Let's repeat! czyli sezon 09/10 w jezioranach

[P_M]

Nie, i w dodatku:

Update: An MRI on Bynum's strained left Achilles' tendon revealed no rupture, be he is not expected to return until April, the Orange County Register reports.

Analysis: Fortunately, Bynum seems to have avoided a major injury, but his owners will be forced to work without him for at least a week and a half. He'll be re-evaluated next week, while Lamar Odom - who is dealing with an injury of his own - likely slides into the starting lineup.

 

W marcu Andrzeja już nie zobaczymy...

[badboys2]

wlasnie po to zostal podpisany odom....

 

dzieki bogu to nie jest nic powaznego i max 2 tygodnie przerwy powinny mu wystarczyc. smutne jest to, ze kolejny uraz go lapie gdy zaczyna wchodzic na wyzsze obroty.

 

w sumie to moze nam to wyjsc nawet na dobre. gasol dzis wyrownal season high. ostatnio gra coraz lepiej i jezeli tylko bedziemy wiecej musieli grac na niego to lepiej mu zrobi w odzyskiwaniu pewnosci siebie. troche slabszych przeciwnikow mielismy ostatnio ale pau naprawde wyglada juz o niebo lepiej niz jakis czas temu.

 

12 spotkan do konca.

8 na wyjezdzie

8 z ekipapami powyzej 50% zwycviestw

mamy 5 spotkan przewagi nad nuggets i mavericks.

3 nad orlando

i 6 nad celtics i hawks

 

mavericks maja najprostszy terminarz ale mysle, ze 13-0 nie zrobia.

nuggets ctroche trudniej, bo zaraz uderza na wschod gdzie polegna pewnie w bostonie orlando i toronto albo dallas wiec oni do konca miesiaca powinni byc juz poza wyscigiem.

 

orlando rowniez dosc ciezki terminarz i w najlepszym wypadku skoncza sezon z 3 porazkami wiecej

celtics wracaja na zwycieski szlak ale i oni powinni zaliczyc jeszcze jakies 2-3 porazki.

hawks rowniez ciezki terminarz wiec odpadaja.

 

pozostaje zatem tylko pytanie jak zagraja lakers i czy dowioza hca na zachodzie.

 

i tu kluczowe sa najblizsze spotkania. 5 gier wyjazdowych w 8 dni.

sas,okc,hou(b2b),noh i atl.

jezeli przetrwamy i zrobimy 3 zwyciestwa to hca imo nie stracimy. imo duzo latwiejszy jest ten trip niz wypad na floryde+cha.

[Quester]

orlando rowniez dosc ciezki terminarz i w najlepszym wypadku skoncza sezon z 3 porazkami wiecej

najlepszym dla was?

[badboys2]

najlepszym wypadku dla nich.

w najgorszym pewnie ucilaliby z 5-6.

tak czy siak dzis padli mavs. takze praktycznie szanse na wyprzedzenie nas(lakers) maja juz tylko magic ale o ile dobrze sie orientuje mamy z nimi tiebreakera. u nas przegrali 6, my u nich 2.

 

dzis kolejny day off.

 

w srode prawdopodobnie obejze lakers-spurs na zywo. lol

[theo001]

o k****, ale Lakersi wyjebani jak bure suki. Po 3 kw. -33 :shock:

[ignazz]

spokojnie poza faktem, ze mecze w nocy nie wyszły;

 

 

Lakers ale i Cavs nic zlego się nie stalo

 

wielokrotnie obserwowałem powyzsze zachowanie spurs w najlepszych swoich sezonach gdzie dobry bilans i łapanie rytmu całego zespołu przeplatane było z mizernym jednorazowym ( gora dwa) WYSTĘPEM GDZIE LIDERZY SIĘ NIE PRZEPRACOWYWALI ZBYTNIO a efekt końcowy był i tak inni niz taki mecz z Okla

 

najważniejsze ze obie ekipy maja w swoich onferencjach "prawie' zapewniony HCa i tyle.......

