Skocz do zawartości

Habemus MVP!


Szak

Kto wg ciebie powinien zostac MVP sezonu 2004/05?  

63 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wg ciebie powinien zostac MVP sezonu 2004/05?



Rekomendowane odpowiedzi

dla mnie było jednak jak drużyna z Marburym, Johnsonem, Marionem, Stoudemire'm i Voskuhlem może nic nie osiągnąć....

Tu zachodzi pewna komplikacja, bo jesli sie nie myle, to Suns dostali Johnsona w wymianie za Marburego. Trejd byl przeprowadzony w trakcie sezonu 2003-04. Tak wiec nie mozna mowic, ze Marbury nigdzie ich nie zaprowadzil, bo przed tym sezonem Suns byli jako rewelacja w playoffs. Dopiero rok pozniej niespodziewany krach. Stephon w sezonie 03-04 mial statsy w Suns bardzo podobne do tych sprzed roku, ale druzyna nie grala tak, jak powinna i po 34 meczach wyslano go do Knicks. Wspominalem juz o kontuzji Stoudemire'a, ktora kosztowala go prawie 30 gier. Juz nie pamietam, a nie mam teraz sily sprawdzac, kiedy Amare byl poza gra. Jesli bylo to w okicach blizej poczatku / srodku sezonu, to wychodziloby na to, ze bez niego druzyna podupadla. Jesli to bylo pozniej, to by znaczylo, ze razem ze Stephonem nie zrobili tego, co do nich nalezalo, a potem (trejd + kontuzja) sie posypali i do konca nic nie znaczyli.

 

Shaq gra średni sezon i to jest fakt....jego osiągnięcia pozostają daleko w tyle za szczytowymi czy nawet średnimi z kariery

Tu mamy odwieczny dylemat. Czy preferowac osiagniecia przelomowe, ktore wzgledem wczesniejszego dorobku stanowia krok w przod... Czy tez osiagniecia slabsze niz np. srednie kariery, ale bedace w ujeciu bezwzglednym i tak dobre. Pomijajac punkty i w pewnym stopniu zbiorki, srednie Shaqa nie odbiegaja od tego, co prezentowal na przestrzeni swojej kariery. Tyle ze odkad mial te swietne sezony 99-00 i 00-01, to zbyt wysoko wysrubowal oczekiwania wobec siebie.

 

zapomniałem jeszcze dodać, że raczej trudno sądzić, że Shaq kreuje Wade'a...on radzi sobie często sam

Ojoj, tutaj juz nie masz podstaw, by tak sadzic. Obaj sa mlodzi, na sciezce wzrostu i nie rozumiem dlaczego dolozenie jednemu klasowego rozgrywajacego mozna uznac za bycie przez niego kreowanym, a dolozeniu drugiemu najlepszego centra na rynku juz nie. Obaj notuja wzrost skutecznosci z gry. Jeden dzieki podkreceniu tempa gry i lepszym dograniom pod kosz, a drugi z powodu tego, ze druga gwiazda sciaga wystarczajaco duzo uwagi, by kolegom bylo luzniej na obwodzie. Zeby byla jasnosc, to ja uwazam, ze zarowno Wade jak i Amare byliby w tym sezonie lepsi niz w poprzednim, dzieki naturalnemu procesowi uczenia sie i ogrywania. Dlatego domagam sie, jesli chodzi o ten argument, uznania, ze jesli jeden mogl byc po czesci kreowany przez nowego kolege, to drugi tez. Bo absulutnie w takim stawianiu sprawy nie widze powodu, dla ktorego Shaq mialby byc marginalizowany, a Nash nie.

 

zapomniałem jeszcze dodać, że raczej trudno sądzić, że Shaq kreuje Wade'a...on radzi sobie często sam - inaczej jest zupełnie ze Stoudemire'm, który poprawił skutecznosć o 8,5% (w ogóle dla mnie kandydat nr 1 na MIP), do tego Marion 3,7%, Johnson 2% a Q bez zmian w porównaniu z poprzednim sezonem i raczej trudno nie zgodzić się że w przeważającej mierze było to zasługa Kanadyjczyka...tak że myślę, że korzyści Wade'a na współpracy z Shaqiem i Stoudemire'a na grze z Nashem raczej nie można porównywać i stawiać w jednym rzędzie...

