Skocz do zawartości

Bulls


Wirakocza

Rekomendowane odpowiedzi

Te video już oglądałem wczoraj, bardzo fajnie w obronie grają Bulls, zdyscyplinowanie, mają szereg zasad, dobry system i odbija się to w statystykach. W zeszłym roku zajmowali 10 pozycje w lidze pod względem obrony, w tym roku są nr1.

bulls są świetni nie tylko w skali obecnej ligi, ale również patrząc na historię NBA (przynajmniej tą od 1974). ich drtg od średniej ligowej wynosi obecnie -7.2, co na liście all time dałoby im 7 miejsce - na równi ze spurs 1999 i tuż za spurs 2005 czy pistons 2004.

 

a trochę w cieniu tego celtics ze zdrowym KG też rozgrywają kolejny wybitny sezon pod względem defensywy (praktycznie ten sam poziom co bulls).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne ten:

Bart (Stetin, Po )

 

 

are Bulls too inexpierenced to make Finals or even make it past Heat in 2nd round(if they met there). Playoffs are different ballgame and on offense they may suffer without any other viable option except for Rose.(Booz, Deng - can't see them takin over on offense )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, do końca 7 meczów, jeśli dziś wygramy to mamy +3 nad miami i +3.5 nad bostonem. Toronto u siebie, tego nie można przegrać, niby b2b, ale raps już chyba zmierzają ku loterii. Potem suns i ten przejebny mecz z bostonem. Pasuje go wygrać żeby być spokojnym kiedy będziemy mieć ten sam bilans co c's (wtedy będzie się liczyć bilans ze swojej dywizji). Ostatni road trip i tu może być różnie i na koniec w UC łatwy mecz z nets. Możemy przegrać max 3 razy, ale przy takim założeniu trzeba ograć c's w czwartek. Wtedy w razie remisów jesteśmy over miami (bezpośrednie spotkania) i bostonem(record z dywizji).

Ogólnie dobry sezon, przed meczem jeden z kibiców utah rozgłaszał w chwale że ci mogą zgarnąć sporą część nagród. A tu kto by się spodziewał że to właśnie my mamy kilku faworytów w wyróżnieniach:

Mvp- potencjalnie rose

coty- mamy tylko jedną porażkę więcej od spurs, nagroda dla popa za końcówkę- wątpliwa.

dpoty- deng/brew powinni mieć jakieś głosy choć wiadomo że do niskich ta nagroda nie należy.

I piątka- rose

I lub/i II piątka obrońców: brew, deng, może rose.

 

Szkoda Joakima, im więcej sezonów w lidze tym więcej opuszczonych meczy, ta gra jego z boozerem nie przekonuje bo i mało jej było, ale ciekaw jestem ile w tych PO pogra kurt, bo pogra na pewno, przy tym co odjebali w tym sezonie podkoszowi bulls niestety trzeba się nastawiać na najgorsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak nie lubię Boozer'a (za całokształt) tak wypada pochwalić go za dwa ostatnie mecze. Co prawda przeciwnicy tacy sobie (lub wręcz słabi) ale to zawsze cieszy. Czy Carlos pogra tak dłużej a najważniejsze w PO - zobaczymy.

 

Mycek dzięki za ten filmik o obronie bo człowiek patrzy, cieszy się ale nie widzi (przynajmniej ja) schematów jakie Bulls stosują w D. Dla mnie to po prostu dobrze broniący team i tyle.

 

Szansa, że byki mogą mieć najlepszy bilans w całej lidze (niespodziewany dołek Spurs) jest przytłaczająca ale to sprawa drugorzędna, najważniejsze są wszak PO.

 

Pytanie. Czy Bulls mogą grać jeszcze lepiej, jeszcze intensywniej, bronić na jeszcze wyższym poziomie ? Wszak wszędzie słychać, że PO to inna bajka i każdy zespół będzie grał inaczej tj. lepiej niż w RS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obejrzałem ostatnie mecze Bullsów i jeśli ktoś mi znowu na forum napisze ,że obrona PG nie jest istotna to ponownie go wyśmieje.

a kto tak pisał? bo ja kojarzę tylko osoby, które mówiły, że obrona PG jest najmniej ważna - choć i od tego bywają wyjątki (jak kiedyś Kidd na przykład).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czapki z głów dla Bulls za grę do końca w RS. Inni wystawiają rezerwy, przegrywają, ustawiają się w drabince na PO a byki do przodu. Tak trzymać. Nawet jeśli polegną w PO, to i tak zasługują na szacunek za to co zrobili w tym sezonie.

