Skocz do zawartości

Reprezentacja USA


Kily

Rekomendowane odpowiedzi

w jakimś stopniu Lebron na pewno nawet w sezonie będzie miał lepszy ten rzut z dystansu sporo nam tym pracował to i efekty widoczne będą nie tylko teraz latem, ale później również. Oczywiście zostaje pytanie o ile w tym elemencie będzie lepszy tu trochę podobnie jak z defensywą Bryanta pracował nad jej poprawą od końca sezonu bo zaraz po jego zakończeniu pamiętam jak mówił, że z Jaxem o tym gadał, stracił te zbędne kilogramy i postęp będzie na pewno, ale podobnie jak z Lebronem i jego jumperkiem zobaczymy jak to będzie wyglądało kiedy wrócą do grania po 40 minut w swoich klubach, do defensywy rywali skupionej na nich itd

 

W przypadku rzutu Lebrona ja myślę, że tu nie ma większego znaczenia technika, kluczowa jest jego pewność siebie jeżeli chodzi własnie o rzucanie z dalszej odleglości, takie przekonanie, że ten rzut może być tak groźna bronią w jego ofensywnym arsenale jak dynamiczne atakowanie kosza, Bryant, Billups czy Redd mają taką widoczną wiarę we własny rzut niezależnie od tego czy mają danego dnia dobrą skuteczność czy nie u Lebrona tego w poprzednich sezonach nie było tak widać, podobnie z wolnymi to nie kwestia techniki czy nawet masy oddawanych rzutów (chociaż to na pewno jakoś pomaga ) ale właśnie mentalności kiedy od niego będzie biła taka pewnośc siebie kiedy stanie na linii rzucać wolne czy kiedy będzie rzucał z dystansu wtedy obawy o jego rzut znikną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed meczem z Argentyną, kiedy to pisałem, był chyba trzecim strzelcem, jeśli dobrze pamiętam.

Źle pamiętasz. :P Już zdążył spaść z tego miejsca. :)

 

coraz lepszy jest LeBron w rzutach z dystansu. dwa ostatnie mecze to już 1/6... tak więc nadal utrzymuję - uwierzę, gdy zobaczę ten jego niby już-dobry-jumper przez kilka miesięcy sezonu przeciw zdecydowanie lepszym przeciwnikom.

Nigdzie nie orzekłem, że LeBron poprawił się w rzutach z dystansu. Napisałem, że widzę powody do optymizmu w tej kwestii. To, jak będzie, sezon oczywiście pokaże najlepiej i co do tego nie mam wątpliwości. Jeśli rzeczywiście na dobre poprawił rzut, to będzie to widać w sezonie. Być może te 15/19 za 3 było "tylko" dobrą serią (aż tak dobrej serii w meczach u LeBrona nie kojarzę, a takie serie dotyczą zwykle naprawdę mocnych strzelców,), a być może te 1/6 było chwilowym załamaniem formy. Redd potrafił już na tym turnieju w jednym meczu zrobić 1/8, a nikt mu umiejętności rzucania za 3 odmówić nie może. Także nic bym nie przesądzał, ale dalej utrzymuje, że istnieją powody by liczyć na tę poprawę w porównaniu do poprzednich sezonów i w tym turnieju z której strony by nie spojrzeć, to ogółem LeBron prezentuje się w tym względzie dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz gorszy jest ten LeBron w rzutach z dystansu. Ostatni mecz to już 8/11... Tak więc nadal utrzymuję - zobaczymy jak to będzie wyglądało w sezonie, niczego nie przesądzam, ale fakty są takie, że LeBron rzuca na tym turnieju nieporównywalnie lepiej niż rok temu na MŚ i nie oddawał tych rzutów z czystych pozycji. I rywalami nie ma co tego tłumaczyć, bo z Hiszpanią nie grali, a z Argentyną akurat tę skuteczność miał bardzo dobrą. ;) Skoro to, że tak jest, że o tej poprawie mówią trenerzy i analizatorzy, że sam LeBron już nie mówi, że jego priorytetem jest poprawa gry w obronie, tylko rzutu cię nie przekonuje, to trudno. Ja w każdym razie powody do optymizmu widzę i tylko pozostaje nam poczekać do sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslalem, ze LeBron w tym meczu zrobil wszystko aby dostac MVP, a tu niespodzianka i wszystko zgarnal Scola WTF. Moze to i dobrze, ze nikt z USA nie zostal wyrozniony. W koncu oni dominowali jako zespol a nie jednostka. W kazdym razie zwyciestwo w finale przyszlo latwo nad Argentyna tak jak sie spodziewalem. Za rok powinnien byc wreszcie zloty medal oceniajac obiektywnie ta reprezentacje Stanow Zjednoczonych. Sa lepsi jako zespol liczac kilka lat wstecz i tym razem wreszcie powinni ten zloty medal zdobyc. No ale nie przesadzajmy, dzis wygladaja dobrze, a za rok moze wypasc kilku kluczowych graczy i wszystko sie posypie. Nie ma w zasadzie takich na dzis dzien koszykarzy, ktorzy zastapili by godnie Melo, LeBrona czy Kobasa. Poczekamy, zobaczymy, ale wszystko idzie w dobrym kierunku i wyglada naprawde obiecujaco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja o tym medalui za rok dla USA jakos nadal specjalnie przekonany nie jestem. To co grali w tym turnieju to jedno, a to co będa grali przeciw swiatowej czołówce to zupełnie inna sprawa. pamiętam jak ostatnią reprezentacje tez chwalono i twierdzono, ze pokona wszystkich, a wynik znamy. W tym turnieju nie było rywali tylko sparing partnerzy. Nawet Argentyna wystepowała bez kilku podstawowych graczy, a reszta "rywali" przentowała smieszny poziom. Poczekajmy na prawdziwe swiatowe potegi i oby i tym razem jakas Grecja nie spokała gwiazdeczkom z USA tyłków

