum e-nba masz większe wymagania niż wobec zawodowych dziennikarzy? :grin:

Nie odnoszę się w żadnym przypadku do nagonki medialnej, bo trudno ją zweryfikować czy jest za duża czy za mała, bo nie mam do tego danych a do tego, że bierzecie ten link jako udowodnienie wszystkiego na temat liczby skazanych księży z czego wnioskujecie, że nagonka jest za duża. Podstawa tego założenia jest po prostu błędna, co oczywiście nie ma wpływu na to czy nagonka jest za duża czy za mała.

Nagonka medialna, jeżeli nawet jest za duża, może być spowodowana wieloma innymi czynnikami a nie tylko stężeniem pedofili wśród księży. Wy inne czynniki odrzucacie a powołujecie się tylko i wyłącznie na link Loraka.

A wymagania co do logiki mam takie same do wszystkich.

 

 

 

Podawałem również dane dla USA, gdzie pokazano liczbę skazanych księży i liczbę występujących przypadków i tam też wyszło, że stężenie pedofilów jest mniejsze.

 

 

Nie odnoszę się zupełnie do danych z USA, bo ja nie polemizuję ze zjawiskiem stężenia pedofili wśród księży a z wyciąganiem wniosków z linku Loraka jak Wy to robicie a teraz po raz kolejny - używając słowa też.

 

 

Nie, to było udowodnione w tych raportach ze Stanów, które przytaczałem.

Czyli jednak w linku Loraka nie było to udowodnione?

 

Można robić założenie, że w Polsce księża są tacy sami jak w USA, czyli można przełożyć ich stężenie na nasze.

Czy będzie to prawidłowe założenie? Nie wiem. Wydaje mi się, że księża w USA działają trochę w innym środowisku niż nasze, ale czy to ma wpływ na to założenie? Nie wiem.

 

Wiem tylko, że wyciąganie wniosków z linku Loraka, takich jak Wy wyciągnęliście, jest błędne, co oczywiście nie musi negować tego, że być może stężenie pedofili wśród księży w Polsce jest mniejsze od standardowego. Ale z pewnością nie udowadnia tego link Loraka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można wyciągać z tego "badania" żadnych tendencji. Nie da się po prostu porównać tych danych, bo z jednej strony są dane rzeczywiste a z drugiej po prostu wstawiona jakaś liczba, której nie da się zweryfikować w żaden sposób, co sam autor przyznaje.

 

Zarzut kłamstwa nie jest miły, wyrywasz słowa z kontekstu. Napisałem:

Nie za korzystanie z doniesień medialnych, ale ze zrobienia z doniesień medialnych danych na podstawie której opiera się całe badanie. Gdyby porównał liczbę doniesień medialnych o skazanych za pedofilię do ilości doniesień medialnych o księżach skazanych za pedofilię to zupełnie bym się nie czepiał.

 

Z jednej strony są dane faktyczne a porównuje się je do danych z doniesień medialnych, która to dana nijak nie jest weryfikowalna i nie musi być nawet prawidłowa. To badanie opiera się na przeciwstawieniu tych dwóch danych i jeżeli jedna z nich jest zupełnie nieweryfikowalna i nieodpowiednia do porównania to na takiej podstawie piszę, że zrobił z doniesień medialnych daną na podstawie której opiera się całe badanie.

 

 

Dla mnie to żadne badanie jeżeli opiera się na googlowaniu ilości doniesień medialnych. A odnoszę się do tezy autora, że w sumie nawet nie musiał robić tych ,,badań", bo i tak jest to oczywiste.

 

Twarde dane są o ilości skazanych a miękkie są nieweryfikowalne i nie muszą być prawdziwe. Trzeba by było założyć, że wszystkie sprawy są opisywane medialnie co jest niemożliwe do zweryfikowania.

Wy z tego wyciągacie nie to, że to jakaś tendencja (nie jest to udowodnione) a, że prawidłowość w pełni udokumentowana.

Gdyby była dana o ilości skazanych księży to można by było ją podstawić do obliczonej przez autora liczby i wyciągnąć jakieś wnioski. Liczba doniesień medialnych nic nam nie daje.

 

Nie odnoszę się w żadnym przypadku do nagonki medialnej, bo trudno ją zweryfikować czy jest za duża czy za mała, bo nie mam do tego danych a do tego, że bierzecie ten link jako udowodnienie wszystkiego na temat liczby skazanych księży z czego wnioskujecie, że nagonka jest za duża. Podstawa tego założenia jest po prostu błędna, co oczywiście nie ma wpływu na to czy nagonka jest za duża czy za mała.

Nagonka medialna, jeżeli nawet jest za duża, może być spowodowana wieloma innymi czynnikami a nie tylko stężeniem pedofili wśród księży. Wy inne czynniki odrzucacie a powołujecie się tylko i wyłącznie na link Loraka.

