Skocz do zawartości

New Orleans Pelicans 2023/24


karpik

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, karpik napisał(a):

Narzekanie się bierze stąd, że gdyby oni grali z większą regularnością i nie mieli tych zapaści w drugich połowach, to byliby właśnie na miejscu tychże Wolves.

Wilki właśnie dzięki temu, że w końcu ( nawet nie chce mi się liczyć ile lat to trwało) ogarnęli się w 2 połowach są tam gdzie są.

8 godzin temu, karpik napisał(a):

 

 

Edytowane przez Tomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kryptonit dla Kings 0-4.

Tutaj już w pierwszej kwarcie było po meczu, ,a potem szło zniszczenie i tylko walka o to,żeby Kings przegrali poniżej swojego rekordu porażek czyli mniej niż 36 pkt i .... się udało. 

McCollum, Ingram tam wszystko im wchodziło. 

Taka skuteczność za 3.  Fox, jak nie Fox.

Już są glósy, ze jakby się stało, że NOP mieliby z Kingsami w PO grać to trzeba schodzic niżej bo tutaj będzie blowout w I rundzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Robaq napisał(a):

Kryptonit dla Kings 0-4.

Tutaj już w pierwszej kwarcie było po meczu, ,a potem szło zniszczenie i tylko walka o to,żeby Kings przegrali poniżej swojego rekordu porażek czyli mniej niż 36 pkt i .... się udało. 

McCollum, Ingram tam wszystko im wchodziło. 

Taka skuteczność za 3.  Fox, jak nie Fox.

Już są glósy, ze jakby się stało, że NOP mieliby z Kingsami w PO grać to trzeba schodzic niżej bo tutaj będzie blowout w I rundzie.

Nom Ingram zagral najbardziej dominujace 15/4/8 jakie widzialem  a CJ dalej msci sie za draft.

Totalnie nie leza Pelikany Kings.

Herb schowal pieknie tez Foxa do kieszeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ piękny jest ten Dżordan z Nowego Orleanu. Pels mają obecnie kłopoty bogactwa i Green musi podejmować trudne decyzje, bo na regularne minuty zasługuje tu 11 chłopa. Może to czas na pożegnanie się z Naji, bo latem trza mu zapłacić, a pewnie znalazłyby się ekipy, które kilka 2nd rounderów by za niego dały. Marshall jest spoko i Willie go lubi, ale z kogoś trzeba zrezygnować, a szkoda blokować rozwój Hawkinsa. Ten meczyk z Mavs pokazuje, że on jest gotowy na regularne minuty w drugiej połowie sezonu. 

No i wszystko byłoby super, gdyby Ingram się pojawiał na statement games - pozdro @Reikai ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, karpik napisał(a):

Ależ piękny jest ten Dżordan z Nowego Orleanu. Pels mają obecnie kłopoty bogactwa i Green musi podejmować trudne decyzje, bo na regularne minuty zasługuje tu 11 chłopa. Może to czas na pożegnanie się z Naji, bo latem trza mu zapłacić, a pewnie znalazłyby się ekipy, które kilka 2nd rounderów by za niego dały. Marshall jest spoko i Willie go lubi, ale z kogoś trzeba zrezygnować, a szkoda blokować rozwój Hawkinsa. Ten meczyk z Mavs pokazuje, że on jest gotowy na regularne minuty w drugiej połowie sezonu. 

No i wszystko byłoby super, gdyby Ingram się pojawiał na statement games - pozdro @Reikai ;)

Pazdzierz gra straszny, zwlaszcza ten mecz z Denver. Ogolnie musi zrobic adjustments do adjustments przeciwko niemu, ale to dobrze - czesc rozwoju jako playmaker. Nie radzi sobie z tymi podwojeniami I trapowaniem poki co, musi lepiej to czytac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stuknęła połówka, więc coś tam można podsumować.

1. Pels są generalnie wjuch mocni, ale jednocześnie wciąż są dość młodzi i się docierają, więc to 24-17 można mimo wszystko uznać za lekkie rozczarowanie, bo stać ich na więcej.

2. Willie Green ma swoje lepsze i gorsze momenty, widać też, że czyta forum e-nba.pl, bo po narzekaniu na niego, że nie potrafi ustawić skutecznych zagrywek w ataku, chowa Ziona w rogu, poprawił się i na tę chwilę jest ok.

