Skocz do zawartości

Golden State Warriors 2014/15


metlik

Rekomendowane odpowiedzi

Nie patrzyłem na sezony - 4 ostatnie mecze. Nie wiem czy przegrane czy nie, ale jeśli ktoś Ci napierdala na poniżej 50% ts to raczej nie jest twoim zmartwieniem.

Green także dpoty nie jest, a po to się ma chyba najlepszych w team d obrońców pod koszem i na obwodzie w lidze, żeby móc ukryć jednego zawodnika, który daje Ci potrzebną Ci w tym wypadku obronę post up i ogólnie inside presence, która akurat idealnie pasuje tobie skoro masz zajebisty spacing, który nie ma komu wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze przyjebałeś się, że GSW przegrało z MEM i jednak sobie nie radzą z Zachiem, to Ci powiem krótko - GSW z front courtem Green-Ezeli nie radzą sobie z nikim z PO na zachodzie. 

Po drugie - efg nie mają drugiego w lidze, tylko trzecie, po drugie nie wiem w jaki sposób sam efg ma podnieść im ortg. Dlatego, że mają taki efg nie są niżej, ale kurdę to jeden z najgłupszych twoich tekstów, a akurat w tej kategorii się starasz.

Po trzecie są 22 w orb i 20 w fta/fga. Lee w poprzednim sezonie zarówno wymuszał więcej ft jak i dużo więcej zbierał. Do tego zapewnia inside scoring, co jest największą słabością GSW. 

Żebyś Ty Rappar choć trochę ogarniał co piszesz to było fajnie

 

Ale

jak zwykle dla Ciebie piszesz stek bzdur

 

skoro dziś Golden są słabi w fta/fga to jakim cudem Lee ma im to poprawić skoro rok temu drastycznie obniżał tą wartość z 0,27 na 0,23 a więc ft/fga z Lee na parkiecie będzie gorsze - czyli znów pokazałeś że się nie znasz na analizie

1:0 dla mnie

Po drugie problemem Golden nie są pkt drugiej szansy ale straty których Lee nie ograniczy bo to jest problem guardów a inside scoring jest słabością chyba tylko wg Ciebie i dzięki Bogu że Golden ma innego trenera niż Ty. Popatrz sobie jak grają Golden i czy do ich obecnego stylu w ogóle pasuje naraz grająca para Lee-Bogut . W obecnej ofensywie pojawienie się Lee zakończy się tak jak przyjście Shaqa do Phoenix on im będzie zawadzał w tej grze z jednym Bogutem i 4 elektronami krążącymi po orbitach i od czasu do czasu penetrującymi do środka. A Golden i tak są 5 w lidze jeśli chodzi o pkt z pomalowanego

 

Krótko mówiąc Lee w miejsce Greena raczej rozwali ofensywę a nie poprawi - jakby w ogóle ofensywa Golden potrzebowała korekty poza ograniczeniem strat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech mnie Lorak poprawi, ale tak mi się przypomniało, że Bast kiedyś pisał, że po zwolnieniu Portera i zatrudnieniu Gentry'ego Suns mieli pace na najlepszą ofensywę alltime pomimo tego, że w tym samym momencie kontuzjował się Stat. Ciekawe jakby im szło bez wadzącego Shaqa. ;] 

Edytowane przez Chris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@Rusty_SFChron

The Warriors say center Andrew Bogut had platelet rich plasma therapy on right knee, and there is no timetable for his return.

 

Nie do końca kapuję co to znaczy, ale nie brzmi dobrze...

E: Miałem rację:

 

 

@Rusty_SFChron 

According to medical Web sites, PRP patients usually get pain relief within 3-4 weeks and continue to improve over a period of 3-6 months.

Edytowane przez barcalover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera szkoda, bo to najlepszy obrońca w lidze. Wielka inteligencja w grze, a przecież w Kozłach przed jedną z tysięcy kontuzji to był też bardzo wartościowy gracz w ofensywie. Jego półhak był nie do zatrzymania dla większości graczy defensywnych. Od początku kariery mam do Niego słabość. Papiery ma takie, że powinien być wimieniany wśród największych, a tu prędzej byle DeAndre Jordan zostanie HoF i DPOY zgarnie, a do pięt Kangurowi nie dorasta.