 

Widac było że owszem siedzi im trójka, ale przeciw strefie nadal maja bardzo duze kłopoty, a to europejskie zespoły słyną ze stawiania najciasniejszej strefy na swiecie a nie jakies Puerto Rico, Brazylia czy Urugwaj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba na pewno brac pod uwagę to, ze rywale nie byli z najwyższej półki na tym turnieju, ale jednak gra Amerykanów musi wywoływać pozytywne wrazenie. jak sobie wyliczyłem wygrywali średnio prawie 40 punktami w każdym meczu i ich gra wyglądał naprawde dobrze, to byął świetna, zespołowa koszykówka, gdzie każdy znał swoją rolę i mi się wydaje że nawet keidy rywal będzie trudniejszy, to Amerykanie będą mieli trudniej realizować swoje założenia, ale nadal będą to robić i nikt nie będzie w stanie ich powstrzymać.

 

I mówcie co chcecie ale rok temu kiedy przegrywali oni z Grecją, ewidentnie brakował takich graczy jak Kobe czy Kidd. Oni mogą nie być najlepszymi graczami ze względów statystycznych ale sa ostoja tej drużyny, dają jej dużą pewność i bez nich byłoby dużo trudniej grac reszcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mówcie co chcecie ale rok temu kiedy przegrywali oni z Grecją, ewidentnie brakował takich graczy jak Kobe czy Kidd. Oni mogą nie być najlepszymi graczami ze względów statystycznych ale sa ostoja tej drużyny, dają jej dużą pewność i bez nich byłoby dużo trudniej grac reszcie.

Mnie się wydaję że tego nikt negował nie będzie. Gołym okiem było widać ile ta dwójka daje tej reprezentacji.

 

Jeśli chodzi o MVP całego turnieju to chyba zasłużenie zdobył je Scola, doprowadzając osłabioną Argentynę do finału. Słusznie nie został wyróżniony żaden z zawodników USA, z których jednak trudno wybrać tego najbardziej wartościowego...

Ja mam w tym względzie niezłą zagwostkę. Ciężko wybrać między moim zdaniem dwoma kandydatami do tego tytułu - Jamesem i Anthonym. Z jednej strony James statystycznie wypadł najbardziej imponująco a na jego korzyść wypada także sam mecz finałowy. Z drugiej - Anthony i jego świetna i bardzo równa forma w trakcie całego turnieju.

