Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

1 - a bycie bezdomnym to jakas zbrodni (ba! to czest sa dobrzy ludzie)

ale jak cię dobrze zrozumiałem to nie masz nic przeciwko poświęceniu życia niewinnego typa, żeby uratować innych niewinnych typów. liczy się efekt końcowy. w moim przykładzie na końcu mamy +4 niewinnych typów, a jak nie zabijemy bezdomnego to mamy -4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jak cię dobrze zrozumiałem to nie masz nic przeciwko poświęceniu życia niewinnego typa, żeby uratować innych niewinnych typów. liczy się efekt końcowy. w moim przykładzie na końcu mamy +4 niewinnych typów, a jak nie zabijemy bezdomnego to mamy -4.

Typiary tez. Nie badz seksista.

 

Premedytacja slowo-klucz w tym przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Internetowe rekolekcje z fluberem :smile:

 

A jesli faktycznie bylbym tym zlym i wypuscili by mnie 'zresocjalixowanego' po x latach i bym przyszedl po Ciebie? :grin:

 

Zreszta tam juz chwile temu dopisalem, ze dozywocie (powiazane z praca na utrzymanie siebie) jest git. Caly swoj hejt rozpoczalem od fluberowej 'resocjalizacji' (nie nie domyslilem sie, ze ktos moze laczyc 'resocjalizacje' z brakiem powrotu do 'spoleczenstwa')

 

No to wtedy dostałbyś w łeb, albo ja bym dostał w łeb :D

 

Jeśli byłbyś tym złym to w mojej wizji siedziałbyś dożywotnio. Bo ja nie mówię, że ta kara jest zła. Jestem nawet za zaostrzeniem wszelkich przepisów, bo ostatnio straszna patologia wychodzi na ulice i czują się bezkarni. Lub to taki wpływ rozwoju mediów, ale mniejsza o to. Jeśli nie pojawiły się dowody na to, że ktoś popełnił błąd no to siedzisz spokojnie aż wyzioniesz ducha. I tu również się zgadzam, a także zawsze tak to postrzegałem, że więźniowie powinni pracować na swoje utrzymanie. Choćby, k***a, długopisy dla Poczty Polskiej skręcać.

btw też "resocjalizacje" bym zawsze zrozumiał jako wypuszczenie takiego czegoś, co jest imho niedopuszczalne.

 

Natomiast nigdy nie byłem i raczej nie będę zwolennikiem kary śmierci. Cały proces od A do Z przeprowadzany jest przez ludzi, a ludzie się mylą. Jest wiele spraw gdzie dowody wychodzą po latach wraz z rozwojem technologii. Dla mnie choćby i jedna osoba niesłusznie posadzona na krzesło byłaby tragedią - bo to jest czyjeś życie, czyjś ojciec/matka/dziecko/mąż/żona. I takiego błędu cofnąć się nie da. Wszyscy spotykaliśmy się z niekompetencją aparatu państwowego w różnych aspektach. To są tacy sami ludzie jak ci, którzy prowadzą śledztwa i wydają wyroki - wszędzie są jakieś tumany i ta odpowiedzialność jest zbyt wielka.

Dziś (tylko od razu mówię, że bardzo powierzchownie, bo się nie interesuję zbytnio sprawą) czytałem o różnicach w raportach w sprawie tej sprawy z Włoch. Podobno pierw szukano osób w wieku około 30 lat, a ostatecznie zatrzymano jakiś 15,16,18 i 20 latka. Skąd ta zmiana? Czy to na pewno oni? Czy może "wybrano" jakiś gówniarzy żeby w jakiejś pokręconej tuskopodobnej logice sprawić, że odbiór sprawy będzie lżejszy, bo przecież to takie dzieci? Nie wiem, ale jest reasonable doubt. 

