Skocz do zawartości

Reprezentacja USA


Kily

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też mam DSF i będę sobie oglądał;) A tymczasem mamy kolejne wysokie zwycięstwo USA 116 Korea 63! Meczu nie widziałem, ale wynik mówi chyba sam za siebie, choć Korea nie należy do silnych zespołów, ale tak wysokie zwycięstwo napewno doda im wiary w siebie (USA). Ale ocenę możliwości DT zachowajmy na mecz z Argentyną czy Hiszpanią. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.usabasketball.com/seniormen/ ... _box5.html

 

To jest oczywiscie box score z tego spotkania z Korea jakby ktos nie mial. Meczu niestety nie ogladalem, obejrze wieczorkiem na nbatv zapewne, ale patrzac ze samych statystyk to Lebron dominowal praktycznie w kazdym elemencie w zespole z USA. Chyba zaczyna on sie powoli rozkrecac bo przyjezdzajac pierwszy raz na zgrupowanie to podobno byl kompletnie bez formy, co mnie cieszy oczywiscie.

 

Wracajac do Arenasa to kompletnie nie rozumiem co bylo z nim nie tak. Dawal ciala praktycznie w kazdym spotkaniu i w koncu w ostatnim w ktorym gral dostal bardzo malo minut podczas ktorych takze za bardzo do siebie nie przekonal nikogo. Cos Gilbert nie mogl sie dziwnie odnalesc i niestety mowi sie trudno. Mimo, ze bylem tak za nim to z taka gra raczej typowalem go do zostania w domu, ale jak widac kontuzja zalatwila wszystko wczesniej. Kolejna osoba, ktora moze pozegnac sie rosterem usa to pewnie bedzie Bowen lub Bosh. Obstawiam Bowena co niestety dla niego bylo by raczej bardzo przykra wiadomoscia, gdyz podobno marzyl on o wyjezdzie na MŚ.

 

Bardzo natomiast skomplikowala sie sytuacja z rzutami za 3. Anthony, ktory w ostatnim sezonie o ile dobrze pamietam rzucal ponizej 25%, teraz wydaje sie bardzo pewnym punktem w zespole w tym elemencie. Natomiast najciekawsze jest to, ze najskuteczniejszym strzelcem w zespole zza luku jest... Brad Miller, ktory dotychczas spudlowal tylko raz na 8-9 rzutow :P. Taka mala ciekawostka ;].

 

Ogolnie to USA z taka gra moze zajsc daleko. Raczej niespodzianka na dzis dzien bedzie to jak oni tych mistrzostw po prostu nie wygraja. Sa bardzo mocni i nie powtorzy sie to co mialo miejsce 4 czy 2 lata temu (chyba). Pozostaje tylko teraz czekac bodajze do 19 sierpnia na pierwsze mecze oraz liczyc na niezle widowisko. pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że wklejenie linka do innego forum, żeby pomóc w oglądaniu MŚ nikogo nie urazi, a jak tak to...modzi to usuną :wink:

 

Otóż jest fajne forum z którego ja chcąc coś w necie ogladać korzystam. A tutaj jest link do tematu poświęconego MŚ i myślę, że kilka osób będzie tym zainteresowane

 

 

A co mogę powiedzieć o grze USA. NIC bo widziałem tylko spacerek z K.Pd. Co mi się podobało to wreszcie duża presja na piłkę i zespół już zaczynający przypominać zespół. Niestety dane mi było obejżeć najłatwiejszy jak się okazało mecz USA do tego nie mam porównania ich gry z innymi spotkaniami wic o postępach w grze, rozumieniu taktyki niewiele mogę powiedzieć. Z tego meczu z Koreą wiele wyciągnąć się nieda może tylko poza tym, że USA miało chwilami problemy z dużo biegającymi i dzielącymi się piłką azjatami, mnie to zaskoczyło, bo nie bali się takiej gry przeciw USA, co później się niestety źle dla nich skończyło, ale brawa za odwagę. Nie wiem jak wyglądało to w innych meczach, ale gdyby Korea miała większy potencjał osobowy to USA mogliby się napocić. Ten 17latek faktycznie nieźle sobie radził, ma koleś talent, kto wie może na miarę NBA? Ten gigant tak uderzająco podobny do Muresana jest tak samo jak jego większy odpowiednik drewniany, ale miałem nadzieję, że wykorzysta i trochę większe doświadczenie z gry przeciwko amerykanom i przede wszystkim swój wzrost i masę, on jednak ani nie zachwycił, ani nawet długo nie pograł :?

