Skocz do zawartości

WCF 09: Lakers(1) vs. Nuggets(2)


badboys2

Kto i w ilu?  

31 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto i w ilu?

    • Nuggets w 7
    • Nuggets w 6
    • Nuggets w 5
    • Nuggets w 4
      0
    • Lakers w 7
    • Lakers w 6
    • Lakers w 5
    • Lakers w 4


Rekomendowane odpowiedzi

Można powiedzieć, że jeden rzut w g2 by lepiej poszedł i byłoby 3-0 dla La. Z drugiej strony Denver by wyszły 4 rzuty to byłoby 3-0 dla Nuggets.

Nie wiem czy mowisz to doslownie czy z dystansem ale to nie jest pewne ze byloby 3-0. Sytuacja potoczylaby sie pewnie zdecydowanie inaczej. Wygrywamy game 2 - nie ma tego wkur... i wszyscy na lajcie graja swoje, a Nuggets pewnie game 3 by przez to ugrali u siebie. Ale Lakers przegrali u siebie game 2 wiec Kobe sie cholernie wkurzyl co bylo widac w meczu, efektem czego dropnal 41 punktow i poprowadzil swoj zespol do winu. Pewnie nie byloby tej agresji w jego oczach w dzisiejszym spotkaniu, gdyby wlasnie nie ta porazka.

 

Wlasnie na tym to wszystko polega ze jedna sytuacja moze calkowicie zmienic scenariusz.

 

Jestesmy na takim etapie rozgrywek, z taka druzyna ze zadny odpoczynek nie wchodzi w rachube. To trzeba jak najszybciej starac sie konczyc, w kazdym meczu dawac z siebie wszystko. Bedzie ciezko ugrac G4 ale z pewnoscia sa w stanie.

 

Pewnie byloby latwiej gdyby Phil lepiej rotowal skladem itd. no ale coz...widac ze chce powq troche fanow :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez 3 kwarty miałem wrażenie, że rzut-dwa i Nuggets nas zaczną dobijać - zabrakło im kogoś z pewnym rzutem, pudłowali strasznie, ktoś z instynktem zabójcy rzucający z 2 trójki z 2 kwarcie mógłby załatwić sprawę - nasi sprawiali wrażenie jakby wszystko przychodziło im z dużym trudem - takie wrażenie odniosłem. Udało się trzymać przy Nuggets przez 3 kwarty i w 4 zagrali świetnie.

Anthony słabo - poza pierwszą kwartą, grało mu się ciężej niż w poprzednich meczach, Gasol czasem doskakiwał do niego - stąd więcej miesca dla podkoszowych Nuggets - bodajże w 2q wyłapał czapę od Bynuma, ciężko mu się grało, rzut nie siedział, ale mam wrażenie, że był po prostu dobrze kryty - nawet Walton w 3q bronił z taką walecznością jak nie Walton :)

Kobe świetnie, zmęczony strasznie, ale nie ma się co dziwić, napracował się dużo, masę akcji kończył pod koszem, zamiast jumperków wjazdy pod kosz, walka z obrońcami, mam nadzieję, że dojdzie przez 2 dni do siebie.

 

Przez chwilę bałem się co z Arizą, ale na szczęście wrócił.

Bynum dziś zaliczył 3 bloki, starał się chłopak, szkoda, że w ataku 1-1 jest dość ograniczony ;)

 

EDIT:

Aha i dwie sytuacje:

1 - rzut Bryanta, blok Martin - była opadająca piłka?

2 - akcja tuż przed rzutem za "4" Billupsa - nie powinna być piłka z boku dla Lakers?

Może ktoś widział lepiej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piłka jak najbardziej była opadająca, nawet jeden z komentatorów wypowiadał się na temat trudności w odgwizdywaniu goaltendingu...

zaproponował aby w piłce był specjalny chip dzięki, któremu sędziowie wiedzieli by ze piłka leci lotem opadającym.