3. Głębia jest zajebista co najlepiej podsumowuje wygrana rezerwami w Dallas. Jak rolesi mają swoje momenty, a ostatnio mają - Herb w ostatnich 13 meczach trafia 50% trójek, Hawkins 48%, Dyson 40%, Nance po powrocie po kontuzji 57%, to Pels wyglądają jak walec.

4. CJ z naprawionym kciukiem jest innym człowiekiem i generalnie gra zajebisty sezon, czołówka shooterów i generalnie świetny fit. Nawet Valanciunas tak nie wkurwia jak zazwyczaj i wydaje się jakby poprawił ustawianie się w obronie, czasem potrafi zmisiować mniejszych centrów, a nawet trochę rozciąga grę, ale z drugiej strony nie ma się co czarować - przyjdą plejofy i gość będzie ledwo grywalny.

5. Pels są ok. 4 mln ponad podatkiem, więc pewnie w lutym będą chcieli wywalić Kirę Lewisa w ramach oszczędności, bo szkoda przez kogoś takiego płacić luxury tax. Zobaczymy czy będą dopłacać pickami czy może zdecydują się pożegnać z Najim, którego moim zdaniem i tak nie zdołają zatrzymać latem, choć tu się mogę mylić, bo nie znam właściciela Pels i nie wiem jak głęboko jest skłonny sięgnąć do kieszeni.

6. Jeszcze nie było momentu, żeby obaj Zion i Ingram grali równocześnie zajebiście. Zion wygląda aktualnie zdecydowanie lepiej kondycyjnie niż miesiąc temu, już raz mi się wydawało w tym sezonie, że jest 2 tygodnie od bycia w optymalnej formie, i teraz też mi się tak wydaje, ale, że mnie już raz oszukał, to się nie nastawiam. Zobaczymy jak będzie. Ingram obecnie jest w dołku, ale długo to nie będzie trwało. A jak ta dwójka zaklika i będzie zdrowa, to wiosna będzie należeć do Pelikanów. Generalnie wszystko poniżej 50W na koniec sezonu będę uważał za rozczarowanie i że coś poszło nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pels mają ostatnio problemy w ataku przeciwko lepszym zespołom. Bo o ile z leszczami jadą bez mydła i ten zespołowy atak fajnie wygląda, gdy się wszystko pięknie klei, to gdy trafiają na Clippers, Suns czy wczoraj Thunder i rolesi akurat pudłują, to jest to czas, żeby mecz przejął gtg, a kolejny raz pan Brandon Ingram się nie stawia i cały mecz szuka partnerów, którzy po prostu nie mają dnia. 9 oddanych rzutów w takim meczu jest niewybalaczne, czasem trza wziąć odpowiedzialność na siebie i jechać samemu z leszczami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, karpik napisał(a):

Pels mają ostatnio problemy w ataku przeciwko lepszym zespołom. Bo o ile z leszczami jadą bez mydła i ten zespołowy atak fajnie wygląda, gdy się wszystko pięknie klei, to gdy trafiają na Clippers, Suns czy wczoraj Thunder i rolesi akurat pudłują, to jest to czas, żeby mecz przejął gtg, a kolejny raz pan Brandon Ingram się nie stawia i cały mecz szuka partnerów, którzy po prostu nie mają dnia. 9 oddanych rzutów w takim meczu jest niewybalaczne, czasem trza wziąć odpowiedzialność na siebie i jechać samemu z leszczami.

Za malo agresywny jest Ingram zdecydowanie. Najgorszy miesiac w karierze zdecydowanie. Co z tego, ze fajnie kreuje ceglarzy. Tu powinno bez Ziona byc 20 FGA+.

Murphy tez troche zszedl na ziemie jako prospect.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
4 godziny temu, Reikai napisał(a):

Centra

Na juz

Teraz

Now

Zwlaszcza, ze nie wiadomo co z Jonasem.

Nic się dzisiaj nie wydarzy w tej kwestii, myślę, że dopiero jak wszyscy zobaczą, że Jonas to center na góra kwadrans w PO, to dojdzie do jakichś ruchów. Najpiękniejszy scenariusz jaki sobie mogę wyobrazić jest taki, że Cavs dochodzą do wniosku, że nigdzie nie zajadą z grą na dwie wieże i Mobley jest latem do wyciągnięcia. 

