Skocz do zawartości

[NBA Finals] Heat - Spurs


leeewy

Heat - Spurs  

94 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto zostanie mistrzem NBA?



Rekomendowane odpowiedzi

Myslalem, ze czasy uciazliwych fanow Spurs mínely bezpowrotnie. No offence ziomus, ale troche obiektywnego spojrzenia jeszcze nikomu nie zaszkodzilo.

To niby do mnie? 

Co jest niby dziwnego w tym, że wolę aby zawodnicy obu drużyn mogli odpocząć po tak ekstremalnie wymagającym meczu? Co jest w tym tak nieobiektywnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo że ,,James ma inna budowę ciała, więc był bardziej podatny" - no i c*** z tego?

to z tego, że na LeBrona wyraźnie zadziałało to najmocniej i spowodowało, że nie mógł grać, co z kolei wpłynęło na wynik meczu. nawet bowiem w tej czwartej kwarcie, gdy spurs byli podobno rozpędzeni, tak się składa, że to rozpędzenie miało miejsce tylko wtedy, gdy James siedział na ławce, natomiast gdy był na parkiecie to oba zespoły szły równo. nic więc dziwnego, iż tak wiele osób zwraca na to uwagę, ponieważ wpłynęło to na końcowy rezultat, a zatem ignorowanie tego jest postępowaniem w myśl "tym gorzej dla faktów".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tej pory unikalem kwestii temp i jej wplywu na wynik ale dorzuce swoje 3 grosze.

 

przede wszystkim obie druzyny mialy takie same warunki, to fakt.

 

ktostam pisal o 40letnim duncanie, ktory jednak dal rade.

a i owszem ale tu kluczem jest tonus miesniowy. duncan schudl do 113kg, przy wzroscie 211 jest dosc szczuply. to ma ogromny wplyw na przedluzenie jego kariery, stan kolan i meczenie sie w meczu.

 

dla porownania lebron wazy tyle samo i jest prawie 10cm nizszy. ma "ubite" miesnie, ktore sa duzo bardziej podatne na takie zmeczenie w extremalnych warunkach. dla przykladu, doskonale wiemy jak wygladaja biegacze na 100m a jak goscie biegajacyc maratony. ten mecz, to byl swoisty maraton, lebronowi jego muskulatura nie pomogla w "przezyciu" go, duncanowi wrecz odwrotnie.

 

zmiany/wina trenera?

nie do konca. tim duncan ma 2 zmiennikow, diawa i splittera (czesciej tego 2)

w miami sytuacja nie do konca fajnie z tym wyglada. zmiennikiem mial byc beasley ale wyszlo ja kwyszlo i james musi grac troche dluzej. mimo tego, ze w 4q lebron zagral 2-3 minuty, w calym spotkaniu (praktycznie w 3q) gral 32 minuty. duncan 33 w 4kwarty, jak widac mogl tez liczyc na wiecej odpoczynku, pop ma wieksze pole manewru.

 

przede wszystkim zas gra bez jamesa siadala. san antonio granie bez tima ma duzo lepiej opanowane, to juz nie jest 2013 rok, gdzie splitter czy green sie obsraja w najwazniejszym momencie meczu.

 

reasumujac. nie twierdze, ze temp. w hali byla glownym powodem porazki heat. prawdopodobnie z jamesem na parkiecie spurs i tak by sie rozpedzili w tej 4q. ale nie popadajmy w skrajnosci.mialo to jakistam wplyw. z 2 strony, gdyby to spurs przegrali przez brak klimy, wszyscy kibice spurs pisaliby pewnie w tym samym duchu co kibice heat w tej chwili...

 

g1 za nami, do historii przejdzie jako "no AC game". byly flu game, shrug game, magic at C i pare innych. teraz mamy "no ac game". jedziemy dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprawdopodobne, że można tyle czasu rozprawiać o klimatyzacji.

 

Dołożę Wam jeszcze do nomen omen pieca:

 

https://twitter.com/ByTimReynolds/statuses/475023548093042688

 

Danny Green says Spurs had cooling fans in their locker room at halftime. Heat did not have them. Adam Silver said he wasn't aware of that.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprawdopodobne, że można tyle czasu rozprawiać o klimatyzacji.

