LeBron vs Jordan - tak na poważnie

[Gość StaryFan]

4 minuty temu, julekstep napisał:

Posty @StaryFan z tego tematu w skrócie:

 

Wujek Władek, mistrz ciętej riposty. Szacunek Julek 

 

Do jutra.

Edytowane 24 Sierpnia 2020 przez StaryFan

[BMF]

19 minut temu, StaryFan napisał:

Czy średnia skuteczność akcji za 3 pkt przez 30 lat się znacząco zmieniła? Proste pytanie.

Progres w samych procentach jest widoczny (~2-3% w porównaniu do early 90s), a uwzględniając volume i poziom trudności to jest przepaść.

Na marginesie, LeBron jest blisko średniej ligowej pod względem % w rzutach za 3 (~35%), a uwzględniając volume i skalę trudności rzutów jest widocznie powyżej średniej, te 35% przy ~6 próbach na mecz to solidny wynik. 

[Gość StaryFan]

21 minut temu, BMF napisał:

Progres w samych procentach jest widoczny (~2-3% w porównaniu do early 90s), a uwzględniając volume i poziom trudności to jest przepaść.

Na marginesie, LeBron jest blisko średniej ligowej pod względem % w rzutach za 3 (~35%), a uwzględniając volume i skalę trudności rzutów jest widocznie powyżej średniej, te 35% przy ~6 próbach na mecz to solidny wynik. 

No.

[ignazz]

Trochę ciężko mi zrozumieć argument dla lbj GOAT ze jest w średniej ligowej za trzy ale ze oddaje trudniejsze rzuty to argument na lepszośc tego gracza. Jeżeli oddaje trudniejsze rzuty to chyba gorsza selekcja. Tym bardziej ze ma swoje strefy rzutu w których miażdży. Przewrotna argumentacja 

Trzeba docenić lbj ze poprawił 3 ale chyba poszedł za bardzo w rewiry zbyt daleko od swojej strefy komfortu. Odszedł od tych przewag aby nadarzyć za moda nba i dopasować się do Hardena czy Duranta którzy z tych 3 żyją. Lbj nie musiał. 

Trzeba docenić lbj ze poprawił 3 ale chyba poszedł za bardzo w rewiry zbyt daleko od swojej strefy komfortu. Odszedł od tych przewag aby nadarzyć za moda nba i dopasować się do Hardena czy Duranta którzy z tych 3 żyją. Lbj nie musiał. 

[BMF]

Nie uważam, żeby LeBron był (już) GOATem. Odnosiłem się do ,,słabo wygląda na tle ligi'' - naah, overall jest powyżej przeciętnej.

[Gość StaryFan]

Słabo na tle ligi, w skuteczności akcji ppp 3 pkt.

Przecież to wyznacznik progresu, ..... żądam dowodów, że progres jest obecny.

[rw30]

W dniu 23.08.2020 o 19:17, Chytruz napisał:

Nawet gdyby to byla prawda, to i tak Reggie nie kwalifikuje sie na 1st tier gracza. Obwodowy non-creator i non-ballhandler to nie ta liga po prostu.

na standardy 2020 to masz rację, standardy 1995 były jednak trochę inne więc nie było to takim problemem. Choć oczywiście czy w  95  czy 2020 czy 1953 byłby fchooj groźniejszy gdyby sam umiał sobie wykreować rzut. 

 

Miller to ogólnie typek trochę dziwny typek, bo jego największymi osiągnięciami indywidualnymi jest 3x All-NBA 3rd team, 5x ASG + IO + MŚ (gdzie był wyróżniającym się zawodnikiem - bo miał dobry rzut z dystansu, szok), czyli powiedziałbym nic szczególnego , ale w PO miewał chore runy na chorej skuteczności co ktoś niedawno tu wrzucał (ileś lat z rzędu chory progress TS% PO vs. RS) 

Edytowane 25 Sierpnia 2020 przez rw30

[Chytruz]

3 godziny temu, rw30 napisał:

na standardy 2020 to masz rację

Pytanie bylo czy Reggie bylby 1st tier graczem w 2020, wiec tylko te standardy bralem pod uwage.

3 godziny temu, rw30 napisał:

PO miewał chore runy na chorej skuteczności co ktoś niedawno tu wrzucał (ileś lat z rzędu chory progress TS% PO vs. RS) 

Moze wszyscy na PO pilnowali strefy podkoszowej, bo mysleli ze trojki to low percentage rzuty i Reggie korzystal ;]

[darkonza]

Niegłupio gada:

a tu taki kwiatuszek:

 

[Koelner]

2 godziny temu, darkonza napisał:

Niegłupio gada:

a tu taki kwiatuszek:

 

Nie tylko koszykarz ale i sportowiec i w dodatku w 1993 roku , czekam na taką opinie o LeBronie przez Duncana czy chociażby Duranta. jak macie to podrzućcie 

Edytowane 25 Sierpnia 2020 przez Koelner

[camby23]

Magic nazwał  też Lina nowym Stocktonem, a Cartera-Williamsa nowym Kiddem, ogólnie z byłych zawodników był jednym z najgorszych ekspertów telewizyjnych. To taki odpowiednik Maradony czy Pelego. Gdyby nie miał talentu sportowego, to robiłby karierę w McDonaldzie.