Ale póki co ta drużyna robi postępy i zaczyna już zamykać mecze, Zion potrafi przejmować mecze w 4Q i coraz fajniej wygląda w obronie, z Clippers momentami nawet imponująco bym powiedział. Zresztą Ingram też i jeśli ten duet będzie w stanie wejść poziom wyżej w defensywie niż był dotychczas, a wygląda na to, że będzie w stanie, to zaczynam się pomału jarać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, karpik napisał(a):

Nic się dzisiaj nie wydarzy w tej kwestii, myślę, że dopiero jak wszyscy zobaczą, że Jonas to center na góra kwadrans w PO, to dojdzie do jakichś ruchów. Najpiękniejszy scenariusz jaki sobie mogę wyobrazić jest taki, że Cavs dochodzą do wniosku, że nigdzie nie zajadą z grą na dwie wieże i Mobley jest latem do wyciągnięcia. 

Ale póki co ta drużyna robi postępy i zaczyna już zamykać mecze, Zion potrafi przejmować mecze w 4Q i coraz fajniej wygląda w obronie, z Clippers momentami nawet imponująco bym powiedział. Zresztą Ingram też i jeśli ten duet będzie w stanie wejść poziom wyżej w defensywie niż był dotychczas, a wygląda na to, że będzie w stanie, to zaczynam się pomału jarać.

Zion byl mocno kiepski z Clippers, ale pieknie w 4 kwarcie to wygladalo jak zamknal run Clippers samemu, to tez sztuka jak ci nie idzie.

Tylko zgadzam sie z RJ - To jest skandal jak malo on zbiera.

Ciezko mi ten zespol ocenic, czy sa tak dobrzy jak dzis, gdy Ingram I Zion nie poca sie zbytnio, maja sporo glupich strat a I tak luźno wygrywaja z hot Clippers, czy sa tak slabi jak w niektorych meczach w styczniu.

Tak czy siak - imo robia w PO kilka zespolow w 1 rundzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Nie ma chyba ostatnio gorzej traktowanego przez sędziów zawodnika od Ziona. Dosłownie w każdym meczu są takie 2-3 obrazki jak ten powyżej. Nawet ten brawl z ostatniego meczu z Heat wynikał z tego, że Zion nie dostawał oczywistych gwizdków i się chopcy w końcu rzucili na siebie, choć Naji zamiast Butlera powinien raczej dusić, któregoś z pasiaków ;)

Zion powinien na pewno popracować nad deceleration move a la Luka, wtedy miałby większą kontrolę nad tym, gdzie jest obrońca, no i akcja działaby się wolniej, więc któryś z tych ślepców może by zaczął zauważać oczywiste faule. Jakiś fade away by mu też nie zaszkodził, bo jak wczoraj krył go Caruso, dużo lżejszy i niższy, ale potrafiący ustać naprzeciwko niego z grubsza bez faulu, to Zion co akcja mógłby se ciskać jumperka z czwartego metra bez większego oporu ze strony obrony, ale, że jego reptuar jest wciąż zbyt ograniczony, to momentami bije głową w mur, choć teoretycznie mógłby mieć sporo quality shots bez większego wysiłku. 

Oczywiście nie to było przyczyną porażki, bo gdyby Pels nie tracili tylu piłek i nie byli tak zdziesiątkowani, to pewnie bez tego by to wyciągnęli. Patrzyłem se dość uważnie na poczynania Matta Ryana i choć ładnie trafiał trójki, to nie wróżę mu wielkiej przyszłości w NOLA, bo mało kto jest takim kiepem w obronie, co gorsza z zerową dyscypliną. Ryan broni tak, jakby nie znał swoich ograniczeń, w semi-transition wylądował raz naprzeciwko DDR, Ingram chciał go przejąć, a ten kazał mu wracać do swojego, bo pomyślał, że fajnie będzie obronić  w iso DeRozana. No, ale nie obronił. Uprawia też okropny overhelping, choć jest c***owym help defenderem, przez co sypie się całe team D. No, tragiczny jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.