 

Fajnie było obejżeć ten mecz bo to pierwszy kontakt z koszem od dwóch tyg, ale jednak czuję niedosyt. Oczywiscie najlepiej byłoby obejżeć mecz z Brazylią, ale taki też może być, choć po jednym, zwłaszcza takim widowisku nie mam ochoty pisać o kilmkolwiek. Narzuca mi się tylko myśl, że USA wali za dużo trójek, zwłaszcza w pierwszej kwarcie mieliśmy tego obraz. Przy takiej obronie jak K.Pd mogli sobie i rzucać i trafiać, ale co będzie jeśli wyjdą przeciw potrafiącym grać twardo rywalom.

 

Jedno mnie ciekawi- co z Boshem? Miałem nadzieję, wręcz liczyłem, że jego postawa pod koszami będzie nieoceniona, a on co by nie mówić odstawia kiszkę. Gdyby nie fakt, że USA potrzebuje wysokich graczy to właśnie jego po tym jednym meczu bym stawiaał do odstawki, a tak to chyba Bowen, bo choć świetny defensor to jednak na jego pozycji jest tłok. Kirk raczej nie, bo jednak PG się wykruszyli, a on na kilka tych cech, których trenerzy potrzebują i na parkiecie i poza nim. Jamisona dużo nie oglądałem, ale wydaje mi się, że z powodu podobnego co Bosh raczej odpaść nie powinien. Potrzeba tam masy i choć jamisona podkoszowcem nazwać nie można to jednak przyda się tam taki gracz potrafiący punktować, zwłaszcza, że po tym co pisali przedmówcy do rzucania (celnego) niewielu się poczuwa :wink:

 

PS: Greg genialne opisy, naprawdę dzięki Tobie chwilami czułem się jakbym oglądał mecz. Dzięki bo mam choć minimalny wgląd w grę i jednak jakieś postępy USA.

 

PS2: Bryant by się przydał, ale na jakieś super jego występy bym nie liczył. Na pewno nie wiele lepsze niż LBJa czy Wade'a. Też robi europejskie kroki, poza tym pamiętajmy, że to dla graczy z NBA okres roztrenowania i jednak chyba trudy całego sezonu muszą gdzieś dawać znać o sobie, że już nie wspomnę o takich grobnostkach, że np boisko jest węższe co w naturalny sposób zacięśnia strefę podkoszową i uniemożliwia penetracje oraz skuteczniejsze wykonywanie rzutów. Gracze spoza NBA i Ci grający w NBA po przygodach na świecie są do tego jednak trochę lepiej przystosowani, choć to oczywoiście w pełni nie tłumaczy słabszej postawy niektórych graczy.

 

PS3: Ja też dwa lata temu kiedy pierwsz raz oddawałem rzuty po techniku odszedłem po pierwszym i sędzia wołał mnie do drugiego :oops: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem wszystkie mecze i czas na komentarz:

1. zespołowość

 

Nie przeceniałbym elementu zespołowości ani w doborze zawodników, ani w grze obronnej ani w chemii. Co mecz komentatorzy piali jaki to inny zespól jest obecnie. Owszem zaangarzowanie graczy super ale im dalej w las......

Te zespoły jednak ( porównując do tych co odniosły porażkę) sa podobne bo:

 

- grają zawodowcy w okresie roztrenowania lub przemeczenia co nijak się ma do ich 100% playoffowych możliwości choć i tak prezentują się o niebo lepiej od tych letnich grubasków z lat poprzednich!

- inne przepisy i zabijające jednak grę gwizdki fibowskiego sędziego!

 

Ale na plus trzeba przypomnieć inny element! w pozostałych zespołach coraz więcej graczy jest także z NBA co upodabnia inne zespoły do US. Te same problemy ale poziom gry coraz wyzszy!!!!!

