Jason Collins jest gejzerem

[RappaR]

Czyli jak widać jak ktoś logicznie myślał to go kościół nie palił. Oj, ciężkie zadanie masz.

[knowler]

Dlatego Galileusz wycofał się oficjalnie ze swoich dwóch tez, co nie przeszkodziło mu później pracować nad tym tematem dalej.

[Koelner]

porozmawiałem z kolegą z roku, który najbardziej interesował się historią kościoła i przypomniał mi, że omawialiśmy "Inkwizycja hiszpańska" Henry Kamen. (z racji tego, że słabo mnie interesuje ta tematyka to się nie zagłębiałem)

jego konik czyli książka którą nie jest w stanie obalić żadne lewicowe guru "System inkwizycyjny w średniowiecznej Europie" Paweł Kraś. Rino Cammillieri "Prawdziwa historia inkwizycji",Vittorio Messoriego "Czarne karty Kościoła".

jeśli komuś zależy to polecam poczytać. czytałem już dawno temu Henry Kamena oraz słuchałem dyskusji na zajęciach i jednak Inkwizycja została w większym stopniu wybielona chociaż na pewno miała jakieś rysy na swojej działalności.

 

na dzień dzisiejszy mogę z Wami porozmawiać o Sagach islandzkich .

 

Dlatego Galileusz wycofał się oficjalnie ze swoich dwóch tez, co nie przeszkodziło mu później pracować nad tym tematem dalej.

to jest jedyny Twój argument Alonzo? Come on.

Galileusz po prostu robił konkurencję kościelnej nauce. wchodził im na rynek a oni za pomocą dostępnych środków chcieli tę konkurencję zlikwidować. nie rozumiem dlaczego postrzegasz kościół jako instytucję której czegoś nie wypada. kościół to najstarsza i najlepiej zorganizowana ówczesna firma. posiadała monopol na wiedzę , walczyła o władzę. to samo robią dzisiaj "poprawni politycznie" marksiści, którzy w ten sam sposób zwalczają konkurencję. myślisz, że w kościele nie wiedzieli od dawna jak poruszają się planety? przecież Biblioteka Watykańska trzyma pod kluczem wiele źródeł historycznych, które mogłyby popsuć ich reputację.

[lorak]

świetnie wyjaśnione. polecam wszystkim.

 

w ogóle po tym czy ktoś wie czym jest paralaksa gwiezdna można z miejsca stwierdzić czy warto z taką osobą rozmawiać na tematy z gatunku "kościół vs nauka" lub ogólnie związane z historią nauki.

 

porozmawiałem z kolegą z roku, który najbardziej interesował się historią kościoła i przypomniał mi, że omawialiśmy "Inkwizycja hiszpańska" Henry Kamen. (z racji tego, że słabo mnie interesuje ta tematyka to się nie zagłębiałem)

jego konik czyli książka którą nie jest w stanie obalić żadne lewicowe guru "System inkwizycyjny w średniowiecznej Europie" Paweł Kraś. Rino Cammillieri "Prawdziwa historia inkwizycji",Vittorio Messoriego "Czarne karty Kościoła".

 

pierwszą z nich podałem w poście wyżej. no ale napisał ją ktoś z KUL, więc jest niewiarygodna... ;]

[Alonzo]

Nie chciałbym, żebyście odnieśli wrażenie, że zdezerterowałem.

Tak na szybko to poza Galileuszem, rzućcie okiem na losy m.in. Giordano Bruno, Joanny d'Arc, Lucilio Vaniniego, a ostatnia znaną mi ofiara inkwizycji był Cayetano Ripoll w .. uwaga - 1826r.

 

Kościół to genialnie funkcjonująca korporacja od blisko 2000 lat. Pełna zgoda Koelner.

 

Jeszcze tylko kwestia Indeksu Ksiąg Zakazanych - rzućcie okiem co i do kiedy tam umieszczono.

 

Obiecuje rozwinąć temat, ale w tym momencie niestety nie dysponuje odpowiednią ilością wolnego czasu.

 

Na pozycje książkowe z KULu mogę odpowiedzieć tylko Deschnerem, czy Dawkinsem. Źródła nie mogą być stronnicze, gdyż są niewiarygodne.

 

Pozdrawiam!

[RappaR]

Co z nauką mieli wspólnego Giordano bruno, Joanna d'Arc, a już w szczególności Cayetano Ripolli?

Swoją drogą co miała wspólnego z kościołem katolickim Joanna d'Arc? Hitler był katolikiem albo był przynajmniej wychowany w katolickiej religi, tym też chcesz obciążyć kościół?

Powiedz nam tylko jeszcze co z tematem inkwizycji ma Dawkins, bo mimo, że jestem jego fanem to za cholerę nie widze związku.