Ktoś powie, że cel uświęca środki a ja twierdze, że prawdziwi mistrzowie nigdy nie odpuszczają w żadnej sytuacji.

 

Czy ktoś z Was może wyjaśnić, który zespół (Chicago czy SA) będzie miał HCA w przypadku jednakowego bilansu. Bo przecież nie rzut monetą czy losowanie o tym zadecyduje.

 

I co z kontuzjami Noah i Brewer'a ? Czy są poważne i jak bardzo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inni się ustawiają w drabince PO, Bulls też, tylko na 1 miejscu, trudno żeby chcieli spaść i mieć 3 seed :mrgreen:

 

i tak, rzut monetą jest jak najbardziej poważny, a żeby nie było to bodajże na MŚ w piłce nożnej w przypadku awansów z grupy też któryś w kolejności jest rzut monetą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak, rzut monetą jest jak najbardziej poważny, a żeby nie było to bodajże na MŚ w piłce nożnej w przypadku awansów z grupy też któryś w kolejności jest rzut monetą

Ok. Tyle, że na MŚ grasz w grupie tylko trzy mecze a RS to 82 spotkania. Więc, żeby nie wymyślić innego kryterium to jak dla mnie czysta głupota albo lenistwo.

Ale walić to. Niech będzie losowanie. A w finał Bulls-Spurs osobiście nie wierzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt chyba się nie spodziewał, że Chicago będzie najlepszą drużyną ligi po sezonie zasadniczym :)

Super sprawa, że w końcu doczekaliśmy się czegoś pozytywnego bo od czasów złotej drużyny to sukcesem było zakwalifikowanie się do play-off.

Jestem Ciekaw jak to będzie wyglądało w play - off, które zapowiadają się bardzo Ciekawie :)

Trzeba tu Gortatowi podziękować bo zaliczył bardzo dobry mecz i jego Phoenix wygrało z San Antonio co dało nam 1 miejsce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy najlepszy bilans, mamy MVP, prawdopodobnie COTY też należy do nas

cieszy nominacja nawet Rosa do MIP'a przez niektórych, takie symboliczne wyróżnienie dla niego, za ogrom pracy jaki włożył, mimo wszystko w tak napiętym grafiku jaki miał.

Skurczybyk dotrzymał słowa, powiedział, że będzie lepszy i to uczynił :twisted: jest kozak, do tego ma jaja, końcówki meczów ciągnie jak mało kto. Po pamiętnej przegranej z Clippers, gdy nie trafił 2 wolnych, powiedział, że takie coś nie może się powtórzyć i od tamtego czasu trafia wszystkie osobiste :twisted:

Autentycznie wierze w finał jak nigdy

czuje zapach zwycięstwa jak w 98 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że powszechny entuzjazm.

Ale:

*Noah jak tylko pojawi się na parkiecie od razu coś sobie skręca/uszkadza.

Tak naprawdę to nie jest już ten sam zawodnik, jasne, kontuzje, ale w tych ostatnich meczach (przykład orlando) nie grał a mógł, pierdu pierdu że kostka go bolała, poprostu nie dawał rady z andersonem, i widać że miał kłopoty, nie tylko w tym meczu z odnalezieniem się w D. Dobrze że od razu podjęte zostały działania i Tom zrobił Joakimowi mały maraton treningowy. Wraca na Nets i już widać że w huj lepiej no ale trach! kolano. Dziwne że nic nie jest powiedziane co się stało w to kolano, od rana czekam na jakieś info i nic. Ale trzeba się bardzo poważnie liczyć z tym że w PO możemy grać Kurtem.

*Brewer, k****, skręcony kciuk, ale coś się tam chyba z wiązadłami pojebało, obejdzie się bez operacji, ale nie wiem czy na PO ronnie będzie w 100% sprawny. Dla weekendowców (ah już się nie mogę doczekać soboty i tego jak będę wściekał się z powodu przycinającego się steama)to tylko ceglarz, dla mnie to jest jeden z podstawowych zawodników.