[sadek69]

Bezradność, ospałość i totalna niemoc nas w tym meczu dopadła.

Ja uważam że spotkanie należy rozpatrywać w kategorii trzech kwart.

Czwarta to już była grana na zasadzie "porzucamy sobie? - porzucamy"

Wynik już był przesądzony, grali rezerwowi, rywale na luzie, a nasi

chcieli się chociaż w tej kwarcie pokazać.

Po trzech kwartach minus trzydzieści trzy w punktach, minus jedenaście na deskach, brak zespołowej gry - tylko siedem asyst w całym meczu,

bardzo słaby procent z gry, dziewięć strat naszego lidera.

Zero odpowiedzi na Westbrooka. Fisher poza dwoma trafieniami na samym

początku nie grał nic, o tyle dobrze że dostaje coraz mniej minut.

Artest ostatnio mocno chwalony - mocno zawiódł przeciwko Durantowi,

z drugiej strony nasz lider skutecznie wyłączony z gry.

Gasol strasznie ospały i to przeciwko słabemu Krsticowi?

Faktycznie jedynie Odoma można pochwalić za ciągnięcie zespołu.

Kobe też się mocno starał, ale niestety słabo mu wychodziło.

Nasi rezerwowi dopiero poszaleli w czwartej kwarcie, której jednak nie ma co oceniać bo była rozegrana na zupełnie innych zasadach.

 

Nie wiem na ile, ale mam wrażenie, ale Lakers z tych pięciu meczy rozgrywanych bez Bryanta prędzej by powalczyli dziś z Thunder, w tym spotkaniu tylko agresywna, zespołowa gra mogła zatrzymać gospodarzy,

a my zagraliśmy bez pomysłu i zbyt indywidualnie.

 

Oklahoma.

Żebym pewnie teraz zaczął się interesować NBA to zostałbym właśnie

kibicem tej drużyny. Młoda, fajna ekipa, z mnóstwem energii i polotu.

Jeżeli rozwinie się Harden to w zasadzie pozycje 1-3 mają obstawione na lata. Jakieś istotne wzmocnienie na C i mogą walczyć o tytuł.

Życzę im 2/3 lub 6/7 miejsca po RS, tak abyśmy mogli w PO z nimi się spotkać dopiero w finałach konferencji, nie wcześniej.

[badboys2]

ogladam wlasnie rox-lakers i nie widze tej pizdowaosci gasola

nie chce mi sie juz dyskutowac z haterami na ten temat.

chlop zbiera 11 pilek na mecz. nie widzialem by ostatnio odpuszczal. zdarzaja mu sie cipowate faule jak ten na howardzie, ale generalnie w ciagu 3 ostatnich lat zrobil duzy postep. jezeli ktos tego nie widzi, ma prawo. zdobyl tytul, zamkneli usta z kb wielu ale jak widac pamiec jes ulotna iniektorzy ponownie zaczynaja szczekac. smune to roche. w czerwcu moze znowu ucichna na jakis czas.

 

widzialem mecz ze spurs, ogladam wlasnie ten z rockets. dzieki bogu nie widzialem meczu z thunder. nie wiem co o tym sadzic. mam wrazenie, ze wygrana ze spurs spowodowala, ze psychicznie odpuscili. ta wygrana dala im praktycznie wygrana w konferencji, bardzo chcieli wygrac o spotkanie z wielu powodow i poprostu z nich zeszlo gdy tego dokonali.

 

9 spotkan do konca sezonu.

jutro nowy orlean i w srode arcy ciekawe spotkanie w atlancie ale mam wrazenie, ze zagraja tam na pol gwizdka. a pozniej kwiecien, ktory tez pewnie beda chcieli dograc jak najmniejszym nakladem sil. 1 seeda juz pewnie nie sraca. pytanie tylko z kim zagramy.

 

najbardziej chcialbym thunder.wiem, ze westbrook zrobi na fishu 30-10 w serii ale to jest tak mlody i niedoswiadczony zespol i slaby pod koszem gdy mamy bynuma, ze trudno o lepszego rywal na po. no i dodakowo to ostatnie spotkanie...