[Alonzo]

Co do Dawkinsa rozchodzi mi się przede wszystkim o wiarygodność

 

Joanna d'Arc to ofiara polityki kościoła.

A co do innych to poczytaj kim byli RappaR.

[RappaR]

Kim był Giordano Bruno to wiem - był teologiem, tego nauką nie nazywam. Ripoliego sprawdziłem i naukowcem też nie był.

Joanna d'Arc padła ofiarą polityki angielskiej w czasie wojny stuletniej, nie kościoła. Sądzący ją inkwizytor został do tego zmuszony pod groźbą śmierci, a samej herezji jej nie udowodniony.

 

A Dawkins jest niewiarygodny? Czytałem go i wydawał się ładnie udokumentowany, zresztą jego teksty chyba się wpisują w obecną doktrynę nauki?

[Alonzo]

Sam lubię Dawkinsa, ale uchodzi za niechętnego kościołowi, zatem, jak odrzucamy stronnicze książki kościelne, to dla równości nie wypada powoływać się na drugą skrajność.

Chyba trochę zbyt pobieżnie przejrzałeś osoby które wymieniłem, ale to tylko przykłady tych bardziej znanych ofiar inkwizycji.

A looknąłeś do Indekxu Ksiąg Zakazanych?

Kopernik miał szczęście mieszkać w tolerancyjniejszej części Europy (plotki twierdzą też, że mial wpływowego krewnego).

 

RappaR

Podyskutujemy przy innej okazji. Poszukaj inf. jak temat Ciebie zainteresował. Porównaj kilka różnych źródeł przed wyciągnięciem wniosków. To, że polska literatura - często uboga o czymś nie wspomina, albo pisze mało nie znaczy, że nie miało to miejsca.

 

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Cayetano_Ripoll

[RappaR]

Sam lubię Dawkinsa, ale uchodzi za niechętnego kościołowi, zatem, jak odrzucamy stronnicze książki kościelne, to dla równości nie wypada powoływać się na drugą skrajność.

W ramach odrzucenia monografi dotyczącej tego tematu obiecujesz się nie powoływać na książki traktujące o ewolucji. Jakiś ty szczodry.

Kopernik miał szczęście mieszkać w tolerancyjniejszej części Europy (plotki twierdzą też, że mial wpływowego krewnego).

Nom, miał szczęście, ponieważ w reszcie Europy był tak tępiony przez znanych inkwizytorów i radykałów religijnych jak Tycho Brache, Joseph Scaliger, Francis Bacon czy Justus Lipsius, że ten indeks ksiąg zakazanych nakazał mówić, że heliocentryzm nie jest udowodniony i należy o nim mówić jako o hipotezie, a nie tezie.

 

Ripollo dalej mi na naukowca nie wygląda.

Edytowane 5 Maja 2013 przez RappaR

[Artlan]

to dla Artlana i innych.

http://gosc.pl/doc/1541683.Lesbijka-Chcemy-zdemontowac-malzenstwo

 

„Nie chodzi o prawo homoseksualistów do zawarcia małżeństwa, ale o to, że instytucja małżeństwa powinna przestać istnieć. Walka o małżeństwa dla homoseksualistów zazwyczaj wiąże się z ukrywaniem tego, co mamy zamiar zrobić z małżeństwa, kiedy ten cel osiągniemy. Mówienie, że instytucja małżeństwa wówczas nie ulegnie zmianie, jest kłamstwem”.

No i co w związku z tym?

 

Po co cytujesz jakąś Rosjankę o skrajnych poglądach? Skrajności mają to do siebie, że rzadko kto się z nimi identyfikuje.

 

Sprecyzuję. Te postulaty tylko w obecnym, błędnym jak dla mnie systemie emerytalnym i służby zdrowia, gdzie emerytury są płacone przez dzieci i wnuki, a służba zdrowia jest publiczna i świadczenia są obowiązkowe.

Tłumaczyłem ci już, że wg. takiego toku rozumowania to trzeba zabrać emerytury też wielu hetero.

leczyć się ich powinno podobnie jak się leczy narkomanię, alkoholizm czy pedofilię

Czemu chcesz na siłę decydować o czyimś życiu? Takie chęci mają głównie dyktatorzy, reprezentanci religii oraz różnego rodzaju oszołomy.

 

Na jakiej podstawie chcesz kogoś zmusić do leczenia? Bo tobie się coś nie podoba? Chcesz wspólnie z kolegami w dresach decydować kto co może robić? Masz taką typową mentalność katolickiej dewoty, która lubi wszystkich ustawiać według własnych poglądów i nie toleruje jakiegokolwiek odstępstwa od swojej doktryny w zachowaniach innych ludzi.