 


Wbrew temu co pisał Lorak to po stracie Boguta moim zdaniem GSW znacznie osłabną.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

KD już w poniedziałek w Oakland. Mam nadzieje że bez problemów zagra cały mecz.

 

Warriors zagrali genialnie z Toronto. Nie pamiętam tak wysokiej porażki Raptors w tym sezonie (chyba się im to nie zdarzyło). Wygrana mimo dziury na środku i świetnej gry Lowry'ego, Wiliamsa i Vasqueza. 

Curry 32 pkt, 12 ast, 5 zb. i 0 strat.

Green 16 pkt. 11 ast i 13 zb. 

Stefek chyba coraz bliżej MVP. Nawet jeśli nie da się tego wyczytać ze statystyk to gra i bilans zespołu wskazują na niego zdecydowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie obejrzałem mecz z OKC. Pierwsze to się rzuciło w oczy to przygotowanie taktyczne. Miałem wiele wątpliwości co do osoby Kerra. Teraz czuje się przekonany. On, Gentry i Adams to świetny zestaw trenerski. Za wcześnie żeby powiedzieć, że najlepszy w lidze, ale na pewno jeden z najlepszych.

Teraz o meczu. Oklahoma rzucała na skuteczności 31% (gdyby nie wejście rezerwowych na ostatnie kilka minut i odpuszczenie obrony byłoby poniżej 30). Durant 3/16 z gry, Russ 5/21. Zespołowa obrona GSW to był jakiś kosmos. Po drugiej stronie sporo punktów z kontrataku i wpadające trójki były kluczem. To wszystko wynikało z ciągłego ruchu piłki i wbijania się pod kosz (szczególnie Stefka). 

Tak objechać OKC w pełnym składzie grając bez Boguta bezcenne. Jednak poważnie zacznę widzieć w nich kandydatów do mistrzostwa dopiero jak ograją dwa razy Spurs i Grizz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodatkowo doskonale rotował składem miał nosa do wpuszczania graczy, powrotu na parkiet 9 Green i jego trójki) oraz doskonale przerywał baardzo żadkie serie punktowe OKC tajmałtami w odpowiednim momencie....

 

ten mecz poprzez sporą szybką przewage własnie ogladałem skupiając sie na pracy trenerskiej...

jest dobry....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślę, że GSW powinno nie dawać Boguta na boisko aż do PO i miś jest ich.

No i tak właśnie z Bogutem może być, jesteśmy zaraz na półmetku sezonu, nie zdziwię się, jeśli wróci na ostatni miesiąc rozgrywek i będzie grał limitowane minuty. Gdyby GSW grali na wschodzie to być może należałoby oszczędzać go aż do finałów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy mecz obejrzałem w nadziei na jakieś emocje. Warriors grają gorzej na wyjazdach poza tym z tyłu głowy musieli mieć, że trzeba się oszczędzać bo to pierwszy mecz z czterech, granych w pięć dni, każdy w innym mieście.

Utah zagrało świetną pierwszą połowę. Wyszli piątką z Favorsem i Kanterem i było widać sporą przewagę na deskach. Do tego Ingles trafiał za trzy, Hayward świetnie bronił Klaya. Po dwóch kwartach był remis.

W trzeciej kwarcie, jak to zwykle bywa podczas wyjazdów GSW, zaczął się odjazd. Stefek wpadł w tryb, który komentatorzy Warriors nazywają "human torch mode". Wpadało im wszystko włącznie z buzzer beaterem Speightsa za trzy. 44:27 w 3 kwarcie na skuteczności zespołu blisko 70% i 8/10 za trzy, a to wszystko przy bardzo dobrej grze Utah. 

GSW znowu wygrało mimo podkreślam słabej gry. Do tego minuty znowu podzieliły się niemal po równo między 10 zawodników (najwięcej Curry 29). Jeśli oni wejdą w zdrowiu w PO będą chyba najmniej zużytą ekipą w lidze. Ja wiem, że takiej ławki każdy im zazdrości, ale i tak trzeba oddać Kerrowi że potrafi dawać tak mało minut S5 mając bilans 30-5.

Teraz mają na rozkładzie kilka lepszych zespołów, choćby 2xRockets i OKC. Mam nadzieje na mecze z ciekawymi końcówkami. Oglądanie Justina Holiday'a przez całą czwartą kwartę wywołuje u mnie większą niż zwykle ilość ziewnięć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.