*Boozer, to co chłop ostatnio robi to ludzkie pojęcie przechodzi, skuteczność na poziomie 35%. Widać że grali w końcówce pod niego, ale okazało się że boozer jest świetny na pnr, ale jak się mu wrzuci piłkę na post up to raz na jakiś czas (na 5 oddanych rzutów) trafi jakiegoś feadaweya i wszyscy zrobią "whooo" i 4-100 z gry nie robi już na nikim wrażenia. To samo z mid range. Podsumowując to dajcie mi Taja z rzutem z początku sezonu to gram nim w PO, nie Boozerem so far.

*Rose i nareszcie nie oddaje z dupy rzutów, czego przyczyną jest pewnie granie na boozera, ale liczy się sam fakt. Rose to jest prze huj. Jak ma jakieś słabe punkty to po prostu je eliminuje, obrona, trójki, wymuszanie FT, trafianie, teraz shot selection, nawet już normalnie mówi jak udziela wywiadu, nareszcie nie ciągnie przez 2 sekundy każdego słowa. Prawdziwy MVP. A właśnie jak Rose ma dostać MVP to tom obowiązkowo COTY, zasługi na ten sukces rozkładają się po 50% jeśli patrzyć na tych dwóch panów.

*Nie wiem czy ta lojalność wobec Bogansa opłaci się TT na dłuższą metę. Widzieliście wczoraj Butera? Kuuurwa. Głupio gdyby się okazało że to czego nam brakuje siedzi w dresie na ławce przez całe mecze. Wiem że to pojedynczy mecz ale: Butler wczoraj wygrał mecz tą trójką i wcześniej mid range, wyglądał jak GTG, w ciężkiej sytuacji poprostu ustawił się i trafiał, ja piedole jaki zasięg, jak rzuca to jest unblokable, on ma z 2.05 a gra na 2, te 2.05 w obronie radziło sobie z Outlawem, ok, rasual gubił się nieco w team D, ale to wina jego nie zgrania z zespołem, ale 1on1 to myślę że jest na poziomie bogansa. Na dzień dzisiejszy jestem zajebiście zaskoczony tym co zaprezentował Butler.

*Są PO, możemy w nich coś osiągnąć, jebaliśmy przez cały sezon w okrojonym składzie, teraz trzeba pokazać czy jesteśmy drużyną tylko na RS czy na PO też. Jesteśmy non stop porównywani do Cavs z Jamesem, trzeba się jakoś

z tego "wyzwolić".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Butler - jak dla mnie to raczej 3 niż 2 (z uwagi na miejsca na boisku w jakich się porusza). Gość ewidentnie do ataku (dobra trójka) z obroną mimo chęci dużo gorzej (zwróćcie uwagę na słabą pracę nóg). Poza tym dla Niego był to mecz o załapanie się do 12 na PO, wyszedł bez obciążeń i zagrał b. dobrze. Ale w bykach zagrał 6 meczy 4,3 mpg i zdziwię się jak pojawi się choć raz w PO (no chyba że w meczach rozstrzygniętych). Przedkładać Go nad Bogans'a (który zagrał 82 mecze jako starter) absolutnie nie pora.

 

Imo największe pozytywne zaskoczenia w Bulls: Kurt Thomas (38 lat, świetny pod nieobecność Noah i Boozer'a), coach TT (czy ktoś spodziewał się takiego "wejścia smoka") a Rose to dziś już inna bajka. Negatyw - jeden domyślcie się Sami kto. :)

 

Co do entuzjazmu. No ciężko się nie cieszyć. RS genialny - ale spokojnie. Krok po kroku. Na początek Indiana. Wszyscy "fachowcy" typują 4-0 lub 4-1 dla Bulls a ja coś czuję, że to nie pójdzie tak łatwo. Pacers to zespół młody a przez to nieobliczalny, jak im siedzi rzut to są szalenie groźni. Obrona będzie kluczem (przez całe PO zresztą), ważne by dobrze zacząć u siebie (2-0) a później już jakoś będzie.

 

Swoją drogą mówi się, że na PO trenerzy zawężają rotację do 8-9 graczy. Ciekaw jestem czy TT też kogoś "utnie" (Asik,Thomas ?).

 

Oj będzie się działo. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.