Skocz do zawartości

ECSF: Cavaliers (1) vs Celtics (4)


karpik

I Ty możesz zostać neostradamusem!  

71 użytkowników zagłosowało

  1. 1. I Ty możesz zostać neostradamusem!



Rekomendowane odpowiedzi

1L w serii z c's a juz zaczyna sie jazda jakich to slabych pomagierow ma lbj. varejao patalach, shaq grubas ktory powinien byc na emeryturze, mo "playoffs baby", west shotgun, hickson debil itd...

do tego coach brown.

 

w sezonie rzadko to slyszalem a lawka cavs byla jedna z lepszych w lidza, a przynajmniej najszersza...

zobaczymy jak to sie rozwinie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przytocz fragment, w którym ktoś krytykuje Westa czy Varejao - to odpowiednio najlepszy guard i wysoki w Cleveland... Ławka wciąż jest najszersza, ale sam LeBron niczego nie wygra bez pomocy ławki (a szczególnie kolegów ze S5).

 

W sezonie rzadko to słyszałeś, bo osiągnęli najlepszy bilans - to chyba jasne.

 

Jeśli po 4 meczach będzie 3-1 dla Bostonu to będzie koniec serii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli james jest mvp i "makes everyone better" to chyba to dziala tez w druga strone i czasem "makes everyone worse", prawda? czemu nikt nie ma do niego pretensji? czy to naprawde tylko przyapdek ze wszyscy kawalerzysci naraz graja c***owy mecz?

 

pytam powaznie. nie bede rzucal oskarżeniami z kapelusza bo w koncu james sam nie zagral cienizny, ale wypada podywagowac nad przyczynami slabej postawy jego kolegow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kore, teza /makes everyone better/ jest Bastillona odnośnie Nasha, ja w takie ryzykowne rozważania nie chcę wchodzić.

 

A co do przyczyn gry kolegów Jamesa - to złożona sprawa, w przypadku Mo Williamsa to cecha wrodzona, w przypadku Shaqa - chyba starość nie radość, nie wiem jak to jest z Jamisonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mo "All Star" Williams is my new favorite thing in the world!

 

Meczu jeszcze nie widziałem, więc nic na razie nie napiszę, anyway Celtics baby!

 

A, jeszcze jedno - nagła gorąca sympatia Lakerfanów do Celtics (nie tylko tutaj) jest...ciężko znaleźć odpowiednie słowo.... ridiculous - pojadę z angielska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jamison od zawsze ma na czole wielkimi literami napisane "LOSER" i "SOFT" i bez pomocy LeBrona na pewno tego nie zmaże. Czy tego chcecie czy nie to albo LeBron zagra kosmos i wygra to sam, albo Mo zdąży mieć jeszcze trzy fajne mecze, ew. Celtics sami się poddadzą grając kaszankę. Bo na to, że Brown znajdzie rozum i jaja (więcej minut dla Hicksona i zdejmowanie ceglącego Mo) bym nie liczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie to coś innego. Kobe ma Phila, który nie boi się powiedzieć mu żeby nie monopolizował gry. Owszem Kobe jest burakiem i w g4 bodajże się za to obraził, ale w ten sposób Phil mu pokazał, że najlepiej gra się gdy drużyna jest zbilansowana, lider jest pierwszą opcją, ale inni również uczestniczą w meczu i wychodzi z tego niejaka płynność.

 

W grze Cavs tego nie widać i albo Lebron sam się tego nauczy albo trafi na dobrego coacha i on go tego nauczy. Inaczej będzie nazywany "Mr sweep a po drugiej rundzie na karpie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ejj hellooooł! Nie przesadzacie? LeBron w 41 minut oddał tylko 15 rzutów? To dużo? Dla porównania Shaq w 19 minut 10.. Oglądałem tylko 1q, bo musiałem sobie zrobić drzemkę, żeby obejrzeć Spurs@Suns i rzucali wszyscy jak oszalali-O'Neal, Jamison, Parker, tylko nie James i aż nawet brakowało jego gry, bo tamci średnio trafiali na początku. W każdym bądź razie chyba nie było monopolizacji gry ofensywnej Cavs przez Kinga..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mo "All Star" Williams is my new favorite thing in the world!

 

Meczu jeszcze nie widziałem, więc nic na razie nie napiszę, anyway Celtics baby!

