Filmy

[Julius]

Ostatnio troche nadrabiam:

 

Pacific Rim - wpadl w moje rece przypadkiem - polecam wszystkim, ktorzy lubią coś luźnego z duzą iloscia efektów. Typooowe do wyrzygania kino hollywoodzkie, ale good fun generalnie mocne 6, a nawet 7 /10

 

Equalizer z Denzelem to dla mnie średniak - do kina bym nie poszedl ale w wolnej chwili wszedł całkiem spoko

 

Walk among thombstones to chcialoby sie rzec typowe kino z Neesonem z ostatnich lat - solidna 7/10

 

Maze Runner - wygladal mi na gniota, ale mial w sobie cos intrygujacego taka mocna 5 /10 

 

Predestenation czyli o podróżowaniu w czasie troche inaczej - paradoksalnie ciezko o spojny film z taka tematyka, tutaj nie skupiano sie prawie w ogole na 'efekcie motyla', ale podobalo mi sie, bo w koncu cos innego - solidne 6 moze 7 /10

 

Planeta Małp 2014 - nie jestem fanem tej serii... dla zabicia nudy czemu nie, ale ... 4/10

 

Teenage Ninja Turtles - ze wzgledu na sentyment i Megan Fox 6/10

 

Stonehearst Asylum -  jeden z bardziej podobajacych mi sie filmow ostanio... no i Kate Backinsale <3 mocne 7/10

 

This is where i leave you - komediowo/obyczajowe filmidło - przyjemnie sie ogladalo po stresujacym dniu, Generalnie jest duzy niedostatek takich filmow - odprężających, nie wymagających, ktore jednoczesnie nei są gniotami, dlatego 7-8/10

 

I Orgins - całkiem przyjemne filmidło, o trochę ambitniejszym klimacie dobre 7/10

 

BTW: Django był kozakiem, jeden z najlepszych filmow ostatnich lat, Help spoko, 12YS overrated, ale OK

Edytowane 29 Grudnia 2014 przez Julius

[double.]

Dla mnie Django to 9/10, jeden z moich bestow, nie wiem jak można o nim powiedzieć, że jest średni, a co dopiero słaby.

[metlik]

a kto oglądał Interstellar? jakie opinie?

[Jendras]

Typowy Nolan - fajna rozrywka, która nie obraża inteligencji widza. Świetny score Zimmera. Tylko nie analizuj za dużo i nie oczekuj drugiej Odysei Kosmicznej, bo się rozczarujesz.

[metlik]

dzięki, skoczę z panną w takim razie do kina bo mi marudzi, że na hoplicie byłem z kolegami. a co do filmu Jacksona to taki sobie, ale oczywiście ładnie opakowany więc mimo wszystko warto rzucić okiem

[Jendras]

Ano jak Interstellar jeszcze leci w kinie, to tym bardziej warto skoczyć. Jest trochę biadolenia o miłości, przystojny McConaughey - dobra rzecz żeby iść z laską i nie rzygać z nudów jednocześnie ;]

Edytowane 30 Grudnia 2014 przez Jendras

[metlik]

i tutaj był mój klucz doboru Jendras ;]

[P_M]

The Giver - 6/10 niezły obraz furustycznego porządku świata. Dobre aktorstwo w przypadku ról drugoplanowych. Jednak sam wątek fabularny nieco naiwny. W niektórych momentach miałem wrażenie że oglądam seksmisję tylko na poważnie.

[Przem]

Interstellar mógł być zrobiony lepiej, ale zdecydowanie też trzeba lubic scifi, aby przetrwać pomysł filmu.

 

Trochę bym wyciął z tego filmu pierdół i niby lekko na siłę Nolan chciał do Odysei się odnieść. Ale pytania odnoście tego czego nie wiemy a możemy sie domyslac i co jest tak naprawdę we wszechświecie mozliwe, we Wszechswiecie gdzie jestesmy niczym to własnie jeśli lubimy tego typu pytania i zastanowienia to jest to film dla nas.

