Skocz do zawartości

Bulls


Wirakocza

Rekomendowane odpowiedzi

LO nie obchodza mnie statsy w tej chwili

 

gosc rozegral w wieku 19 lat serie z celtics. kluczowe bloki na rondo jakies wejscia, punkty. jako 19 letni lider bulls doprowadzil do 7 meczowej serii z obroncami tytulu. gosc broni, nie boi sie kluczowych zagran. dopierdzielasz sie do jego % rzutow z gry ale prawda jest taka, ze rose generalnie gra na niskim procencie. nizszszym niz kb i nie ma co od niego oczekiwac, ze bedzie robil po +50% w meczu

 

czasami patrzysz na goscia i wiesz, ze on sie nadaje.

przypomnij sobie pierwsze playoffy wade'a (lbj to inna polka i styl gry)

zdobywal po 11, 2, 14 punktow w swojej pierwszej serii playoffs obok spotkan gdzie robil po 27 punktow

 

generalnie rose w swoich pierwszych playoffs mial takie samo TS% jak... wade. rzucali podobna ilosc punktow i rownie podobny jest ich skok punktowy w 2 roku postseason.

 

o wadzie juz gdy wygrywal serie z hornets, pisalo sie, ze jest stworzony do playoffs. to bylo widac golym okiem, ze pewnego dnia bedzie go stac na wielkie rzeczy, ktore zreszta dokonal w 2006 roku z mala pomoca sedziow.

 

stawiam rose'a na tej samej polce co wade'a. to bardzo podobni gracze pod pewnymi wzgledami.

 

i tak, uwazam, ze rose jest stworzony do playoffs bo na tyle na ile widzialem, pokazal jaja. dodaj do tego to, co zrobil w tym sezonie regularnym i... pogadamy dalej za miesiac.

 

edit:

i nie wiem, czemu od razu sie wyskakuje z jamesem. czy ja napisalem, ze to nie jest gosc na playoffs? w 07 pokazal, ze jest jak najbardziej gosciem na playoffa ale w dzisiejszej lidze samemu mistrzostw sie nie zdobywa. james to jak najbardziej playoffowy grajek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LO nie obchodza mnie statsy w tej chwili

 

gosc rozegral w wieku 19 lat serie z celtics. kluczowe bloki na rondo jakies wejscia, punkty. jako 19 letni lider bulls doprowadzil do 7 meczowej serii z obroncami tytulu.

to nie byli obrońcy tytułu, bo KG nie grał. poza tym w tamtej serii to raczej Gordon ciągnął bulls, doprowadził do siedmiomeczowej serii a nie Rose. zresztą można to łatwo sprawdzić, bo mamy akurat dane dla clutch z tamtych playoffs.

 

a statsy to Mycek przywołał.

poza tym gdy mówisz o jakichś kluczowych blokach, wejściach czy punktach, to przecież mówisz o statystykach.

 

gosc broni, nie boi sie kluczowych zagran. dopierdzielasz sie do jego % rzutow z gry ale prawda jest taka, ze rose generalnie gra na niskim procencie. nizszszym niz kb i nie ma co od niego oczekiwac, ze bedzie robil po +50% w meczu

 

czasami patrzysz na goscia i wiesz, ze on sie nadaje.

przypomnij sobie pierwsze playoffy wade'a (lbj to inna polka i styl gry)

zdobywal po 11, 2, 14 punktow w swojej pierwszej serii playoffs obok spotkan gdzie robil po 27 punktow

 

generalnie rose w swoich pierwszych playoffs mial takie samo TS% jak... wade. rzucali podobna ilosc punktow i rownie podobny jest ich skok punktowy w 2 roku postseason.

mówisz, że nie obchodzą cię statsy a już trzeci akapit o nich nawijasz :D

 

co do porównania pierwszych występów DW i Rose'a w PO to faktycznie obaj grali nierówno, ale ogólnie Wade zagrał dużo lepiej. owszem, TS mieli taki sam, ale w zupełnie innych ligach (zmiana przepisów!), co na przykład ma przełożenie na to, że Dywane i tak zdobywał punkty przy efektywności wyższej niż średnia ligowa, a Rose niższej.

 

stawiam rose'a na tej samej polce co wade'a. to bardzo podobni gracze pod pewnymi wzgledami.

