Skocz do zawartości

LeBron vs Jordan - tak na poważnie


BMF

Ignorując pierścienie i zespołowe osiągnięcia, lepszy był  

172 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ignorując pierścienie i zespołowe osiągnięcia, lepszy był



Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Rodman91 napisał:

Kiedyś więcej koksowali. Nikt nie sprawdzał. USA, ZSRR, NRD to jedna wielka apteka :)

ziom, ale Ty porównujesz:

rozwój w ostatnich 30 latach dyscypliny drużynowej która istnieje od 130 lat (i jest uprawiana 'na poważnie' od jakichś 70ciu) do dyscyplin indywidualnych znanych od starożytności (jak nie lepiej - bo takie biegi to już australopiteki uprawiały)

 

gruby lol

11 minut temu, Rodman91 napisał:

Bo idąc twoim tokiem rozumowania to dzisiejsi koszykarze to amatorska liga przy koszykarzach za 100 lat.

Prawdopodobnie tak (choć ofc rozwój taktyczny może spowolnić w którymś momencie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, julekstep napisał:

ziom, ale Ty porównujesz:

rozwój w ostatnich 30 latach dyscypliny drużynowej która istnieje od 130 lat (i jest uprawiana 'na poważnie' od jakichś 70ciu) do dyscyplin indywidualnych znanych od starożytności (jak nie lepiej - bo takie biegi to już australopiteki uprawiały)

 

gruby lol

Ale koks wtedy był nie tylko w lekkiej-atletyce, ale też w innych sportach. Zresztą dobrze wiesz, że pierwszy Dream team postawił warunek uczestnictwa na IO 1992. Mają być niebadani :) Zresztą wtedy nawet na probasket pisali, że nie da się wytrzymać w tej lidze pełnego sezonu bez wspomagania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rw30 napisał:

Curry jakby wszedl w mid-90s z dzisiejszymi skillami to cos jak wspominany tu Lillard - z miejsca, przez pierwszych parę miesięcy (zanim obrona by się przystosowała jakoś) robiłby 40+ ppg.

Problemem mógłby być każdy sztab szkoleniowy z tamtych czasów, bo posadzili by go na ławce po kazdym również celnym rzucie z 9m, po kazdej kontrze zakończonej trójką i opierdalalii ze nie rozumie koszykówki i nie wie jak należy grac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, darkonza napisał:

Problemem mógłby być każdy sztab szkoleniowy z tamtych czasów, bo posadzili by go na ławce po kazdym również celnym rzucie z 9m, po kazdej kontrze zakończonej trójką i opierdalalii ze nie rozumie koszykówki i nie wie jak należy grac

to fakt -> w tych whatifach trzeba dodać założenie, ze 1 do 1 przechodzi grajek z dzisiejszych czasów wraz z HC :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, darkonza napisał:

Problemem mógłby być każdy sztab szkoleniowy z tamtych czasów, bo posadzili by go na ławce po kazdym również celnym rzucie z 9m, po kazdej kontrze zakończonej trójką i opierdalalii ze nie rozumie koszykówki i nie wie jak należy grac

niekoniecznie, jakby zobaczyli że tak się w ogóle da to być może by zagonili resztę drużyny do trenowania  rzutów dystasowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, rw30 napisał:

niekoniecznie, jakby zobaczyli że tak się w ogóle da to być może by zagonili resztę drużyny do trenowania  rzutów dystasowych

W tamtych czasach byli tacy co próbowali choćby trójki w kontrze i to było karane przez trenerów a komentatorzy nabijali sie z "podjaranych głupków odpalajacych bezmyślnie rzuty"

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, darkonza napisał:

W tamtych czasach byli tacy co próbowali choćby trójki w kontrze i to było karane przez trenerów a komentatorzy nabijali sie z "podjaranych głupków odpalajacych bezmyślnie rzuty"

no tak, jeśli trafiali je na kiepskiej skuteczności to nie ma sie co dziwić. Nie dlatego kiedyś się nie broniło na obwodzie że im się nie chciało albo że trenerzy im kazali, tylko po prostu  nie było po co. A dzisiaj PJ Tucker w  ważnym meczu PO robi 4/4 z rogów.  Jebany Larry Bird rzekłbyś.

 

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, rw30 napisał:

no tak, jeśli trafiali je na kiepskiej skuteczności to nie ma sie co dziwić. Nie dlatego kiedyś się nie broniło na obwodzie że im się nie chciało albo że trenerzy im kazali, tylko po prostu  nie było po co. A dzisiaj PJ Tucker w  ważnym meczu PO robi 4/4 z rogów. 

 

Nie była kiepska, zbliżona do dzisiejszej, tylko jak się udało to szedł koment w stylu "co on robi, trafił, ale to było niepotrzebne i ryzykowne i nie należy tego powtarzać", a jak nie trafił to "dureń, wariat, posadzić, ukarać, tak nie wolno grać, przecież kazdy głupi wie ze rzucac za 3 mozna dopiero wtedy jak ma kto zebrać ewentualnie niecelny rzut". Pamietam te komentarze z meczów polskiej reprezentacji, czy polskich play-off, ale dziennikarze sie wzrorowali na tym co widzieli i czego ich uczyło NBA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, darkonza napisał:

Nie była kiepska, zbliżona do dzisiejszej, tylko jak się udało to szedł koment w stylu "co on robi, trafił, ale to było niepotrzebne i ryzykowne i nie należy tego powtarzać", a jak nie trafił to "dureń, wariat, posadzić, ukarać, tak nie wolno grać, przecież kazdy głupi wie ze rzucac za 3 mozna dopiero wtedy jak ma kto zebrać ewentualnie niecelny rzut". Pamietam te komentarze z meczów polskiej reprezentacji, czy polskich play-off, ale dziennikarze sie wzrorowali na tym co widzieli i czego ich uczyło NBA

 

tak, była zbliżona do dzisiejszej ale tylko dlatego że większość tych rzutów to były open 3s bo na obwodzie się nie broniło, poza jakimiś Reggie Millerami może i tego typu koleżkami których było kilku w lidze,  więc porównanie jest bez sensu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Koelner napisał:

stwarzasz historyjkę , którą sam zaprzeczasz . to dobre jest 

Ja stwarzam historyjke? W 90s biegaly po parkietach jakies drobinki, graly swoje i nic im sie nie dzialo, kiedy rzekomi zabojcy grasowali polujac na kosci. Moze to ci, ktorzy opowiadaja o ofiarach smiertelnych na parkietach NBA stwarzaja historyjki?

