Skocz do zawartości

Mecze Jazz 2004/2005


barteck

Rekomendowane odpowiedzi

wiecie, co mnie najbardziej tutaj zalamuje? (poza tym, ze mi sie na tym cholernym forum za cholere nie chce wlaczyc HTML, mimo iz teoretycznie go wlaczylem - jakis profan ze mnie :x ) to, ze jak sie patrzy na statsy Utah, to nie chce sie wierzyc, ze oni przegrali :evil: dobra, mieli 6 przechwytow mniej (i tym samym duzo wiecej strat), ale to tyle (nie liczac jeszcze jednej kategorii, ale o tym zaraz). wygrali walke pod tablicami (50:30 pkt z trumny), mieli wiecej asyst, mimo wspomnianej roznicy w ilosci przechwytow mieli tylko 4 pkt mniej z fastbreakow... mieli o niebo lepsza skutecznosc z gry, za 3 nie byli duzo gorsi (3 rzuty celne roznicy). ale... no wlasnie, ALE te wiesniaki ciagle fauluja!!! sa najczesciej faulujaca druzyna NBA (z duza przewaga :evil: ) i to juz tylko ich wina, ze w ten sposob przegrywaja mecze. przeciwnik nie musi wcale dobrze rzucac z linii. ma tych rzutow tak duzo, ze moze sobie spokojnie pozwolic na przestrzelenie duzej ich ilosci (czego notabene 76ers nie zrobili). i D U P A :evil: i to wszystko, ze w klasyfikacji najczesciej faulujacych (na 48 min) zawodnikow NBA nie ma w pierwszej "50" ani jednego gracza JAZZ!!!!!!!

mam dosc

 

pozdrawiam wszystkich, ktorzy jeszcze do wytrzymuja, jak "nasza" ulubiona druzyna gra (ja nie wiem, jak dlugo jeszcze zdzierze :evil: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje czekac na AK47. On musi to zmienic. Po takim ciosie pewnie nie beda juz wymiatac, jak na poczatku, ale moze z powrotem zaczna grac z charakterem. Bosmy dzis z Maxecem przez chwile o tym rozmawiali i skoro wszystko jest niby w normie, a mimo to sie przegrywa, do tego ze strachem w oczach, to moze lider to zmieni.

 

ze w klasyfikacji najczesciej faulujacych (na 48 min) zawodnikow NBA nie ma w pierwszej "50" ani jednego gracza JAZZ!!!!!!!

mam dosc

Kuriozalna sytuacja, ze to, co bylo jakoscia Jazz rok temu (czyli to, ze wynik dzialania kolektywu znacznie przewyzszal sume potencjalnych pojedynczych wkladow), jest obecnie wykazywane w tak nieciekawym wskazniku, jak ten co podales. :?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, można powiedzieć, że rozumiem fanów Utah.... troche.... :?

 

Jak Philly przegrała te 6 gier pod rząd na początku grudnia to szlaq mnie trafiał i nie wiedziałem co ze soba zrobić, tyle, ze to naszczęscie się juz skonczyło i świetna koncówka 2004 roku pozwoliła na zrobieniu bilansu bliskiego 50% ....

 

Tak sobie myślę, jak czuje się teraz Kirlenko.... Zostawił zespół jao rewelację ligi, zapieprzał w obronie jak głupi, w ataku też miał wspaniałe występy no i Jazzmanom szło OK... A teraz ?? Przeciez jak on parzy na to jak jego kumple sobie radzą to chyba serce mu pęka z żalu, że nie może grac.... :( Przecież zanim on wroci to może byc juz po PO, a co za tym idzie i po sezonie (jeśli juz nie jest :? )

 

Wydaje mi się, że poki co rozgrywac powinien McLeod, choć dziś zagrał..beznadziejnie... jest jednak chyba najpewniejszy - Lopez to pomyłka, a Arroyo najzwyczajniej daje dupy... Harpring chyba jako jedyny gra swoje, Boozio robi cyferki, ale nie przenosi się to na rezultaty zespołu.... Kolejny All-star, który nigdy nie zostanie superstarem.....