A wymagania co do logiki mam takie same do wszystkich.

 

Twoje pisanie wizualizuję sobie (hihi) tak:

 

 

Nie można porównywać bo nieporównywalne.

Nie można określić bo nie mamy danych.

Nawet tendencji nie można ocenić bo nie udowodnione.

Nie można ocenić czy nagonka jest za duża bo to niemierzalne.

 

SPOKO.

 

W takim razie rozumiem, że z równą stanowczością i uczciwością intelektualną będziesz ganiał vasquiego, botha i inych postępowców (hihi) piszących o tym, że taki problem istnieje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, obawiam się, że nic nie rozumiesz:)

 

Po pierwsze nie ma żadnej miłości do PIS:)

Po drugie to samo napisałem miesiąc temu o kapitalizmie (libertarianizmie) :smile:

Po trzecie, najchętniej głosuję na system, który w mojej opinii ma największe szanse działać, jestem typowym wyborcą z okolic centrum, tylko w ostatnich 10 latach wszystko tak się strasznie przesunęło na lewo, że w centrum został dla mnie tylko PIS:)

Po czwarte posądzenie o miłość do PIS kogoś, kto własnie zadeklarował, że chętnie głosowałby na komunistów... Błądzisz synu, błądzisz:)

 

:)

 

jeśli w Twoim twierdzeniu, że chętnie głosowałbyś na komunizm gdyby ten system działał jest ukryty sens to albo jesteś wielkim filozofem ,albo piszesz rzeczy bez konsekwencji

 

a jeśli kochasz PiS to jak najbardziej blisko Ci do komunistów , tam sami koledzy z PZPR w dodatku mają wiele cech wspólnych z komunistami tylko robią to z krzyżami w zębach

 

wiec określenie w moją synku nie pasuje ,bardziej ja mógłbym Cię pogłaskać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:smile:

 

jeśli w Twoim twierdzeniu, że chętnie głosowałbyś na komunizm gdyby ten system działał jest ukryty sens to albo jesteś wielkim filozofem ,albo piszesz rzeczy bez konsekwencji

 

a jeśli kochasz PiS to jak najbardziej blisko Ci do komunistów , tam sami koledzy z PZPR w dodatku mają wiele cech wspólnych z komunistami tylko robią to z krzyżami w zębach

 

wiec określenie w moją synku nie pasuje ,bardziej ja mógłbym Cię pogłaskać :smile:

Chcialbym zeby swiat byl dla mnie tak prosty jak dla ciebie

 

Mysle ze sens mojej wypowiedzi znam ja a nie ty, wiec powtorze, z checia zaglosowalnym na komunizm lub korwinizm gdyby dzialaly a nie konczyly sie, cytujac klasyka, hatakumba

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Nie odnoszę się w żadnym przypadku do nagonki medialnej, bo trudno ją zweryfikować czy jest za duża czy za mała, bo nie mam do tego danych 

Ja wpisałem w google odpowiednie frazy i wychodzi na to, że połowa pedofilów to księża, więc serio Twoim zdaniem nie mamy danych, żeby tę tezę zweryfikować?:) Dobre:)

 

 

 

 

Czyli jednak w linku Loraka nie było to udowodnione?

 

 

Przecież o tuszowaniu pisałem w kontekście raportów z USA, z których wyraźnie wynika, że pedofil zanim zostanie złapany krzywdzi średnio około 10 dzieci. Ksiądz zanim zostanie złapany skrzywdzi średni 2,26 dziecka. W związku z tym o tuszowaniu, czy ukrywaniu nie może być mowy, ponieważ przypadki księży pedofilów sa zdecydowanie szybciej wyłapywane niż świeckich. O tuszowaniu pisałem też w kontekście liczby doniesień medialnych, które są nieproporcjonalnie wyższe w stosunku do tego, co wynika z jawnego rejestru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialbym zeby swiat byl dla mnie tak prosty jak dla ciebie

 

Mysle ze sens mojej wypowiedzi znam ja a nie ty, wiec powtorze, z checia zaglosowalnym na komunizm lub korwinizm gdyby dzialaly a nie konczyly sie, cytujac klasyka, hatakumba

 

to jak dzielisz się prostymi wypowiedziami których sens znasz tylko Ty to masz naprawdę problemem z sobą, że piszesz tylko dla siebie ;] to jesteś bardzo prostym człowiekiem jeśli dla Ciebie wszystko jedno czy liberalizm czy komunizm ważne żeby działało ;]

 

a co oznacza dla Ciebie "działały"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę nie obrażać komunistów porównując ich do PZPR. Sowiecka wersja komunizmu to czysty zamordyzm, którego głównym wrogiem była lewica

 

Yyyy czyli, że co - realny komunizm (czyli taki, który faktycznie był) to totalitaryzm

komunimz ideowy (czyli taki, którego nie ma a w momencie 'stawania' staje się realnym) to lewica?