To to, o czym pisalem przed chwila. Przyjscie Nasha podnioslo skutecznosc z gry jego kolegow, ale poza Amare (chyba jedynym w tej druzynie mlodym zawodnikiem, ktory na pewno mial potencjal na dalszy wzrost) to srednie punktowe czy inne specjalnie sie nie zmienily. Przyrost zbiorek Mariona to raczej nie zasluga Nasha, bo jak? Wplyw Nasha to wplyw jakosciowy. Poza Amare reszta robi to, co robila, ale skuteczniej. Taki Damon Jones czy Udonis Haslem to zupelnie nowa kreacja.

 

Zeby pokazac, to co wyzej opisalem (czyli to, ze Amare i bez Nasha potrafi grac na wysokim poziomie, tak samo jak Wade bez Shaqa, ale chodzi o to, ze obu przypadkach obie gwiazdy razem dzialaja po prostu sprawniej), posluze sie prostymi wyliczeniami.

 

Wzialem mecze, w ktorych Nash mial 6 lub mniej asyst (czyli najwyzej minimalnie wiecej niz polowa jego sredniej, ktora wynosi 11.5). Oto skutecznosc i srednia punktowa Amare z tych meczow (niestety bylo ich tylko 5, wiec to mala proba):

- 57.9% i 24.2ppg

A teraz 6 meczow bez Nasha:

- 46.9% i 21.2ppg

W tej drugiej sredniej, gdyby sie pokusic o wylaczenie jednego koszmarnego meczu, w ktorym mial tylko 8 punktow, to wynik bylby 23.8. Ale tego nie robmy, bo jak wszystko to wszystko. W kazdym razie widac zarowno wplyw Nasha, jak i to, ze nawet jak Nash nie za bardzo podaje i rozgrywa, to Amare swoje potrafi zrobic, jak rowniez to, ze bez Nasha tez ma lepsze wyniki niz rok wczesniej (ppg). Tyle, ze osiagniete metodami ekstensywnymi, a nie efektywnie, czym jest wzrost skutecznosci przy udziale Kanadyjczyka. Amare to po prostu wielki talent i jesli kogos takiego mozna podpiac jako wytwor czyjejs gry, to Wade'a tez. Co moim zdaniem jest w czesci naduzyciem. Ale to tylko, zeby zachowac formalne i obiektywne podejscie.

 

W PHX mial kto rzucac i potrzebowali PG z pass first zeby zaczac grac swoje. Nash jest przykladem prawdziwego rozgrywajka, a dzieki swojemu szykiem stylowi gry idealnie wpasowal sie w team

Podzielam to zdanie. Marbury to dobry gracz, ale nie wszedzie pasowal. W druzynie z innymi dobrymi strzelcami za duzo gral pod siebie i przez siebie, nie pozwalajac w ten sposob na rozwiniecie skrzydel kolegom.

 

jakikolwiek inny pure PG (oczywiscie na poziomie) mialby z PHX porownywalne efekty

Tez o tym pisalem. Zdrowi Amare i Marion, do tego Johnson i Q-Rich, ktorych Marbury w swoim czasie nie mial i ta druzyna tez pewnie bylaby w czolowce. Zreszta to nie musialby byc nawet Marbury. Ktos lepiej podajacy, a mniej rzucajacy moglby dac lepszy rezultat.

 

Rywalizacja Shaqa i Nasha jest IMO bardzo wyrownana i moim zdaniem ktokolwiek z nich dostanie, to bedzie to zasluzenie, ale bedzie tez swiadczyc o innych podejsciach do tematu. Nash to wybor bardziej nieortodoksyjny, a Shaq reprezentuje kandydata tradycyjnego. Obaj w swoich kategoriach i w ogole sa kandydatami na poziomie, grajacymi dla druzyny, notujacy postep, ale obaj tez korzystaja z tego, ze konkurenci z wyraznie lepszymi statsami nie potrafili swoich zespolow doprowadzic dostatecznie wysoko.

 

Jak widac niewiele sie pomylilem

jakos mnie tak naszlo na wspomnienia

Jak zwykle skromny :wink:

 

PS. A ja i tak twierdze, ze Arenas jest narwany i zbyt napalony na rzucanie. Ma charyzme i odwage, zeby tak ciskac i ciskac, ale czy jest naprawde liderem to nie sadze. A czy w kwestii, jesli juz, liderowania jest lepszy od Starburego? Tego nie podejmuje sie oceniac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. A ja i tak twierdze, ze Arenas jest narwany i zbyt napalony na rzucanie. Ma charyzme i odwage, zeby tak ciskac i ciskac, ale czy jest naprawde liderem to nie sadze. A czy w kwestii, jesli juz, liderowania jest lepszy od Starburego? Tego nie podejmuje sie oceniac.