 

 

obrona zespołowa jeszcze nie funkcjonuje ale sa jej zalązki - przekazywanie graczy "na czubie" tzn z pozycji 1-2 w wysokiej D.

 

zbiórki- mało odkrywczy jestem ale to główna bolączka US na broniącej desce bo indywidualnie Howard i Elton na ofensywnej desce radza sobie super! Nie ma zastawień, nie ma dominacji, nie ma współpracy ale jest za to nadal bałagan - wielokrotne podwójne zbiórki gdzie 2 graczy łapie piłe i ona w aut!, klucz do tytułu zbiórki na D Desce!!!!

 

wzrost- dobór graczy gdzie melo lata na 4 wydaje mi się głupkowaty, bo jest sporo w lidze koszykarzy wysokich a mniej drewnianych niż Europejczycy. tylko zestaw Elton plus Howard sobie radzi ale juz inne kombinacje nie!!!

A gra Millerem i Melo na 4 to parodia bo deska wtedy nie istnieje! ( melo więcej ustawia się za 3 niz tyłem do kosza)!

 

Oceny

 

LeBron - prawdziwy energiser zespołu, juz lider i to bardzo widowiskowy, jednak przy grze czołówki która w różny sposób będzie się starała uprzykrzyć mu życie może nie być tak wesoło ( rzuty z dystansu moga się okazać bolączką, gdy skończy się 25 strat przeviwnika i 20 wsadów); 5+ za aktywność po obu końcach parkietu

 

Melo- cicha rywalizacja z LBJ o prymat w zespole, zaskakująco dużo rzutow z dystansu, oj to nie ten jednewymiarowy Melo z poprzednich mistrzostw!!! Przy zaciśniętej obronie nie będzie jednak już tak łatwo. Harówa w obronie jakiej u Melo nie widziałe!

5+

 

Howard- opoka zespołu na deskach i maszyna do bloków łącznie z blokowaniem rzutów 3 pkt!!!!, niesamowity instynkt na desce ofensywnej, fizyczne przygotowanie bez zarzutu!

5+

 

paul- rozgrywający z prawdziwego zdarzenia który ma sporo swobody przy tak rennomowanych parnerach, nie widać na razie braku doświadczenia, największa niespodzianka dotychczasowych gier!

5

 

Wade- jednak na razie w cieniu CA i LB ale niezależnie od pozycji S5 czy rezerwa niesamowite wzmocnienie gry w ofensywie a i obrona aktywna! Najwięcej w US problemów z faulami!

 

Miller- gra mniej ale za to na rewelacyjnym procencie! coś ponad 70 5 3p i 80 % FG!!!! Jego ustawienie daleko od kosza wymusza atakowanie ofensywnej deski niższymi graczami i tu rodzi się problem fauli które będą licznie gwizdane przy minimalnym kontakcie!

Marzy mi się gra na 3 wysokich ale trener ani razu tego nie przecwiczył a z Litwa można było!!!!

5-

Bosh - rzeczywiście najsłabsze ogniwo, jednak mało cm w zespole wiec powinien zostać,

3

Bowen-gra mało a w obronie nie jest tak spektakularny jak w lidze, mimo wspomnianych wspomnien o jego 30 pkt zdobyczy gdy grał w Europie zupełnie nie nadaje się w Ofensywie ( gdzie te jego 3 z rogów?)

3 ( IMO do odstrzału)

Arenas- szkoda gracza bo grał bardzo ambitnie ( 2 uratowane autowe piłki były niesamowite) ale nieregularny z dystansu!!

4

Brand- bardzo dobry w O bardzo dobry w D! długie ramiona robia swoje, także faule niestety, wtym głupie faule po minięciu prawą stroną do linii! Sam Elton 2 razy sie pukał w głowę!!!!

