Skocz do zawartości

wojna na ukrainie


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

 

wiem, ze ta zawartosc nie dot. wojny na ukrainie, ale mocno kibicuje 'borsukowi', a tutaj mozemy zobaczyc go w pelnej krasie (jako pojazd o zdolnosciach brodzacych)! z tego, co mowia fachowcy od uzbrojenia, jest to absolutna topka tego typu pojazdow na swiecie...

Edytowane przez kcp78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, kcp78 napisał:

 

wiem, ze ta zawartosc nie dot. wojny na ukrainie, ale mocno kibicuje 'borsukowi', a tutaj mozemy zobaczyc go w pelnej krasie (jako pojazd o zdolnosciach brodzacych)! z tego, co mowia fachowcy od uzbrojenia, jest to absolutna topka tego typu pojazdow na swiecie...

a jak z serwisem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gregorius @Hoolifan @karpik

Pamietam jak pół roku po zdobyciu Chersonia była dyskusja gdzie będzie kolejny atak ukraiński. 

Ja od dłuższego czasu opisuje,ż Ukraina aktywnie niszczy artylerię po drugiej stronie rzeki. Regularnie robią rajdy na drugą stronę rzeki. OD grudnia toczyli walki o wyspy w ujściu rzeki  iwg ostatnich potwierdzonych geolokacji Ukraina opanowała większosć tych wysp. Wczoraj pojaiwły się filmy i to rosyjskie jak oni ostrzeliwują pozycję ukraińskie na połnocnej stronie rzeki Konka jakieś 500 m od miasta Oleszki i już niektórzy pisza o przyczółku

Ogołnie teren na północ od rzeki  oraz wokół mostu Antonowskiego to są tereny bagniste z niewielką ilością dróg . Rejon ukraińskich dacz i narzeżami portowymi. Tam Rosjanie nigdy nie mieli dużych sił. Ukraina regularnie robiła rajdy i widocznie teraz mają tam większą obecność ale to są głównie siły piechoty . Teren łatwy do obrony bo Rosjanie muszą atakować jedną drogą ale z drugiej strony z tego miejsca nie da się wyprowadzić żadnego uderzenia bo też trzeba atakować jedną drogą. Dla Ukrainy plusem jest to ,że jak w sierpniu zeszłego roku przejęli dwie wioski pod Limaniem tak teraz mają obecność po drugiej stronie Dniepru i Rosjanie musza tam przerzucać siły by sie nie zrobiła powtórka z Limania gdzie Ukraina nie musiała forsować rzeki  bo już mieli dwa małe przyczółki

Dwa Rosjanie utracuku wsztstkie punkty obserwacyjne z których mogli obserować ruchy wojsk wokół Chersonia. Jest tajemnicą poliszynela ,że dużo Bradleyi , AMX-10 są w tej chwili w obwodzie chersońskim ale wciąz nie wiem czy to jest podpuca ze strony Ukrainy czy jeszcze bardziej skomplikowanie czyli robią podpuchę,że robia podpuchę tylko po to by jednak zaatakować przez rzekę.

To byłaby operacja o ogromnym ryzyku wręcz kosmicznym ale w przypadku powodzenia to by rozjecheła front rosyjski mocniej niż wyłom pod Bałakliją. 90% umocnień w rejonie Chersońkim i Zaporoskim była tworzona w układzie wschód -Zachód więc atak z Zachodu by je rolował bo Rosjanie nie mają żadnych przeszkód w układzie północ -południe. I byłaby otwarta droga na Krym. Obwody rosyjkie w 70% są w rejonie Melitopol-Mariupol bo Rosjanie boją się na ataku na Wołnowacha-MAriupol bo wtedy by odcięli jedyne połączenia kolejowe z Rosja i skutek byłby dla nich tragiczny. 

W tej chwili Rosjanie jedyne postępy robią w Bachmucie. Tam walki są mega zacięte i straty są ogromne po obu stronach. Choć Ukraina zrobiła dwie czy trzy akcje gdzie oddali w ręce Wagnera całkowice zaminowany budynek i wysadzili go po kilkunastu godzinach kiedy Wagnerowcy rzucili tam swoje oddziały do obrony. Widać ,że chyba u Wagnera jest dużo byłych oficerów FSB i służb bezpieczeństwa bo bardzo dużo od 2 miesięcy jest nekrologów byłych kapitanów, majorów FSB w więku między 50 a 60 a tam intensywne walki sa teraz tylko w Bachmucie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, ely3 napisał:

@Gregorius @Hoolifan @karpik

Pamietam jak pół roku po zdobyciu Chersonia była dyskusja gdzie będzie kolejny atak ukraiński. 