 

A, jeszcze jedno - nagła gorąca sympatia Lakerfanów do Celtics (nie tylko tutaj) jest...ciężko znaleźć odpowiednie słowo.... ridiculous - pojadę z angielska.

sympatia? ktos gdzies napisal ze kibicuje celtom?

 

ja tam dalej ich nie znosze, a jedynym powodem dla ktorego wolalbym zeby wygrali serie i caly wschod jest chec rewanzu za finaly 2008.

 

podobne slowa padaly tez spod klawiatury innych fanow LA jesli dobrze pamietam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobe to akurat ma ludzi, którzy nie nawalają w PO. Grają tam swoje, albo wchodzą na jeszcze wyższy poziom względem RS. W Cavs jest na odwrót. Przecież w Lakers nawet Fisher jak dostanie wolną pozycję to trafi tą swoją trójkę, a jeśli Kobe spudłuje game winnera to zawsze jest jeszcze Gasol, który może to dobić. Do tego dochodzi trener, który zna sposób na wygrywanie jak mało kto. Co by nie mówić o Brownie i jakby go nie bronić to akurat do Jaxa mu sporo brakuje. Nie jestem wielbicielem LeBrona i tym bardziej Cavs, ale z kim on ma dzielić ten leadership? Jeśli pomocnicy nie trafiają nawet dość prostych rzutów to co ma z tym fantem zrobić James?

 

Weźmy dzisiejszy mecz. Mo i Parker w sumie 3/16, Shaq gra wszyscy widzimy jak, a do Jamisona to akurat bym się specjalnie nie przyczepiał bo rzucił te swoje 16 punktów na dobrej skuteczności, a dobrej obrony to się chyba po nim nikt nie spodziewał.

 

Wyobrażacie sobie Cavs wygrywających mecz w PO przy występie LeBrona z 6/19? Ja nie bardzo, a Kobas może sobie od czasu do czasu na to pozwolić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzielenie leadershipu :lol: Z kim ??? Z Mo ? Mo Ci pokazał w ostatnich dwóch meczach mniej więcej jak wygląda jego kariera. Streaky shooter, przy Lebronie na jego miejscu mógłby grać Ben Gordon i nie zobaczyłbyś wielkiej róznicy. Jamison ? Wiele więcej się po nim spodziewałem i jestem mega zawiedziony. Z nim może się podzielić najwyżej gatoradem.

 

Mo, Jamison grają gorzej a Shaq sie starzeje - i to wszystko wina Lebrona ! Co Wy ćpacie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

teraz okazuje sie, ze kobe ma swietnego coacha i ludzi ktorzy nie nawalaja ale to wtedy gdy lakers wygrywaja.

jak przegrywaja to wszystko spada na barki kb. to nic, ze fish gra dramatycznie, ze farmar od 3 lat nie potrafi przejac po nim paleczki, ze sasha vujacic, ze bynum znow kontuzjowany, i ze luke walton w tym momencie jest naszym kluczowym rezerwowym. tu nic nie spada na barki lbj'a. to wszyscy wokol sa zliii.

niewazne, bo znbow doprowadzi to do wiadomo jakiej dyskusji.

 

co do mojej "fascynacji" celtics

to jest logiczne. celci w tym momencie sa druzyna, ktora duzo latwiej jest pokonac moim jeziorowcom, wiec to im kibicuje. inna sprawa, ze ostatnio ich troche polubilem gdy zobaczylem, ze sa w momencie, w ktorym ten odwieczny rywal moze nam sie rozpasc. tak jak kore napisal, zyczylbym sobie finalow lakers-celtics by doszlo wreszcie do rewanzu za 08.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wtedy mając lepszy skład i tak przegraliscie. Wg mnie takiej plamy już nie można zmyć. A pojechanie po grupie dziadków + Rondo, którego rola w tamtym finale była marginalna to będzie jak kopanie leżącego :]

 

Wolę finał Lakers-Magic i rewanż za zeszły rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

teraz okazuje sie, ze kobe ma swietnego coacha i ludzi ktorzy nie nawalaja ale to wtedy gdy lakers wygrywaja.

jak przegrywaja to wszystko spada na barki kb. to nic, ze fish gra dramatycznie, ze farmar od 3 lat nie potrafi przejac po nim paleczki, ze sasha vujacic, ze bynum znow kontuzjowany, i ze luke walton w tym momencie jest naszym kluczowym rezerwowym. tu nic nie spada na barki lbj'a. to wszyscy wokol sa zliii.

niewazne, bo znbow doprowadzi to do wiadomo jakiej dyskusji.