 

- Marbury tylko w jednym sezonie pokazal sie jako dobry lider, Arenas w dwoch (chociaz Starbury gra 5 lat dluzej)

- Arenas nigdy jeszcze nie gral w PO ale zaloze sie, ze jego "rozdziewiczanie" nie bedzie wygladalo tak jak ubieglroczone play-off w wykonaniu Starburego (festiwal cegiel)

- przy Arenasie wszyscy graja lepiej, przy Marburym odwrotnie

- "napalenie na rzucanie" rownie dobrze mozna interpetowac jako wade i jako zalete - zaleznie od tego, czy zespol na tym traci czy zyskuje. W przypadku Arenasa i Wizards zachodzi ta druga ewentualnosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw zaleglosci.

 

- Marbury tylko w jednym sezonie pokazal sie jako dobry lider, Arenas w dwoch (chociaz Starbury gra 5 lat dluzej)

- Arenas nigdy jeszcze nie gral w PO ale zaloze sie, ze jego "rozdziewiczanie" nie bedzie wygladalo tak jak ubieglroczone play-off w wykonaniu Starburego (festiwal cegiel)

- przy Arenasie wszyscy graja lepiej, przy Marburym odwrotnie

- "napalenie na rzucanie" rownie dobrze mozna interpetowac jako wade i jako zalete - zaleznie od tego, czy zespol na tym traci czy zyskuje. W przypadku Arenasa i Wizards zachodzi ta druga ewentualnosc.

Ja musze poczekac i zobaczyc, czy on jest w stanie to powtorzyc. Marbury zawodzi, nawet jesli byloby wrednie pisac, ze to fakt, to przynajmniej trzeba przyznac, ze tak to wyglada. Ostatnio dobil mnie ciekawy cytat: Suns' success makes it three straight teams to win at least 50 games in their first full season after Steph leaves (along with Wolves and Nets) . Troche brzydko jak na samozwanczego najlepszego playmakera ligi :wink:

 

Ale i Arenas tez jeszcze musi sie wykazac konsekwencja. Nie wiem, czy to postep w jego grze jest glownym motorem sukcesow Wizards. Strzelecko na pewno tak, ale jesli chodzi o wszechstronnosc to sporo poprawil sie Hughes, a i pozyskanie Jamisona to solidny atut. To glownie strzelec, rozgrywanie schodzi u niego na drugi plan. Tak wiec na ocenie "grania wszystkich przy nim lepiej" - musze zobaczyc jak to pociagnie w przyszlym roku. Na rozdziewiczenie w playoffs - trzeba zobaczyc, bo glowy nie dam. A napalenie na rzucanie IMO powinien ograniczyc, ale poki druzyna jakos w tym stylu ciagnie, a Hughes pomaga w asystowaniu, to niech bedzie.

 

Koniec dygresji (choc czy do konca, moze Arenas to przyszly kandydat na MVP? Kiedys...), pora wrocic do tematu. Na Yahoo ukazal sie artykul Marty'ego Burnsa (link ponizej). Rozpoczal sie okres wypelniania formularzy przez wybranych ekspertow. Burns tez swoj dostal i rozpisuje sie o rozterkach wybierania MVP. Czy wybierac w ogole najlepszego, czy tego co czyni najwieksza roznice? Czy isc prosto i do celu, czy tez isc tropem bardziej podnioslych, pobudzajacych wyobraznie skojarzen? Wybral w obu przypadkach to pierwsze - Shaqa :) Docenil wklad Nasha, ale zauwazyl, ze na starcie mial lepszy material do pomocy niz "rzemieslnicy" Shaqa, ktory nie dosc, ze statsy i tak ma porzadne, to jeszcze od poczatku mysli tylko o jednym celu, do ktorego prowadzi Heat - tak jak zapowiedzial.

 

http://tinyurl.com/4oqst

 

I exclusive dla Josepha:

As Bulls coach Scott Skiles said earlier this season: "I'm of the school of thought that says Shaq should be MVP every year."