 

Co do dzisiejszego meczu:

 

To był chyba rewanż za tamte 2 wolne Okura :) Iverson dwoił się i troił w ataku, ale pozostali gracze mieli jakby klapki na oczach i nic nie trafiali... Mecz skończył się wygraną Jazz i waidomo, zostaje niedosyt że to nie wygrana... zamieniłbym chętnie - wygrana u siebie z 51pkt AI, a porazka dzis, ale sie nie da.... :roll:

 

Dziś natomiast rozstrzelał się inny 76er - Thomas rekordowe w sezonie 30pkt tylko o 1 oczko słabiej niż rekord kariery, a do tego tylko 3/14 rzutów spudłowane !!!

 

Dodajmy porażkę Jazz pierwsze raz od 4 lat na własnym parkiecie z Philly i naprawde może coś trafić... (fana Jazz oczywiście :P )

Ogólnie o przegranej napewno przesądziły straty - 16 do 9 Philly to jednak róznieca 7 akcji....

 

Jazz grają tak jak powinni to byli robic rok temu - jak banda nieudaczników :? ciekawe na ile dobrze wpłynie powrót AK47 do zespołu... czy będą potrafić przełamać się psychicznie ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem, czy McLeod jest obecnie wymarzonym rozgrywającym dla Jazz (wiem ,wiem sam go chwaliłem).Gra tak jak pozostali, czyli 2 do przodu 3 do tyłu.Wszyscy gracze w tym meczu zanotowali minimum 1 faul.

Nawet Borchardt grający zaledwie 6 minut :cry: Tradycyjnie już mało przechwytów, sporo strat i rozregulowane celowniki przy rzutach z dystansu.Do pełni "doskonałości" brakuje tylko zejścia do poziomu 35% za dwa i 50% za jeden.To wszystko wygląda tak, jakby na pozycji rozgrywającego grał Okur a na centrze McLeod :? Teraz nie żałuję, że tak rzadko można zobaczyć Jazz w transmisjach-po co się dobijać (terapia z New York była iście szokująca).Moja obojętność nie pozwala mi napisać czegoś pozytywnego o Utah.Oczywiście, zawsze jestem ich fanem, ale przynajmniej ja dałem z siebie wszystko, wykazując wyjątkową wyrozumiałość dla ich beznadziejnej postawy.Dłużej słodzić nie zamierzam, bo sam się głupio z tym czuję-szukając na siłę czegoś pozytywnego w grze.

Zacznijcie grać-nie dla statystyk lecz dla kibiców a ci się wam odwdzięczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera Szak, nic nie poradzę..... :?

 

Tak się składa, że akurat Jazz grali z Philly, więc nie dało się inaczej :P

Pozatym widzisz juz zapewne jak waznym elementem ligi są Sixers 8) poprostu NIE DA SIĘ o nich nie pisać.... Albo jakis POTN, albo POTW, albo POTM.... no cholera... tak to jest..... pozatym na nich najlepiej się znam i mogę porównywać :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja wczoraj wpadlem na pomysl, ktory moglby pomoc Utah :) tylko jest tu jeden problem - nie jestem menedzerem Jazzmanow :x a wiec, chodzi o trade'a, ktorego sobie wymyslilem - z Memphis. Okur, Lopez/Eisley/Arroyo i Borchardt za Stro Swifta, Earla Watsona i jeszcze kogos pod kosz. wiem, to tylko marzenia, bo do czegos takiego nie dojdzie, ale celem mojego posta jest pokazanie, ze zaczalem juz swirowac z powodu porazek Jazz :?

 

JAZZ, RUSZCIE DUPY!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm Bartcku wstydź sie za takie mięcho :twisted: tożto nasz gwiazdy parkietu. D Być moze Arroyo się zdenerwuje i jeszcze wszystkim pokaże. Wkurzył się ponoć już teraz tylko trzeba czekać jak pokaże:)

i co. A Stro za cene Okura. To mogło by się udać tylko jeśli mnie pamiec nie myli to jemu się kontrakt kończy.