5-

Kirk- nie chcę się narażać joesephowi ale gra Byka nie przypada mi do gustu, choć gra rozwarznie to także dużo głupich fauli w obronie a w ataku mniejszy wkład nie tylko rzutowy ale i w kreowaniu pozycji parnerom. Do CP niestety na razie lata świetlne

4--

 

JJ- strzelec jakiego niby zawsze brakowało zespołom które przegrywały ale ja sie z tym nie zgodzę. Owsze JJ gra solidnie ale może nie dzwignąć GWinnera i nie mówcie mi że od tego jest Melo czy bron bo akurat oni będą kryci dokładniej i możliwe że JJ ( bo rzut Millerem ryzyko mimo rew. %) bedzie musiał kończyć. Kluczowe ogniwo obok zbiórek!

 

Jam - kolejny wysoki gracz mogący zagrozić rzutem z tyło ale pod koszem jednak przy drewnie nie mogacy sie przepchać , jednak o wiele wiecej wnosi niz Bosh!

4--

 

Batier - na koniec rodzynek która sprawia że rakiety w tym sezonie przy jego takiej grze moga się liczyć ( broniłem wcześniej trade'u i robię to teraz!!!)- gracz najbardzie przydatny w obronie ( choć z ustawieniem na 4 znów głupota a bywały takie chwile!!!) Bardzo aktywny, najbardziej jednak brutalnie faulujacy gracz w US ( nie wiem czy ganić czy chwaliC) Ma to co Bowen na codzień w D plus spore zagrożenie w ataku!!!!

Obok CP największe zaskoczenie, bardzo mądra gra!!!

5++

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ignazz to, że masz zastrzezenia do Kirka to żaden problem, ale zauważ, że jego pozycja w Team USA wydaje się być na razie niezagrożona. Jest w składzie dwóch PG choć jak by się uprzeć można przesunąc tam też Wade'a, choć wątpię czy na dłuższą metę to bedzie dobry pomysł. Kirk jest w tym gronie jednym ze słabszych graczy, ale wydaje mi się, że moze być potrzebny zespołowi, bo właśnie swoją rozwagą wprowadza ład i porzadek, a nawet w meczu z K.Pd widziałem, że chłopaki się czasami podpalają. Nie twierdze, że USa nie mogliby się bez niego obejść, ale jednak w sytuacji kiedy nie ma Billupsa i Arenasa ktoś prowadzić grę musi, a przy całym szacunku James i Wade się do tego na dłuższą metę nie nadają. Owszem swietnie kreują partnerów, ale zadania przed nimi są inne.

O faulach pisał nie będę bo nie widziałem za wiele. Ale fakt, że Kirk czasami na tendencje do łapania niepotrzebnych przewinień również w lidze więc dodatkowo przy pasiakach z Euro faktycznie może mieć kłopoty. Ja bym go jednak nie skreślał, bo rozgrywających w tym zespole niema poza nim i CP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JJ- strzelec jakiego niby zawsze brakowało zespołom które przegrywały ale ja sie z tym nie zgodzę. Owsze JJ gra solidnie ale może nie dzwignąć GWinnera i nie mówcie mi że od tego jest Melo czy bron bo akurat oni będą kryci dokładniej i możliwe że JJ ( bo rzut Millerem ryzyko mimo rew. %) bedzie musiał kończyć. Kluczowe ogniwo obok zbiórek!

 

Czy ja wiem czy nie udzwignie?JJ był liderem Hawks w zeszłym sezonie i to on oddawał najważniejsze rzuty.Nie sądze że zadrżałaby mu ręka, gdyby musiał trafić w samej końcówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jo

to, że masz zastrzezenia do Kirka to żaden problem, ale zauważ, że jego pozycja w Team USA wydaje się być na razie niezagrożona.

Tego oczywiście nie kwestionuję a nawet liczę na jego lepszą grę w Mistrzostwach, ale jego fanem raczej nie zostanę a liczyłem na więcej po twoich komentarzach o jego grze w lidze. Może właśnie Bulls to jego idealne miejsce i tam się rozwinie....Moja wina bo mało Kirka w Bulls widziałem i stąd sceptycyzm ale i szacunek bo chłopak ambitny, a i reprezentacja to nie byle co :wink:

 

BB wracaj do domu i wypoczywaj bo trudny sezon bez Centra w SAS. Decyzja słuszna, Batier wystarczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie kapitanow trzech tam...