 

A co do flubera to się zgadzam po części. Jeśli chcesz uderzać dziecko, bo odeszło za daleko w centrum handlowym czy bawiło się zapalniczką, to jakim wybrykiem jest bronienie tego samego gatunku kary (tylko odpowiednio przestopniowanego) wobec gwałcicieli? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszesz,tomek,ze 'bledu cofnac sie nie da'. fine. ale zapomniales o 2. stronie medalu [jak wszyscy,ktorzy sa karze poglownej przeciwni] - a co w przypadku,gdy taka osoba wyjdzie na wolnosc,i znowu zabije? - bo wiesz jaki wniosek z takiego rozumowania plynie [czy tego chcesz,czy nie] - bardziej ci szkoda zycia ludzkiego 'smiecia' niz 'ofiar'; zwierzeta wykluczaja ze stada osobniki chore i/badz aspoleczne [zagrazajace stadu]. co robia ludzie? - wykluczaja chorych [eugenika hitlera sie klania],a oszczedzaja [wierzac w resocjalizacje lol] 'zagrazajace'. ot,lewacka logika!...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, julku, mógłby ktoś taki jak kolega powyżej oceniać Twoją sprawę no i miałbyś przerypane, bo by stwierdził, że jak nie nie masz dowodów na swoją obronę to automatycznie jest to dowód, że jesteś winny. 

 

Więc [czy tego chcesz, czy nie] - dajesz dobry przykład tego, jak omylni są ludzie. ;)

 

^ to o koledze wyżej ofc, nie Julku

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszesz,tomek,ze 'bledu cofnac sie nie da'. fine. ale zapomniales o 2. stronie medalu [jak wszyscy,ktorzy sa karze poglownej przeciwni] - a co w przypadku,gdy taka osoba wyjdzie na wolnosc,i znowu zabije? - bo wiesz jaki wniosek z takiego rozumowania plynie [czy tego chcesz,czy nie] - bardziej ci szkoda zycia ludzkiego 'smiecia' niz 'ofiar'; zwierzeta wykluczaja ze stada osobniki chore i/badz aspoleczne [zagrazajace stadu]. co robia ludzie? - wykluczaja chorych [eugenika hitlera sie klania],a oszczedzaja [wierzac w resocjalizacje lol] 'zagrazajace'. ot,lewacka logika!...

Przeciez, z tego co rozumiem, to tutaj nikomu (poza fluberem, ktory musi tak napisac, bo jeszcze proboszcz zobaczy) nie szkoda zycia bandytow, ale ofiar wlasnie (ofiar systemu prawnego w tym przypadku).

Widzisz, julku, mógłby ktoś taki jak kolega powyżej oceniać Twoją sprawę no i miałbyś przerypane, bo by stwierdził, że jak nie nie masz dowodów na swoją obronę to automatycznie jest to dowód, że jesteś winny.

 

Więc [czy tego chcesz, czy nie] - dajesz dobry przykład tego, jak omylni są ludzie. ;)

No widze widze. Spoko...dobrze zagospodarowane dozywocie > kara smierci > resocjalizacja patoli - tak moze byc? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto bedzie ocenial czy gwalciciel/morderca przeistoczyl sie w 'zresocjalizowanego'? Ksiadz czy psycholog (bez smieszkow obstawiam, ze ksiadz mialby lepsza skutecznosc lol)?

 

Ocenianiem powinni zajmować się naturalnie biegli.

 

Rozróżnijmy parę kwestii w tej dyskusji.

 

Po pierwsze, jak definiujesz zwyrola? Kogo Twoim zdaniem powinno się zabijać bez tracenia czasu na trzymanie w więzieniu, dłuższy proces z apelacjami i tego typu pierdołami, które są tylko zbędnym kosztem?

 

Po drugie, dlaczego w odniesieniu do ofiar recydywistów liczysz niesłusznie skazanych? Jako niesłusznie skazanych powinieneś liczyć też wszystkich zwyroli, których zabiłeś, a którzy po wyjściu na wolność nie zrobili nikomu krzywdy. Rachunek wtedy byłby dla Ciebie bardzo niekorzystny.

 

Po trzecie, odpowiedź na pytanie o karę śmierci to odpowiedź na pytanie, czy uważamy, że istnieją jakiekolwiek okoliczności, które usprawiedliwiają pozbawienie życia bezbronnego człowieka? Moim zdaniem, takie okoliczności nie istnieją.

 

Po czwarte, kto ma decydować o tym, kogo uważamy za zwyrola, a kogo nie? Jeżeli już uznamy, że są okoliczności, w których możemy zabijać, to pytanie już nie brzmi, czy jesteśmy mordercami, tylko kiedy. A jak już jesteśmy mordercami, to możemy uznać, że okolicznością usprawiedliwiającą karę śmierci jest homoseksualizm, obraza Mahometa, albo posiadanie narkotyków.