 

Cholera Szak, nic nie poradzę.....

heh Kabe to i tak był Twój chyba ostatni post w tym roku w topiku o jazz bo już chyba w tym zesonie razem nie zagrają;) ale ciesze się ze sie coś dzieje tylko prosze mi dziatki Drogie nie przeklinac w naszej swiętej enklawie:P

 

Sixers to Sixers tamto:) Nawet na C+ puszczą dziś w nocy mało atrakcyjny (dla mnie:P ) mecz słabo ostatnich grających wilków z 76ers.

A zaledwie pół godziny później zaczyna się mecz Chicago - Utah. Ah będzie się działo. Boozer znowu zaliczy świetny występ pod nieobecnosc Kiriego to on cementuje zespół. Gra wyśmienicie. Ale to jeszcze nic. Bo ma świetnych partnerów w osobie Mehmeta który blokuje dostep do kosza i sieje zagrożenie niczym Monte Boll(nio moze blizej mu do Billa Weningtona ostatnio) , Harpinga którego zdolnosci strzeleckie są wprost niewiarygodne i te <30% za 3 naprawde świetna sprawa. Arroyo który w rozgrywaniu piłki jest prawie tak dobry jak jeszcze do niedawna wielka gwiazda Jazz na tej pozycji Jacque Vaughn...

Bell który swoja atletyczną budowa ciała nadrabia braki kondycyjne.. i jest drugim przechwytujacym zespołu z niewyobrażalną srednią 0,8 na mecz. Całe szczeście ze spełnia sie w obronie aż tak doskonale i świetnie się rozumie z również wielce zasłużonym Okurem który jak sie mozna było spodziewac jest drugim blokującym zespołu ze średnia aż 0,8 na mecz.

Tak usatysfakcjonowany zespół , trener i zawodnicy nie mogą mieć przeciez do siebie pretensji - bo o co. Grają na najwyzszych obrotach , ścierają sie w bark w bark co wieczór grają na chwałe i potęge Jazzu:) dlatego tez Arroyo Superstart ostatnio pokusił się o kilka komentarzy : "..We're making some changes, and I want to be part of the changes, : ale : nobody telling me why I'm not playing. I want to play. That's why I signed here for four years."

Ponieważ Arroyo gra wyśmienicie wiec rozumiem jak strasznie musi czuć się sfrustrowany sytułacją gdy trener wpuszcza jakiegoś murzyna który przypadkiem zaliczył najlepszy mecz przeciw Jazz w barwach Minsotty (7pk 7 asyst )rok temu. - a krył go Arroyo :P

Ale nic wszystko jest w najlepszym porządku o czym przekonuje Sloan "We're a pretty *() team." :)

 

Szykuja sie zmiany Gricek któy znów zrobił dobre wrazenie w meczyku z torrenika (z Memph) jakoś zaczyna wreszcie grac lepiej. On został przesuniety na sf. Duze zmiany ponoć Sloan wprowadził juz od meczu z Phillą ale jak dzis zagrają przeciw Chicago. Mam nadzieje ze tym razem nie odpuszczą.

 

* oczywiscie tam było że są miękkim zespołem ale nie mogłem się powstrzymać;)

 

 

Dziś jest spotkanie na czacie podczas meczu. Ja i tak nie mam teraz c+. Ale raczej bede. Zapraszm innych fanów Jazz , mam nadzieje ze się Gumbi się nie obrazisz :) pozdr Joseph:)