 

edit:

no i thunder pokazali. choc meczu nie widzialem ale wychodzi na to, ze bez bynuma przy takim naszym zaangazowaniu sa w stanie nas rozjechac.

 

akcja gramy dla lakers trwa.

nuggets polegli w orlando.

dzis graja w dallas. pewnie bardzo beda chcieli wygrac i kibicuje im w tym meczu, bo przy jednoczesnym zwyciestwie lakers w nowym orleanie zapewnia sobie juz na 100% 1 seed. choc z 2 strony moze to nie najlepiej wplynac na ich i tak slaba chec do gry w ostatnim okresie.

[cthulhu]

Lakers faktycznie ostatnio grają słabo, ale chyba wszyscy wiemy, że to ekipa na PO.

 

Poza tym oni nic już nie musza udowadniać, ani śrubować.

 

Ostatnie dwa lata byli w finale ligi, a i teraz na 99 % tam będą. Oni znają swoją wartość i to ich czasami gubi, bo przechodzą obok meczu. To nie brak umiejętności.

 

A to, że zagrają słabiej czasem to każdemu się zdarza. To, że mają słabsze elementy jak np. Fisher, czy Farmar to też żadna tragedia bo każda drużyna je ma. Oni mająi tak stosunkowo mało.

 

Ja czekam na PO. Potem się zaczniemy rozliczać. Póki co najlepiej o sile Lakers niech świadczy to, że grając kaszanę przez długi czas są definitywnie najlepszą ekipą na zachodzie i mają niewiele gorszy bilans od najlepszych Cavs.

 

To inni powinni się martwić jak Lakers wreszcie zaczną grać jak należy. Przewiduję to optymistycznie na drugą rundę. Realistycznie na finał konferencji. Pesymistycznie na finał ligi (o ile pycha ich nie zgubi i wcześniej nei odpadną).

[Me Myself and I]

za 3:

Artest 1/8

Fisher 1/7

 

i nie mam pytań :evil:

[Maciek9020]

Ostatnie dwa lata byli w finale ligi, a i teraz na 99 % tam będą. Oni znają swoją wartość i to ich czasami gubi, bo przechodzą obok meczu. To nie brak umiejętności.

 

A to, że zagrają słabiej czasem to każdemu się zdarza. To, że mają słabsze elementy jak np. Fisher, czy Farmar to też żadna tragedia bo każda drużyna je ma. Oni mająi tak stosunkowo mało.

 

Ja czekam na PO. Potem się zaczniemy rozliczać.

No ja czekam z niecierpliwością na Play-Off i odezwe sie jak lakers będą odpadać w 2 rundzie.

[cthulhu]

Zakład stoi.

[Mac Clane]

LAL nie odpadną... Phil detaliczne zakupy robił jako zawodnik, jako coach załapał że hurtem się bardziej opłaca i zaczął brać trójpaki:)

[Findek]

All of which takes us back to Gasol. The Lakers' center was asked about the idea that the Lakers have the talent and know-how to turn it on come playoff time despite their recent struggles. He wasn't buying it for a second.

 

"I don't really believe in that much," said the Spanish 7-footer, "especially on the NBA level and on the playoff level. You need to make sure you build on habits and you build on little things out there, and understand you can't rely on 'We're a great team, we're gonna turn it on when we need to.' It doesn't work like that."

Wielki szacunek dla Gasola za te słowa. Pomijając już sytuację Lakers, zawsze mnie wkurwiało to pi****lenie , że takie zespoły mogą sobie odpuszczać pod koniec, albo że nawet jak im gorzej idzie, to jest spinka na play offs. Ja również tego nie kupuję.

 

A co do samych Lakers, to naprawdę dzieją się dziwne rzeczy. Co najgorsze ? Nie widać chemii. Ani na boisku, ani poza nim.

