Skocz do zawartości

wojna na ukrainie


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

@ely3 a potwierdzono już, że te zdjęcia faktycznie przedstawiają Kutuzowa? Jeśli tak, to byłaby to z pewnością jedna z najbardziej spektakularnych akcji tej wojny, bo ubić wyższego oficera ostrzałem artyleryjskim to jedno, ale przeniknąć na kontrolowane przez Rosjan tereny i tam dosłownie rozstrzelać konwój z generałem na pokładzie, to już zupełnie inna para kaloszy. Chapeu bas dla ukraińskich specjalsów, bo wygląda to na bardzo precyzyjnie przeprowadzoną operację.

W tym obwodzie chersońskim, to dzieją się dziwne rzeczy, a jakby tego było mało, pojawiają się doniesienia o walkach w okolicach Hulajpołe. Nie chce mi się wierzyć, że Ukraińcy próbują naruszyć Rosjan praktycznie na każdym odcinku frontu, ale mam wrażenie, że to działanie jest bardzo rozsądne i zorientowane na coś zupełnie innego. Wygląda to trochę tak, jakby ukraińskie dowództwo takimi zaczepnymi atakami próbowało wybadać gdzie Rosjanie są zdecydowanie najsłabsi, jak szybko są w stanie przerzucać posiłki w zagrożone rejony i przede wszystkim, gdzie tego wsparcia pchają najwięcej. To jest ten rodzaj informacji, która będzie niezbędna do przeprowadzenia większej ofensywy w lecie, a takie drobne sukcesy w postaci utworzenia przyczółka po drugiej stronie Ingulca, podejścia bliżej Chersonia czy wykrwawienia późniejszych rosyjskich kontrataków to wartość dodana, która tylko poprawia pozycje wyjściowe przed potencjalnym natarciem. Szkoda, że ten atak pod Dawidym Brodem okazał się atakiem mocno ograniczonym, bo trochę się człowiek zdążył rozmarzyć czytając o tym, że Ukraińcy przebili się tam przez pierwszą linię obrony. Tak czy siak jeśli ten przyczółek uda im się z czasem poszerzyć, to pozycje wyjściowe pod przyszłe akcje będą mieli dużo lepszą niż kilkanaście dni temu.

Edytowane przez Hoolifan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Hoolifan napisał:

potwierdzono już, że te zdjęcia faktycznie przedstawiają Kutuzowa?

Śmierć Kutuzowa od razu potwierdzali szefowie Ługańskiej Republiki tzn oni podali ,że zginał Roman a dwie godziny później jakiś poseł do Dumy potwierdził ,ze zginał jego przyjaciel Kutuzow.. I nawet Telewizja Rosyjska potwierdziła. Ale tego drugiego Romana nie chcą bo to byłby o wiele większy cios choć i sam Kutuzow to mega wysoko postawiona figura. Ale Berdnikow to jest jeden z 5 najwazniejszych dowódców rosyjskich? On był szefem operacji w Syrii. Miał przejać dowodzenia na froncie Donbaskim a możliwe i całej operacji bo przecież on nie wracała do Rosji od dłuższego czasu

Z tym Hulajpole to jest ciekawe bo od 3 dni Ukraina niszczy magazyny amunicji . do tego kolesie od zdjęc satelitarnych potiwierdzają dane wywiadu ukraińskiego ,że Rosjanie przerzucili BTG wyposażone w T-62 z Melitopola pod wyłom  Chersoński. Więc teraz mają tam dosć słabe siły. Ale jak na razie to wiem o ataku z kierunku Orichiv i Hulajpole w kierunku na Połohy. Ale efekty tych ataków sa mi nieznane poza zniszczonymi magazynami . Tzn są jakieś raporty ale z takich źródeł ,że nawet nie chce powtarzać bo to pewnie bzdury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, fluber napisał:

@ely3 czy jest możliwe że Niemcy dostarczają po cichu jakieś ogromne ilości broni?