 

co do mojej "fascynacji" celtics

to jest logiczne. celci w tym momencie sa druzyna, ktora duzo latwiej jest pokonac moim jeziorowcom, wiec to im kibicuje. inna sprawa, ze ostatnio ich troche polubilem gdy zobaczylem, ze sa w momencie, w ktorym ten odwieczny rywal moze nam sie rozpasc. tak jak kore napisal, zyczylbym sobie finalow lakers-celtics by doszlo wreszcie do rewanzu za 08.

Ale ja nie neguje tego, że Lakers nie mają ławki, powtarzam to upierdliwie od dawna. Wy jeszcze (jak to zwykle macie w zwyczaju - czyli kto by nie był w składzie to robicie z niego mega przyszłościowego i pożytecznego graja) uważaliście Farmara za świetny prospect, ja mówiłem, że się nie nadaje. Ale chce mi powiedzieć, że Mike Brown jest wart chociazby 5% tego co Phil ? Lub, że Gasol, Odom i Artest grają c***nie niczym Mo i Jamison? Nawet jeżeli Artest zawodzi, to macie jeszcze 2 zawodników którzy w każdej chwili mogą eksplodować i wygrać mecz za KB.

 

Kubbas dawno nie próbował mnie przekonać, że Lebron ma lepszą sytuację (w tym support) od Kobasa, spójrzcie jak wygląda rzeczywistość zamiast patrzeć na papier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- kroków w tej akcji nie było. w nocy Bastillon mnie zbałamucił w chwili słabości spowodowanej słabą grą cavs, ale teraz na chłodno nie ma żadnych wątpliwości, że to było legalne zagranie.

 

- Kore, "czynienie innych lepszymi" to bajka, w którą raczej mało kto wierzy i nie sądzę by jacyś fani cavs tak mówili o LeBronie.

 

- badboys, znowu wraca to samo: jeśli ktoś gra źle, to czemu mamy nie mówić, że gra źle? LeBron w tym meczu nie pokazał się z dobrej strony, był jakoś dziwnie mało agresywny (po G1 nie wierzyłem w żaden "elbow", śmieszyło mnie to okrutnie, wręcz wywoływało zażenowanie, że takie halo się z tego robi, ale po G2 zastanawia mnie co się dzieje z LJ, bo na pewno taka gra nie była spowodowana defensywą celtics) i ja np. mam o to do niego pretensje, ale nie zmienia to faktu, że reszta cavs na czele z Mo zagrała znacznie gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- badboys, znowu wraca to samo: jeśli ktoś gra źle, to czemu mamy nie mówić, że gra źle? LeBron w tym meczu nie pokazał się z dobrej strony, był jakoś dziwnie mało agresywny (po G1 nie wierzyłem w żaden "elbow", śmieszyło mnie to okrutnie, wręcz wywoływało zażenowanie, że takie halo się z tego robi, ale po G2 zastanawia mnie co się dzieje z LJ, bo na pewno taka gra nie była spowodowana defensywą celtics) i ja np. mam o to do niego pretensje, ale nie zmienia to faktu, że reszta cavs na czele z Mo zagrała znacznie gorzej.

Ale czemu to mialoby NIE byc spowodowane obrona Bostonu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym, kore, ogladales mecz? obrona Celtics nie ma tu nic do postawy Jamesa w tym meczu. On był tu nieobecny, ciagle podawal, nie wchodził pod kosz, nie był agresywny, nie konczyl akcji, mało rzucał - chyba cos jest nie tak? gdzie sie podzial tamten James, który wygrał HCA z Cavsi zgarnał drugie z rzedu MVP? Celtics zagrali ten mecz i tak słabo i to nie oni wygrali bo są zajebisci, tylko Cavs przegrali na własne zyczenie - tam nikt nie trafiał, dlatego dziwi mnie ze LBJ nie przejal inicjatywy

 

no ale coz, trza czekac na G3, jak sie Cavs ogarną to mogą i 2 mecze w Bostonie wyrwac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.