[badboys2]

sam juz nie wiem co o tym myslec.

doszedlem do wniosku, ze najblizszy mecz jaki obejze to bedzie 1. mecz playoffs.

urodzilo mi sie dziecko i mam wiele wazniejszych rzeczy na glowie obecnie.

co do samych lakers.

juz sam nie wiem co o tym wszystkim sadzic ale nie wyciagalbym daleko idacych wnioskow. pomijam pieprzenie o tym czy im sie teraz chce czy nie.

 

brakuje bynuma. wiadomo, ze przy budowie tego zespolu postawiono wszystko na 1 karte. waska 8-osobowa rotacja. zabraklo bynuma i nagle pozostaje 7 do grania. jezeli wezmiemy pod uwage, ze fisher gra to co gra to pozostaje tak naprawde 6 do grania. i z takimi rywalami jak hawks, zostalo to uwypuklone do maximum. jak brakuje jakiegos startera momentalnie oslabiana jest lawka a bez lawki nie ma tego zespolu. tu nawet problem jest z s5 bo rzadko kiedy s5 jest w stanie wypracowac wieksza przewage po 1q.

 

pozostaje zatem wierzyc, ze w playoffs to sie zmieni. dlaczego ma sie zmienic? dlatego, ze zmieni sie gra kb. kobe gral w tym sezonie glownie w meczach o stawke. np wczoraj byl agresywny i to byl zupelnie inny kobe, niz ten ktorego czesto ogladamy. on swoje czuje w kosciach i chocby nie wiem co nie bedzie sie meczyl w rs.

 

jedziemy dalej. problemem jest fisher. oczywiscie dla loraka i bastiliona fisher defensywnie jest na tym samym poziomie co reszta ligi, co wiecej jest jednym z lepszym defensorow na pg tej ligi. ja wiem swoje, bo wiem co widze. a widze, ze bibby i resza pg'ow ej ligi zalicza na nim zazwyczaj swoje najlepsze wystepy w sezonie. pomijam juz szybkich rozgrywajacych. billups, mo williams i cala reszta, wszyscy robia na nim mase punktow. nie doczekalem sie statystyki, ktora pokazuje ile punktow robia pg rywali na fisherze ale wczoraj na dzien dobry pierwsze 7 punktow dla hawks zdobyl bibby.

 

zatem tu mamy problem i trzeba jeszcze bardziej ograniczyc minuy fishera. fajnie wczoraj pokazal sie farmar ale takie jego mecze zdarzaja sie 2 razy w miesiacu.

 

pozytyw jest taki, ze gdyby nie defendywa artesta jj mialby wczoraj 40 punktow i 65% z gry.

 

lakers na ym tripie nie zachwycili poza meczami ze spurs i rockets. 2-3 chwaly im nie przynioslo ale po to osiagaja taki bilans, zeby miec hca w playoffs przynajmniej we wlasnej konferencji. a u siebie ten zespol gra ciut lepiej nawet w okrojonym skladzie.

 

co nie zmienia faku, ze ostatnie 2 tygodnie nie beda wcale latwe i beda musieli sie jeszcze troche napocic by przynajmniej lepszy bilans od orlando dowiezc do konca. a na rozkladzie pare ciekawych ekip spurs,nugges,jazz

 

jedno jest pewne. rok temu takich problemow nie mieli. rok temu prezentowali troche inny, wyzszy poziom(?) i mieli chyba szersza lawke. lepiej to wszystko funkcjonowalo. za duzo jednak widzialem i za dobrze wiem ile znaczy dla mistrzow nba odpowiednia mobilizacja, ktora dla nich bedzie dopiero w playoffs.

[lukaszlk]

jedno jest pewne. rok temu takich problemow nie mieli. rok temu prezentowali troche inny, wyzszy poziom(?) i mieli chyba szersza lawke. lepiej to wszystko funkcjonowalo. za duzo jednak widzialem i za dobrze wiem ile znaczy dla mistrzów nba odpowiednia mobilizacja, ktora dla nich bedzie dopiero w playoffs.