Ja nie do końca wiem co on ma na myśli a może np sobie doliczać ,że obeicał 100 maderó Grecji. Że jest jakaś umowa z Czechami ,że dostarczyli dwie baterie Patriot Słowakom ( choć tu bardzieje adekwantne jest zmienili lokalizacje bo ona nadal jest własnością Niemiec)

Jeśli chodzi o ciężki sprzęt to Niemcy nie wysłali jeszcze nic choć gdzie była dyskusja o wysłaniu pojazdów przecilotniczych ale nie weim jaki jest tego status. Niemcy też w marcu wysłali duże ilości dronów topograficznych z bardzo wysokiej jakości kamerami . Plus jakieś radary ale zasadniczo to nie wiem co on ma na myśli ale na pewno nie bezpośrednie dostawy na Ukraine

Moim zdaniem TOP3 w dostawach to Estonia . Norwegia USA

Kolejne to Polska UK i chyba Holandia

A potem bym miał Czechy- Francja może Australia

Dużo dostaw idzie poza naszą wiedzą np nigdzie nie czytałem ,że Belgia wysłała kilkanaście tysięcy karabinków a teraz wszystkie oddziały specjalne operują z nimi. Holendrzy wysłali duże ilośći kamizelek kuloodpornych czy pakietów medycznych a to też jedna z rzeczy która decyduje o przewadze. Rosjanie mają więcej strat bo sa gorzej chronieni

Niemniej nawet w tej drobnicy nie słyszałem by Niemcy dostarczali coś bezpośrednio na Ukraine. Ale obecnie ponieważ wysyłanie kamizelek nie jest spektakularne to niewiele wiadomo

Choć np tydzień temu czytałem ,że Szwajcarzy sprzedali producentowi swoje Leonardy-2 a ten miał za zgodą rządu niemieckiego organizować wysyłkę na Ukraine. Ale tu też zapadła cisza

Niemcy z Kanadą to dla mnie spore rozczarowanie. Tak samo Turcja która ma poteżna armię a praktycznie za darmo nic nie przekazała na Ukraine

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pod Chersoniem jakieś drobne sukcesy udaje się Ukraińcom osiągać, tak na wschodzie Rosjanie stawiają chyba wszystko na jedną kartę i pchają tam cały czas wszystko czym obecnie dysponują. Wczoraj Arestowycz powiedział, że przeciwnik zgrupował na tym kierunku duże siły i w wielu miejscach obrona będzie bardzo trudna, co zdają się potwierdzać dzisiejsze doniesienia o przekroczeniu przez Rosjan Dońca i wejściu do Tetyanivki co potwierdza coraz więcej źródeł. Martwi mnie to, że stało się to praktycznie z marszu, bo wysadzenie mostu dawało nadzieję na to, że ten rosyjski atak na północ od Słowiańska uda się znacząco spowolnić opierając nową linię obronną właśnie na rzece. Tak czy siak brakuje informacji jakimi siłami Rosjanie ten Doniec przekroczyli i pozostaje mieć nadzieję, że Ukraińcy mają pomysł na to jako to szybko zacerować. Ogólnie powoli i zapewne przy dużych stratach, ale armia rosyjska posuwa się do przodu i kwestią czasu wydaje się w tej chwili przejście przez Ukrainę do głębszej obrony w tamtym rejonie. Udało się przyblokować Siewierodonieck, zatrzymać postępy od strony Popasnej, ale nacisk ze strony Rosjan tych obrońców z czasem wymęczy. Perspektywy na utrzymanie linii obronnej w obecnym kształcie oceniłbym na niezbyt kolorowe, bo pchanie kolejnych jednostek do worka grozi tym, że będą one dość łatwym celem dla artylerii, która nie strzela może wyjątkowo celnie, ale za to jest jej dużo i amunicji też Rosjanom póki co nie brakuje. Nadal uważam, że Ukraińcy zyskali dużo czasu na przygotowanie kolejnej linii obrony i będą w stanie skutecznie odpierać rosyjskie ataki, ale gdzieś powoli pojawiają się miejsca, w których ta determinacja ustępuje pola masie pchanej pod lufy obrońców. 

Mam wrażenie, że Ukraińcy nie przerzucają kolejnych sił na wschód także dlatego, że sami mają już przygotowaną ofensywę, której nie chcą po prostu osłabiać. Szkolą kolejne jednostki na zachodzie, przywracają zdolność bojową bardziej przetrzebionych oddziałów i to je w pierwszej kolejności będą zapewne przerzucali w najbardziej zagrożone regiony. Z drugiej strony Rosjanie naciskają na wschodzie, bo mają świadomość tego, że liczebność oraz różnica w jakości poszczególnych jednostek nie pozwala im na jednoczesne prowadzenie akcji ofensywnych na wschodzie i powstrzymanie większej ofensywy Ukraińców na południu. Rosjanie zakładają pewnie, że jeśli ukraińska obrona na wschodzie się załamie, to żadnej ofensywy na południu nie będą musieli bronić, a Ukraińcy starają się zatrzymać Rosjan na wschodzie tym co mają (nawet za cenę bardzo wysokich strat w poszczególnych jednostkach), bo wiedzą, że jeśli to im się uda, to na południu będą mieli ogromną szansę na osiągnięcie swoich celów za cenę relatywnie niewielkich strat. Tak to trochę wygląda i mam nadzieję, że Ukraińcy mają jeszcze co pchnąć na wschód, bo inaczej bardzo ciężko będzie uniknąć podejścia Rosjan pod Słowiańsk od północy i utrzymać pozycje w okolicach Lisiczańska.