Twoj trener powiedzial - niech to bedzie twoje motto :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja postawiłaby na LBJ'a ALE myślę że mimo wszystko nagrody nie dostanie bo w tej chwili są na 3 miejscu w dywizji i nie są pewni miejsca w play off, no i jest jeszcze bardzo mlody. Oprócz Brona nie mam bardziej określonego typu Może Amare Stoudemire... :?: No nie wiem ale w połowie maja sprawa się sama rozwiąrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I exclusive dla Josepha:

As Bulls coach Scott Skiles said earlier this season: "I'm of the school of thought that says Shaq should be MVP every year."

Twoj trener powiedzial - niech to bedzie twoje motto :wink:

I właśnie dlatego Skiles jest od trenowania a nie od gadania co mu ślina na język przyniesie 8) :wink:

 

Artykuł ciekawy, ciekawy pogląd na sprawę, fajnie si ę to czyta. Godne polecenia, nawet może w temacie z ciekawymi artykułami powinno ię znaleźć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Miami Herald pojawil sie artykul, ktory wpisuje sie w reprezentowany rowniez przeze mnie nurt propagady "Shaq na MVP" :D Jako, ze trzeba byc tam zarejestrowanym, zeby czytac, a nie kazdy jest, to cytuje fragmenty. Przy okazji odswieze temat.

 

So large a leader is he that no one else can fill those size 22 EEE shoes. He keeps teammates loose with his quips. He empowers them with his confidence. It's no coincidence that Damon Jones and Udonis Haslem are having dream seasons. And by sharing the load with Wade, he allows the young Flash to mature without the pressure of being Mr. Franchise. When Wade gets frustrated, Shaq gives him that wink and bails him out.

 

Is there really any question? Shaq is the league MVP.

 

As the regular season winds down, Shaq and Steve Nash of the Phoenix Suns are being celebrated for transforming their respective teams from losers to contenders for best records in the NBA. They could be on a collision course for the NBA Finals -- an impossible prospect for both teams last year.

 

[...]

 

Nash is the engine of the run-run-run Suns. But he also has an incredible array of scorers to feed the ball to -- Amare Stoudemire, Shawn Marion, Quentin Richardson. He cannot take over a game as Shaq can, and, aside from Wade, Shaq is surrounded by role players. Name Nash's coach, Mike D'Antoni, the Coach of the Year.

 

But MVP goes to Shaq. This might sound preposterous, but Shaq is underappreciated. Is it possible for a 7-1, 325-pound basketball player to be taken for granted? Yes. Precisely because he is so huge, it is assumed Shaq will get his 23 points, 11 rebounds and 2.4 blocks each night. He is a giant, an immovable object, a freak of nature, and so it's a given that he will dominate, goes that lame line of reasoning.

 

Yet plenty of other 7-footers have not affected every facet of the game the way Shaq does, even at age 33. While not as graceful as Kareem Abdul-Jabbar, he has deft post moves he does not get credit for.

 

Keep in mind that he has led two previous teams -- the Orlando Magic and the L.A. Lakers -- to the NBA Finals, and both sunk into decline when he left.

 

It's mind-boggling that Shaq has won only one regular-season MVP award, in 2000, while Tim Duncan and Karl Malone have two each. Shaq deserves another.

Swoja droga to ciekawe co pisza na przyklad w gazetach z regionu Phoenix. Pewnie tam wszystko na odwrot i to Nash jest pewniakiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten tekst antek to raczej z krotkich analiz. Troche sie przestraszylem, bo myslalem, ze bedzie jakis wiekszy, ktory obali zaslugi Shaqa, ale na szczescie nie. Shaq jak juz obali sie sam, jesli Heat zaraz nie wezma sie w garsc :? Pocieszajace jest to, ze ten facet wszystkie pozostale kategorie typuje tak, jak zapewne nie zakonczy sie oficjalne glosowanie :), np. Gordon jako ROTY, Carlisle COTY, Radmanovic 6'th Man, Wade MIP i Duncan DPOY. Czyli jesli w tych wszystkich wybieral raczej tych mniej powszechnie eksponowanych ludzi, to przy MVP moze tez sie "pomylil" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie bede wymienial tutaj swego faworyta a nic z tyych rzeczy. che tylko naponknac o nagrodach ogolnie. A raczej o rankingach ich dotyczacych. Otroz pojawia sie wiele artykulow gdzie ich autorzy przedstawiaja swych faworytow do poszczegolnych nagrod. Wszyscy tutaj widze z reguly ulegaja temu. Niestety one sa czesto bardzo rozbierzne i wybranie tego rankingu takiego autora , ktory wytypowal naszego pupilka do nagrody nie ma sensu. O czym tutaj mowa, jak w jednym rankingu Radman jest pierwszy do 6'th POT,a juz w innym nie ma w ogole jego kandydatury. Wiem, ze fajnie sie cos takiego czyta, ale nie nalezy sie bron Boze takim czyms sugerowac. Rownie dobrze takowy ranking mogl by napisac kazdy z nas i tam uwzglednic zawodnikow wedlug swojego uznania. Takze tak naprawde trzeba poczekac az do ogloszenia wynikow, bo takowe artykuly maja dosc niski stopien prawdopodobienstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja Key. Tylko, ze niektore z tych artykulow sa pisane przez ludzi, ktorzy faktycznie dostali formularze i beda glosowac. Np. Marty Burns, ktorego tekst gdzies wyzej zapodalem. Ale co do innych, to jakos nie wiem, czy np. Stein tez? Jak gosc nie napisze w artykule, ze jest w tej grupie, to w sumie nie wiadomo. Tzn. nie szukalem nigdzie zestawienia nazwisk ludzi, co wybieraja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pare uwag ktore bym dorzucil..