 

Hitler był katolikiem albo był przynajmniej wychowany w katolickiej religi, tym też chcesz obciążyć kościół?

 

W sumie to częściowo można, bo Watykan przecież wspierał nazistów. Edytowane 13 Maja 2013 przez Artlan

[House]

Zamieszczone przez RappaR

Hitler był katolikiem albo był przynajmniej wychowany w katolickiej religi, tym też chcesz obciążyć kościół?

 

Zamieszczone przez Artlan

W sumie to częściowo można, bo Watykan przecież wspierał nazistów.

Lol to tak samo można obwinić USA, 50% banków funkcjonujących na rynku za wspieranie nazistów

[RappaR]

W sumie to częściowo można, bo Watykan przecież wspierał nazistów.

A dziadek Hitlera był żydem, wnioskuję z tego, że za Holocaust winni są żydzi.

Czemu chcesz na siłę decydować o czyimś życiu? Takie chęci mają głównie dyktatorzy, reprezentanci religii oraz różnego rodzaju oszołomy.

 

Na jakiej podstawie chcesz kogoś zmusić do leczenia? Bo tobie się coś nie podoba? Chcesz wspólnie z kolegami w dresach decydować kto co może robić? Masz taką typową mentalność katolickiej dewoty, która lubi wszystkich ustawiać według własnych poglądów i nie toleruje jakiegokolwiek odstępstwa od swojej doktryny w zachowaniach innych ludzi.

No, jestem katolickim dewotą, dlatego też m.in. wierzę w Boga i chodze do kościoła co tydzień... oh, wait coś tu nie gra?

Tłumaczyłem ci już, że wg. takiego toku rozumowania to trzeba zabrać emerytury też wielu hetero.

Kiedyś się to nazywało bykowym i według mnie sens miało.

[Artlan]

A dziadek Hitlera był żydem, wnioskuję z tego, że za Holocaust winni są żydzi.

To przecież zupełnie co innego.

 

Dziadkowie nie odpowiadają za czyny swoich wnuków. Z kolei niektórzy hierarchowie Watykanu bezpośrednio wspierali nazistowskich zbrodniarzy. Oczywiście nie obciąża to wszystkich katolików (zwłaszcza obecnych), ale kościół jako instytucję jak najbardziej.

 

 

No, jestem katolickim dewotą, dlatego też m.in. wierzę w Boga i chodze do kościoła co tydzień... oh, wait coś tu nie gra?

Nie pisałem, że jesteś, tylko, że masz podobną mentalność. Poza tym, że taka dewota jest wierząca, a ty nie to różnicy między wami nie ma. ;]

 

Kiedyś się to nazywało bykowym i według mnie sens miało.

No ok, przy bykowym i homo i hetero bez dzieci byliby traktowani tak samo z punktu widzenia podatków czyli sprawiedliwie (inna sprawa, że bykowe to też głupi pomysł, tak samo jak jakiekolwiek uzależnianie wypłaty emerytur od ilości dzieci).

[RappaR]

To przecież zupełnie co innego.

 

Dziadkowie nie odpowiadają za czyny swoich wnuków. Z kolei niektórzy hierarchowie Watykanu bezpośrednio wspierali nazistowskich zbrodniarzy. Oczywiście nie obciąża to wszystkich katolików (zwłaszcza obecnych), ale kościół jako instytucję jak najbardziej.

Niektórzy urzędnicy i żołnierze polscy wspierali III Rzeszę. Oczyiwiście nie obciąża to wszystkich Polaków, ale Polskę jako instytuację państwową jak najbardziej.

Nie pisałem, że jesteś, tylko, że masz podobną mentalność. Poza tym, że taka dewota jest wierząca, a ty nie to różnicy między wami nie ma. ;]

Jesteś niczym Mao. Poza tym, że on był chińczykiem, przywódcą państwowym, był mały, żółty, pomarszczony, wywodził się z chłopstwa i ogólnie umał to nie ma to różnicy między wami nie ma.

[quotw]

No ok, przy bykowym i homo i hetero bez dzieci byliby traktowani tak samo z punktu widzenia podatków czyli sprawiedliwie (inna sprawa, że bykowe to też głupi pomysł, tak samo jak jakiekolwiek uzależnianie wypłaty emerytur od ilości dzieci).

 

Czemu ludzie którzy przejmują zobowiązanie jakimi jest wychowanie dzieci, co wymaga nakładu emocjonalnego, czasowego i finansowego w ogromnym wymiarze mieliby być poszkodowani na rzecz grupy osób nie będących w pełni sił psychicznych, których to choroba jest jednocześnie dla nich piękną wymówką na zrzuczenie odpowiedzialności na resztę społeczeństwa przy jednoczesnym pełnym korzystaniu z możliwości jakie to niesie. W takim ujęciu faktycznie można przestać analizować homoseksualizm jako chorobę, a można zacząc jako korzystną i pasożytniczą adaptację :]

[Koelner]

No i co w związku z tym?