Co do drugiej sytuacji, to nie wiem, bo patrzyłem tylko na pierwszą połowę, a że nie chciałem całkiem zarywać nocki, to wolałem się wyspać te 4 godziny. W każdym bądź razie można było zauważyć, że Lakers mimo fatalnej skuteczności na Free Throw Line, trzymali wynik na styku, mimo że w pewnych momentach Nuggets odjeżdżali nawet na 8 pktów.

Pozostaje się cieszyć z wygranego meczu, i starać się w kolejnym poprawić defensywę, bo to co w pierwszej połowie zrobili z nami zawodnicy Nuggets woła o pomstę do nieba.

Wjeżdżali w trumnę niczym w masło, a nasza obrona wyglądała niczym najlepszy ser szwajcarski ;-)

Kobe w pierwszej połowie nas ciągnął i to by było na tyle, z moich obserwacji zauważyłem, że Bynum powoli odrdzewia ;)

Co do Arizy, obawiam się, że przy takiej jego postawie nie zdołamy go utrzymać, tak się zastanawiam czy dla Lakers nie lepszą opcją byłoby spuścić Lamara i wziąć np Gortata... a wtedy, Trevor na SF Pau PF Bynum C i w second forward unit Powell Mbenga Gortat Walton...

 

Nie ma ktoś jakichś wiadomości odnośnie naszych FA, i rumorsów ich dotyczących?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam sobie recapy pomeczowe i wszystko odnosi sie do jednego.

to nie lakers wygrali g3 tylko nuggets go przegrali.

mowcie co chcecie, ze to lakers go wygrali, ze nie da sie przegrac meczu. ja uwazam, ze sie da. i tak bylo prawdopodobnie po raz kolejny dzisiaj.

3 podobno glupie i niepotrzebne techniki

foul trouble martina i anthony'ego, ktore trzymaly ich poza gra gdy mogli odskoczyc lakers

no i ta ostatnia pilka z autu. wystarczajaco by moc napisac, ze nuggets zmarnowali wielka szanse. cholernie cieszy mnie to wzyciestwo, bo lakers pokazali, ze nie jest wazne gdzie graja. sa w stanie wygrywac wszedzie. to w kontekscie rywalizacji w finalach z cavs bez hca jest budujace. choc droga do tego daaleka. i nic mnei nie zdziwi jezeli chodzi o obsade finalow.

 

soft gasol?:)

z tego co widzielem w hajlajtach to byl autorem 2 najwazniejszych koszy w tym meczu. tego przez te lata najbardziej brakowalo kobemu. tego, ze ktos w takich momentach wezmie pilke i zapunktuje. chlop jest niesamowity.

 

ariza

ua. pamietam nasze dyskusje na temat arizy. jak to spedza mase czasu na treningach rzutowych. nie wierzylismy chyba, ze moze stac sie az ta kpewny na trojce. rok temu uchodzil za gracza, ktory nie potrafi rzucac z dystansu. jednak posiadanie hodgesa w postaci trenera rzutowego to jest duzy plus dla sztabu trenerskiego phila.

 

nowych plotek na temat arizy i odoma nie ma. ale wiadomo, ze polowa ligi z mila checi widzialaby ich u siebie. nawet celtics widzieliby arize u siebie z mila checia.

pytanie najwazniejsze to kasa. kasa misiu, kasa.

kto ile da. i ile my jestesmy w stanie dac. jezeli zdobeda misia i phil z mitchem uznaja, ze moga pozwolic sobie na zaplacenie duzej kasy za utrzymanie tego skl;adu to bardzo mozliwe, ze zobaczymy prawie ten sam zespol za rok. ale w tym momencie nie jestesmy w stanie sobie na to pozwolic bo trzeba myslec o pozyskaniu jakiegos solidnego pg. za rok trio fish-farmar-brown moze juz nie wystarczyc do gry na najwyzszym poziomie. chyba, ze farmar albo brown zrobia jeszcze wielki postep.