 

Mnie osobiscie SciFi nie ujmuje jako gatunek, ale dobrze zrobiony film zawsze jest dla mnie gratką, a Hans zrobił rewelację!

[sirkozi]

Muzyka świetna, fakt. Sam film mógł spokojnie być pół godziny krótszy bez żadnej szkody i łatwiej by było w kinie wysiedzieć. Spodziewałem się więcej super widoczków i efektów, także uważam, że można sobie odpuścić kino i obejrzeć w domu. Oczywiście warto.

[Kraso]

The Drop - czekałem na ten film, ze względu na obsadę i się nie zawiodłem. Tom Hardy pokazał, że jest aktorem z najwyższej półki. Gandolfini bez rewelacji. Cała historia całkiem fajna, nie dłuży się i ogląda się bardzo przyjemnie. Jak ktoś liczy na fajerwerki to się pewnie przeliczy, ale ja polecam. Kawał dobrego kina.

[Przem]

Gandolfini to zawsze dobrze gra. rewelacji oczekiwać nie trzeba ale liczyć na grę z emocjami to tak. /no juz oczekiwać nie będziemy/

 

A Tom Hardy potrafi zaskoczyć i zaciekawić kreacją postaci - obejrzeć film warto zatem

[Kraso]

Gandolfini to zawsze dobrze gra. rewelacji oczekiwać nie trzeba ale liczyć na grę z emocjami to tak. /no juz oczekiwać nie będziemy/

 Dlatego jest jednym z moich ulubionych aktorów. Zawsze trzyma poziom, nawet jak rola wydaje się nudna i zwyczajna. Połączenie z Tomem Hardym to był must watch dla mnie.

[Przem]

Dlaczego umarć musiał? dlaczego?!!!!!!!!!

[Mikerski]

Wczoraj widziałem naprawdę wybitny film, którym chciałbym się z wami podzielić - "Samsara".

Pozdrawiam

[Julius]

Wczoraj widziałem naprawdę wybitny film, którym chciałbym się z wami podzielić - "Samsara".

Pozdrawiam

Samsara jest kozacka - ale to film, który trzeba ogladac na duzym, dobrym TV, albo w kinie - inaczej nie da sie docenic w pełni jego uroku.

[P_M]

Samsara jest kozacka - ale to film, który trzeba ogladac na duzym, dobrym TV, albo w kinie - inaczej nie da sie docenic w pełni jego uroku.

 

Dałeś się wkręcić :-)  Zobacz stopkę/sygnaturkę

[Julius]

Dałeś się wkręcić :-)  Zobacz stopkę/sygnaturkę

Jebać, film naprawde dobry

[lorak]

Tygrysem jeden z najlepszych filmów wojennych jakie widziałem. Scenariusz nie rodem z ulotki do akademii wojskowej nasranej patriotyzmem, tylko bryd smrod jakbys czytal pamietniki wojenne. Oczywiscie to nie film historyczny ale duzy plus

jeden z najlepszych wojennych?! serio Koelner? przecież to jest gniot na równi z niezniszczalnymi - gdzie też jest trochę gore i to ma niby pokazywać "prawdziwą wojnę"... ale poza tym to takie bzdury, że pod względem realizmu ten film jest na tej samej półce co 300. już czterej pancerni i pies byli chyba lepsi. przecież nawet ta scena z tygrysem jest niewiarygodna.

[Koelner]

jeden z najlepszych wojennych?! serio Koelner? przecież to jest gniot na równi z niezniszczalnymi - gdzie też jest trochę gore i to ma niby pokazywać "prawdziwą wojnę"... ale poza tym to takie bzdury, że pod względem realizmu ten film jest na tej samej półce co 300. już czterej pancerni i pies byli chyba lepsi. przecież nawet ta scena z tygrysem jest niewiarygodna.

 

scena z tygrysem jest jak najbardziej wiarygodna. ostatnia scena zepsuła ten film. prawdziwa wojna polega na brudzie ,syfie, problemach psychicznych, pijaństwie i gwałtach a nie jak większości filmach na miłości, patriotyzmie, oddaniu, honorze