Podsumowując - w Donbasie wygląda to źle, a w Chersoniu dobrze, ale różnica jest taka, że w Donbasie dzieje się dużo, a w Chersoniu niewiele.

Edytowane przez Hoolifan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Hoolifan napisał:

Tak jak pod Chersoniem jakieś drobne sukcesy

Jest taki film na You Tube gdzie dziennikarka prowadzi wywiad na tym przyczółku. Ukraina miała problem bo im Rosjanie niszczyli regularnie mosty i utknęli. Jak tylko udało im się zbudować most którego Rosjanie nie zniszcyzli od razu to przerzucili siły i zepchnęli Rosjan o 10 km

Wg niektórych analityków i to zarówno rosyjskich jak i Ukraińskich w tej chwili walki przesuwają sie w okolice lotniska Chersońskiego i to jest ok 10 km od miasta

 

9 godzin temu, Hoolifan napisał:

dzisiejsze doniesienia o przekroczeniu przez Rosjan Dońca i wejściu do Tetyanivk

 Czytałem też o tym ale brak jest choć jednego zdjęcia na potwierdzenie więc trzeba poczekać

Wiesz Rosjanie 106 Spadochronowa i 90 Pancerną mieli tydzień temu pod Popasna a teraz obie te dywizje atakowały Swiatovirsk . Rosjanie rzucili wszystkie bataliony specnazu które mają na stanie. Wszystkie pułki piechoty morskiej. Idą już naprawdę wszystkim co jeszcze ma wartość bojową więc próbują złamać Ukrainę. Ukraina przerzuca siły na zagrożone odcinki ale nie robi tego masowo.

Na pewno morale obrońców Donbasu siada. Neil Hauer napisał spory artykuł jak piechota zwłaszcza z obrony terytorialnej ma poczucie ,że jest non stop pod ogniem artylerii/ Widać jak Ukraina szykuje sie do wycofania z Siewierodoniecka bo wysadzili jeden most. W mieście jest tak połnoca i wschodnia część jest pod kontrolą rosyjską. Południe które jest centrum przemysłowym jest ukraińskie a centrum jest ziemią niczyją. Nikt tam nie chce być bo artyleria z obu stron robi jatkę na tym pasie. Rosjanie nie bardzo pchają się przez centrum. Próbują zdobyć wioski na wschodzie ale bez efektu. Tak samo ataki wokół Popasnej utknęły bo większość dobrych jednostek przerzucono na połnoc Dońca. Rosjanie szukają miejsca gdzie ta pięść złożona z elitarnych jednostek w końcu zrobi wyłom.. Na razie idzie to tak sobie choć postępy stałe mają.. Ale też tracą sporo elitarnych żołnierzy. W 76 straty siegają 70% . W 106 Spadochronej około 60. 14 pułk Specnazu wycofali do Rosji by uzupełnić straty i teraz walczą na pewno 2 i 16..

A tu masz zagadkę. Co to może być

Rejon w teorii na zapleczu Rosjan. Koncentracja świadcząca o intensywnych walkach. może być też tak ,że właśnie tam Rosjanie zgromadzili większość swojej artylerii dalekiego zasięgu i ona cały czas strzela ale to wtedy brak jest ognia w pozostałcyh rejonach a gdzieś te pociski trafiać muszą. To jest tylko przykład @Hoolifan jak czasem nie chce analizować danych z FIRMS choć mam dostęp bo to wymaga sporo czasu by zanalizować czy to moze jakiś pożar. Czy może jednak walki. Czy były tam 48 godzin temu jakieś ognie czy to coś świeżego

Co gorsza w tym rejonie nie ma wiosek. Teren opuszczony więc ciężko weryfikować. W pracy też nie mam nikogo kto by miał rodzinę w Iziumie więc w ten sposób też tego nie sprawdzę. Jak np mogę weryfikować jakoś dane z Charkowa i trochę mniej z Chersonia bo tam niestety odcięli dostęp do ukraińskich sieci komórkowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Hoolifan napisał:

zdają się potwierdzać dzisiejsze doniesienia o przekroczeniu przez Rosjan Dońca i wejściu do Tetyanivki

