Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, zmierz i mi powiedz.

Ty poruszyłeś sprawę rosyjskiego węgla przy rozmowie o ekologicznym węglu, myślałem, że już to zmierzyłeś. 

Czyli w skrócie sam nie wiesz, ale widząc temat węgla, a nie mając oglądu o sprawie, zdecydowałeś się napisać jedyną rzecz, jaką wiesz o węglu, mimo braku jej związku z tematem dyskusji?

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba inaczej to słowo rozumiemy.

 

Przepraszam, a spacja propos:) Teraz uda Ci się kliknąć w link?:)

 

Wracając do Twojej wizji, bogaci ludzie nie oszczędzają na Toyotę Mirai i domy pasywne, tylko na Ferrari i wille z basenem. W żadnym razie obniżenie podatków nie poprawi nam ekologii. Ci którzy palą byle czym i tak ich najczęściej prawie nie płacą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty poruszyłeś sprawę rosyjskiego węgla przy rozmowie o ekologicznym węglu, myślałem, że już to zmierzyłeś. 

Czyli w skrócie sam nie wiesz, ale widząc temat węgla, a nie mając oglądu o sprawie, zdecydowałeś się napisać jedyną rzecz, jaką wiesz o węglu, mimo braku jej związku z tematem dyskusji?

 

Rozmowa o ekologicznym węglu była też o podatkach, skoro jesteśmy takim liderem w walce do lepsze środowisko, to zapytanie o hipokryzję rządu w polityce energetycznej chyba jest na miejscu? Czy dygresję można wrzucać do dyskusji tylko od 2000 postów?

 

Przepraszam, a spacja propos:) Teraz uda Ci się kliknąć w link? :smile:

 

Wracając do Twojej wizji, bogaci ludzie nie oszczędzają na Toyotę Mirai i domy pasywne, tylko na Ferrari i wille z basenem. W żadnym razie obniżenie podatków nie poprawi nam ekologii. Ci którzy palą byle czym i tak ich najczęściej prawie nie płacą.

 

Kliknąłem, dalej twierdzę że inaczej rozumiemy to słowo, no ale oczywiście zamiast się do tego odnieść, to czepiłeś się zapisu, swojego zresztą. Fajnie.

 

Ludzie, którzy palą byle czym najczęściej prawie nie płacą podatków? Myślałem że sondaż, że 58% Polaków twierdzi, że nie płaci VATu to żart, ale widzę że wpasowujesz się idealnie w tę większość. Dobra robota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kliknąłem, dalej twierdzę że inaczej rozumiemy to słowo, no ale oczywiście zamiast się do tego odnieść, to czepiłeś się zapisu, swojego zresztą. Fajnie.

 

Aleś Ty drażliwy:)

 

Przecież to Ty już trzeci post enigmatycznie się dopierdzielasz, że rozumiemy inaczej jakieś słowo, po czym stwierdzasz, że to ja się czegoś czepiłem:)

 

Jak się nie ma racji, to się czepia wszystkiego tylko nie sensu własnej wypowiedzi:)

 

 

 

Ludzie, którzy palą byle czym najczęściej prawie nie płacą podatków? Myślałem że sondaż, że 58% Polaków twierdzi, że nie płaci VATu to żart, ale widzę że wpasowujesz się idealnie w tę większość. Dobra robota.

Najczęściej są utrzymywani przez społeczeństwo. Płacą jakieś podatki, ale w drugą stronę, do nich, i tak idzie więcej pieniędzy. 

 

Nie jesteś na jakimś śmiesznym zjeździe studiów zaocznych, tutaj poziom rozmówców jest na tyle wysoki, że jak się jakiemuś napisze, że jest na poziomie paradoksu omnipotencji, to uważa, że się go obraziło:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleś Ty drażliwy:)

 

Przecież to Ty już trzeci post enigmatycznie się dopierdzielasz, że rozumiemy inaczej jakieś słowo, po czym stwierdzasz, że to ja się czegoś czepiłem:)

 

Jak się nie ma racji, to się czepia wszystkiego tylko nie sensu własnej wypowiedzi:)

 

 

Najczęściej są utrzymywani przez społeczeństwo. Płacą jakieś podatki, ale w drugą stronę, do nich, i tak idzie więcej pieniędzy. 