Rose z tego sezonu jest na tej samej półce co prime Iverson. tak więc do Wade'a jeszcze mu trochę brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

weźcie dajcie juz sobie spokój z tymi tłumaczeniami, lorak jak zwykle poleruje królewską korone i to juz sie nie zmieni, a jak tylko ktos podda w wątpliwość króla królewskość to juz sie odpowiednie staty znajdą zeby wszystko "obalić"

a zycie toczy sie dalej, James ma 8 lat gry za sobią i zadnego tytułu

Bulls tez grali bez dwóch KLUCZOWYCH graczy 2/3 sezonu i wykręcili pierwszy bilans, wiec mi tu nie pierdziel o kontuzjach w Heat jakiegoś tak płaczka Haselma i innych popierdółek

spójrz trochę dalej niz czubek nosa Jamesa a zobaczysz jak przetrzebiły kontuzje Celtów, Bulls i jednak ich kibice nie użalają sie nad swoim loisem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iverson nie zapomnij, że doprowadził Sixers do finału gdzie po prostu wygrać nie był nikt w stanie. Żaden zespół dekady nie wygrałby z tamtymi Lakers. Wade wygrał sobie z dużo lepszym supportem, w najsłabszych PO w ostatnich 10 latach i jeszcze musieli mu sędziowie nakręcić wygraną. Iverson > Wade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iverson nie zapomnij, że doprowadził Sixers do finału gdzie po prostu wygrać nie był nikt w stanie. Żaden zespół dekady nie wygrałby z tamtymi Lakers. Wade wygrał sobie z dużo lepszym supportem, w najsłabszych PO w ostatnich 10 latach i jeszcze musieli mu sędziowie nakręcić wygraną. Iverson > Wade.

no tak, a jakie potegi iverson rozwalil po drodze ! jakiez to byly mocne PO na wschodzie !!! wezcie to pod uwage !!!

np w ECF wygral w 7 meczach z milwaukee bucks !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a statsy to Mycek przywołał.

Przywołałem staty dot. punktów zbiórek i asyst żeby Ci pokazać że Rose w PO wykręcał lepsze wyniki niż w PO. Robił to w wieku 20 lat, będąc już liderem. Do końca bytu rose w tej lidze masz powód żeby go jebać, TS% bo zawsze będzie niski, bo wiesz, trudno kręcić świetne % będąc liderem, grając na pozycji nr 1. Trudno jest gdy każdy zespół skupia się przede wszystkim na rose'ie. Trudno robić świetne %. Ale tak jak pisałem koledze z innego tematu. Wystarczy że rose ma piłkę w ręku, i już się otwierają opcje. wystarczy że wejdzie w pomalowane i już są open shoty.

a co do suportu w tamtych seriach.

z bostonem nie grał deng, a salmons miał kontuzje z pachwiny i kazdy jego mecz w serii stal pod znakiem zapytania. Pod koszem Tyrus z noahą, czyli dwóch finisherów którzy absolutnie nie potrafili/fią zagrać cokolwiek tyłem do kosza.

Do tego 2-3 osobowa ławka+ goscie grajacy w jednym czy dwóch meczach po 10 minut: roberson i johnson, znasz ich?... ja nie. Z clevland seria rosterem skladajacym sie z wiekszosci spadajacych kontraktow murray pargo czy warrick, pod koszem taj i noah czyli to samo, zero zagrozenia, byl deng, i to bylo jedyne wsparcie. Kirk? kirk jest wybitnym obronca na wszystkie jedynki w tej lidze, ale clev zagrał 1 dobry mecz, moze 2, dobre offensywnie.

O ile w serii z bostonem to bylo jakies wsparcie to z clevland to byl teatr jednego aktora od strony bulls. Mam nadzieje ze w tym roku bedzie inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a statsy to Mycek przywołał.

Przywołałem staty dot. punktów zbiórek i asyst żeby Ci pokazać że Rose w PO wykręcał lepsze wyniki niż w PO

a nie sądzisz, że ogromne ilości minut i te miliony dogrywek w serii z bostonem mają z tym coś wspólnego? dlatego lepiej spojrzeć na jakieś niezależne od minut czy pace - w nich już tego postępu Rose'a za bardzo nie widać.

 

 

. Robił to w wieku 20 lat, będąc już liderem. Do końca bytu rose w tej lidze masz powód żeby go jebać, TS% bo zawsze będzie niski, bo wiesz, trudno kręcić świetne % będąc liderem, grając na pozycji nr 1. Trudno jest gdy każdy zespół skupia się przede wszystkim na rose'ie.

CP, Deron, Nash... im to jakoś nie przeszkadzało. jakby cofnąć się dalej w czasie, to znacznie więcej takich jedynek liderów znajdziemy.

 

 

Trudno robić świetne %. Ale tak jak pisałem koledze z innego tematu. Wystarczy że rose ma piłkę w ręku, i już się otwierają opcje. wystarczy że wejdzie w pomalowane i już są open shoty.

a co do suportu w tamtych seriach.

z bostonem nie grał deng, a salmons miał kontuzje z pachwiny i kazdy jego mecz w serii stal pod znakiem zapytania. Pod koszem Tyrus z noahą, czyli dwóch finisherów którzy absolutnie nie potrafili/fią zagrać cokolwiek tyłem do kosza.