Wiesz sprawdziłem dokładniej. I całość informacji wyszła od jednego rosyjskiego  blogera na Telegramie. Słodki jest w miarę solidny ale zdarzało mu się nie raz tworzyć farmazony np od 2 dni on uważa ,że Rosjanie zlikwidowali przyczółek ukraiński na Inhulecie i sami założyli przyczółek na zachodnim brzegu a,e

Zdjęcia satelitarne z dziś nie pokazują żadnego mostu pontonowego na Dońcu w okolicac Tetyavki... Tak samo pokazują tylko ukraiński most w okolicach Łozowe więc albo przekroczyli tylko lekkimi siłami bez czołgów, pojazdów albo w obu przypadkach to zwykła ściema

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, ely3 napisał:

Na pewno morale obrońców Donbasu siada. Neil Hauer napisał spory artykuł jak piechota zwłaszcza z obrony terytorialnej ma poczucie ,że jest non stop pod ogniem artylerii/ Widać jak Ukraina szykuje sie do wycofania z Siewierodoniecka bo wysadzili jeden most. W mieście jest tak połnoca i wschodnia część jest pod kontrolą rosyjską. Południe które jest centrum przemysłowym jest ukraińskie a centrum jest ziemią niczyją. Nikt tam nie chce być bo artyleria z obu stron robi jatkę na tym pasie. Rosjanie nie bardzo pchają się przez centrum. Próbują zdobyć wioski na wschodzie ale bez efektu. Tak samo ataki wokół Popasnej utknęły bo większość dobrych jednostek przerzucono na połnoc Dońca. Rosjanie szukają miejsca gdzie ta pięść złożona z elitarnych jednostek w końcu zrobi wyłom.. Na razie idzie to tak sobie choć postępy stałe mają.. Ale też tracą sporo elitarnych żołnierzy. W 76 straty siegają 70% . W 106 Spadochronej około 60. 14 pułk Specnazu wycofali do Rosji by uzupełnić straty i teraz walczą na pewno 2 i 16..

No to jest niestety pokłosie tego, o czym kilka dni temu pisałem. Początkowy entuzjazm i wola walki Ukraińców były mocno podsycane przez to, w jaki sposób pokazywano ten konflikt w mediach. Postać piechura z Javelinem albo operatora Bayraktara, który masakruje bezbronne konwoje to bardzo fajny motyw na znaczek pocztowy czy tapetę w telefonie, ale ciężar walk brały na siebie nie małe grupki wyposażone w broń lekką, tylko ukraińskie brygady dysponujące ciężkim sprzętem oraz artyleria. Teraz, kiedy te zbudowane początkowym zwycięstwem jednostki trafiają na regularny front, w którym nie atakuje się osamotnionych pojazdów, tylko śpi się w okopie, pojawia się strach, zmęczenie i rezygnacja. Biorąc pod uwagę to, że Ukraińcy rotowali żołnierzami w ramach ATO, spora część obecnych rezerwistów jest ostrzelana, więc szok związany ze zmianą sposobu prowadzenia walki nie jest tak ogromny, ale ciężko porównywać nieregularny ostrzał pojedynczymi wyrzutniami do przechodzenia przez linię frontu wału ogniowego i to praktycznie dzień w dzień.

Szkoda, że państwa zachodu tak bardzo się rozbroiły, bo nawet jeśli ktoś jest skory do wysyłania Ukrainie pomocy, to w większości przypadków robi to kosztem znaczącego zmniejszenia swoich zdolności militarnych lub ma do zaoferowania tylko jakiś gruz z demobilu. Na froncie najpilniej potrzebna jest zdecydowanie artyleria, bo w tym względzie Rosjanie mają obecnie największą przewagę, a możliwości dostarczenia tego typu sprzętu są w NATO bardzo ograniczone. Bez wejścia all-in ze strony USA nie bardzo widzę w jaki sposób można byłoby to zrównoważyć, a bez tego trudno wyobrazić sobie zarówno skuteczną obronę (szczególnie w worku, który można obijać z kilku stron) jak i prowadzenie działań ofensywnych. Będzie Ukraińcom ciężko jeśli nic się w tym względzie nie zmieni, bo Rosjanie mają tego ustrojstwa zmagazynowanego w setkach albo i tysiącach (to uzależniam od tego jak oni o ten sprzęt dbali).