 

go Jazz beat Bulls

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zgodnie z zapowiedzią powstrzymam się od delikatnego słodzenia gry Jazz.Porażaka z Bulls nie zdziwiła mnie (poważnie).Przed meczem długo rozmawiałem z Bratem (pozdro Maksiu) i podałem swoje typowania na najbliższe mecze.Prognoza jak najbardziej zastraszająca, ale lepiej być przygotowanym i nie tracić zmysłów niż łudzić się i po raz kolejny załamywać ręce.Oto moje typowanie 1:5 (w najbliższych 6 meczach).Bolesne?, no cóż takie jest życie.Bardziej obawiam się szumu wokół powrotu AK.Chciałbym aby Utah wróciła z nim do wielkiej gry, ale chyba zapominamy w tym wszystkim o presji jaka ciąży na "bloku".Świadomość tego że nagle (w tak niewesołych okolicznościach) staje się on jedyną nadzieją może (oby nie) być dla AK ciężarem większym niż odnoszenie zwycięstw.To Gracz, który jak wcześniej zauważono, opuścił Jazz w "nieco" lepszej sytuacji ligowej.Pojawia się zatem pytanie, czy AK sprosta temu wyzwaniu tak mocno zarysowanemu m.in. przez nas fanów.Oczywiście to zawodowiec, ale z drugiej strony tylko człowiek.Oby powrót AK był dla zespołu Utah i niego samego czasem przełomu i wielkiej gry, która nie zawsze kończy się wygraną, ale zawsze odznacza walecznością, uporem i wiarą z której zasłynęła Utah.

Takiego powrotu życzę AK bo tylko wtedy słowo Jazz znów poruszy mury takich twierdz jak Suns, Seattle czy Spurs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby powrót AK był dla zespołu Utah i niego samego czasem przełomu i wielkiej gry, która nie zawsze kończy się wygraną, ale zawsze odznacza walecznością, uporem i wiarą z której zasłynęła Utah.

w skrócie Oby Andzej był "lekiem na całe zło.:" :)

 

Istotnie kalendarz nie zapowiada się zbyt rużowo w najbliższym czasie. Co mnie niepokoi najbardziej to fakt ze gry ze słabeuszami się własnie skończyły i poza meczem z Bucks cała reszta najbliższych rywali to druzyny lepiej zorganizowane od Jazz. Jak widze jaki kotlet ubili dziś kawalerzysci z Kniks to az boje się ze nasza passa nie skończy się predko.

 

 

 

08.01.2004

Jazz - Bucks

10.01

Spurs- Jazz

12.01

Suns - Jazz

13.01

Jazz - Kings

15.01

Cavs - Jazz

17.01

Jazz - Lakers

22.01

Meph - Jazz

23.01

Jazz - Sonics

 

 

 

ja chciałem zaprezentować ciężarówke

 

 

______________________

|^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ ^ ^^| |____

|***GO*JAZZ********** | ||''|''"\,__,,

|_..._..._____========'| ||_i__|_,,_]

I(O)'I(O)''****''|(O)'|(O)********|(O)'

 

 

 

świetna prawda;) nie ja ją zrobiłem ale zastanawiam się czy dodac sobie do podpisu co myślicie wypasik nie;) A jakby ja pokolorowac cudo ..... takie ciężarówki miał kiedyś Karol:P

 

 

 

Beat Bucks

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utah przegrała na 1 min przed końcem (obserwowałem mecz we flash'u na nba.com).Cała nocka stracona (na to właśnie zwycięstwo liczyłem) i szkoda słów.McLeod fauluje przy stanie 85:86 dla Mill w ataku!!!.Okur zbiera i znowu faul Boozer'a.Rekord Eisley'a w sezonie 15pkt tylko po co o tym piszę:( Po raz pierwszy Jazz mieli przewagę w przechwytach (w 3 kwarcie prowadzili 9pkt) i oto dramat-kolejna przegrana końcówka.

Dobiły nas jak zwykle trójki-to chyba najlepszy dowód że bez AK nie ma niczego.Boozio z 5 faulami praktycznie przesiedział 4 kwartę by popełnić szósty i opuścić parkiet.Ech nie zamierzam już przesiadywać do rana z butelką wody mineralnej-wygasła we mnie chęć oglądania ich spotkań.

