Skocz do zawartości

Jason Collins jest gejzerem


danny

Rekomendowane odpowiedzi

Spiski mnie śmieszą, także nawet nie mam zamiaru odpowiadać o tej grodzkiej...

 

 

Tak zrozumieliśmy że głosujesz na PO i masz problem ze słowem "spisek".

1. Jedna z zasad ludzi jest prokreacja. Homosie brak prokreacji---->brak ciągłości gatunku----> zmniejszenie populacji. W końcu ziemia jest przeludniona przydałoby się mniej ludzi(dla tych którzy nie zrozumieli to sarkazm)

2. Dać mu palec, a weźmie całą rękę. Im nie chodzi o prawa, to jest jak dżihad te środowisko jest dobrze opłacone po to żeby rozwalić podstawowe wartość jak rodzina, normalność.

3. To hipokryci ,którzy w dupie mają innych. Są jak zamachowiec z bomba z gwoźdzami, wchodzą w tłum i rozpieprzają jak najwięcej się da. Mają dostać jak najwięcej prawa kosztem większość czyli raczej gwałcą podstawowe prawa demokracji. Słyszał ktoś o tym że pani dr teatru nazawała Papieża hujem? Oczywiście całe srodowiska lewackie napisaly listy w jej obronie. Powiedz na grodzą gordzKI jesteś nie tolerancyjny,cham, brak kultruy i wypierdlaj. A to zwykły sbek ,ktorych po 89 powinno się zebrać do jednego pociągu i zawieść do zsrr skąd przyszli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dasz tytuł książki?

Gramsciego to jest sporo. jego listy, pamiętniki z więzienia. nawet na chomikuj znajdziesz. wpiszesz "antykultura" i poznajdujesz sporo pozycji.

ja dopiero jak na III roku studiów miałem historię powszechną XIX wieku i te wszystkie ruchy socjalistyczne, narodowe etc. to trochę zacząłem się tym interesować.

Lenin chciał nieść rewolucję na bagnetach a Gramsci za pomocą pióra. tak oto różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego ma istnieć instytucja partnerstwa? Dlaczego państwo ma robić instytucję dla niego niekorzystną?

To nie byłaby instytucja niekorzystna dla państwa, tylko dla tego państwa neutralna.

 

Instytucja rodziny istnieje i jest usankcjonowana prawnie nie dlatego, że 'tak się ludziom podoba' tylko dlatego, ze z wielu powodów (demografia - rodzina jest unikalna bo jest w stanie przyczynić się do ciągłości demograficznej, prócz tego względy ekonomiczne, społeczne i kulturowe) jest to korzystne dla państwa.

Jakoś prawo dopuszcza małżeństwo osób bezpłodnych, albo tych, które nie chcą mieć dzieci.

 

Jak dla mnie prawa powinny być rzeczą nabytą. Na przykład nie powinien mieć taki gej prawa do emerytury w obecnym systemie, ponieważ na to pracują dzieci heteroseksualnych par.

A co z bezpłodnymi? Co z ludźmi, którzy nie chcą mieć dzieci? Co z ludźmi których dziecko zmarło przed podjęciem pracy? Co z ludźmi, których dziecko zachorowało i nie może pracować? Co z ludźmi, których dziecko jest bezrobotne? Ba, nawet posiadanie jednego, pracującego dziecka też mało korzystnie wpływa na system emerytalny, bo system jest tak skonstruowany, że każde małżeństwo powinno mieć co najmniej dwójkę, a najlepiej trójkę pracujących dzieci. Tak więc jak już chcesz odbierać emerytury to nie tylko gejom, ale także wielu hetero.

 

Homoseksualizm nie jest uwarunkowany genetycznie tylko jest zachowaniem, które można nabyć. Dlatego też w przypadku braku traktowania czegoś jako zjawisko normatywne, mniejszy będzie odsetek homoseksualistów. Nie będą żyć w zakłamaniu te osoby, tylko normalnie.

A od kiedy orientacje się wybiera?

 

Ty wybrałeś sobie w wieku nastoletnim, że będziesz hetero np. pod wpływem mody, rad kolegów czy sugestii rodziców?