 

Edytowane przez Hoolifan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Hoolifan napisał:

Na froncie najpilniej potrzebna jest zdecydowanie artyleria, bo w tym względzie Rosjanie mają obecnie największą przewagę, a możliwości dostarczenia tego typu sprzętu są w NATO bardzo ograniczone. Bez wejścia all-in ze strony USA nie bardzo widzę w jaki sposób można byłoby to zrównoważyć

Pamiętaj ,że artyleria NATO ma zazwyczaj większy zasięg ale musi być mobilna. Stacjonarne M1777 z Australlii i USA są fajne ale jednak podatne na rakiety dalekiego zasięgu czy to z samolotów czy np Toschki a nawet Iskandery ( jest takie zdjęcie wioski ukraińskiej na froncie Iziumskim gdzie jest krater 40 metrowy i najpewniej to był tego typu strzał )

Francja mimo ,że ma wojska w Afryce to wyśle do końca miesiąca 1/4 wszystkich swoich Ceasarów. Norweskie M109 robią już różnice ale jeden na pewno już został zniszczony. Rosjanie mają przede wszystkim przewagę w Gradach, Smierczach bo mają do nich ogromne zapasy rakiet. Dlatego obecnie Ukraina za wszelką cenę stara się niszczyć magazyny oraz baterie. Przede wszystkim chodzi o artylerzystów. Bo o ile ilość rakiet i Gradów jest niewyczerpalna. ( wprawdzie trzeba wyciągać zapasy produkowane w latach 70 tych ale to nie ma znaczenia) ale jedna ilość doświadczonych żołnierzy już jest policzalna.. To było widać pod Charkowem kiedy Ukraina w ramach ofensywy skasowała wyrzutnie oraz wielu artylerzystów to przez 2-3 tygodnie Rosjanie nie strzelali na Charków. Nie bombardowali przejętych wiosek. Dopiero przerzut nowych jednostek spod Biełgorodu znowu zmienił układ

Jednak liczy się zasięg. HMARSy mają taką przewagę zasięgu oraz precyzji ,że mogą w kilka minut wyeliminować większość baterii wroga na danym odcinku frontu.. 

Coraz więcej danych pokazuje ,że Rosjanie wymyślili sobie zdobycie przyczółku na Dońcu. Jak wspomniałem wszystko wyszło od jednego blogera rosyjskiego. Nie ma żadnych zdjęć. Nie ma nawet potwierdzeń z FIRMSa ,ze tam jest jakaś walka. Może to był specjalny blef by Ukraina przerzuciła tam siły by ROsjanie mogli zrobić przeprawdę gdzie indziej?

Tak samo wczoraj podano wiele informacji o zdobyciu lotniska w Siewierodoniecku ale zdjęcia satelitarna oraz telefony wykonane potwierdzają, że ono wciąz jest w rękach ukraińskich . Tu akurat źródłem był szef Ługańskiej

Rosjanie wczoraj dotarli znowu do drogi Bahmut-Łysyczańsk ale Ukraina w szturmie odbiła pozycje i przy okazji zadała spore straty. Rosjanie w ogóle wokół Popasnej od w tygodni nie sa w stanie nigdzie się ruszyć. W okolicach Iziumu widać ,ze na południe od miast Ukraina dzień w dzień spycha Rosjan . To są mikto postępy po kilkaset metrów ale Rosjanie mają tam mało sił i są spcyhani. Plus to co pisałem w nocy .. Ogromna ilość ognia na Północny Zachód od miasta. Nie wiem co to jest. I na razie nitk nie wie,

Rosjanie mają tam mało sił bo wszystko rzucili do ataku na Limań i Switohirsk

Pod Charkowem są przepychanki. Rosjanie odbili wioskę Male Vesele ale Ukraina prawie na pewno odbiła wioskę Nove( choć to raczej stwierdzenie faktu sprzed tygodnia ale oficjalnie potwierdzone wczoraj) i chyba wioskę Wielkie Prochody ( tu widziałem film gdzie Ukraińska armia była w tej okolicy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ely3 napisał:

Pamiętaj ,że artyleria NATO ma zazwyczaj większy zasięg ale musi być mobilna. Stacjonarne M1777 z Australlii i USA są fajne ale jednak podatne na rakiety dalekiego zasięgu czy to z samolotów czy np Toschki a nawet Iskandery ( jest takie zdjęcie wioski ukraińskiej na froncie Iziumskim gdzie jest krater 40 metrowy i najpewniej to był tego typu strzał )

