Skocz do zawartości

Playoff 2020/21 East 2nd round: Brooklyn Nets (2) - Milwaukee Bucks (3)


Wyparlo

Jaki będzie wynik serii?  

26 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki będzie wynik serii?

    • Nets 4-0
      0
    • Nets 4-1
    • Nets 4-2
    • Nets 4-3
    • Bucks 4-0
      0
    • Bucks 4-1
      0
    • Bucks 4-2
    • Bucks 4-3

Ankieta została zamknięta

  • Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
  • Ankieta została zamknięta 05.06.2021 o 21:16

Rekomendowane odpowiedzi

20 minut temu, Chytruz napisał:

Tez, ale nie tylko. Ostatecznie to nie trener kaze im pudlowac rzuty albo zostawiac Harrisa wolnego na trojce.

oczywiscie

ale podmieniasz go na Carlise czy kogokolwiek z dobrych trenerow, dajesz mu ten sam roster wychodzisz na ten sam mecz i na pewno nie bedzie az tylu takich sytuacji

Budenholzer to dziad po prostu

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Jendras napisał:

Bardzo dobry head coach na regular.

Do niczego w play-off.

Overall, być może, w tej serii - Bucks przegrywają przez indywidualną formę zawodników. Nie wiem o co tutaj chodziło, ale mają 0-1 i rywala bez anchora ataku, a Giannis wychodzi na Blake'a Griffina i rzuca jumperka za jumperkiem, a obręcz zaczyna atakować przy -20? LOL. Bucks wyglądali jakby mieli 3-0 i G5 u siebie. 

Bucks dopiero co zesweepowali Heat, a top3+Lopez zagrali świetne serie, to, że Bucks dalej slumpują za 3 naprzeciw Nets (już z Heat było chyba 32%), a ich najlepsi gracze nie stawili się na razie na tę serię, leci tylko na ich konto. Budenholzera można byłoby się czepiać, gdyby Milwaukee przegrało jakieś close game przez brak adjustments w obronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiadomo, srogi overreaction po takim wpierdolu, co nie zmienia faktu, że Bucks zagrali tragicznie a Szklarze prezentowali się świetnie..... przynajmniej do momentu, do którego oglądałem, czyli 3pt Griffina na 43-21, potem spokojne FFWD. Choć wynik wskazuje że raczej wiele się nie zmieniło.  Ale poczekajmy na mecze w Wisconsin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.06.2021 o 23:38, ely3 napisał:

Nets o wiele częściej podwajali Middletona niż Giannisa. (...) Również Holidaya mocniej bronili niż Giannisa.

Nash szybko uczy się na błędach (Spo) i robi to czego, Heat nie zrobili... Warto też zauważyć, że Mike zawsze miał problemy z przestawianiem się i robieniem adj - wprawdzie na MIA się przygotował, ale na Nets juz nie i trochę to wygląda jakby Bucks nie wiedzieli co maja robić.

Inna sprawa, że Nets (kuriozalnie) bez Hardena są lepiej zbilansowanym teamem i po prostu dobrze bronią! Jak do tego dodamy, że:

W dniu 8.06.2021 o 12:09, Wyparlo napisał:

Durant jest tym kim miał być wcześniej po zejściu LeBrona z najlepszego zawodnika ligi. (...) Prowadzi drużynę jako lider i na razie w tej serii jest przekozakiem

Mimo takich kontuzji wygląda jak w serii z Cavs vs LBJ, tylko wtedy nikt nie oczekiwał od LBJa super obrony, a to co robi Durex to Giannisem, to jest masakra.

W dniu 8.06.2021 o 12:09, Wyparlo napisał:

Giannis, kiedy bierze się za jego krycie to jest missmatch i na razie ze strony Bucks takie krycie nie ma sensu.

Generalnie to on powinien bronić Durexa, ale moim zdaniem cała ekipa jest przez Mike'a źle ustawiana defensywnie i choć wypadł DDV to muszę oddać Ci @ely3 że miałeś rację i mimo zmian w składzie dalej nie ogarnęli obwodu.