 

Zresztą jak wytłumaczysz fakt, że kiedyś homo to był temat tabu, gejów w ogóle nie było widać w mediach czy na ulicach (a internetu nie było w ogóle), a jednak wielu ludzi w wieku dojrzewania orientowało się, że podobają im się ludzie tej samej płci?

 

 

Większość osób chyba nie rozumie, że tak naprawdę nie chodz o homoseksualizm tylko o zasady. Jeżeli raz pozwoli się na złamanie zasad ( w tym przypadku danie homosiom takich samych praw ) to na tym się nie skończy i zacznie się cała lawina nowych postulatów.

To ty nie rozumiesz, że skoro teraz jedną grupę ludzi pozbawia się pewnych praw to niedługo wszystkie te prawa mogą im zostać zabrane.

 

RappaR dzisiaj wyskoczył z pomysłem zabrania gejom emerytur (na które oni płacą często wysokie składki przez kilkadziesiąt lat). Jutro każe ich przymusowo leczyć elektrowstrząsami, pojutrze wymyśli komory gazowe.

 

Kto jest więc bardziej niezbezpieczny dla społeczeństwa - gej, który chce mieć pewne prawa, które w ogóle nie szkodzą innym ludziom czy RappaR i ludzie jego pokroju, którzy by chcieli urządzać życie innych wg. własnego widzi-mi-się?

Edytowane przez Artlan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie byłaby instytucja niekorzystna dla państwa, tylko dla tego państwa neutralna.

Nieprawda. Taka instytucja wiąże się z korzyściami finansowymi: wspólne rozliczanie podatków, sprawy spadkowe. To jest przywilej jaki państwo daje za potencjalne korzyści w postaci dzieci.

Po wprowadzeniu takich związków dla mnie logicznym krokiem jest zniesienie limitu osób, które mogą pozostawać w związku. No bo z jakiego powodu mielibyśmy dyskryminować poligamistów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ty nie rozumiesz, że skoro teraz jedną grupę ludzi pozbawia się pewnych praw to niedługo wszystkie te prawa mogą im zostać zabrane.

 

RappaR dzisiaj wyskoczył z pomysłem zabrania gejom emerytur (na które oni płacą często wysokie składki przez kilkadziesiąt lat). Jutro każe ich przymusowo leczyć elektrowstrząsami, pojutrze wymyśli komory gazowe.

 

Kto jest więc bardziej niezbezpieczny dla społeczeństwa - gej, który chce mieć pewne prawa, które w ogóle nie szkodzą innym ludziom czy RappaR i ludzie jego pokroju, którzy by chcieli urządzać życie innych wg. własnego widzi-mi-się?

Raczej ty nie rozumiesz. Skoro homosiom nie pozwala się na oficjalne zawieranie związków to jakich praw się ich pozbawia? Zakaz adopcji dzieci to też odbieranie im praw? To jest pewna anomali i idąc twoim tokiem rozumowania można powiedzieć, że zakaz związków-trójkątów to też odbieranie im praw.

 

Co do emerytur to ja jestem przeciwny obowiązkowym składkom, ale to temat na inną dyskusję. Nie wiem co homosie mają do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda. Taka instytucja wiąże się z korzyściami finansowymi: wspólne rozliczanie podatków, sprawy spadkowe. To jest przywilej jaki państwo daje za potencjalne korzyści w postaci dzieci.

Ale z tych przywilejów korzystają też ludzie, którzy tych dzieci mieć nie chcą, albo np. są bezpłodni.

 

Zresztą małżeństwo cywilne to nie jest twór służący prokreacji tylko umowa dwóch dorosłych ludzi, którzy chcą razem prowadzić gospodarstwo domowe i tworzyć rodzinę, w której może być dziecko, ale nie musi. Te przywileje związane ze spadkami czy z prawem do dowiadywania się o stanie zdrowia małżonka są po to, żeby tym bliskim ludziom było łatwiej wspólnie egzystować.