Mam wrażenie,ze najbardziej brakuje nam Arizy, jego energii. Potrafił zacząć jakiś run dla nas, 2 trójki z rzędu rzucić, wsadem wprowadzić więcej energii. Teraz go nie ma,za to jest Ron,ale jego "zadanie" dopiero zacznie się w PO na jego defensywie na gwiazdach przeciwnej drużyny.

 

Fakt, duzy problem to Fisher i reszta guardów,no z wyłączeniem Kobego. Farmar dobry mecz ma raz na 10, i co najgorsze Brown jakoś tak "zdziczał". Wielu jego decyzji rzutowych nie da się ostatnio zrozumieć. A ławka bez Odoma to nie to samo.

 

Nie będę pisał,że sytuację mógłby zmienić Sasha,bo to co on gra to dramat,ale z taką słabą ławka na pewno nie zaszkodziłoby spróbować. Tymczasem ma jakiś konflikt z Shawem bodajże, Phill powiedział,ze jak się nie wywiąże z obietnicy to zagra tylko wtedy jak drużyna będzie przegrywała 20pkt i więcej.

[Mal]

EL SEGUNDO – The Los Angeles Lakers have signed guard Kobe Bryant to a three-year contract extension, it was announced today by General Manager Mitch Kupchak.

 

"We are extremely pleased that we were able to reach an agreement and come to terms on the extension at this time," said Kupchak. "Kobe has been a cornerstone of the Lakers for well over a decade, helping to lead us to four NBA Championships and in the process developing into one of the greatest players in basketball history."

 

"Two of our main goals heading into this season were to sign Kobe Bryant and Pau Gasol to contract extensions," continued Kupchak. "With the signing of Pau earlier this season and the signing of Kobe today, we were able to accomplish those goals, helping to keep the core of this team intact for the foreseeable future and in turn help to ensure the franchise's continued success over the years to come."

 

Bryant, a four-time NBA Champion, has earned numerous accolades over the span of his 13-year career most recently being named the 2009 NBA Finals MVP. In 2008, the 12-time NBA All-Star earned the NBA Most Valuable Player Award. In that same year Bryant helped lead the United States to a gold medal in the 2008 Beijing Olympics. Bryant has earned All-NBA honors in each of the last 11 seasons and has been named to the NBA's All-Defensive Team nine times.

 

In Bryant's 13 seasons with the Lakers they have appeared in postseason play in all but one season (2004-05), and have reached the NBA Finals six times, winning championships in 2000, 2001, 2002 and 2009. The 6'6" guard scored a career-high 81 points (55 in the 2nd half) on January 22, 2006, the second highest game and half totals in NBA history.

 

Originally acquired by the Lakers from the Charlotte Hornets in exchange for Vlade Divac on July 11, 1996 after being selected by the Hornets with the 13th overall pick in the 1996 NBA Draft, Bryant is the youngest player in NBA history to score 25,000 points. Earlier this season Bryant moved past Jerry West to become the Lakers all-time leading scorer and currently ranks 12th on the NBA's all-time scoring list.

 

In 70 games this season, Bryant is averaging 27.2 points, 5.3 rebounds and 5.1 assists in 38.8 minutes.

http://www.nba.com/lakers/news/100402_k ... nsion.html

 

Nie żeby, ktoś się spodziewał innego rozwiązania. Podobno 90 mln warty kontrakt

[rahu]

będzie to tak wyglądało

 

2011-12 27,410,906$

2012-13 30,015,563$

2013-14 32,620,219$

 

jeśli rzeczywiście salary cup ma spaść to LA na samego KB będą wydawać grubo ponad połową a co z resztą?Wiem że Buss to dziany gość ale chyba nie aż tak.

 

$33,140,000 - to najwyższy kontrakt w historii , do MJ jeszcze trochę mu brakuje 8)

[Quester]

rahu - to pewne? Nie spodziewałem sie, że podpisze maxa, takiego kontraktu dawno nie było.

[Dunk Fan]

:shock:

 

KB nie miał litości, ale nie ma się co dziwić - chyba tylko Bussowi, że więcej nie utargował...