 

Nie jesteś na jakimś śmiesznym zjeździe studiów zaocznych, tutaj poziom rozmówców jest na tyle wysoki, że jak się jakiemuś napisze, że jest na poziomie paradoksu omnipotencji, to uważa, że się go obraziło:)

 

Dopierdzielam? Korzystając z okazji dyskusji o węglu zapytałem o rekordowyu import z Rosji tegoż węgla. W odpowiedzi dostałem art z 2k14 gdzie ktoś z PiS pyta dlaczego nie bedzie embargo. What?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fluber, Ty potraktuj to na pół zartem proszę :)

 

 

PM: "Wręcz przeciwnie, kiedy niewierzący w życie wieczne człowiek oddaje swoje życie dla innej osoby, poświęca dosłownie wszystko i to jest właśnie najwyższa ofiara i czyn wynikający z miłości, przy której śmierć/ofiara Jezusa jawi się niczym jałmużna dla ubogiego, bo Bóg tak naprawdę niczego nie poświęcił zmartwychwstając po trzech dniach."

 

Chciałbym dodać kilka znaczących faktów w tym porównaniu.

Bóg ukarał nas wiecznym potępieniem za to ze Adam zjadł jabłko - nie wiem jak wy ale ja się czuję niewinny.

Następnie zesłał sam siebie na ziemię i uznał ze jak zostanie zabity przez nas to tamten grzech będzie nam odpuszczony - tego nie rozumiem, za zjedzenie jabłka wieczne potępienie, za zabicie Boga, uniewinnienie, spodziewałbym się za zabicie Boga dodatkowej kary bo to bardzo złe zachowanie było.

Sama śmierć jak pisał PM to taki trochę jednak teatr, udawana śmierć skoro Boga zabić nie można, no ale choć cierpienie wydaje się prawdziwe.

No i ten końcowy efekt jakiś słaby jest, bo wcześniejsze naznaczenie ludzi śmiertelnością (kara została), okres u kobiet (kara została), tyle ze mamy obiecane iż jak będziemy się dobrze zachowywać to zmartwychwstaniemy, ale jednak są haczyki małymi literami w umowie, musi być chrzest bo jak nie to (kara została).

Waż pełza jak dalej pełzał (kara została) choc co on biedny winien ze szatan sie nim posłużył?

Można sądzić że misja Jezusa nie poszła tak jak powinna skoro kary w zasadzie zostały, może jednak ta historia miała sie zakończyć inaczej a tylko my sobie wmawiamy ze wszystko jest ok.

Szczególnie ze chodzi o zmazanie winy z niewinnych tego co zrobili Adam i Ewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fluber, Ty potraktuj to na pół zartem proszę :)

 

 

Raczej całym żartem. Przeciez adam i ewa nie istnieli więc w sumie nie wiem po co dajesz upust fantazji:)

Dopierdzielam? Korzystając z okazji dyskusji o węglu zapytałem o rekordowyu import z Rosji tegoż węgla. W odpowiedzi dostałem art z 2k14 gdzie ktoś z PiS pyta dlaczego nie bedzie embargo. What?

I dlaczego to Cię tak oburzyło?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmowa o ekologicznym węglu była też o podatkach, skoro jesteśmy takim liderem w walce do lepsze środowisko, to zapytanie o hipokryzję rządu w polityce energetycznej chyba jest na miejscu? Czy dygresję można wrzucać do dyskusji tylko od 2000 postów?

Jaka hipokryzja? Wydobywanie węgla zanieczyszcza środowisko, więc importując z Rosji ograniczamy nasze szkody, przerzucając je na nich. W jaki sposób jest to mniej ekologiczne? Tym bardziej, że oni wydobywają w bardziej ekonomiczny sposób węgiel. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś tam się dzieje, teraz jest ten program Czyste Powietrze i niby będzie można odpisywać termomodernizację od podatku ( btw. ktoś już brał udział ostatnio w którymś z tych termomodernizacyjnych programów i może się podzielić doświadczeniami?). Samochodami pewnie zajmiemy się w drugiej kolejności, chociaż o zakazach wjazdów diesli do miast, co jakiś czas robi się głośno.

 

Morawiecki dziś powiedział, że na system dopłat do aut elektrycznych nas jeszcze nie stać. Zapewne w związku z tym wprowadzą podatek od starych aut :) Co "wroga platforma" z pewnością poprze. I tak biedni będą jeszcze bardziej biedni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka hipokryzja? Wydobywanie węgla zanieczyszcza środowisko, więc importując z Rosji ograniczamy nasze szkody, przerzucając je na nich. W jaki sposób jest to mniej ekologiczne? Tym bardziej, że oni wydobywają w bardziej ekonomiczny sposób węgiel. 