 

1) uwazam ze nikt z Phoenix nie powinien dostac MVP.. fakt faktem graja swietnie ale okrutna prawda jest taka ze ta druzyne tworzy 3 b.dobrych graczy - Steve, Amare, Shawn..owszem Nash robi niesamowite rzeczy z licznikiem asyst a Stoudemire zdobywa punkty ale dla mnie po wsze czasy najwazniejszym i najbardziej niedocenionym graczem bedzie Marion.rzuca, zbiera (3 w NBA), przechwytuje wszystko co lata (4 w NBA) ma pozadne 1,5 bloku na mecz no i gra po 40 minut..

 

2) to nie jest najlepszy sezon Shaqa a potega jego druzyny coraz czesciej opiera sie na Wade'ie

 

3) Duncan zawsze bedzie dla mnie niesamowitym graczem ale w tym sezonie jak w zadnym poprzednim kluczowym graczem jest druzyna..

 

4) swietny sezon KG.. niestety gdzie sa Wolves wszyscy wiemy. ostatnio mieli zryw lecz niestety jak wszystko musial sie on skonczyc..

 

5) LBJ. moj murowany kandydat na MVP jesli rzutem na tasme w ostatnim meczu Cavs wejda do playoff. statystyki mowia same za siebie - takiego gracza nie bylo juz DAWNO! rzuca zbiera podaje gra z druzyna i dla druzyny a w krytycznych momentarz bierze na siebie ciezar gry.. jedynym minusem tego gracza jak dla mnie jest to ze jego "dworzanie" zrobili sobie ostatnio wolne

 

wiec co zostaje?

 

Dirk. Dirk, Dirk, Dirk. tez ma wady ale obok KG i LBJ jest jedynym z powyzszych ktorzy "ciagnie" swoja druzyne i bez ktorego bylo by duzo duzo gorzej..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5) LBJ. moj murowany kandydat na MVP jesli rzutem na tasme w ostatnim meczu Cavs wejda do playoff. statystyki mowia same za siebie - takiego gracza nie bylo juz DAWNO! rzuca zbiera podaje gra z druzyna i dla druzyny a w krytycznych momentarz bierze na siebie ciezar gry.. jedynym minusem tego gracza jak dla mnie jest to ze jego "dworzanie" zrobili sobie ostatnio wolne

 

To chyba oglądaliśmy różne gry tego zawodnika albo mówimy o innym LBJ :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Pojawil sie taki oto artykulik:

- http://www.azcentral.com/sports/suns/articles/0505nash05050.html

 