Chyba bym to wyróżnienie przyznał im obu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś specjalnie nie podniecałem się tym turniejem, bo nie miałm okzji żadnego meczu obejrzeć. A szkoda, bo z opisów i skrótów wynikało, że to byływidowiska lepsze niż ASG :)Zdanie o grze reprezentacji USA na MS czy olimpiadach mam takie samo, jakie miałem przy okazji Sydney - inne zasady, inne (koszykarskie) światy, Amerykanie muszą sie dostosowywać i w grze i nie są sobą. Szczerze, nie pociąga mnie za bardzo taka koszykówka i czy zdobędą pierwsze miejsce, czy poniosą koleiną "kompromitującą" porażkę to za bardzo sportowego znaczenia to dla mnie nie ma. Jedynie takie, że jako fan NBA, to chciałbym ich wygranej.

 

Jeśli jako ktoś, kto nie oglądał tych meczów mogę się pokusić o ocenę gry USA, to wydaje mi się, że największym plusem jest zmiana podejścia do takich imprez. Widać, że USA są zmobilizowani, lepiej przygotowani i podchodzą do tego poważnie, bez olewania i niedoceniania przeciwników. Ich gra i znajomość przepisów też wydaje się lepsza i myślę, że do Pekinu pojadą w lepszej formie niż jechali do Sydney. Tyle tylko, że wtedy przed Sydney z tymi gorszymi przeciwnikami też wygrywali różnicą około 30 punktów i robili showtime, a wiadomo jak to si skończyło. Teraz okey, wygrywali 40 ale przeciwko Argentynie, najsilniejszemu zespołowi, już tylko 15. Dlatego nie sugerowałbym się tym turniejem i statsami, myślę, że USA będą mieli duże szanse na wygraną na olimpiadzie, ale jeśli im się uda, to różnice w wynikachi meczów będą nie większe niż w tym pierwszym z Argentyną, czyli 10-20 punktów w tych najważniejszych grach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Chyba czas odświeżyć ten temat. Mamy 12 wspaniałych na olimpiadę:

 

G: Jason Kidd, Chris Paul, Deron Williams, Kobe Bryant, Dwyane Wade, Michael Redd

F: LeBron James, Carmelo Anthony, Tayshaun Prince, Carlos Boozer, Chris Bosh

C: Dwight Howard

 

Niestety znowu będzie small ball, niestety znowu nie będzie najlepszych PF i znowu roster zbudowany jest trochę bez sensu (jak pogodzić obecność trzech typowych PG?). Z drugiej strony mamy najlepszych na świecie na wszystkich pozostałych pozycjach. Jeśli tylko Howard będzie grał bardzo długo to będzie miazga, jeśli jednak będzie gra pięcioma guardami to może znowu się trafić jakaś Grecja. Najważniejsze, że Howard jest już większą gwiazdą niż Bosh czy Boozer i jego minuty również powinny być większe. Bo gra z Loozerem czy CB4 na C to również w defensywie porażka. Fajnie by było również, gdyby Wade był oszczędzany, a więcej grał Redd, bo on tu jest jedynym typowym shooterem, a zwłaszcza na PG z rzutem nie jest różowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna filozofia Krzyzewskiego z tym small ball. Brakuję mi przede wszystkim Chandlera. No ale nie ma co - potencjał jest nieprawdopodobny i jeśli znowu spierdolą (czyli nie wrócą ze złotem) to będzie z nich niezłe pośmiewisko. Wade jako pierwszy z ławki. Coach K wspominał o uniwersalności swoich graczy, o tym, że może grać Wadem, Kobem, nawet LBJ jako PG. Pytanie tylko po co, skoro wziął 3 wypaśnych PG :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak taka miernota jak kidd moze jechac na taka impreze wybierajac sklad z calej NBA ? na rng w NBA moze i sie nadaje, ale przy halfcourtowej koszykowce z europejskimi teamami jest nikim, tym bardziej przy deronie i paulu obok :roll: triple-single chce w jeden rok rozwalic dwoch contenderow(mavs byli pierwszym)

 

slabo ten sklad dobrany. jesi wybierac juz taki sklad to musza byc tam zarowno gwiazdy jak i swietni role playerzy. w tej druzynie nie ma np. energizera, jest prince topowy defensor, ale pizda w ataku i nie ma rzutu kiedy trzeba, brak centrow porazajacy ...

 

ja bym gral lebronem na PF i nawet na C jesli howard mialby byc zmieniany. jest to zawodnik, ktory fizycznie bedzie mocniejszy od jakiegokolwiek innego podkoszowca, wiec nadawalby sie, a do tego moze powodowac fajne mismatche.