 

... no wlasnie co?? ;D Otoz okazalo sie, ze kapitanem teamu USA na najblizsze mistrzostwa swiata zostal Melo, Lebron oraz Wade ;]. Bardzo ciekawa opcja trzeba przyznac gdyz tego chyba jeszcze nie bylo aby trzech graczy zostalo kapitanami. Wielu rozmyslalo nad ty, ktory z tej trojki graczy najlepiej sie do tego nadaje a tu taka niespodzianka ;). Tutaj chodzilo raczej Krzyzewskiemu o to zeby nikt z tej wielkiej trojki nie poczul sie dotkniety i dlatego mianowal ich trzech kapitanami :P. Opcji jest wiele, ale samo rozwiazanie ciekawe ;].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie kapitanow trzech tam...

 

... no wlasnie co?? ;D Otoz okazalo sie, ze kapitanem teamu USA na najblizsze mistrzostwa swiata zostal Melo, Lebron oraz Wade ;]. Bardzo ciekawa opcja trzeba przyznac gdyz tego chyba jeszcze nie bylo aby trzech graczy zostalo kapitanami. Wielu rozmyslalo nad ty, ktory z tej trojki graczy najlepiej sie do tego nadaje a tu taka niespodzianka ;). Tutaj chodzilo raczej Krzyzewskiemu o to zeby nikt z tej wielkiej trojki nie poczul sie dotkniety i dlatego mianowal ich trzech kapitanami :P. Opcji jest wiele, ale samo rozwiazanie ciekawe ;].

Jak dla mnie dziwna decyzja, podobo Krzyzewski miał sie nie kierować gwiazdorstwem swoich podopiecznych więc troche to niekonsekwentne. Myśle ze mogą przez to być nieporozumienia miedzy nimi.

 

A Francuzi mogą sie pożegnąc z ugraniem czegoś w tegorocznych MŚ. Parker złamał palec i nie wystąpi... :?

 

FRA - Parker ruled out of FIBA World Championship with injury

 

SENDAI CITY (FIBA World Championship) - France point guard Tony Parker was on Friday ruled out of the FIBA World Championship with a broken finger.

 

Parker sustained the injury after getting his finger caught in the jersey of an opponent during France's last warm-up game against Brazil on Tuesday.

 

He was initially ruled out of Les Bleus' opening game against Argentina, but on Friday - one day before the French team's clash with Argentina - coach Claude Bergeaud announced Parker would not play at all.

 

"Tony wanted to try and play with the injury but I didn't feel it was worth taking the risk." a distraught Bergeaud said. "He will not be playing in the tournament and will return to San Antonio to recover from the injury."

 

France captain Boris Diaw supported the coach's decision and encouraged Parker to get the injury attended to back home.

 

"With this kind of injury you never know what might happen," Diaw said. "He could play with his finger plastered but what if he gets hit on it again?

 

"If that happens, he will only make it worse and it will be tougher to recover from that injury."

 

Parker's absence changes the dynamic of the French team with back-up point guard Aymeric Jeanneau now thrust into the starting role, with Joseph Gomis promoted as a second string playmaker.

 

Prompting Parker's inability to play, France beat the 24-hour deadline for submitting rosters to tournament organizers FIBA and replaced the San Antonio Spurs guard with Mamoutou Diarra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to moża jakaś zatrwazająca kontuzja bo bywało że bezs cz esci palca ludzie graja ale dla Francji system gry się załamał...a szkoda bo po Argentynie to główny pretendent do złojena US teamu... teraz już niestety gorzej

wracaj tony do zdrowia bo może dam rade do paryża na NBA europe!!!