 

Co innego to natomiast przywileje związane ściśle z posiadaniem dzieci czyli różne rodzaju zwolnienia i ulgi podatkowe - to są właśnie typowe korzyści, które państwo przyznaje ludziom dzieciatym.

 

Raczej ty nie rozumiesz. Skoro homosiom nie pozwala się na oficjalne zawieranie związków to jakich praw się ich pozbawia?

Prawa do zawierania takich związków.

 

Co do emerytur to ja jestem przeciwny obowiązkowym składkom, ale to temat na inną dyskusję. Nie wiem co homosie mają do tego.

To było nawiązanie do postu RappaRa, który przy obecnym systemie emerytalnym chciałby odebrać prawo do emerytur gejom i lesbijkom, tylko dlatego, że nie mają dzieci. Edytowane przez Artlan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A są tacy?

 

Trójkąt to zazwyczaj jak mąż zdradza żonę albo żona męża, czyli po prostu mąż + żona + kochanek/kochanka, ale oni raczej wspólnie nie żyją. ;]

 

Może być też trójkąt w jednym łóżku (np. jak się weźmie 2 panienki na raz w barze na Ibizie), ale wtedy to po prostu forma seksualnej aktywności a nie żadne wspólne życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zrozumieliśmy że głosujesz na PO i masz problem ze słowem "spisek".

Argument "piśmiaków" przeciw Pełowiakom i na odwrót... Dla Twej wiedzy, od kiedy przysługuje mi prawo wyborczę nie głosowałem, bo nie widzę partii na jaką mógłbym oddać głos, a nie będę głosował na mniejsze zło... zresztą jakbyś wiedział, jakie poglądy mają mionarchiści to byś o Peło nie pisał... Jestem racjonalistą i mgr historii, więc trochę tych dziejów poznałem.... stąd śmieszą mnie takie "płytkie spiski".

 

Co do gejów to wszystko się rozbija się o akcpeptację.... jeżeli większość społeczeństwa apceptuję to, że mogą oni zawierać związki sankcjonowane prawnie ze przywilejami dla tych związków to dla mnie nie ma tematu. Nie uważam, że większość ma zawszę rację, ale żyjemy w takim a nie innym systemie wiec....

 

Co do samych związków to ja mam taki pogląd, że powinna je regulować umowa między małżonkami(o zabezpieczeniu drugiej osoby na wypadek śmierci małżonka i inne kwestie około finansowe)... ale to jest utopia i to nie przejdzie, bo Państwo już położyło łape na tylu kwestiach życiowych, i tej "łapy" nie cofnie....

Edytowane przez Barsa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyj dalej tymi spiskami... mnie to po prostu jako naukowca(nie w zawodzie ale z dyplomem) śmieszy... studia nauczyły mnie jednego, czytać fakty i źródła, i o ile nie uważam, że posiadam jakoś niewiarygodną więdzę to potrafie rozróżnić prawdę od utopii typu zamach smoleński itp... a na pewno nie wypowiadać się kategorycznie o czymś takim jak zabójstwo stalina czy kennedyego..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy ja powiedziałem coś o smoleńsku? Podaje przykłady którym przeczą prawa fizyki-11.09, lądowanie na księzycu. A zabójstwo Stalina jest jeszcze prostsze zbliżały się czystki w partii ,wiec ktoś musiał zginąć i na to są dowody źródłowe. I tylko sprawe kenedyego możemy traktować jak moje własne zdanie nie poparte żadnymi dowodami tylko moim własnym przeczuciem i zmianami w polityce monetarnej. Więc będę dalej żył "spiskami" ,które jestem w stanie udowodnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwięksi polscy historycy(w ogóle Polacy) mieli strasznie pod górkę żeby otrzymać dostęp do dość zwykłych archiwaliów dotyczących ZSRR, nie mówiać o "tajemnicach" a user House piszę Nam o zabójstwie Stalina... o zabójstwie Sikorskiego, o czym nic nie wie pewnie oprócz może przeczytania jednej,kilku popularnonaukowych książek... sorry ale dla zwykłego studenta historii, który liznał choć trochę warsztatu jesteś oszołomem za pisanie podobnych bzdur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.