 

czy jak?

 

Pol Pot był kapitalistą a Mao centrystą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje pisanie wizualizuję sobie (hihi) tak:

 

 

Nie można porównywać bo nieporównywalne.

Nie można określić bo nie mamy danych.

Nawet tendencji nie można ocenić bo nie udowodnione.

Nie można ocenić czy nagonka jest za duża bo to niemierzalne.

 

SPOKO.

 

W takim razie rozumiem, że z równą stanowczością i uczciwością intelektualną będziesz ganiał vasquiego, botha i inych postępowców (hihi) piszących o tym, że taki problem istnieje?

Jeszcze raz powtórzę. Nie wchodzę w rozmowę czy problem istnieje czy też nie, odnoszę się tylko do linku Loraka i tezy, że tam jest wszystko udowodnione, którą propagujecie. Nie jest.

Nie będę Cię ,,ganiał" za to, że napiszesz, że wg Ciebie problem nie istnieje. Spokojnie. To Twoja opinia. Ale podpieranie się czymś takim po prostu mnie oburzyło. To wszystko.

Ja wpisałem w google odpowiednie frazy i wychodzi na to, że połowa pedofilów to księża, więc serio Twoim zdaniem nie mamy danych, żeby tę tezę zweryfikować? :smile: Dobre:)

 

 

Nie wiem, polemizuję tylko z podpieraniem się takimi rzeczami jak link Loraka jakoby coś udowadniał.

 

Przecież o tuszowaniu pisałem w kontekście raportów z USA, z których wyraźnie wynika, że pedofil zanim zostanie złapany krzywdzi średnio około 10 dzieci. Ksiądz zanim zostanie złapany skrzywdzi średni 2,26 dziecka. W związku z tym o tuszowaniu, czy ukrywaniu nie może być mowy, ponieważ przypadki księży pedofilów sa zdecydowanie szybciej wyłapywane niż świeckich. O tuszowaniu pisałem też w kontekście liczby doniesień medialnych, które są nieproporcjonalnie wyższe w stosunku do tego, co wynika z jawnego rejestru.

 

Nic nie pisałem o tuszowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz powtórzę. Nie wchodzę w rozmowę czy problem istnieje czy też nie, odnoszę się tylko do linku Loraka i tezy, że tam jest wszystko udowodnione, którą propagujecie. Nie jest.

Nie będę Cię ,,ganiał" za to, że napiszesz, że wg Ciebie problem nie istnieje. Spokojnie. To Twoja opinia. Ale podpieranie się czymś takim po prostu mnie oburzyło. To wszystko.

 

Kolejny art został przywołany. W ładniejszej formie.

 

I abstrahując od tego Twój tok rozumowania ("doniesienia medialne są niemierzalne itp") potwierdza tezę z "linku loraka" - i każdy art dotyczący 'problemu pedofilii w KK', każdy komentarz postępowca na FB czy e-nba powinien Cię również oburzać (szczególnie, że nie są poparte nawet czymś tak marnym jak "link loraka").

 

Nie wiem, polemizuję tylko z podpieraniem się takimi rzeczami jak link Loraka jakoby coś udowadniał.

 

W takim razie poproszę o jakiś guidline odnośnie wyboru tekstów źródłowych. Tak aby móc udowodniać i Cię nie oburzać. Podanie przykładu takiego "wiarygodnego źródła" jak najbardziej wskazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli jednak palnąłeś głupote i potrzebujesz kolejnych postów żeby sobie popisać. zeby ludziom zylo sie lepiej :) czyli jak pracodawca bedzie dawal premie za wyniki pracy czyli nierownomiernie (liberalizm) lub rownomiernie bo wszystkim sie nalezy (komunizm) to dla Ciebie wszystko jedno? to jestes naprawde prosty :) i jesli w Twoim mniemaniu wyleczyles mnie z kompleksow to moze Ci sie udalo

Jesli w obu przypadkwch dostane tyle samo to co dla mnie za roznica?:)

 

Albo jeszcze inaczej. Gdyby równe premie sprawiały ze kazdego stac na dostatnie zycie to przelknalbym te niesprawiedliwosc. Gdyby nierowne premie sprawialy ze kazdego stac na dostatnie zycie to przelknalbym to ze dostaje mniej.

 

Swoja droga dlaczego libertarianie w swoich rozwazaniach zawsze stawiaja sie po tej stronie ktora dostaje wieksze premie?:)

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jak osoby wierzące w "sprawiedliwość społeczną" :smile:

 

Skrajna lewica i skrajna prawica to ten sam syf*.

 

* jeśli chodzi o podział 'gospodarczy', światopoglądowo skrajna lewica jednak nokautuje skrajną prawicę jeśli idzie o głupotki (pewnie głównie przez to że jest w takim natężeniu obecna w mainstreamie).

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.