 

Nie rozumiem co w tym nieprawdopodobnego? Niewątpliwie klimatyzacja, a raczej jej brak był czynnikiem, który w decydujący sposób wpłynął na drugą połowę meczu. Nie wiemy jak LeBron zniósłby końcówkę w "normalnych" warunkach, ale na pewno skurcze dotknęłyby go w mniejszym stopniu, jeśli w ogóle zmusiłyby go do zejścia.

Tak jak wcześniej napisał badboys2 ten mecz podobnie jak inne z niecodziennymi wydarzeniami przejdzie do historii jako "no AC game" i tak też będzie wspominany, tym mocniej jeśli Spurs w tym roku wygrają finały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to z tego, że na LeBrona wyraźnie zadziałało to najmocniej i spowodowało, że nie mógł grać, co z kolei wpłynęło na wynik meczu. nawet bowiem w tej czwartej kwarcie, gdy spurs byli podobno rozpędzeni, tak się składa, że to rozpędzenie miało miejsce tylko wtedy, gdy James siedział na ławce, natomiast gdy był na parkiecie to oba zespoły szły równo. nic więc dziwnego, iż tak wiele osób zwraca na to uwagę, ponieważ wpłynęło to na końcowy rezultat, a zatem ignorowanie tego jest postępowaniem w myśl "tym gorzej dla faktów".

Ok, zgadzam się że James nie posiada optymalnej wagi ciała, ale bez przesady żeby go za hejtować... Miejmy nadzieję, że wyciągnie z tego wnioski w następnym sezonie.

 

Co do no AC game - lol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze młody, nogi całe to po co miałby zrzucać wagę? Jakby nie patrzeć masa jest jednym z jego głównych atutów obecnie.

 

W Miami muszą pomysleć nad zmiennikiem dla Jamesa. Na Wade'a chuchali i dmuchali przez cały sezon, a Lebron nie był oszczędzany. I to się odbija już nie pierwszy raz. Kojarzę, że już wcześniej zdarzały mu się problemy ze skurczami bez takich ekstremalnych warunków na hali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba oczywiste jest dlaczego Lebron ma takie problemy, mi sie wydaje ze to przez taka ilosc miesni

mysle ze miesni ma tyle samo co kazdy czlowiek po rpostru te miesnie ma zdecydowanie wieksze. ale nie ma co teraz nad tym rozpaczac z drugiej storny moze i dobrze dla heat ze tak sie stalo bo james w g2 wyjdzie na kurwie i hca przejmie heat. szkoda tylko ze caly weekend zadnego meczu a daja go w niedziele w nocy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle ze miesni ma tyle samo co kazdy czlowiek po rpostru te miesnie ma zdecydowanie wieksze. ale nie ma co teraz nad tym rozpaczac z drugiej storny moze i dobrze dla heat ze tak sie stalo bo james w g2 wyjdzie na kurwie i hca przejmie heat. szkoda tylko ze caly weekend zadnego meczu a daja go w niedziele w nocy...

 

Rzecz w tym, że Heat mieli ten mecz w garści. Dopiero w połowie 4q wyszło zmęczenie i rotacje nie nadążały. Spurs za ten mecz powinni dostać co najmniej karę od ligi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzecz w tym, że Heat mieli ten mecz w garści. Dopiero w połowie 4q wyszło zmęczenie i rotacje nie nadążały. Spurs za ten mecz powinni dostać co najmniej karę od ligi.

Wyjaśnij mi swoją pokrętną logikę - twierdzisz, że nie było w historii NBA, PO, Finałów przypadku, gdy jedna drużyna miała mecz "w garści" i dostała runa w ostatniej kwarcie i przegrała?

Skąd pewność, że normalnie by zmęczenie nie wyszło? Spurs też się męczyli, może normalnie graliby jeszcze szybciej? Skąd pewność, że podania za plecy kolegów (i straty) Leonarda, Duncana czy Parkera to nie efekt temperatury? Może Splitter nie musiałby ratować meczu na przełomie q3 i q4? 