Sorki, ale naprawdę nie ma o czym pisać (na razie:)

P.S. Gimmie napisał

świetna prawda;) nie ja ją zrobiłem ale zastanawiam się czy dodac sobie do podpisu co myślicie wypasik nie;) A jakby ja pokolorowac cudo ..... takie ciężarówki miał kiedyś Karol:P

Fajowa, byle tylko autor nie ścigał-kiedyś miałem taki programik do zamiany grafiki na postać tekstową.Może znajdę i też walnę ciężarówę z Mormonami :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, na dzisiaj Jazz legitymują się chyba najdłuższą serią przegranych w lidze. I to chyba jedyny wkład Jazz w historię Ligi w sezonie 2004/5 w ciągu ostatnich tygodni. Utah dostają już z każdym, poziom frutracji osiągnął maxa, a w kuluarach np. na CBS podśmiec***ą się już z Boozera, który wychodzi powoli jak Zabłocki na mydle. Myślał, że będzie miał kupę kasy i szansę na PO, tymczasem Drew Gooden, u boku "Bronka" gra jak natchniony, Cleveland będą w PO najprawdopodobniej a Jazz NIE. Ot facet się przejechał. A ja sobie myśle tak: po co było wydawać te 150 mln :?: :!: :roll: Zaoszczędzilibyśmy, a drużyna nie grałaby i tak gorzej. Bo AK by był, a Boozera i Okura mogłoby nie być w tej ekipie bo to gwóno daje I tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak... w sumie to juz wszystko zostalo napisane... dodam tylko jedno (choc chyba sie w ten sposob powtorze) - znowu Jazzmani mieli ogolnie rzecz biorac lepsze statsy. poza jedna rzecza - faulami. w tym elemencie nie ma chyba lepszej druzyny na swiecie :evil:

tak przy okazji to pozdrawiam wszystkich, ktorzy jeszcze nie olali Jazz (ja bym to juz dawno zrobil, gdyby nie moja sympatia do niejakiego Andreia Kirilenko :? )

do nastepnej porazki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz z Bucks... jak mogli przegrać ostatnią kwarte tak wysoko. A przed 4 prowadzić 9 punktami hm. Nio Maxec wcześniej wychwalaliśmy myśl organizatorską O'Connora. Narazie masz troche racji ze to pieniądze wyrzucone w błoto. Bo Michel Ruffin, Mikki Moore , Sasha Pavlovic mogli by nadrobić te punkty i zbiórki które drużyna dostaje od Boozera i Okura jak narazie i to za dużo mniejsze pieniądze. ;( nio i Mourice Williams.

 

tak przy okazji to pozdrawiam wszystkich, ktorzy jeszcze nie olali Jazz (ja bym to juz dawno zrobil, gdyby nie moja sympatia do niejakiego Andreia Kirilenko )

ja myśle że było by mi się trudno przestawić. Choć czasem nie ukrywam symapti dla innych drużyn to Jazz zawsze byli na 1 miejscu. Oczywiście bez Andrei było by trudniej ..:)

do nastepnej porazki

wiara kibiców jest budująca:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć czasem nie ukrywam symapti dla innych drużyn

No nie, gdy chwilowo sie nie uklada, to od razu zaczynasz sie puszczac? :P

 

BTW, fajna ciezarowka. Widac Karla Malone'a w szoferce * :wink:

 

Kurde, ale ten temat trąci smutkiem. Na serio, az jakas nostalgia ogarnia jak sie tu codziennie wchodzi :cry: Wczoraj w nocy jak ogladalem mecz, to w przerwie wrzucilem forum. Patrze fajna ciezarowka Gimmie'go. Chwile potem zagladam na yahoo, a tam Jazz cos nie bardzo i juz mi troche mina zrzedla, bo jeszcze niedawno Gimmus byl w dobrym nastroju, a jak rano wstanie to znow zonk :? Ehh, nic wiecej nie pisze, bo mi sie udzieli nastroj. Jak jest kazdy widzi.