Francja mimo ,że ma wojska w Afryce to wyśle do końca miesiąca 1/4 wszystkich swoich Ceasarów. Norweskie M109 robią już różnice ale jeden na pewno już został zniszczony. Rosjanie mają przede wszystkim przewagę w Gradach, Smierczach bo mają do nich ogromne zapasy rakiet. Dlatego obecnie Ukraina za wszelką cenę stara się niszczyć magazyny oraz baterie. Przede wszystkim chodzi o artylerzystów. Bo o ile ilość rakiet i Gradów jest niewyczerpalna. ( wprawdzie trzeba wyciągać zapasy produkowane w latach 70 tych ale to nie ma znaczenia) ale jedna ilość doświadczonych żołnierzy już jest policzalna.. To było widać pod Charkowem kiedy Ukraina w ramach ofensywy skasowała wyrzutnie oraz wielu artylerzystów to przez 2-3 tygodnie Rosjanie nie strzelali na Charków. Nie bombardowali przejętych wiosek. Dopiero przerzut nowych jednostek spod Biełgorodu znowu zmienił układ

Jednak liczy się zasięg. HMARSy mają taką przewagę zasięgu oraz precyzji ,że mogą w kilka minut wyeliminować większość baterii wroga na danym odcinku frontu.. 

Oczywiście zasięg jest jednym z kluczowych parametrów, ale on nie przyczyni się w krótkim czasie do zniwelowania przewagi ilościowej, jaką dysponują w przypadku środków artyleryjskich Rosjanie. Jakościowo sprzęt zachodni jest oczywiście lepszy, ale chociażby tych M109 przydałoby się zdecydowanie więcej, bo da się je ściągnąć od dotychczasowych użytkowników, ale pod warunkiem, że samemu ma się im coś do zaoferowania. Z tego właśnie powodu wspomniałem o wejściu all-in przez Amerykanów, bo oni jako jedyni mają możliwość przeprowadzenia takiej operacji w sposób skoordynowany i zapewniający ciągłość szkolenia Ukraińców na tego typu sprzęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hoolifan

Coś się dzieje pod Chersoniem. Widać ,że Ukraina atakuje na całej linii frontu. Na razie od 24-30 h zdobyli raptem jakieś zagajniki i może 1-2 wioski ale filmy pokazują jak dużo kotrbateryjnego ognia niszczy całe baterie rosyjskie. Najiwecej w rejonie Kisielivka-Soldatske. Tam co najmniej 2 baterie 152 mm zostało zniszczone  i jakieś pojedyncze GRADy. Rosjanie utracili kontole nad całym rejonem Tavrijske i tam przesuneli front ok 8-10 km w kierunku Chersonia. Wydaje się ,że teraz z 3 stron otroczyli rejon Prawdyne-Mirne i tam najwiecej strat artylerii mają Rosjanie. Jakby to pękło a dodatkowo Ukraina walczy na obrzeżach wioski Stanisław. W wiosce Kisielivka też Rosjanie są pod mocnym naciskiem

W siewierodoniecku ROsjanie w koncu zdobyli lotnisko i nacisk jest spory. Wygląda tak ,że Ukraina wycofała część oddziałó za rzekę i przerzucają je na noc by wtedy zrobić . Kadyrowcy mając coś pecha. Bo wczoraj wieczorem/dziś w nocy skasowali im cały oddział rozpoznawczy w okolicach lotniska

Ten desant o którym wpominałeś to bujda rosyjska. O ile Kamazy nie nauczyły się pływać to ja nie wiem jak by to miało wyglądać bo od 72 h nie ma żadnego zdjecia satelitarnego z mostem pontonowym. więc nie było nawet próby. Powtarzam może jakiś oddział lekkiej piechoty przebił się ale bez wsparcie ciężkiego sprzętu już ich nie ma. Nie ma nawet za bardzo nawet śladu walk.

Za to Rosjanie robią postępy na południe od Iziumu , Sprowadzili dużo nowych pułków artylerii i zdobyli w końcu Dowhenke po jakimś miesiącu walk. Oczywiście ten atak jest o tyle dziwny  bo Rosjanie pchają wszystko w wąski kanał mając odsłonięte flanki

@Reikai

Kiedyś pisałeś by atakować w ramach zemsty Rosyjskie miasta.