 

generalnie czy zdobedziemy misia czy nie czeka nas bardzo ciezkie lato. trzeba bedzie podjac meskie decyzje, ustalic priorytety i zrobic takie zmiany, ktore nie zablokuja nam szans na zdobywanie misiow. jednoczesnie nie spieprzy nam sytuacji kadrowej. zobaczymy co zrobi phil i mitch. czy stwierdza, ze zespol jest w stanie zdobyc misia oparty juz o bynuma. czy bynum jest do tego zdolny. czy jednak idzie w kierunku utrzymania swietnej obsady wysokich, by miec gwarancje tego, ze jakikolwiek uraz/kontuzja nie spieprza nam szans na misia. zobaczymy. mozliwosci jest duzo. ale rownie dobrze 1 zla decyzja moze zadecydowac o tym ile ta ekipa bedzie znaczyla za rok.

 

jezeli nie podpisanie odoma skutkowaloby:

1.podpisaniem arizy

2.podpisaniem solidnego pg

3,przedluzeniem umowy z powellem

 

to jestem w stanie podjac takie ryzyko. ale z 2 strony wydaje mi sie, ze trio bynum-odom i gasol jest w stanie zapewnic nam na kilka laty dominacje w tej lidze. ale tu wszystko zalezy od zdrowia bynuma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT:

2 - akcja tuż przed rzutem za "4" Billupsa - nie powinna być piłka z boku dla Lakers?

Może ktoś widział lepiej :)

Moim zdaniem to były podarowane 4 punkty. Kobe doszedł blisko do Billupsa a ten gdy opadał wygiął się odpychając się jednocześnie od Kobego, więc albo faul bilupsa albo po prostu 3 punkty bez rzutu wolnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam sobie recapy pomeczowe i wszystko odnosi sie do jednego.

to nie lakers wygrali g3 tylko nuggets go przegrali.

mowcie co chcecie, ze to lakers go wygrali, ze nie da sie przegrac meczu. ja uwazam, ze sie da. i tak bylo prawdopodobnie po raz kolejny dzisiaj.

3 podobno glupie i niepotrzebne techniki

foul trouble martina i anthony'ego, ktore trzymaly ich poza gra gdy mogli odskoczyc lakers

no i ta ostatnia pilka z autu. wystarczajaco by moc napisac, ze nuggets zmarnowali wielka szanse. cholernie cieszy mnie to wzyciestwo, bo lakers pokazali, ze nie jest wazne gdzie graja. sa w stanie wygrywac wszedzie. to w kontekscie rywalizacji w finalach z cavs bez hca jest budujace. choc droga do tego daaleka. i nic mnei nie zdziwi jezeli chodzi o obsade finalow.

 

soft gasol?:)

z tego co widzielem w hajlajtach to byl autorem 2 najwazniejszych koszy w tym meczu. tego przez te lata najbardziej brakowalo kobemu. tego, ze ktos w takich momentach wezmie pilke i zapunktuje. chlop jest niesamowity.

 

ariza

ua. pamietam nasze dyskusje na temat arizy. jak to spedza mase czasu na treningach rzutowych. nie wierzylismy chyba, ze moze stac sie az ta kpewny na trojce. rok temu uchodzil za gracza, ktory nie potrafi rzucac z dystansu. jednak posiadanie hodgesa w postaci trenera rzutowego to jest duzy plus dla sztabu trenerskiego phila.

 

nowych plotek na temat arizy i odoma nie ma. ale wiadomo, ze polowa ligi z mila checi widzialaby ich u siebie. nawet celtics widzieliby arize u siebie z mila checia.

pytanie najwazniejsze to kasa. kasa misiu, kasa.

kto ile da. i ile my jestesmy w stanie dac. jezeli zdobeda misia i phil z mitchem uznaja, ze moga pozwolic sobie na zaplacenie duzej kasy za utrzymanie tego skl;adu to bardzo mozliwe, ze zobaczymy prawie ten sam zespol za rok. ale w tym momencie nie jestesmy w stanie sobie na to pozwolic bo trzeba myslec o pozyskaniu jakiegos solidnego pg. za rok trio fish-farmar-brown moze juz nie wystarczyc do gry na najwyzszym poziomie. chyba, ze farmar albo brown zrobia jeszcze wielki postep.