 

No i najważniejsze, o czym już niektórzy wspominali - pokaż punkt w regulaminie rozgrywek, który Spurs jako organizatorzy meczu złamali. Jest ograniczenie dla maksymalnej temperatury na hali w czasie meczu? Nie ma? To z łaski swojej nie kompromituj się żądaniami kary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jakiś przepis mówiący o tym, że podczas meczu musi chodzić AC? Bo jesli nie to nie wiem z jakiej okazji kara

 

Może ktoś wrzucić co na ten temat mówią przepisy? Bo jak nic, to SAS mogli sobie nawet wstawić kaloryfer na halę jak było im zimno. Walczyli o HCA na mocnym zachodzie, podczas gdy Miami na wschodzie się totalnie opierdalało. Dobrze się stało, że się przydało. Seria jest nadal otwarta.

Wyjaśnij mi swoją pokrętną logikę - twierdzisz, że nie było w historii NBA, PO, Finałów przypadku, gdy jedna drużyna miała mecz "w garści" i dostała runa w ostatniej kwarcie i przegrała?

 

Game3 Mavs-Heat. Z tym, że tam nie pomogła Miami temperatura a sędziowie, a to Lukiemu nie przeszkadza.

Nie rozumiem co w tym nieprawdopodobnego? Niewątpliwie klimatyzacja, a raczej jej brak był czynnikiem, który w decydujący sposób wpłynął na drugą połowę meczu.

 

Oglądałeś mecz? Lebron miał beznadziejną 1 połowę, a żary ciągnął DWade, któremu to chyba przeszkodziła też atmosfera, bo przestał wjeżdżać. James druga połowę zaś miał świetną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co powiesz na to, że Lebron celowo jebnął Splittera? może jakaś kara od ligi?

No to to już w ogóle. Nie tak dawno czytałem, jak to dobrze, że Zach został zbanowany na g7 z Thunder. Że chamstwo, wieśniactwo, buractwo trzeba tępić. Aj, moment - przecież to był sam wielki LBJ. Ban dla Splittera!

 

A tak btw: to powtarza się sytuacja z poprzednich lat - nikt nie może uderzyć, tylko Heat mogą. Rok temu Wade Lance'a, teraz James Tiago. ZERO konsekwencji. A fani Heat jeszcze chcą karać innych za to, co nie jest niezgodne z regulaminem...

 

Aaa no i oczywiście później wielkie oburzenie, że Miami ma tylu hejterów. Noż k**** - a jak ma nie mieć?!

Edytowane przez Alternative
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas skUpic sie na #2. Nigdy sie nie dowiemy jak skorcze by wygladaly u lbj gdyby bylo chlodniej. W tak zlych warunkach mecz i tak byl swietny ale przypomne ze straty spurs i ich ilosc byly masakryczne, parker nie jest w pelni sil , leonard zagral slabo a i tak mecz byl na styku. Dodatkowo przez cale prawie stany przeszla fala upalow i zapewne w usa nie widza w tej awarii spisku jak w Polace po smolensku. Czas na jeden mecz w mega zimnej na maksa z ac hali, g#5 bez swiatla a g#7 bez glosu. Spurs zostana wtedy jak oczywiscie uda im sie wygrac mistrzami z gwiazdka. * w kazdych warunkach. Dziwie sie tylko czemu #1 nie zagrano na dworze bylo przeciez zimniej. Wiatr i pod slonce? Chyba zaden wplyw...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałeś mecz? Lebron miał beznadziejną 1 połowę, a żary ciągnął DWade, któremu to chyba przeszkodziła też atmosfera, bo przestał wjeżdżać. James druga połowę zaś miał świetną.

 

No tak się składa, że oglądałem, ale w moim poście nie odniosłem się do tego, jak na którego zawodnika wpłynęła temperatura na boisku, napisałem po prostu, że miała decydujący wpływ na drugą połowę i dlatego będzie się wracać do tego meczu i warunków panujących na boisku.

Co do samego wpływu - nie widziałem jeszcze fragmentu meczu Spurs, w którym tak często traciliby piłki w niefrasobliwy sposób jak w trzeciej kwarcie. W pierwszej połowie warunki nie były może dużo lepsze, ale zawodnicy mieli przecież więcej sił, a LeBron może nie dominował, ale nie można powiedzieć, że grał beznadziejnie (na przykład  w porównaniu z zeszłoroczną serią). Drugą połowę owszem, miał świetną, tylko nie wiem czy zauważyłeś, ale w czwartej kwarcie przez skurcze (powiązane na pewno z warunkami na boisku) pograł jakieś 3 minuty. DWade owszem w drugiej połowie ograniczył się do jumperków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.