[BMF]

49 minut temu, Koelner napisał:

Nie tylko koszykarz ale i sportowiec i w dodatku w 1993 roku

Opinie były sportowców wniosą ten temat w końcu na wysoki poziom!

[Koelner]

Kukoc i BJ to członkowie Mensy ?

9 minut temu, BMF napisał:

Opinie były sportowców wniosą ten temat w końcu na wysoki poziom!

Dokładnie

[RappaR]

35 minut temu, camby23 napisał:

Magic nazwał  też Lina nowym Stocktonem, a Cartera-Williamsa nowym Kiddem, ogólnie z byłych zawodników był jednym z najgorszych ekspertów telewizyjnych. To taki odpowiednik Maradony czy Pelego. Gdyby nie miał talentu sportowego, to robiłby karierę w McDonaldzie.

Gość zarobił kilkaset milionów dolarów na inwestycjach biznesowych. Akurat to jeden z tych, co daliby radę sobie poza NBA.

[Chytruz]

6 minut temu, RappaR napisał:

Gość zarobił kilkaset milionów dolarów na inwestycjach biznesowych. Akurat to jeden z tych, co daliby radę sobie poza NBA.

Moze by sobie dal, moze by nie dal.

Jak rzekl klasyk: 

Nie wyczarujesz floty, jak nie znasz zaklecia

[Gość StaryFan]

8 minut temu, RappaR napisał:

Gość zarobił kilkaset milionów dolarów na inwestycjach biznesowych. Akurat to jeden z tych, co daliby radę sobie poza NBA.

Pomijając to, czym innym jest przewidywanie, czym innym ocena.

[RappaR]

44 minuty temu, Chytruz napisał:

Moze by sobie dal, moze by nie dal.

Jak rzekl klasyk: 

Nie wyczarujesz floty, jak nie znasz zaklecia

Pomnażanie majątku może i jest łatwiejsze od jego zdobycia, ale łatwiejsze nie znaczy łatwe. Gdyby Magik był idiotą, byłby spłukany, a nie miał miliard dolarów, gdy z kariery zarobił z 50 razy mniej. 

 

[Chytruz]

22 godziny temu, RappaR napisał:

Pomnażanie majątku może i jest łatwiejsze od jego zdobycia, ale łatwiejsze nie znaczy łatwe. Gdyby Magik był idiotą, byłby spłukany, a nie miał miliard dolarów, gdy z kariery zarobił z 50 razy mniej. 

 

Zależy co rozumiesz przez "danie sobie rady" - jeśli bycie członkiem klasy średniej to tak, pewnie "nie być idiotą" w Stanach 20-40 lat temu do tego w zupełności wystarczyło. Jak się miało furę hajsu, dobre koneksje w LA, image, wpływowych ziomków-miliarderów to można poprzestać na furze hajsu + trochę, albo można skończyć z pięcioma furami hajsu, dużo zależy czy się udało trafić jakąś dobrą inwestycję, która gwałtownie wystrzeliła czy nie. Ale to co kto zrobił ze swoją furą hajsu to za mało, żeby robić prognozę jaką karierę by zrobił bez niej, ani czy jest geniuszem czy tylko przeciętniakiem.

Cytując kolejnego klasyka:

Turning nothing into $10 million is hard work. Turning $100 million into $110 million is inevitable

Edytowane 26 Sierpnia 2020 przez Chytruz

[RappaR]

20 minut temu, Chytruz napisał:

Zależy co rozumiesz przez "danie sobie rady" - jeśli bycie członkiem klasy średniej to tak, pewnie "nie być idiotą" w Stanach 20-40 lat temu do tego w zupełności wystarczyło. Jak się miało furę hajsu, dobre koneksje w LA, image, wpływowych ziomków-miliarderów to można poprzestać na furze hajsu + trochę, albo można skończyć z pięcioma furami hajsu, dużo zależy czy się udało trafić jakąś dobrą inwestycję, która gwałtownie wystrzeliła czy nie. Ale to co kto zrobił ze swoją furą hajsu to za mało, żeby robić prognozę jaką karierę by zrobił bez niej, ani czy jest geniuszem czy tylko przeciętniakiem.

Cytując kolejnego klasyka:

Turning nothing into $10 million is hard work. Turning $100 million into $110 million is inevitable

Raczej obstawiam, że Magik by rozkręcił jakiś biznes, obczaj ilu graczy zarobiło tyle co on, a miliarderem jest tylko on(i Jordan, ale Jordan miał jednak z gry wielokrotnie więcej).

Uwierz mi, zmienienie nie wiem ile miał z kariery ale pewnie uzbierał z 10 mln po kosztach utrzymania max w miliard nie jest inevitable

[Chytruz]

Godzinę temu, RappaR napisał:

Raczej obstawiam, że Magik by rozkręcił jakiś biznes, obczaj ilu graczy zarobiło tyle co on, a miliarderem jest tylko on(i Jordan, ale Jordan miał jednak z gry wielokrotnie więcej).

Uwierz mi, zmienienie nie wiem ile miał z kariery ale pewnie uzbierał z 10 mln po kosztach utrzymania max w miliard nie jest inevitable

Sources mówio, że ma 600mln, nie miliard.

Nie ujmuję mu, nie każdy potrafiłby to tak pomnożyć, ale to jest zupełnie inna bajka pomnażać swoje miliony będąc 1st tier celebrytą z koneksjami, a "dać sobie radę" będąc randomem znikąd bez żadnego kapitału.