 

Po piąte, czy uważasz, że obywatele krajów, w których obecnie dopuszcza się karę śmierci czują się bezpieczniej niż my?

 

A co do flubera to się zgadzam po części. Jeśli chcesz uderzać dziecko, bo odeszło za daleko w centrum handlowym czy bawiło się zapalniczką, to jakim wybrykiem jest bronienie tego samego gatunku kary (tylko odpowiednio przestopniowanego) wobec gwałcicieli? 

 

Nie, nie i jeszcze raz nie. Klaps nie jest karą tego samego gatunku, co zbiorowy gwałt połączony z okaleczaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, julku, mógłby ktoś taki jak kolega powyżej oceniać Twoją sprawę no i miałbyś przerypane, bo by stwierdził, że jak nie nie masz dowodów na swoją obronę to automatycznie jest to dowód, że jesteś winny. 

 

Więc [czy tego chcesz, czy nie] - dajesz dobry przykład tego, jak omylni są ludzie. ;)

 

^ to o koledze wyżej ofc, nie Julku

co ty bredzisz,chlopie?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocenianiem powinni zajmować się naturalnie biegli.

 

Rozróżnijmy parę kwestii w tej dyskusji.

 

Po pierwsze, jak definiujesz zwyrola? Kogo Twoim zdaniem powinno się zabijać bez tracenia czasu na trzymanie w więzieniu, dłuższy proces z apelacjami i tego typu pierdołami, które są tylko zbędnym kosztem?

 

Po drugie, dlaczego w odniesieniu do ofiar recydywistów liczysz niesłusznie skazanych? Jako niesłusznie skazanych powinieneś liczyć też wszystkich zwyroli, których zabiłeś, a którzy po wyjściu na wolność nie zrobili nikomu krzywdy. Rachunek wtedy byłby dla Ciebie bardzo niekorzystny.

 

Po trzecie, odpowiedź na pytanie o karę śmierci to odpowiedź na pytanie, czy uważamy, że istnieją jakiekolwiek okoliczności, które usprawiedliwiają pozbawienie życia bezbronnego człowieka? Moim zdaniem, takie okoliczności nie istnieją.

 

Po czwarte, kto ma decydować o tym, kogo uważamy za zwyrola, a kogo nie? Jeżeli już uznamy, że są okoliczności, w których możemy zabijać, to pytanie już nie brzmi, czy jesteśmy mordercami, tylko kiedy. A jak już jesteśmy mordercami, to możemy uznać, że okolicznością usprawiedliwiającą karę śmierci jest homoseksualizm, obraza Mahometa, albo posiadanie narkotyków.

 

Po piąte, czy uważasz, że obywatele krajów, w których obecnie dopuszcza się karę śmierci czują się bezpieczniej niż my?

 

 

Nie, nie i jeszcze raz nie. Klaps nie jest karą tego samego gatunku, co zbiorowy gwałt połączony z okaleczaniem.

Z koma, wiec nie chce mi sie dzielic tego.

 

Biegli - czyli tu bledna ocena (obarczona ryzykiem - duzo wiekszym, moim zdaniem) jest dla Ciebie do przyjecia bo masz czyste sumienie?

 

Po pierwsze - nie kojarze, zeby w krajach cywilizowanych wykonywalo sie wyrok smierci 'z miejsca'. Co do zwyroli - umyslne usilowanie zabojstwa (inne niz obrona wlasna), gwalt ze szczegolnym okrucienstwem, pedofilia (taka 12/13-, bo sa przypadki kiedy faktycznie ktos mogl byc wprowadzony w blad - albo takie jak 17 latek skazany za seks ze swoja 15 letnia dziewczyna). Takie przyklady.

 

Po drugie - nie mam zielonego pojecia co tu napisales.

 

Po trzecie - istnieja. Ale tak jak napisalem, dobrze ogarniete dozywocie jest lepsze.

 

Po czwarte - "Naturalnie biegli" :D (fajny wytrych, nie?)

 

Po piate - znow wyciagasz wnioski na podstawie korelacji? :) zreszta sam nie pisales przypadkiem o atmoaferze strachu w UE?

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z koma, wiec nie chce mi sie dzielic tego.

 

Biegli - czyli tu bledna ocena (obarczona ryzykiem - duzo wiekszym, moim zdaniem) jest dla Ciebie do przyjecia bo masz czyste sumienie?