Ukraina robi coś mądrzejszego. Regularnie atakuje bazy wojskowe. Dziś skasowali duża bazę logistycznego. Kilkanaście Kamazów i Urali spłonęło. Dokładne straty nie są znane

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały update

@Hoolifan

Cytowałeś niemiecki wywiad. Minął tydzień od tego czasu i trochę jednak mieli rację. Ukrainie kończy się amunicja. Jadą coraz więcej na amunicji z Zachodu czy sowieckiej amunicji którą im dostarczyła Polska. Słowacja czy Estonia ale to też się skończy.Ludzi nadal mają sporo ale broni i amunicji im zaczyna brakować

Sytuacja robi się dramatyczna bo choć Rosja cierpi na brak nowoczesnych czołgów i pojazdów opancerzonych to akurat amunicji mają ogromne zapasy i zasypują wałami ogniowymi wszystkie pozycje. Z tym ,że akurat Rosjanom zaczyna brakować ludzi. I choć palą wszystko co się da to ich postępy są żadne bo zginęło za dużo elitarnych jednostek. Coraz więcej 60 latków mają na froncie. Mimo rzucania nowych BTG od 7 dni wokół Popasnej posunęli się o 2-3 km. Na północ od Słowiańska i na południe od Iziumu uderzyli dużą ilością nowych sił ale

W dniu 11.06.2022 o 16:25, ely3 napisał:

Oczywiście ten atak jest o tyle dziwny  bo Rosjanie pchają wszystko w wąski kanał mając odsłonięte flanki

Zaczyna się dziać to co pisałem 4 godziny temu Ukraina wyzwoliła dwie wioski na Zachód od Iziumu. Zawody i Spivakivka.. Obie są po dwóch stronach Dońca i obie ok 10-15 km od IZiumu. Rosjanie pchają wszystko na Wschód i za cwhilę moga mieć walki uliczne w samym Iziumie.

W rejonie Charkowie wygląda dużo na to ,ze to Ukraina kontroluje Rubiżne i Starycje.. Jakieś 2 tygodnie temu pisałem ,że wg kolesie z mojej pracy który ma rodzine w tamtym rejonie obie miejscowości były wyzwolone ale potem było mnóstwo sprzecznych raportów. Teraz Sztab generalny podał ,że odparł ataku rosyjskie atakujące te wioski. Więc chyba jednak sa ukraińskie. Ale ogólnie tamtem rejon to obok Chersonia największa mgła wojny bo nie ma tam dziennikarzy. Jest niewiele źródeł. Tereny są bagienne. Mało ludzi tam mieszka. Z Rubiżne Ukraina ewakuowała wszystkich mieszkańców 3 tygodnie temu.

W Siewierodoniecku Rosjanie zniszczyli w końcu największy most. Został jeden który jest uszkodzony. Ukraina wycofała i tak cieżki sprżet. W miesćie jest piechota z lekkimi możdzierzami i BMP które sa amfibiami i mogą spokojnie przepłynąć rzekę z zaopatrzeniem oraz ewakuować rannych jakby co. Ukraina wciąz trzma 35% miasta. Utracili lotnisko ale Rosjanie nie moga się przebić dalej. Wciąż wioski i małe miasteczka wokół miasta w południowo wschodnim rejonie są pod kontrolą Ukraińskiej armii.

Zachodni Legion który tam działa to są albo Gruzini weterani wojenni albo Brytyjczycy którzy w większości pochodzą z jednostek specjalnych a niektórzy jeszcze w lutym były w armii brytyjskiej. Czeczeni już unikają rejonu w którym oni walczą

Rosjanie nauczyli się wiele na tej wojnie. Atakują już nie tak głupio jak jeszcze w kwietniu. Każdy atak chronią duża ilością elektroniki by im drony nie rozbiły punktów dowodzenia.

Z drugiej strony na południu mają tego sprzętu mało więc od tygodnia nie ma dnia by im Ukraina w rejonie Hulajpole nie wysadzilła minimum 2-3 składów amunicji i paliwa. Ukraina podobno ok 5-8 km posunęła się na południe. Ale Rosja ma już 3 linie obrony. Nawet jak złamiesz pierwszą to potem jest drugą za którą jest sporo artylerii tak jak pod Charkowem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótki update,,, Pewnie zbyt optymistyczny ale....