 

Po co cytujesz jakąś Rosjankę o skrajnych poglądach? Skrajności mają to do siebie, że rzadko kto się z nimi identyfikuje.

ponieważ ciężko znaleźć wypowiedzi "szczere". znam działaczy z Ruchu Palikota i oni w taki sposób także widzą cel swojego działania. nie podają jeszcze tego do ogólnej wiadomości ponieważ społeczeństwu nie można mówić tak wprost o rewolucji kulturalnej. społeczeństwo boi się drastycznych zmian a to już wiedział nawet Cyceron.

 

W sumie to częściowo można, bo Watykan przecież wspierał nazistów.

gdzie? jak ? kiedy?

[Barsa]

Hmmmm jak czytam podobne dysputy, to moje konserwatywne poglądy ewoluują w bardziej liberalne... a pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu w ankiecie na pytanie: "Jak powinniśmy tolerować związki homoseksualne?" odpowiedziałem: "Homoseksualizm nie jest przestępstwem, ale związki tego typu nie powinny być rejestrowane przez państwo."....

 

I co śmieszniejsze, nie działa na mnie propaganda lobby homo(umówmy się, że takie istnieje i ja w tym problemu nie widzę, bo tak naprawdę to pełno tych wszelakich lobby....), którą mnie wkurza ale właśnie takie dyskusje... jak ktoś komuś czegoś zabrania, ze względu na poglądy, albo chcę kogoś leczyć. Teraz zostaje mi poniekąd tylko myśleć nad tym czy pozwolić im na adopcje czy nie...

[House]

Ale tu nie chodzi o poglądy typu jesteś za Pisem jesteś wyobcowany w społęczeństwie ,albo masz lewicowe poglądy wytykają cie palcami. Tu chodzi o ogólne skutki w przyszłości np. ile ludzi bedzie za 20,30 w Polsce, jak wpłynie to na instytucje typu OFE,ZUS itd.(tak wiem ofe i zus je bee ,ale przez samo gadanie że jest złe sytuacji sie nie zmieni ani nie zmienia tego populistyczne gadki o likwidacji po za tym nie ma rozsądnnej propozycji na zmiany lub nie ma zaplecza ,które przegłosowałoby ustawe), jak zmienia sie psychika człowieka wychowywanego przez 2 kobiety/2 męszczyzn, jak wpłynie to na reszte społeczeństwa, jak będzie wygladał przyrost naturalny bo nie mam zamiaru zapierdalać do końca życia w pracy. A tak już na koniec czy ktoś ma z tego powodu że jest homosiem problemy? Nie mogą mieć informacji jak ,któreś z nich trafi do szpitala? A ja nie moge uniknąć PITu chciałbym ,ale nie moge. Takie jest życie.

[Barsa]

Tu chodzi o ogólne skutki w przyszłości np. ile ludzi bedzie za 20,30 w Polsce

Nie wierze, że homosiów jest więcej niż te 1-5%, więc wielkiego wpływu na "rodność" nie mają... na demografie o wiele większy wpływ mają inne sprawy.

 

jak zmienia sie psychika człowieka wychowywanego przez 2 kobiety/2 męszczyzn

I to jest dla mnie tak naprawdę jedyna rzecz, która trzyma mnie na "nie" przy adopcji dla homosiów.

 

A tak już na koniec czy ktoś ma z tego powodu że jest homosiem problemy? Nie mogą mieć informacji jak ,któreś z nich trafi do szpitala? A ja nie moge uniknąć PITu chciałbym ,ale nie moge. Takie jest życie.

Co Ci przeszkadza żeby jednak otrzymał te informacje? Prawo i państwo powinno być dla ludzi a nie na odwrót.

[House]

Nie wierze, że homosiów jest więcej niż te 1-5%, więc wielkiego wpływu na "rodność" nie mają... na demografie o wiele większy wpływ mają inne sprawy.

 

 

No tak ,ale załóżmy że to 3 pokolenia. 3 pokolenia ,które nie mają dzieci i 3 pokolenia ,które teoretycznie wychowuja następmych homosiów czyli jednak po 30 latach troche już ich przybedzie.

Co Ci przeszkadza żeby jednak otrzymał te informacje? Prawo i państwo powinno być dla ludzi a nie na odwrót.

Prawde powiedziawszy jakoś mało mnie to obchodzi nawet bym im pozwolił na informacje i spotykanie sie w szpitalu ale napewno nie w tych samych salach co inni ,chyba że nie przeszkadzałoby to innym osobom na sali.