 

Po pierwsze - nie kojarze, zeby w krajach cywilizowanych wykonywalo sie wyrok smierci 'z miejsca'. Co do zwyroli - umyslne usilowanie zabojstwa (inne niz obrona wlasna), gwalt ze szczegolnym okrucienstwem, pedofilia (taka 12/13-, bo sa przypadki kiedy faktycznie ktos mogl byc wprowadzony w blad - albo takie jak 17 latek skazany za seks ze swoja 15 letnia dziewczyna). Takie przyklady.

 

Po drugie - nie mam zielonego pojecia co tu napisales.

 

Po trzecie - istnieja. Ale tak jak napisalem, dobrze ogarniete dozywocie jest lepsze.

 

Po czwarte - "Naturalnie biegli" :grin: (fajny wytrych, nie?)

 

Po piate - znow wyciagasz wnioski na podstawie korelacji? :smile: zreszta sam nie pisales przypadkiem o atmoaferze strachu w UE?

 

Biegli - dlatego, że to najmniej obarczona ryzykiem opcja, w której nie ryzykuję zabiciem niewinnego człowieka?

 

Po pierwsze - zatem nie rozumiem argumentu finansowego, skoro w USA na wyrok śmierci czeka się 11 lat, nie mówiąc o czasie procesu i jego kosztach. Chcesz zabijać kogoś po 20 latach w areszcie z powodu oszczędności? Chciałbym żebyś jednak wyczerpująco opisał wszystkie przypadki, pod którymi kryje się zwyrolstwo. Bo jak rozumiem to jest tylko kilka przykładów z większej listy. Btw. chcesz skazać kogoś na śmierć dlatego, że jest chory? To jest dopiero zwyrolstwo.

 

Po drugie - Jako kontrargument do możliwości zabicia niewinnego człowieka przedstawiłeś ogląd, że trzeba porównać niewinnie skazanych na śmierć do liczby ofiar recydywistów. To nieprawidłowe porównanie, bo zamierzasz rozszerzyć karę na śmierci na nieproporcjonalnie większą liczbę osób niż obecnie jest skazywanych, więc zabijesz nie tylko aktualnie niewinnych, ale także winnych, którzy w przyszłość nigdy nie popełniliby żadnego przestępstwa. Pozbawiłbyś ich życia bezcelowo.

 

Po trzecie - No i tu się różnimy. Jestem przeciwny zabijaniu bezbronnych ludzi.

 

Po czwarte - No chyba nie do końca biegli, sądząc po punkcie dwa. Chyba, że to Ty jesteś biegłym

 

Po piąte - Ja nie wyciągam żadnych wniosków. Ja tylko zadaję pytanie. Szukam argumentów potwierdzających tezę, że dopuszczenie zabijania bezbronnych ludzi w danym kraju podwyższa ich bezpieczeństwo, ewentualnie sprawia, że stają się bogatsi. Nie za bardzo widzę tutaj sensowną argumentację, poza jakąś muzułmańską mentalnością prosto z prawa szariatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co w  co robia ludzie? - wykluczaja chorych [eugenika hitlera sie klania],a oszczedzaja [wierzac w resocjalizacje lol] 'zagrazajace'. ot,lewacka logika!...

 

Według twojej logiki PRL był państwem prawackim, bo chorym pomagał (jako tako) a zwyroli wieszał. :nevreness:

 

Poza tym Hitler w kwestiach społecznych nie miał nic wspólnego z lewicą. Sama eugenika stała się zresztą ,,modna" w XIX wieku w USA, Hitler ją udoskonalił, a obecnie jest w zaniku. Dlatego bardzo karkołomne jest utożsamiane tego zjawiska z lewicą czy centrolewicą, a już na pewno bez sensu jest sugerowanie popierania eugeniki przez obecne zachodnie socjaldemokracje. Dzisiaj np. każda szkoła czy urząd ma windy czy kible przystosowane dla osób niepełnosprawnych i ogólnie tego typu ludziom żyje się łatwiej niż kiedyś. Oczywiście niektóre pomysły nie są trafione (klasy integracyjne itp), ale overall trudno mówić o jakimś ,,wykluczaniu chorych" (jeżeli już to bardziej z prawej stronie, ale też raczej jest to margines).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz wskaz w tym fragmencie "na smierc".

 

Trzeci brat Kurski?