Do tego 2-3 osobowa ławka+ goscie grajacy w jednym czy dwóch meczach po 10 minut: roberson i johnson, znasz ich?... ja nie.

zapominasz o Gordonie, który to właśnie ciągnął wtedy bulls, a nawet jeśli nie ciągnął przez całe 48 minut (chociaż jeśli nie on, to kto?) to robił tak w clutch.

 

 

Z clevland seria rosterem skladajacym sie z wiekszosci spadajacych kontraktow murray pargo czy warrick, pod koszem taj i noah czyli to samo, zero zagrozenia, byl deng, i to bylo jedyne wsparcie. Kirk? kirk jest wybitnym obronca na wszystkie jedynki w tej lidze, ale clev zagrał 1 dobry mecz, moze 2, dobre offensywnie.

O ile w serii z bostonem to bylo jakies wsparcie to z clevland to byl teatr jednego aktora od strony bulls. Mam nadzieje ze w tym roku bedzie inaczej.

generalnie zgoda, chociaż akurat Kirk w tym jedynym zwycięstwie miał noc życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie sądzisz, że ogromne ilości minut i te miliony dogrywek w serii z bostonem mają z tym coś wspólnego? dlatego lepiej spojrzeć na jakieś niezależne od minut czy pace - w nich już tego postępu Rose'a za bardzo nie widać.

mają, ale rose pokazał że ma jaja, że mu zależy i że potrafi grać pod presją, i to wszystko w tej sprawie, rose jak na swój wiek, swoje doświadczenie wypadł bardzo dobrze, może nie w cyferkach ale 'przynajmniej' na boisku, jako lider.

 

CP, Deron, Nash... im to jakoś nie przeszkadzało. jakby cofnąć się dalej w czasie, to znacznie więcej takich jedynek liderów znajdziemy.

cp3, deron nash. Lo piszesz jakby rose był takim samym typem gracza jak oni. Ci panowie nie byli nie są pierwszymi opcjami w swoich drużynach, to są playmakerzy, rose to sccorer, pierwsza opcja, alfa i omega. Drugi Iverson? może, ale może też drugi wade, za wcześnie by to oceniać. Narazie jest Derrickiem Rosem, zawodnikiem grającym na pozycji nr 1, który jest pierwszą opcją ataku chicago, ataku w którym nie ma killerów typu melo czy amare. Może dlatego tak wypada w %?

 

zapominasz o Gordonie, który to właśnie ciągnął wtedy bulls, a nawet jeśli nie ciągnął przez całe 48 minut (chociaż jeśli nie on, to kto?) to robił tak w clutch.

No nie wiem czy "ciągnął" jasne w clutch i po atakowanej stronie parkietu był swietny ale w obronie tragedia. Ratował bulls w tamtej serii, to prawda, ale na przestrzeni całego meczu to w obronie sumiennie hmm:"nadrabiał" to co zdobył w ataku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iverson nie zapomnij, że doprowadził Sixers do finału gdzie po prostu wygrać nie był nikt w stanie. Żaden zespół dekady nie wygrałby z tamtymi Lakers. Wade wygrał sobie z dużo lepszym supportem, w najsłabszych PO w ostatnich 10 latach i jeszcze musieli mu sędziowie nakręcić wygraną. Iverson > Wade.

no tak, a jakie potegi iverson rozwalil po drodze ! jakiez to byly mocne PO na wschodzie !!! wezcie to pod uwage !!!

np w ECF wygral w 7 meczach z milwaukee bucks !!!!

A jakie miał k**** wsparcie ofensywne! Człowieku to był offense wszechczasów a Wade to miał tylko piona Shaqa, który ściągał double teamy a w sixers to byli tacy wymiatacze, że w całej lidze się z nich lali. W Lakersach mówili "k**** ale nam będą robić siekę pod koszem i zza łuku". Eric Snow ze swoim jumpshootem i Raja Bell. Mutombo elite defense i około 10 pkt powiedzmy plus zbiórki. Wade miał wsparcie. Rose ma lepsze wsparcie, choć jego podziwiam bardzo i nie spodziewałem się, że będzie w tym sezonie takim napierdalaczem :)

 

k**** o czym my romawiamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lol, Wade robił historyczne performensy w playoffach i finałach, rozpidździł Detroit, Dallas, Chicago i NJ i były to najsłabsze playoffy w hisotrii :] A odnośnie pomocy sędziów to zobaczcie jak łapie kontakt Wade wchodząc pod kosz a jak to robi np. Rose i zobaczycie gdzie tkwi różnica.