Pismaki z jednej gazety wziely sie za sprawdzenie, kto dostanie nagrode MVP. W tym celu dali do wypelniania ankiety 104 dziennikarzom, ktorzy wczesniej brali udzial w prawdziwym glosowaniu. To nie wszyscy, bo powinno byc 127, ale daje jakis poglad na to, jak wyrownana jest walka. Nie wiem, czy pytano tych ludzi o to, jak faktycznie glosowali, czy tez po prostu "kto jest MVP" i oni odpowiadali, jak to widza w konkretnym momencie - czyli juz po deadline na wysylanie glosow. W kazdym razie istnieje mozliwosc, ze roznica pomiedzy Shaqiem i Nashem bedzie najmniejsza w historii. Sposrod 104 wskazujacych, po 51 umiejscowilo Shaqa i Nasha na pierwszym miejscu. Nie wiem, czy w prawdziwym glosowaniu tez byl system punktowania 10-7-5-3-1, ale wedlug niego, wsrod tych 104 dziennikarzy, wyszlo, ze Nash wygralby z wynikiem 875, a Shaq mialby 869. Bardzo blisko. Istotne moga byc glosy tych, co nie wskaza zadnego z nich na pierwszym miejscu, ale wiele bedzie zalezalo na ktorym z dalszych. Paru wariatow, co wskazaloby wysoko np. LeBrona moze tutaj namieszac. Oficjalne wyniki podobno w najblizszy wtorek / srode. Nie wiem, co sie tym Nashem az tak napalaja. Rozumiem, bez powodu nie jest rozwazany, ale bez przesady... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życze nagrody MVP LeBronowi :P w zeszłym sezonie jeszcze dyskutowano kto z młodych graczy jest najlepszy i głównie skupiano się na pojedynku Carmelo Anthony vs LeBron James :) ten sezon pokazał że James jest bardziej poukładany i jest poprostu lepszym koszykarzem :P Drugi rok na parkietach NBA i nagroda dla najbardziej wartościowego gracza to byłoby coś :P

 

należy mu się za to że zrobił postępy ale oczywiście przeszkodą jest niezakwalifikowanie się do PO ;)

 

 

Tak więc moim zdaniem MVP tego sezonu zostanie Shaq :) tak czuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życze nagrody MVP LeBronowi :P w zeszłym sezonie jeszcze dyskutowano kto z młodych graczy jest najlepszy i głównie skupiano się na pojedynku Carmelo Anthony vs LeBron James :) ten sezon pokazał że James jest bardziej poukładany i jest poprostu lepszym koszykarzem :P Drugi rok na parkietach NBA i nagroda dla najbardziej wartościowego gracza to byłoby coś :P

 

należy mu się za to że zrobił postępy ale oczywiście przeszkodą jest niezakwalifikowanie się do PO

Przeczytaj cały ten topic. Tu jest bardzo dokładnie przewałkowany kandydatura LBJa i są podane powody dla których na 100% James nie dostanir MVP. Nie mam zmiaru powtarzać tego co pisali inni i co pisałem ja, wiće proszę sam sobie przeczytaj, a może dowiesz się czegoś co pozwoli Ci nie pisać takich niepoważnych postów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życze nagrody MVP LeBronowi :P w zeszłym sezonie jeszcze dyskutowano kto z młodych graczy jest najlepszy i głównie skupiano się na pojedynku Carmelo Anthony vs LeBron James :) ten sezon pokazał że James jest bardziej poukładany i jest poprostu lepszym koszykarzem :P Drugi rok na parkietach NBA i nagroda dla najbardziej wartościowego gracza to byłoby coś :P

 

należy mu się za to że zrobił postępy ale oczywiście przeszkodą jest niezakwalifikowanie się do PO

Przeczytaj cały ten topic. Tu jest bardzo dokładnie przewałkowany kandydatura LBJa i są podane powody dla których na 100% James nie dostanir MVP. Nie mam zmiaru powtarzać tego co pisali inni i co pisałem ja, wiće proszę sam sobie przeczytaj, a może dowiesz się czegoś co pozwoli Ci nie pisać takich niepoważnych postów
A czy ja napisałem że LeBron dostanie MVP czy że życze mu tego z czystej sympatii :? :?: temat czytałem i nietwierdze że James dostanie tą nagrodę bo jeśli przeczytałeś mojego posta uważnie to wiesz że faworytem dla mnie jest Shaq ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ja napisałem że LeBron dostanie MVP czy że życze mu tego z czystej sympatii :? :?: temat czytałem i nietwierdze że James dostanie tą nagrodę bo jeśli przeczytałeś mojego posta uważnie to wiesz że faworytem dla mnie jest Shaq ;)

Pozdrawiam

No tak, tylko, że z sześciolinijkowego posta aż 5 było o LBJu, a tylko jedna niczym niepoparta linika była o Shaqu. To mam pytanie. Po co piszesz, że LBJ powinien dostać i podajesz przyklady a za chwilę piszesz, że Twoim faworytem jest O'Neal. Niezrozumiała koncpcja na pisanie posta :?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.