 

kidd dla mnie nie powinien powachac parkietu, podobnie prince(czemu pojechalo to scierwo zamiast battiera?!), redd nie wiem po co w ogole zostal zabrany na ta impreze, wade dubluje sie z bryantem, wiec albo jednego posadzic na lawce albo grac small ball z bryantem na SF(wolalbym to pierwsze).

 

aha i jeszcze chris bosh :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

bilans ogolny na 12 zawodnikow

10 wystepowalo w tegorocznych PO

6 z nich zawodzilo

1 z nich awansowal do NBA finals :lol:

 

trudno o bardziej pizdowaty sklad, zaloze sie ze taka 12 w starciu z bostonem detroit cavs spurs lakers dostaje baty

 

a potem o NBA bedzie sie mowilo "podobno najlepsza liga swiata" :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tej druzynie nie ma np. energizera

? Co w takim razie rozumiesz pod tym pojęciem?

 

ja bym gral lebronem na PF i nawet na C jesli howard mialby byc zmieniany. jest to zawodnik, ktory fizycznie bedzie mocniejszy od jakiegokolwiek innego podkoszowca, wiec nadawalby sie, a do tego moze powodowac fajne mismatche.

Tylko wtedy na PF mamy w najlepszym układzie Melo lub Prince'a (którego pewnie będziemy mało oglądać), a to już wygląda nienajlepiej. Bo jeśli LeBron ma grać przy Boozerze lub Boshu, to wtedy ci ostatni graliby centrów. To odnośnie LeBrona na C, bo na PF to on będzie standardowo w S5. To jest pewne i całkiem spoko wygląda z Howardem na C, choć ja tam najchętniej wywaliłbym ze S5 Anthony'ego i grał z LeBronem na SF, Loozerem na PF i niszczył wszystkich fizycznością. ;)

 

prince(czemu pojechalo to scierwo zamiast battiera?!)

Mi się to nawet podoba. Ofensywnie to podobne możliwości, a Prince dużo lepiej nadaje się do obrony bliżej kosza, a do takiej przy takim rosterze będzie potrzebny. Poza tym w tej kadrze niezbyt potrzebni są stoperzy na Jordanów, bo takowych u rywali nie ma.

 

redd nie wiem po co w ogole zostal zabrany na ta impreze, wade dubluje sie z bryantem, wiec albo jednego posadzic na lawce albo grac small ball z bryantem na SF(wolalbym to pierwsze).

Redd jedzie bo oprócz niego nie ma typowych shooterów. Z kolei gra z Wade'em na SG i Bryantem na SF to najgorsze wyjście z możliwych. Raz, że niepotrzebne obniżanie składu, a dwa, że jest wtedy dwóch guardów ze słabym rzutem, który zwłaszcza na fibowskich przepisach jest bardzo ważny i będzie w takim układzie dużo lepszy u najgroźniejszych przeciwników. Poza tym to kto będzie w S5, a kto nie ma tu dość małe znaczenie, bo i tak dwie piątki będą miały podobne minuty. Jedynie gdy zacznie się reprezentacji palić grunt pod nogami będą grać już tylko najlepsi (oby tylko z Howardem).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a ja przy calej sympatii licze ze dostana bencki pare razy, zeby sie nie wozili :) co do skladu to jak ma sie taki wybór to mozna przebierac do woli ale paru gosci to nie wiem kompletnie po co jest w tej druzynie. i ten krzyzewski zdrajca :) zamiast nas tu do euro 09 przygotowac to idzie na latwizne z amerykanami :) , a nawiasem mowiac ciekawe czy jak by sie pzkosz zglosil do niego i powiedzial panie mike wzioł by pan tą naszą druzynę, to czy typ by sie zgodził chociaż na pare miechów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

choć ja tam najchętniej wywaliłbym ze S5 Anthony'ego i grał z LeBronem na SF, Loozerem na PF i niszczył wszystkich fizycznością. ;)

 

Absolutnie się zgadzam :D

Paul Bryant James Boozer Howard.

Piątka niczym z czasów Dream Teamu.