 

111-100 nie łatwe zwycięstwo z PR..Aroyo najlepszy na boisku 23 i 5 a w US t Melo ale dobrze zagrał Kirk LBJ i Wade czyli mali rządzą!

oj z taką Argentyną będzie ciekawie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Team USA wygrał swój pierwszy mecz na MŚ z Portoryko 111-100. Wygrana bardzo skromna, szczególnie, że odskoczyli dopiero na początku 3 Qt serią 12-2. Najlepszy strzelec- Anthony 21pkt. LBJ i Hinrich pa 15. Dla Portoryko najwięcej rzucił Arroyo- 23 pkt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem meczyk i powiem szczerze ze gra Stanow nie powalila mnie na kolana, aczkolwiek fatalnie tez nie bylo(boje sie tylko myslec jakby było gdyby zabraklo Carmelo). Portorykanczycy stawili calkiem niezly opór i gdyyb nie ich słabsza gra(a moze przyspieszenie Amerykanów. bardziej wlasnie ku temu bym sie skladniał za sprawa Pana poniżej) pod koniec II kwarty i na poczatku trzeciej to mogłoby byc różnie. Ja wiem jedno. Ten zespoł rozruszał Anthony, przed jego wejscie było cieniutko. Na remis a nawet rywale troche lepsi. On wszedł to od razu inna gra, widac było w jego rekach pewnosci, rzucał i trafiał, organizował atak, ogólnie gra nabrałą rumienców, lepiej szukano partenrów i lecialy punkty. USA strasznie sląbo broni jeżeli oczywiscie to co sie dzieje na parkiecie mozna nazwac defensywa, czesot rywali puszczaja prawie ze wolno, bez wyskoku tylko z wyciągnietymi rękami, a zdazalo sie ze i tego nie było. Odpusczaja sobie troche. Szczególne zastrzezenia mam do PG. Akurat oni mieli najwieksze wyzwanie bo obrone Arroyo, ale on tak naprawde robił ich jak chciał, łatwo znajdował pozycje i rzucał. Miał dzien, trójka mu szła wiec chwila nieuwagi i było ciekawie. Portoryko włąsine dzieki trojkom przez dlugi czas trzymało sie razem z Amerykanami. Co do ataku to razi liczba rzucanych trojek, jeszcze w meczu z Litwa jak widizałem to nie było tak tragicznie gdyz trafiali, a tutaj szkoda gadac, szczególnie na samym początku rzuty i pudla. Potem jakoś weszli w rytm, ale na poczatku fatalnie to wygladało. JJ ich rozruszał, mimo ze nie jest gwiazda uwazam go za bardzo ważna postac. Jest strzelcem, teraz wydobył zespoł z kryzysu strzeleckiego na dystansie, sam sporo punktuje. Liderem jednak po tym meczu w mojej opinii jest Melo, wszystko to co pisałem wyzej. USA gra sie cięzko bez niego.Mało tez gry z Howardem, ktory mial zdecydowana przewagę fizyczną. Z innych spraw już mniej waznych to James fatlanie pudluje osobiste....

Jutro mecz z Chinami. Gdzięs obiło mi sie o uszy ze Chinczycy wyjda strasznie wysokim składem, a wiec Stany chociaz raz moga nie miec przewagi wzrostu. Zobaczymy jak bedize, z przyjemnoscia obejrze ten mecz ale nie przewiduje niespodzianki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amerykanie wygrali i wykonali swój plan, widać, że gra zarówno zespołu USA jak i przeciwnika, była zupełnie inna niż w meczach sparingowych przed MŚ. Jednak chciałem zwrócić uwagę na coś innego, mianowicie na to, że wyraźnie liderem tej drużyny jest Melo, niby w NBA ma trochę niższe średnie punktowe niż LJ i DW i według większości jest gorszy od tej dwójki(z czym się kompletnie nie zgadzam), ale widać, że on w tym systemie gry, czuje się bardzo dobrze, nie próbuje specjalnie pchać się pod kosz, nie penetruje za dużo, ale gra mądrze, rzuca i najczęściej trafia, prowadzi ten zespół i to, że jest najleszpym graczem da się zauważyć. Tak było w meczach sparingowych i tak było też w meczu z Portoryko. Na pewno nie można powiedzieć, że Lebron zawodzi czy coś w tym stylu, gra dobrze, zdobywa w każdym meczu conajmniej kilkanaście punktów i jest mocnym ogniwem zespołu i na jego postawę na pewno nie można narzekać.