Tak jak chyba nikt się nie spodziewał przegranej Heat w 4 meczach, tak chyba tu nikt nie myślał, że seria może się skończyć w 4 meczach i to bez Hardena...  Moim zdaniem teraz Bucks powinni grać z Giannisem na 5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ja pierdolę jaki gówniany mecz. Taki dla fanów lat 90-tych.

Nie da się oglądać Giannisa udającego, że jest inicjatorem ofensywy w HCO, bo to wtedy nie jest żadna ofensywa. Samego mocarnego Greka bym się tu tak nie czepiał, raczej więcej winy widzę po stronie Budeholzera, że ma takie pomysły. Możemy chyba sobie jasno powiedzieć, że Giannis muru nie przebije, szkoda, że trener Bucks tego nie potrafi zrozumieć już od kilku lat.

Mecz w sumie Bucks uratował Lopez genialną defensywą w 4Q, no i sędziowie, bo Jrue zrobił kroki przy tym game winnerze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bucks 🤮

Jedna czy druga akcja w drugą stronę i Bucks byliby właśnie u progu trzeciego z rzędu absolutnie epickiego wylotu z hukiem. Przepchnięcie tej wygranej przesłoniło na jakim żenującym poziomie (znowu) grali, jakie pokazali low bbal IQ, coaching, ceglarnie rolesów i ogólne anty- heart of the champion. Jak się oglądało zaprawione w PO zespoły (teamy LeBrona, GSW, wcześniej Celtics czy Spurs), to tam nawet w trudnych chwilach grało się swoje, polegało na egzekucji i nawet jak nie wpadało, albo czegoś brakowało, to były to zespoły, które wiedziały co robić i kontrolowały to, co było w ich mocy do kontrolowania. Bucks kolejny raz przerasta sytuacja, wyglądają jak ekipa, która dopiero co spotkała się na podwórku, miotają się bez ładu i składu jak kurczaki bez głów.

Jak w 1Q zaczęli wreszcie atakować BG na pickach i odskoczyli szybko na 20 pkt, to w 2Q natychmiast wrócili do grania akcji rodem z G2, z 0-1 podań zakończonych cegłą przez ręce albo skonfundowanym Giannisem nie wiedzącym jak zabrać się do Griffina chillującego sobie w pomalowanym i tym przebłyskiem taktycznego geniuszu rozwalającego cały atak zespołu, który podobno aspiruje do mistrzostwa. O 8 trójkach i przygodach na linii Giannisa nawet nie ma co gadać.

Całe G2 i 2Q dzisiejszego meczu ze strony Bucks to jedne z najbardziej żałosnych występów jakie przypominam sobie w wykonaniu umiarkowanie poważnego zespołu w PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś po trójce Duranta już miałem w głowie, że zaraz dostaną sweepa z Nets bez Hardena mając +140 milionów w payrollu i trzy gwiazdy. 

Bucks w porównaniu do regulara rzucają w tej serii 18% gorzej osobiste i 16% gorzej trójki, po pierwszej kwarcie znowu zrobili 3/23 za trzy: nie do końca wiem o co chodzi, że po g1, zamiast grać swoje i czekać aż zacznie wpadać, w g2 Giannis wychodzi pasywny, a Jrue Holiday gra dużo więcej bez piłki dwa kolejne mecze: pewnie to dobry przykład na to, że przy brzydkiej porażce Bucks jednak mogliby się pożegnać z Budem. Ale jako, że przede wszystkim jego superstar gra out of his role w ataku, bo jest zbyt słaby + Bucks robią dyskwalifikujacy shitfest z dystansu, to w sumie i tak nie ma większego znaczenia. Budenholzer był słusznie jechany za serię z Heat, te serie z Raptors i teraz Nets to mniej więcej coś, co rokrocznie przerabiał Jerry Sloan. Jeszcze jeden taki mecz i Giannis zacznie dostawać treatment Westbrooka bez playmakingu.