Ja od dłuższego czasu opisuje,ż Ukraina aktywnie niszczy artylerię po drugiej stronie rzeki. Regularnie robią rajdy na drugą stronę rzeki. OD grudnia toczyli walki o wyspy w ujściu rzeki  iwg ostatnich potwierdzonych geolokacji Ukraina opanowała większosć tych wysp. Wczoraj pojaiwły się filmy i to rosyjskie jak oni ostrzeliwują pozycję ukraińskie na połnocnej stronie rzeki Konka jakieś 500 m od miasta Oleszki i już niektórzy pisza o przyczółku

Ogołnie teren na północ od rzeki  oraz wokół mostu Antonowskiego to są tereny bagniste z niewielką ilością dróg . Rejon ukraińskich dacz i narzeżami portowymi. Tam Rosjanie nigdy nie mieli dużych sił. Ukraina regularnie robiła rajdy i widocznie teraz mają tam większą obecność ale to są głównie siły piechoty . Teren łatwy do obrony bo Rosjanie muszą atakować jedną drogą ale z drugiej strony z tego miejsca nie da się wyprowadzić żadnego uderzenia bo też trzeba atakować jedną drogą. Dla Ukrainy plusem jest to ,że jak w sierpniu zeszłego roku przejęli dwie wioski pod Limaniem tak teraz mają obecność po drugiej stronie Dniepru i Rosjanie musza tam przerzucać siły by sie nie zrobiła powtórka z Limania gdzie Ukraina nie musiała forsować rzeki  bo już mieli dwa małe przyczółki

Dwa Rosjanie utracuku wsztstkie punkty obserwacyjne z których mogli obserować ruchy wojsk wokół Chersonia. Jest tajemnicą poliszynela ,że dużo Bradleyi , AMX-10 są w tej chwili w obwodzie chersońskim ale wciąz nie wiem czy to jest podpuca ze strony Ukrainy czy jeszcze bardziej skomplikowanie czyli robią podpuchę,że robia podpuchę tylko po to by jednak zaatakować przez rzekę.

To byłaby operacja o ogromnym ryzyku wręcz kosmicznym ale w przypadku powodzenia to by rozjecheła front rosyjski mocniej niż wyłom pod Bałakliją. 90% umocnień w rejonie Chersońkim i Zaporoskim była tworzona w układzie wschód -Zachód więc atak z Zachodu by je rolował bo Rosjanie nie mają żadnych przeszkód w układzie północ -południe. I byłaby otwarta droga na Krym. Obwody rosyjkie w 70% są w rejonie Melitopol-Mariupol bo Rosjanie boją się na ataku na Wołnowacha-MAriupol bo wtedy by odcięli jedyne połączenia kolejowe z Rosja i skutek byłby dla nich tragiczny. 

W tej chwili Rosjanie jedyne postępy robią w Bachmucie. Tam walki są mega zacięte i straty są ogromne po obu stronach. Choć Ukraina zrobiła dwie czy trzy akcje gdzie oddali w ręce Wagnera całkowice zaminowany budynek i wysadzili go po kilkunastu godzinach kiedy Wagnerowcy rzucili tam swoje oddziały do obrony. Widać ,że chyba u Wagnera jest dużo byłych oficerów FSB i służb bezpieczeństwa bo bardzo dużo od 2 miesięcy jest nekrologów byłych kapitanów, majorów FSB w więku między 50 a 60 a tam intensywne walki sa teraz tylko w Bachmucie

NIe wiem czy widziałeś/słyszałeś ostatnio rozmowę z Arturem Mickiem właśnie dotyczącą tego kierunku. Co mnie zaskoczyło wg niego tama w Nowej Kachowce nie jest zaminowana ,a zniszczenie jej z powietrza jest prawie nie możliwe.  Do tego UA dostała olbrzymie ilości sprzętu przeprawowego. Natomiast w tym momencie jest dużo informacji wypuszczanych celowo i cieżko powiedzieć co jest prawdą a co dobrze przygotowaną podpuchą.  Co do Zaporoża coraz więcej mówi się o olbrzymich brakach artylerii ruskiej w tym regionie co biorąc pod uwagę że tylko dwa kierunki są realne (moim zdaniem) to spodziewam się jednoczesnego ataku z Zaporoża i przeprawy przez Dniepr. Ciekawym (choć pewnie nie realnym) kierunkiem byłby atak na Białogród i wejście z powrotem na Ukraine od strony ruskiej granicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Gregorius napisał:

Co do Zaporoża coraz więcej mówi się o olbrzymich brakach artylerii ruskiej w tym regionie co biorąc pod uwagę że tylko dwa kierunki są realne (moim zdaniem) to spodziewam się jednoczesnego ataku z Zaporoża i przeprawy

Tu jestem sceptyczny. Jest prawdą ,że ROsjanie ograniczyli ogień w tamtym rejonie ale to wynika raczej z gromadzenia amunicji na wypadek ukraińskiego ataku niż braki w artylerii

Rosjanie w wielu przypadkach sięgnieli po zapasy amunicji produkowanej w latach 50 tych i okazało się ,że tam jest ok 50% niewybuchów. Jeszcze w listopadzie Rosjanie mieli ok 20tys pocisków dziennie. W styczniu w czasie ich ofensywy było to ok 18tys. A teraz jest ok 8-10 tys na całym froncie przy ukraińksich 2-4 tys. Ale Rosjanie mają ogromne ilości niewybuchów jak wspomniałem od 30 do 60 % w zależności od rodzaju artylerii. 