 

To w takim razie przepraszam, RappaR pisał o możliwości niesłusznego skazania na śmierć, Ty odpowiedziałeś, pisząc, że trzeba policzyć, ilu tych skazanych ( za najcięższe przestępstwa) jest, a teraz okazuje się, że chodziło Ci o wszystkich skazanych. Ok. Przepraszam za nieporozumienie.

 

W dalszym ciągu jednak to nie jest sensowne z punktu widzenia logiki porównanie, bo do tego zbioru musisz dodać słusznie skazanych nierecydwistów, których też w swojej logice chcesz zabić. 

 

Co do badań, to nie opublikowano jeszcze badań, które potwierdziłyby ogólną tezę, dotyczącą powiązania zmniejszenia liczby zabójstw ze stosowaniem kary śmierci. W związku z tym trudno Twój argument o recydywie uznać z naukowego punktu widzenia, jako w ogóle sensowny.

 

Pojawiły się badania, które wykazywały taką zależność dla krótkich okresów i konkretnych miejsc/stanów. W jednych badaniach wyszło, że każda egzekucja zmniejsza liczbę zabójstw o 5, w drugim, że 3, w trzecim, że zmniejsza tylko wtedy, kiedy egzekucja polega na porażeniu prądem, a w czwartym nie wykazano żadnej korelacji. Konsensus naukowy jest w tej chwili taki, że nie udowodniono pozytywnego wpływu stosowania kary głównej na liczbę zabójstw.

 

Nie mam pojęcie, jak jest z gwałtami, pedofilią i przypadkami, które są w Twojej głowie, ale jeszcze ich nie uzewnętrzniłeś w tym wątku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie przepraszam, RappaR pisał o możliwości niesłusznego skazania na śmierć, Ty odpowiedziałeś, pisząc, że trzeba policzyć, ilu tych skazanych ( za najcięższe przestępstwa) jest, a teraz okazuje się, że chodziło Ci o wszystkich skazanych. Ok. Przepraszam za nieporozumienie.

 

W dalszym ciągu jednak to nie jest sensowne z punktu widzenia logiki porównanie, bo do tego zbioru musisz dodać słusznie skazanych nierecydwistów, których też w swojej logice chcesz zabić.

 

Co do badań, to nie opublikowano jeszcze badań, które potwierdziłyby ogólną tezę, dotyczącą powiązania zmniejszenia liczby zabójstw ze stosowaniem kary śmierci. W związku z tym trudno Twój argument o recydywie uznać z naukowego punktu widzenia, jako w ogóle sensowny.

 

Pojawiły się badania, które wykazywały taką zależność dla krótkich okresów i konkretnych miejsc/stanów. W jednych badaniach wyszło, że każda egzekucja zmniejsza liczbę zabójstw o 5, w drugim, że 3, w trzecim, że zmniejsza tylko wtedy, kiedy egzekucja polega na porażeniu prądem, a w czwartym nie wykazano żadnej korelacji. Konsensus naukowy jest w tej chwili taki, że nie udowodniono pozytywnego wpływu stosowania kary głównej na liczbę zabójstw.

 

Nie mam pojęcie, jak jest z gwałtami, pedofilią i przypadkami, które są w Twojej głowie, ale jeszcze ich nie uzewnętrzniłeś w tym wątku

Bede przy kompie to poszukam, bo mnie ztriggerowales (mission accomplished!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bede przy kompie to poszukam, bo mnie ztriggerowales (mission accomplished!)

Podaję zatem źródła:

H. Naci Mocan and R. Kaj Gittings, Getting Off Death Row: Commuted Sentences and the Deterrent Effect of Capital Punishment, “Journal of Law and Economics” vol. 46 ( October 2003), s. 453-­478

.Zhiqiang Liu, Capital Punishment and the Deterrence Hypothesis: Some New Insights and Empirical Evidence, “Eastern Economic Journal”, vol. 30 (Spring 2004), s. 237.

.Joanna M. Shepherd, Murders of Passion, Execution Delays, and the Deterrence of Capital Punishment, “Journal of Legal Studies”, vol. 33 (June 2004), s. 283­-322  

Hashem Dezhbakhsh, Joanna M. Shepherd, The Deterrent Effect of Capital Punishment: Evidence from a "Judicial Experiment", “Economic Enquiry”, vol. 44 (July 2006), s. 512-­535

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.