Najlepsze, że jest tylko 1-2, jak w końću zacznie im wpadać to szybko może zmienić się optyka i dostaniemy chociaż trochę sensownej koszykówki z obu stron. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, karpik napisał:

Mecz w sumie Bucks uratował Lopez genialną defensywą w 4Q, no i sędziowie, bo Jrue zrobił kroki przy tym game winnerze. 

jeszcze swoje dołożył coaching staff Nets, próbując robić z Brucea Browna główną broń na 4Q (który wcześniej przez większość meczu grał bardzo rzetelnie i sporo trafił tych floaterów). I nawet najmniej mi chodzi o tą ostatnią akcję, chłop się zwyczajnie zagotował i nie wiedział gdzie jest ani ile do końca, ale ileś tych rzutów z 'krótkich podań' Brown dostał w 4th Q i rzucał - to nawet, z całym szacunkiem, nie była szczególnie dobra obrona Lopeza, oni się tam na niego praktycznie nabijali.

No, słaby mecz w dym, Nets powinni to wygrać i 'zamknąć' serię. 

 

5 godzin temu, andy13 napisał:

Bucks tak źle, ale jak Nets trójeczka nie siedzi to na nich wystarczy... Harris 1/7, Durant 3/8 itd. Jak w G4 znów celowniki będą rozregulowane to może być różnie i "Broda, ratuj!" :D

no, jak nie siedzi ani gwiazdo ani rolso (warto wspomnieć o epickim 1-11 J. Harrisa), to co zrobisz - z pustego i Peszko nie naleje. 

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie głównym ojcem porażki Nets jest Joe Harris - fatalny w ataku, a przy takiej grze nie ma prawa grać, bo w obronie wykreował dziś pięknie Middletona, który go rzeźbił ile się dało. Trafiłby ten czysty rzut z półdychy pod koniec to mielibyśmy zamknięta serię, a tak teraz idzie wyprowadzić na 2-2, a przy zdrowiu zawodników Nets to potem wszystko możliwe. Browna też nie szło oglądać w ataku w 4 kwarcie o ile Nets to drużyna ofensywna, to dzisiaj tym elementem przegrali mecz przez tych dwóch łbów.

Edytowane przez Wyparlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Wyparlo napisał:

Dla mnie głównym ojcem porażki Nets jest Joe Harris - fatalny w ataku, a przy takiej grze nie ma prawa grać, bo w obronie wykreował dziś pięknie Middletona, który go rzeźbił ile się dało. Trafiłby ten czysty rzut z półdychy pod koniec to mielibyśmy zamknięta serię, a tak teraz idzie wyprowadzić na 2-2, a przy zdrowiu zawodników Nets to potem wszystko możliwe. Browna też nie szło oglądać w ataku w 4 kwarcie o ile Nets to drużyna ofensywna, to dzisiaj tym elementem przegrali mecz przez tych dwóch łbów.

no, Harris skoro jest na boisku - to powinien rzucać. Raz na jakiś czas taki mecz się trafi. A jak nie to zdjąć i po robocie. Czy Brown powinien rzucać jak dostaje piłkę wbiegając prawie na Brooka Lopeza (albo może inne pytanie - czy ktokolwiek powinien mu piłkę w takiej sytuacji podawać) - fucking k**** no.

Brakuje trochę Greena, wtedy możnaby posadzić Browna i w ogóle w paint przeciwnika byłoby więcej miejsca, bo wyciągałby kogośtam dalej od kosza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było o Mavs i naszło mnie na część drugą z udziałem Bucks 

- Mike, league moved forward - analitics shows that it's much better to shot from three, even on lower percentages. 

- okay, make Giannis do it 

- He shots 12% fro... 

- 5 ATTEMPS PER GAME! 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Zimny napisał:

- okay, make Giannis do it 

Prawie każdy volume scorer oddaje low percentage shots, u Giannisa to są very low percentage shots, bo nie ma rzutu. Jak Giannis postanowi rzucić ~12-15 jumperów w meczu (g3 z Nets), to Budenholzer niestety nic z tym nie zrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.