 

Nie wiem w jaki sposób, kwestia ekologiczności wydobycia polskiego węgla nie byłą przedmiotem mojej wypowiedzi, chodziło tylko o konfrontację faktu, że PiS w kampanii ujadał na ruski węgiel, a wtym roku importuje rekordową ilość. Myślałem że nie muszę tego tłumaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej bym powiedział mogą. A właśnie bezkonstruktywne rozpierdalanie kraju im w tym utrudnia, a pewien że tak to ujmę wspólny cel protestujących wręcz uniemożliwia.

Francja właśnie nas uczy czym demokracja nie jest :smile: Miło widzieć, że właśnie po wschodniej stronie żelaznej kurtyny mamy w 2018 najlepiej funkcjonujące demokracje :smile:

 

co utrudnia? mają sygnał że ludzie się niezadowoleni i wkurwieni.

nie łudź się , my się wygrzebujemy po 89 z gówna ale problemy przyjdą z czasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fluber, Ty potraktuj to na pół zartem proszę :smile:

 

 

Chciałbym dodać kilka znaczących faktów w tym porównaniu.

Bóg ukarał nas wiecznym potępieniem za to ze Adam zjadł jabłko - nie wiem jak wy ale ja się czuję niewinny.

Następnie zesłał sam siebie na ziemię i uznał ze jak zostanie zabity przez nas to tamten grzech będzie nam odpuszczony - tego nie rozumiem, za zjedzenie jabłka wieczne potępienie, za zabicie Boga, uniewinnienie, spodziewałbym się za zabicie Boga dodatkowej kary bo to bardzo złe zachowanie było.

Sama śmierć jak pisał PM to taki trochę jednak teatr, udawana śmierć skoro Boga zabić nie można, no ale choć cierpienie wydaje się prawdziwe.

No i ten końcowy efekt jakiś słaby jest, bo wcześniejsze naznaczenie ludzi śmiertelnością (kara została), okres u kobiet (kara została), tyle ze mamy obiecane iż jak będziemy się dobrze zachowywać to zmartwychwstaniemy, ale jednak są haczyki małymi literami w umowie, musi być chrzest bo jak nie to (kara została).

Waż pełza jak dalej pełzał (kara została) choc co on biedny winien ze szatan sie nim posłużył?

Można sądzić że misja Jezusa nie poszła tak jak powinna skoro kary w zasadzie zostały, może jednak ta historia miała sie zakończyć inaczej a tylko my sobie wmawiamy ze wszystko jest ok.

Szczególnie ze chodzi o zmazanie winy z niewinnych tego co zrobili Adam i Ewa.

 

mnie też naszło przemyślenie jak byłem na świecie zmarłych. akurat powiedzmy byłem pierwszy raz na prowincji gdzie ludzie nadal są chyba bardziej pobożni i jest więcej takich elementów religijnych o których nie wiedziałem. np. msza i czytanie na cmentarzu listy zmarłych, gdzie jak chodziłem na duży miejski to taki przedstawień nie widziałem , nie słyszałem.

i jak słuchałem co ten ksiądz gada, o tym że powinniśmy pokutować , wstydzić się , że błądzimy , musimy zasłużyć na łaskę itp itd pomyślałem że ta religia jest dla złych ludzi , wystarczy trochę pochodzić do kościoła i będziemy odpuszczeni. ale dlaczego ja mam się zamartwiać? przecież codziennie nikogo nie krzywdzę, nie znęcam się , nie wyżywam , wiodę sobie życie jak większość ludzi , których chodzą do pracy ,zarabiają kasę , chcą sobie coś kupić, pojechać z dwa razy na wakacje w ciągu roku, dbać o rodzinę. to po jaką cholerę ja mam się zamartwiać i błagać o jakąś łaskę ? ta religia nie trafia do mnie. jakbym walczył w donbasie i gwałcił i mordował to może bym potrzebował takiej terapii a tak to jak ten młody ksiądz nawijał przez tę tubę to miałem ochotę podejść do niego i się spytać " skąd Ty to bierzesz?"

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co utrudnia? mają sygnał że ludzie się niezadowoleni i wkurwieni.

nie łudź się , my się wygrzebujemy po 89 z gówna ale problemy przyjdą z czasem.

A to wcześniej rządzący nie wiedzieli, że Francuzów wkurwia spadek poziomu życia?

Jeśli tak, to raczej nie są osobami, które będą w stanie poprawić sytuację we Francji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.