Chciałem jednak zwrócić uwagę na osobę Wade'a który tak jak niektórzy przewidywali, nie radzi sobie za bardzo w tym Fiba'owskim systemie gry, siłą tego gracza są dynamiczne wjazdy pod kosz i liczenie na faul i w NBA często zdobywa w ten sposób punkty, a i sędziowie odgwizdują na nim wiele przewinień. Natomiast teraz jest zupełnie inaczej, po pierwsze linia rzytów za trzy jest bliżej, co powoduje, że strefa podkoszowa jest o wiele bardziej zagęszczona niż w NBA i w ten sposób Wade'a traci wiele ze swojej wartości, tym bardziej, że próbuje grać tak jak w Heat, ale nie za bardzo mu to wychodzi, zdobywanie punktów tak jak w lidze jest tutaj o wiele trudniejsze, a i sędziowie są obiektywni, czego nieraz brakuje na amerykańskich parkietach i co ważne nie ma star bonus'a :twisted: . Dwyane nie jest zbyt mocny w rzutach z dystansu i póldystansu, dlatego nie może dać drużnie tak dużo jak by chciał i jak się okazuje jednak te europejskie przepisy stanowią problem dla Wade'a w co wielu wątpiło i twierdziło, że nie będzie to miało dla niego żadnego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktos tam kiedys mowił w tym temacie ze CHinczycy z Yao moga byc zagrozeniem. JA mowiłem ze sa ciency i jak sa slabi nawet z Mingiem wyszlo przed kilkoma minutami. Porazka wysoka, od poczatku USA objelo pewne prowadzenie i bez problemów je powiekszało. NIe było jak z portoryko ze Ci trzymali sie chociaz troche z USA. Stany od poczatku przycisnely, z łatwoscia uciekły i potyczka niemal przez caly czas przypominałą zabawe... Chicnzycy nie byli w stanie zniwelowac strat a Amerykanie specjalnie sie nie wysilali bo nie było po co, gdyz pewnie prowadzili a nawet w luznej grze ich prowadzenie stawwało sie coraz okazalsze. Nie czepiam juz sie o obrone, choc zal było patrzec na niektore akcje. Rozuimem jednak ze takie prowadzenie rzadzi sie innymi prawami, wiec nie bede ich krytykował. NIe było sensu tracic sił bo turniej jescze dlugi. Tak w 2 dni USA odniosło 2 łątwe zwyciestwa, teraz poniedizalek dzien przerwy wiec zespoł powinien byc kompletnie wypoczety. Prowadzenie takie jak to z Chinami sprzyja dobrej grze Wade'a. Pole trzech sekund jest dosc rozluznione, wiec łatwo przychodziło mu wchodzenie i zdobywanie punktów. Dzisiaj naprawde sobie poszalał, szkoda tylko ze czasami wygladał troche na bardziej zajetego wlasna zdobycza i nie dostrzegał partenrow. Tradycyjnie motorem wszystkiego byl Paul, ktory świetnie wszystkim sterował, naprawde na tych mistrzostwach i w przygotowaniach pokazuje wielka rutyne i klase. Gra Chin opierała sie na Yao, ktory był ich zdecydowanie najlepszym zawodnikiem i jako jedyny toczył rowne pojedynki z amerykanami. Howard nie miał z nim lekko, aczkolwiek wysilac sie nie musiał bo prowadzenie było wysokie, wiec punkty w jedna czy druga strone jednorazowo nic nie zmieniały. Moze w tym momencie bede niesprawiedliwy ale mialem dziwne wrazenie ze po słąbym poczatku Chinczycy nie mieli nawet specjalnych checi na kontynuowanie mecuz i momentami grali na odwal byleby to sie tylko skonczyło... No albo roznica klas jest tak duza ze nawet nie zauwaza sie wysiłku kolegow Minga. Ogolnie to ze strony Stanów padło duzo akcji 2+1. Wygrana mogłą byc duzo bardziej okazalsza, ale uwazam ze nie było sensu sie przemeczac. Teraz Slovenia, a potem potyczka z Wlochami, ktorzy na ostatnich IO zajeli drugie miejsce. Jak bedize siedzial im rzut to moga namieszac Amerykanom, ale jak tylko nie beda mieli dnia to skonczy sie jak dzisiaj z Chinami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.