 

 

 

 

 

 

* tak naprawde to nie widac :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo Michel Ruffin, Mikki Moore , Sasha Pavlovic mogli by nadrobić te punkty i zbiórki które drużyna dostaje od Boozera i Okura jak narazie i to za dużo mniejsze pieniądze. ;( nio i Mourice Williams.

No właśnie :!: Dzisiaj Sasha w meczu przeciw Knicks 10 pkt a Mo Williams przeciw Jazz - 7 pkt ale średnie w całym sezonie lepsze niż wszyscy 4 rogrywający Jazz :shock: I po cholerę było gości puszczać :?: A te 150 baniek to trochę przesadziłem, bo podsumowałem 4 kontrakty: Arroyo i Giricka wraz z Ogórem i Bozią :P Powiedzmy 120 mln :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie, gdy chwilowo sie nie uklada, to od razu zaczynasz sie puszczac?

hehe w kibicowaniu na pierwszym miejscu JAzz jednak zawsze jestem konsekwentny a ciekawe jak tam z Twoją moralnością rogaczu;) bez urazy :wink:

 

Fakt troche n.a.s.(wiochmenów) zdołowało ostatnio... ale co pokazuje topic choćby Seattle gdy drużyna gra dobrze to nudą na forum wieje dlatego jak wróci Andrzej to będziemy się modlic jeszcze o porażki :twisted: :lol::lol::lol:

 

 

 

NO wiedziałem ze cieżarówka się spodoba:)

 

fajna ciezarowka. Widac Karla Malone'a w szoferce * (..)

a czy ja mówiłem ze widac Karla. :wink:

 

 

* tak naprawde to nie widac

no nie widać bo Stock go zasłania;P

 

ps edit 1

Maksiu 10 w tą 10 w tamtą spox i tak wiadomo ze to nie zmieni naszego samopoczucia. Boozer w sumie mógłby grac lepiej nie wspominając o Okurze który dopiero od niedawna daje bardziej pozytywne symptomy.

 

 

edit 2

troche mina zrzedla, bo jeszcze niedawno Gimmus byl w dobrym nastroju, a jak rano wstanie to znow zonk

zapomniałem podziekowac za troske ... to mi przypoina ostatnie dni że jak właczam kompa koło południa to wchodze na e-nba rozgladam się w prawo i co ...(uczucie ulgi) i .. chwale Pana.... Admina2 ... że nie zdązył zaktualizowac wyników. :P Patrze co na forum , komenty przegladam.. i później odwiedzam Yahoo patrze jak tam moja druzyna w FBL (nie mam żadnego z Utah obecnie zawodnika heh.

Oswajam sie kilka razy zciemniam monitor i dopiero wtedy odwiedzam strone z wynikami:)

(((((Ostatnio jak sie zbierałem by spojrzec na wyniki zartowałem z Pietrasem że jak później zobacze to moze oni je na Yahoo jeszcze zedytują w tym czasie i okaze się ze jednak Utah wygrała.)))))

Faktycznie ostatnio wieści z NBA mi humoru wcale nie poprawiają .(:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Maksiu 10 w tą 10 w tamtą spox i tak wiadomo ze to nie zmieni naszego samopoczucia. Boozer w sumie mógłby grac lepiej nie wspominając o Okurze który dopiero od niedawna daje bardziej pozytywne symptomy.

No właśnie, a spojrzałem sobie na średnie Mikkie Moore'a w Clippers i się też wkułem: 7.2 pkt i 4.7 zb. przez 12 min z ławy. To jest przynajmniej role-player :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maksiu 10 w tą 10 w tamtą spox i tak wiadomo ze to nie zmieni naszego samopoczucia. Boozer w sumie mógłby grac lepiej nie wspominając o Okurze który dopiero od niedawna daje bardziej pozytywne symptomy.

No właśnie, ale Ogór musi miec wsparcie('!') A spojrzałem sobie na średnie Mikkie Moore'a w Clippers i się też wkułem: 7.2 pkt i 4.7 zb. przez 12 min z ławy. To jest przynajmniej role-player i to jako C:evil:. Chiałbym, żeby Borchardt mial takie zdobycze :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.