Taki Reggie przy 6'6'' to pewnie nie dobil do 70kg przez pierwsze pare lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, rw30 napisał:

 

tak, była zbliżona do dzisiejszej ale tylko dlatego że większość tych rzutów to były open 3s bo na obwodzie się nie broniło, poza jakimiś Reggie Millerami może i tego typu koleżkami których było kilku w lidze,  więc porównanie jest bez sensu. 

Trójki w kontrze to są "open" właśnie, ale trwało przekonanie ze Twoi wysocy musza byc pod koszem by była szansa na zbiórkę w ataku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Chytruz napisał:

Ja stwarzam historyjke? W 90s biegaly po parkietach jakies drobinki, graly swoje i nic im sie nie dzialo, kiedy rzekomi zabojcy grasowali polujac na kosci. Moze to ci, ktorzy opowiadaja o ofiarach smiertelnych na parkietach NBA stwarzaja historyjki?

nie wiem kto stwarza historyjki  . sugeruję , że pg mają w obecnej NBA łatwiej od kiedy nie można bronić rękoma powyżej trójki ( czasy Nasha) , obecnie powyżej trumny lub w ogóle ( Curry , Lillard ) 

gdzie masz obecnie stosowana obronę press na całym boisku ? nie masz i nie będziesz miał bo co wolno jak nic nie wolno 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, tylko właśnie te trójki w kontrze trafiano wtedy słabo, bo ogólnie za 3 rzucano dużo słabiej niż teraz - więc można powiedzieć że były bezsensowne.

Nie wiem, te rzeczy które piszę wydają mi się  dość oczywiste, i jesli się z tym nie zgadzasz to ja to jakoś przeżyję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Chytruz napisał:

Ja stwarzam historyjke? W 90s biegaly po parkietach jakies drobinki, graly swoje i nic im sie nie dzialo, kiedy rzekomi zabojcy grasowali polujac na kosci. Moze to ci, ktorzy opowiadaja o ofiarach smiertelnych na parkietach NBA stwarzaja historyjki?

Taki Reggie przy 6'6'' to pewnie nie dobil do 70kg przez pierwsze pare lat.

Ale mieli jaja i serce, to więcej znaczy niż mięśnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, RappaR napisał:

Ale mieli jaja i serce, to więcej znaczy niż mięśnie

ładny rym, aż muszę sparafrazować ------->

RappaR na mikrofonie, w głowie się nie mieści - j*bać leszczy, z lamusami się nie pieścić!  😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, darkonza napisał:

Problemem mógłby być każdy sztab szkoleniowy z tamtych czasów, bo posadzili by go na ławce po kazdym również celnym rzucie z 9m, po kazdej kontrze zakończonej trójką i opierdalalii ze nie rozumie koszykówki i nie wie jak należy grac

Trochę tak, trochę nie - byli już wtedy goście rzucający dużo trójek (7-8 per game), główna różnica z perspektywy otwarcia całej ofensywy była taka, że teraz rzuca każdy (i to z nakazu, jak ma wolną pozycję), a wtedy mógł tylko delegowany specjalista. Jeśli przeniesiemy w czasie topowego shootera z 2020, to raczej będzie miał zielone światło i jak ludzie będą mieć jakieś halo, że rzuca ze zbyt daleka, to się z czasem przyzwyczają. Jak Curry się pojawił, to też nie od razu się przyjęło, byli nawet userzy o nowoczesnym nastawieniu, którzy mieli wątpliwości - "po co rzuca 2 metry zza linii jak można z linii?".

29 minut temu, RappaR napisał:

Ale mieli jaja i serce, to więcej znaczy niż mięśnie

I przyjaciół, a przyjaźń to największa siła.

<wszyscy się śmieją, freeze frame, napisy końcowe>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Chytruz napisał:

Trochę tak, trochę nie - byli już wtedy goście rzucający dużo trójek (7-8 per game), główna różnica z perspektywy otwarcia całej ofensywy była taka, że teraz rzuca każdy (i to z nakazu, jak ma wolną pozycję), a wtedy mógł tylko delegowany specjalista. Jeśli przeniesiemy w czasie topowego shootera z 2020, to raczej będzie miał zielone światło i jak ludzie będą mieć jakieś halo, że rzuca ze zbyt daleka, to się z czasem przyzwyczają. Jak Curry się pojawił, to też nie od razu się przyjęło, byli nawet userzy o nowoczesnym nastawieniu, którzy mieli wątpliwości - "po co rzuca 2 metry zza linii jak można z linii?".

różnica jest taka , że wtedy aby shooter miał wolną pozycje musiał iść stagger czy z dwa mocne picki  , teraz Lillard czy Curry walą skąd chcą ponieważ nie możesz go dotknąć jak kozłuje piłkę . presji obecnie na koźle praktycznie nie ma żadnej , nawet w ostatnim meczy George na Donciciu czy Lakers na Lillardzie nie próbowali wybijać piłki . slalom gigant 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.