 

generalnie czy zdobedziemy misia czy nie czeka nas bardzo ciezkie lato. trzeba bedzie podjac meskie decyzje, ustalic priorytety i zrobic takie zmiany, ktore nie zablokuja nam szans na zdobywanie misiow. jednoczesnie nie spieprzy nam sytuacji kadrowej. zobaczymy co zrobi phil i mitch. czy stwierdza, ze zespol jest w stanie zdobyc misia oparty juz o bynuma. czy bynum jest do tego zdolny. czy jednak idzie w kierunku utrzymania swietnej obsady wysokich, by miec gwarancje tego, ze jakikolwiek uraz/kontuzja nie spieprza nam szans na misia. zobaczymy. mozliwosci jest duzo. ale rownie dobrze 1 zla decyzja moze zadecydowac o tym ile ta ekipa bedzie znaczyla za rok.

 

jezeli nie podpisanie odoma skutkowaloby:

1.podpisaniem arizy

2.podpisaniem solidnego pg

3,przedluzeniem umowy z powellem

 

to jestem w stanie podjac takie ryzyko. ale z 2 strony wydaje mi sie, ze trio bynum-odom i gasol jest w stanie zapewnic nam na kilka laty dominacje w tej lidze. ale tu wszystko zalezy od zdrowia bynuma.

Szczerze mówiąc musieliby być kretynami, żeby puścić Arizę. To jest priorytet ! Potem jest Odom.

Jeśli o mnie chodzi to co do Arizy nie ma dyskusji. Jest jeszczebardzo młody dodatkowo.

Co do Odoma to uwielbiam gościa i też chciałbym gozatrzymać. Facet jest uniwersalny jak mało kto.

 

Vujacica, Farmara, Morrisona i Mbengę mogę spokojnie dla nich poświęcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

travisc, jezeli jakis klub zaproponuje arizie wiecej niz mle (+5-6 baniek na sezon) to nie ma opcji zeby zostal w la. nie wiem czy mamy team opt czy nie. ale to nie bedzie chyba mialo nawet znaczenia. bo lakers na takie cos poprostu nie stac.

jedynie czym mozemy handlowac to kontrakt morrisona. ale w najlepszym wypadku da nam to tylko 5 baniek oszczednosci.

kontraktow waltona i sashy nie ruszymy. nie ma takiej opcji. mbenga i farmar to na tyle niskie kontrakty, ze nic nie znacza.

 

zatem utrzymanie takiego skladu nie zalezy od naszego widzimisie tylko od tego co inni im zaproponuja. a zaproponuja sporo bo i jeden i 2 pokazali w tym sezonie ile moga znaczyc. a trzeba myslec jeszcze o pg....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, tylko ile drużyn stać na to, żeby zaproponować Arizie więcej niż MLE? Ile z nich w ogóle potrzebuje kogoś takiego? Morrisona raczej nigdzie za darmo nie wciśniemy, a szkoda, bo te 5 baniek mniej to już naprawdę sporo. Przypuszczam, że będziemy musieli się zadowolić wciśnięciem gdzieś Farmara za future pick lub coś w tym rodzaju. 2 miliony mniej (4 licząc podatek) - zawsze coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko jendas pytanie czy dla nas mle dla arizy to juz nie za duzo. ekip, ktore beda chcialy dac mu wiecej bedzie faktycznie malo. no i sa gracze na rynku lepsi. chocby artest. lakers beda pewnie chcieli zatrzymac go za mozliwie najnizsze pieniadze. nie wiem czy mamy team opt. jesli tak to ariza wynegocjuje z kims najlepszy mozliwy kontrakt a my albo wyrownamy albo nie.

ja bym sie w ogole mocno zastanowil nad artestem. jezeli bylby do wziecia za ta kase co zarabia teraz(mle) to odpuscilbym i odoma i arize.

ale w 2 kroku poszukalbym rozgrywajacego.

nie wiem kto bedzie szukal oszczewdnosci.

moze bulls?

hinrich za morrisona i farmara i pick. to byloby juz cos. choc wiem, ze kb nie przepada za kirkiem,bo to bylo powodem wyjazdu kirka ze zgrupowania kadry w tym roku.