 

No i jak już zostało wspomniane, dla mnie też Mike wziął za dużo guardów i to w dodatku samych klasowych rozgrywajków, ciekawe co by zrobił gdyby Nash był Amerykaninem ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

? Co w takim razie rozumiesz pod tym pojęciem?

kogos jak maxiell w detroit, pargo w noh lub turiaf w LA.

 

kily jak ja bym mial kompletowac sklad na taka impreze to bym wybral takich graczy, zeby zrobic dobry spacing, dac jednej gwiezdzie miejsce pod koszem/do wjazdow i jedziemy. a tu jest w jednym skladzie lebron, bryant, paul, howard i jakies hwc na PF(czyli najprawdopodobniej melo jak w zeszlym roku) czyli masz na 5 graczy jednego z kompletnym consistent jumperem. czemu nie zabrali graczy, ktorzy zarowno bronia jak i maja consistent jumper? battier, billups, hamilton anyone? co w tak mocnym teoretycznie skladzie jak all-nba robia takie pizdy jak bosh i boozer, ktore niedosc ze moga sie zesrac i jumperow nie trafiac to jeszcze sa zerami po drugiej stronie parkietu ?! gdzie jest w ogole david west i tyson chandler? co sie stalo z role players? same gwiazdy wystarcza?

 

miejmy nadzieje, ze boozer zrehabilituje sie za slabe PO, bo na takiego bosha to nawet nie ma co liczyc. deron z paulem pewnie zrobia swoje, o bryanta i lebrona tez nie ma sie co bac. sa spore szanse na zloto, ale po co wykorzystywac 70% potencjalnego skladu? ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem co Wade robi w tej reprezentacji

 

dobra ja rozumiem jestem jego haterem, ale może mi ktoś powiedzieć po jaką cholerę ten gość jest tam potrzebny :? jest jak pierwszy SG Bryant, na SF zaklepane miejsce ma Lebron, są świetni rozgrywajacy, jako zmiennik Bryanta w zupełności wystarcza idealny do takiej imprezy Redd, a ci jadą z jednym centrem zamiast wziąć w miejsce Wade'a Chandlera. Jak widać amerykańce uczą się bardzo powoli.

 

Idealna rotacja to byłoby:

C- Howard/Chandler

PF- Bosh/Boozer

SF- Lebron/Melo/Prince

SG- Bryant/Redd

PG- Paul/Williams/Kidd

 

Defensywę i zbiórki pod koszem zapewniają Howard z Chandlerem, jest dwóch PF z dobrymi rzutami, reszta pozycji też idealnie obsadzona, ale nie trzeba było wziąć piąte koło u wozu zamiast drugiego środkowego. Mogliby grać wszyscy tak jak normalnie są przyzwyczajeni i wykorzystywać swoje przewagi to będzie grywał Lebron czy Melo na PF, a na środku Boozer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak taka miernota jak kidd moze jechac na taka impreze wybierajac sklad z calej NBA ? na rng w NBA moze i sie nadaje, ale przy halfcourtowej koszykowce z europejskimi teamami jest nikim, tym bardziej przy deronie i paulu obok :roll: triple-single chce w jeden rok rozwalic dwoch contenderow(mavs byli pierwszym)

nie wiem co Wade robi w tej reprezentacji

 

dobra ja rozumiem jestem jego haterem, ale może mi ktoś powiedzieć po jaką cholerę ten gość jest tam potrzebny :? jest jak pierwszy SG Bryant, na SF zaklepane miejsce ma Lebron, są świetni rozgrywajacy, jako zmiennik Bryanta w zupełności wystarcza idealny do takiej imprezy Redd, a ci jadą z jednym centrem zamiast wziąć w miejsce Wade'a Chandlera. Jak widać amerykańce uczą się bardzo powoli.

Hateryzm jednak bywa przydatny. Ładnie dzięki niemu do spółki wskazaliście dwójkę graczy, których tu nie powinno być kosztem dwóch wysokich graczy. ;) Choć jak dla mnie to zamiast Kidda równie dobrze mogłoby nie być D-Willa, który naprawdę był zerem rok temu w tej kadrze, ale już nie będę się czepiał.