 

Iver>Wade

 

'miszcz'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lol, Wade robił historyczne performensy w playoffach i finałach, rozpidździł Detroit, Dallas, Chicago i NJ i były to najsłabsze playoffy w hisotrii :] A odnośnie pomocy sędziów to zobaczcie jak łapie kontakt Wade wchodząc pod kosz a jak to robi np. Rose i zobaczycie gdzie tkwi różnica.

 

Iver>Wade

 

'miszcz'

wybaczcie ciagniecie oftopa

ale najlepsza z tego wszystkiego jest implikacja

ktora jest oczywiscie nieco naciagana, ale mozna by taki wniosek wyciagnac

ze bucks 2001 > pistons 2006

co wy na to ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inaczej.

 

Jak buodwać team od zera to Wade. Ale deprecjonowanie Iversona jest na tym forum mam wrażenie drugim ulubionym zajęciem zaraz po kłóceniu się o to czy Lebron jest lepszy od Bryanta.

 

Ja rozumiem, że Iverson był jaki był, olewał i był złym czarnuchem ale nie wmówicie mi za c***a ( widziałem ponad myślę 300 jego występów), że w sumie to był lojtek, który powinien grać w D-league. Jeśli chodzi o support to miał najgorszy z możliwych. Który z franchise playerów miał gorszy support ofensywnie niż on? Na Iversonie skupiała się cała obrona bo i tak wiedzieli, że jak poda to te ćwoki spudłują. Mutombo chociaż wyglądem i głosem straszył. Przecież to jest jakaś paranoja co się działo.To był terminator. Grał cały poobijany i kontuzjowany i grał i napierdalał. Inaczej by to wyglądało, gdyby dostał Garnetta. Tyle ode mnie bo któryś raz się produkuje ale to chyba nic nie zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inaczej.

 

Jak buodwać team od zera to Wade. Ale deprecjonowanie Iversona jest na tym forum mam wrażenie drugim ulubionym zajęciem zaraz po kłóceniu się o to czy Lebron jest lepszy od Bryanta.

 

Ja rozumiem, że Iverson był jaki był, olewał i był złym czarnuchem ale nie wmówicie mi za c***a ( widziałem ponad myślę 300 jego występów), że w sumie to był lojtek, który powinien grać w D-league. Jeśli chodzi o support to miał najgorszy z możliwych. Który z franchise playerów miał gorszy support ofensywnie niż on? Na Iversonie skupiała się cała obrona bo i tak wiedzieli, że jak poda to te ćwoki spudłują. Mutombo chociaż wyglądem i głosem straszył. Przecież to jest jakaś paranoja co się działo.To był terminator. Grał cały poobijany i kontuzjowany i grał i napierdalał. Inaczej by to wyglądało, gdyby dostał Garnetta. Tyle ode mnie bo któryś raz się produkuje ale to chyba nic nie zmieni.

 

@up: nie wiem skąd tą implikację sobie wymyśliłeś ale może idąc tym tropem Shaq=Theo Ratliff. I co wy na to?

ale gdzie ktos tu komus probuje wmowic ze Iverson byl na poziomie NBDL ? nikt, wiec po co zaczynasz od nie wmówicie mi za c***a , że w sumie to był lojtek, który powinien grać w D-league. ?

 

natomiast to ze ktos tu wyskoczyl nagle z dupy i twierdzi ze iverson 2001 byl lepszy niz wade 2006 sa imho bezpodstawne - powiedz mi kogo ten iverson w 2001 pokonal ???

 

a wasze argumenty ze iverson mial slaby support to tez nie wiem co komu maja udowodnic - zwlaszcza ze poraz kolejny wy [wy = fani iversona] wyciagacie jakis z dupy watek, nikt przeciez tu nie pisze ze Iverson mial zayebisty support

 

ogolnie chodzi o to ze na przelomiwe wiekow wschod byl historycznie slaby

 

na poparcie tego nie mam zadnych statsow, mam nastomiast na poparcie tego fakt taki, ze milwaukee bucks 2001 byli o 1 mecz od finalow nba

 

 

dziekuje i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te video już oglądałem wczoraj, bardzo fajnie w obronie grają Bulls, zdyscyplinowanie, mają szereg zasad, dobry system i odbija się to w statystykach. W zeszłym roku zajmowali 10 pozycje w lidze pod względem obrony, w tym roku są nr1. Podobnie ogromny progres jest w ataku, w zeszłym roku 28 miejsce pod względem ORTG, w tym roku już są na 12 miejscu i wciąż mogą wskoczyć kilka oczek patrząc na to jak grali w ostatnich tygodniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.