 

artest to gosc mogacy grac z powodzeniem na pf. pasuej do trojkatow. ma trojke. bylby swietnym uzupelnieniem. i polepsza defensywe.

trzeba byloby poszukac tanich mlodych gosci badz weteranow by wypelnic luki. no i liczyc na to, ze bynum zacznie grac swoje i omina go urazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bb2 błagam, już któryś raz mylisz podstawowe pojęcia związane z salary albo pytasz o jakieś banały. Piszesz sporo fajnych rzeczy nt. Lakers (sam zawsze chętnie czytam Twoje posty), ale tylko o grze i kwestiach czysto koszykarskich. Temat salary i finansów to już dla Ciebie czarna magia. Polecam Ci FAQ Salary przetłumaczone fajnie przez Grega (zwróć uwagę na player option, team option czy bird years, bo to są podstawowe podstawy).

 

Także jak widać nie musimy mieć team option, żeby zaproponować Arizie kontrakt ponad MLE ;)

 

a jeśli chodzi o Arizę, to na pewno może pomóc nam fakt, że mało kto zaproponuje mu jakieś pieniądze (ogólnie, nie tylko ponad MLE), ze względu na napalenie wszystkich na lato 2010. Może nie będzie tragedii.

 

i jeszcze prośba - nie rozgadujcie się nt. off season w środku dobrej serii Lakers w PO. Aż tak nudno jeszcze nie jest :wink:

 

PS. i jeszcze coś specjalnie dla kore:

"That guy is not in the league any more," James said of Jordan. "The other 23 is on the good side now."

Michael Jordan no longer has the most famous buzzer-beater in Cleveland sports history.

The Shot has been topped.

LeBron James made one better.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie trzeba dać Arizie MLE, to dostanie MLE. Artest? Houston może dać mu więcej. Poza tym nie specjalnie widzi mi się kolejny scorer, w dodatku tak nieobliczalny. Hinrich za Morrisona i Farmara to trochę marzenie ściętej głowy, poza tym musielibyśmy coś dorzucić dla wyrównania kontraktów (Yue?), a i tak dodatkowo obciążymy budżet. Więcej na razie trudno powiedzieć, bo jak już mówiłem wiele zależy od tego, czy zdobędziemy tytuł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pi3tr45

zgadzam sie, ze kwestia finansow to dla mnie czarna magia. tzn prawie bo costam jednak wiem na ten temat.

nigdzie nie napisalem, ze team opt jest nam potrzebne by dac arizie wiecej niz mle.

chodzilo mi tylko o mozliwosc wyrownania oferty innego klubu, bo tym jest przeciez team opt. wiec tu bledu nie zrobilem ale dzieki za linka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers zasłużyli na przegraną głównie przez to jak dawali sobie zbierać piłki, ale nie da się oglądać jednych i drugich finałów konferencji i nie mówić potem o sędziach :? sędzia gapi się jak Jones celowo podcina Bryanta i nie robi nic, Bynum dostaje jeden z najśmieszniejszych flagrantów jakie w życiu widziałem, Melo za swoją beznadziejną grę jest nagradzany raz po razie gwizdkami wziętymi z kosmosu, co Lakers próbowali się zbliżyć Nuggets rzucali wolne. Dlaczego sędziowie na tym poziomie rywalizacji tak mocno ingerują w grę, już odkładając na bok faworyzowanie to ilości osobistych jakie oglądamy to jest totalne przegięcie, Nuggets rzucają średnio 38 wolnych a Lakers prawie 35, dlaczego nie pozwalają graczom decydować o wyniku, co to finały konferencji imienia Dwyane'a Wade'a :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van no naprawdę ... znaj człowieku umiar ... Dostajecie w dupsko 20 punktami, a ty dalej zwalasz wszystko na sędziów? Zniszczyli was na deskach totalnie, Melo wprawdzie nie siedziało, ale za to rozstrzelał się JR Smith, Kobe zagrał kaszankę ... Nie było siły abyście to wygrali po prostu :!: Czemu masz takie problemy z przyznaniem, że ktoś okazał się od was w meczu po prostu lepszy? Coś wiecej napisze jak wroce z pracy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.