Jest kilka źródeł ,że Ukraina zdobyła Kisieliwke oraz cały obszar między Kisieliwką a Stanisławem i Rosyjska obrona pod Chersoniem się chwieje. Są nawet bardziej optymistyczne raporty ale na razie mam dużą dozę wątpliwości. Na razie bym zakładam ,że Kisieliwka. Wioska Myrne, Prawdyne

Pod Iziumem jest info ,że odbili wioskę Prydonetske i to jest 10 km na Zachód od Iziumu. Rosjanie desperacko atakują Bohorodyczne ale nawet jeszcze nie weszli do wioski choć walki są już na obrzeżach i obrona ukrainska mocno trzeszczy. . Atakują wioskę Kodema na Zachód od Popasnej ale bez efektu. Podobno pod Bahmutem próbowali atakować drogę ale wpakowali się w dobrze skoncentrowany ogień NATOwskich dział ( może ceasery) i ponieśli takie straty,mże Ukraina w kontrnatarciu odbiła 3 wioski w tym rejonie

Jak na razie to coś za dużo optymistycznych wiadomości. Ale też fakt, że Rosjanie od dwóch tygodni głównie przerzucają dywizje, Samodzielne pułki i bataliony artyleryjskie a mało zmotoryzowanych.. I trochę chyba znowu zwiad zawiódł

Pod Siewierodonieckiem Ukraina zgromadziła sporo dział M 1777 i w mieście siły specjalne szukają miejsc stacjonowania rosyjskiej artylerii. Podają koordynaty i  już widziałem 2-3 filmy gdzie Ukraina zniszczyła 3-4 wyrzutnie Uragan, GRAD wraz z wozami zaopatrzenia. Zazwyczaaj straty spore. ROsja albo stacjonuje poza zasięgiem dział ukraińskich ale wtedy ich wsparcie jest żadne albo podchodzą bliżej i ponosza straty. Z drugiej strony Rosjanie zniszczyli ostatni most i teraz albo ukraina ma gdzies most pontonowy ( możliwe) albo będą nocą dowozic amfibiami posiłkji Rosjanie jak na razie nie zdobyli choc metra części przemysłowej i widać ,,że to dla nich ciężka twierdza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, ely3 napisał:

Jak na razie to coś za dużo optymistycznych wiadomości. Ale też fakt, że Rosjanie od dwóch tygodni głównie przerzucają dywizje, Samodzielne pułki i bataliony artyleryjskie a mało zmotoryzowanych.. I trochę chyba znowu zwiad zawiódł

Rosjanie zachowują się trochę tak, jakby nie bardzo wiedzieli, od której strony mają się do Ukraińców dobrać. Co chwilę przerzucają siły z jednego miejsca w drugie, ale zajmuje to wiele czasu i ruchy te są przez Ukraińców dość dobrze odczytywane. Brakuje więc zarówno elementu zaskoczenia, jak i czasu do przygotowania sensownej operacji, a to miotanie się po całym łuku Dońca sprawia wrażenie jakby armia rosyjska działała pod dość dużą presją czasu ze strony dowództwa. Od dłuższego czasu brakuje Rosjanom jakiegoś spektakularnego sukcesu, bo Mariupol zdobyli 2 miesiące temu, a od kapitulacji obrońców Azowstalu mija właśnie miesiąc. Jak na siły i środki zaangażowane w działania na wschodzie, efekty są bardzo mizerne, a kiedy już witali się z gąską ogłaszając ucieczkę Ukraińców z Siewierodoniecka, po chwili zostali z niego w dużej części wypchnięci i uwikłani w ciężkie walki miejskie, w których tracą tylko czas i ludzi.

Myślałem, że z ukraińskimi liniami obrony na wschodzie będzie dużo gorzej niż jest, więc ja też oceniam to co się dzieje dość pozytywnie, ale z zastrzeżeniem, że inicjatywa dalej jest w tym rejonie po stronie rosyjskiej i wielu ich przewag Ukraińcy nie są w stanie za bardzo zneutralizować. Tak czy siak to, że front w tamtym rejonie nie pękł i nie zmusił Ukraińców do skrócenia frontu, z pewnością jest ich sporym sukcesem. Ciężko mi uwierzyć w to, że taka sytuacja utrzyma się w dłuższej perspektywie czasu, ale sporo rzeczy sugeruje, że dowództwo ukraińskie nie chce oddać pierwszej linii obrony bez walki i nawet za cenę wysokich strat własnych, stara się ten teren jak najdłużej utrzymać. Póki co nie mam podstaw ku temu, żeby kwestionować ich decyzje i mam nadzieję, że nie działają na maksymalnym ryzyku, bo po ostatnich słowach Zełeńskiego walka o resztki obwodu ługańskiego i tereny wokół Dońca ma dużo większe znaczenie niż kilka tygodni wcześniej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.