 

kily jak ja bym mial kompletowac sklad na taka impreze to bym wybral takich graczy, zeby zrobic dobry spacing, dac jednej gwiezdzie miejsce pod koszem/do wjazdow i jedziemy. a tu jest w jednym skladzie lebron, bryant, paul, howard i jakies hwc na PF(czyli najprawdopodobniej melo jak w zeszlym roku) czyli masz na 5 graczy jednego z kompletnym consistent jumperem. czemu nie zabrali graczy, ktorzy zarowno bronia jak i maja consistent jumper? battier, billups, hamilton anyone? co w tak mocnym teoretycznie skladzie jak all-nba robia takie pizdy jak bosh i boozer, ktore niedosc ze moga sie zesrac i jumperow nie trafiac to jeszcze sa zerami po drugiej stronie parkietu ?! gdzie jest w ogole david west i tyson chandler? co sie stalo z role players? same gwiazdy wystarcza?

Bastillon, tylko to takie s-f. Reprezentacja to zawsze będzie w założeniu dream team, tu zawsze będzie dużo gwiazd. I to wcale nie musi być złe, tylko musi zostać spełnione kilka warunków. Te gwiazdy to nie mogą być ludzie typu Iverson, któremu zresztą podziękowano za chęć gry w kadrze i tu sprawa wygląda fajnie, mamy pełno prozespołowych gwiazd mogących spokojnie dać pograć innym. Druga sprawa to aby ten skład wyglądał normalnie z równowagą pomiędzy obwodem a podkoszowymi i normalnym podziałem ról, gdzie będą rozgrywający, shooterzy, slasherzy, podkoszowcy i wszystko będzie miało ręce i nogi.. Tu różowo nadal nie jest, ale już chyba nie powtórzą się sytuacje z graniem "5 SG". No i trzecia sprawa, związana poniekąd z drugą, czyli obrona. Tu raczej nic ci nie da odnajdywanie się w zespołowej obronie wspomnianego przez ciebie Hamiltona i jako, że USA Team nie ma żadnej zespołowej defensywy, to liczy się na dobrą sprawę tylko obrona indywidualna. Defensorzy w tej drużynie są różni i generalnie poziom jest powiedzmy przeciętny, ale grunt, aby nie było jakichś tragicznie szkodliwych matchupów jak te z Baby Shaqiem w meczu z Grecją sprzed dwóch lat. Taka drużyna spełniająca te warunki IMO spokojnie może wygrywać każdy międzynarodowy turniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli brakuje mi jakiegos nazwiska w tej kadrze to tylko jednego.

chandler. brakuje tu typowego centra. za 2-4 lata zobaczymy frontcourt dream teamu howard-bynum-oden ale zanim to nastapi i porownania z dt iii z atlanty zajmijmy sie tym co jest teraz.

 

a teraz brakuje mi centra. i chandler bylby tu idealnym ucupelnieniem howarda. fajnie zgrywalby sie z paulem.

dobrze, ze jest tych 3 rozgrywajkow. deron i paul to podstawy tej kadry na nastepne lata, kidd musi byc za zaslugi. z nim w skladzie usa nie przegralo zadnego meczu i pytanie czy w pekinie to utrzymaja.

 

kobe, redd, wade spoko

lbj, prince tez ok.

pf. nie wiem ile ogladaliscie spotkan w zeszlym roku ale tu w s5 na pf nie bedzie ani bosh ani boozer. oni swoje minuty dostana jako zmiennicy melo i howarda.

 

melo bedzie pf'em. tak bylo w las vegas i nei widze problemu by mialo byc w pekinie inaczej. sceptycznie do tego podchodzilem, ale jezeli melo bedzie gral to co tam to bedzie to duzy plus. melo w usa nie tylko broni przeciwko wolniejszym 4. ale ma nad nimi przewage w ataku co jest wykorzystywane do maximum. i zdziwimy sie jak ten melo bedzie liderem tej druzyny. sa msie zastanawialem dlaczego w nuggets nei przesunieto go na pf. chociaz sprobowac. zbierac potrafi gdy chce. w obronei duzo latwiej byloby mu grac przeciwko fizycznym 4 niz szybkim 3. ale ogrodek nuggets to nie moj problem.

 

troche niepotrzebnie jest zatem albo boozer albo bosh. ale moze swoja gra nas przekonaja do siebie.

 

moze przydalby sie amare?

generalnie nie mam zadnych ale co do tego skladu. zobaczymy jak im pojdzie przeciwko argentynie w pelnym skladzie, hiszpanii i grecji. bedzie ciekawie w kazdym badz razie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.