Kończy się im anumicja 203 mm. Ale tak samo Ukraińcom. Amunicję 152 i 120 mm się poratowali kiedy zdobyli duże magazyny w Bałakliji. Iziumie , Kupiańsku czy nawet wołczańsku bo Rosjanom się niewiele udało ewakuować. Ale ogolnie kryzys z amunicją jest  po obu stronach. Rosjanie nadal mają więcej i nie ma co liczyć ,że im się skończyć. W to nie wierze ale juz nie mają jej tyle by samemu szastać. Ta wojna wyssała amunicję prawie z całego świata. Nawet Pakistan przekazał połowe swoich zapasów ( tzn sprzedał). Świat sie od pół roku przestawia na produkcję amunicji wszelkiego rodzaju Jeśli Ukraina mają rakiety i pociski o zasięgu 150-200 km będzie w stanie zniczyć magazyny na Krymie czy na wybrzeżu Morza Czarnego to Rosjanie będą mieć kryzys ale na razie to nie wierz w plotki ,ze im się kończy artyleria albo amunicja . Oni po prostu zaczęli gromadzić zapasy by odeprzeć atak ukraiński

Mają ich sporo mniej niż rok temu o tej porze bo w kwietniu maju mieli pod 100 tys dziennie . A teraz jest ok 10 tys ale nadal mają więcej niż Ukraina. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ely3 napisał:

kryzys ale na razie to nie wierz w plotki ,ze im się kończy artyleri

tzn ogolnie chodziło własnie o artylerie. Z dosyć sesnsownych zródeł to było ale.. zakładajac że kontrofensywa bedzie to zgadzam się że nie ma co wierzyć plotkom bo...psyops na całego (z obu stron)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Gregorius napisał:

Co mnie zaskoczyło wg niego tama w Nowej Kachowce nie jest zaminowana ,a zniszczenie jej z powietrza jest prawie nie możliwe.

Jest kilka czynników

Po1 zniszczenie tej tamy odcina dopływ słodkiej wody na Krym. Jedyny kanał idzie własnie od Nowej Kachowki.

Po 2 To jest poteżna konstrukacja z tego co czytałem , Można znuszczyć mosty czy kładki co robili Ukraińcy więc przejazd jest niemożliwy . Są oiczywiscie korytarze techniczne którymi można chodzić ale nawet Wagnerowcy nie byliby tak samobójczy by robić atak prostym i długim na ponad 600 metrów korytarzem.

ISW stworzyło wczoraj artykuł i tam wygląda ,że Ukraina opanowała oba końce mostu Antonowskiego ale powtaram to jest dość specyficzny rejon. Bagna, dużo strumyków. Jedna droga asfaltowa i kilka gruntowych. Trochę domków letniskowych tj dacz więc łatwo to ogarnąć jeśli się wcześniej zepchnęło Rosjan z pzostałych wysp ale to nadal niewiele zmienia bo by zdobyć Oleszky czy Holą Prystań to potrzeba przerzuć wozy bojowe, czołgi moździerze a to już nie jest proste bez mostów.. Do tego na bagnach piechota się ukryje. Ale czołgi będą mogły iść tylko droga asfaltową więc tu by musieliby zrobić przeprawdę samą piechota,. Opanowac miasto i dopiero przerzucić czołgi. Inaczej będzie Vuhledar ale w druga stronę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.04.2023 o 01:43, ely3 napisał:

@Gregorius @Hoolifan

W tej chwili Rosjanie jedyne postępy robią w Bachmucie. Tam walki są mega zacięte i straty są ogromne po obu stronach. Choć Ukraina zrobiła dwie czy trzy akcje gdzie oddali w ręce Wagnera całkowice zaminowany budynek i wysadzili go po kilkunastu godzinach kiedy Wagnerowcy rzucili tam swoje oddziały do obrony. Widać ,że chyba u Wagnera jest dużo byłych oficerów FSB i służb bezpieczeństwa bo bardzo dużo od 2 miesięcy jest nekrologów byłych kapitanów, majorów FSB w więku między 50 a 60 a tam intensywne walki sa teraz tylko w Bachmucie

Juz dawno nie zagladalem tutaj - a to nie Ukraina musi wypierac najezdzcow? Ruskie so chyba kontento z obecnym stanem, poza oczywiscie propaganda jak to beda chocholow napierdalac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, memento1984 napisał:

Juz dawno nie zagladalem tutaj - a to nie Ukraina musi wypierac najezdzcow? Ruskie so chyba kontento z obecnym stanem, poza oczywiscie propaganda jak to beda chocholow napierdalac.

Ruskie są bardzo "zadowolone". Widziałeś ich straty podczas ataku na Wulhedar, Awdiewke itd. Raczej próbowal i im nie wyszło To raz.

Po drugie chyba nikt nie oczekiwał ofensywy UA na początku roku. W tym momencie decydująca jest pogoda żeby atak UA był możliwy. Inna sprawa czy i jak mocny atak Ua będzie. Ale myslę że musi być tylko UA wie że mają w zasadzie jedną szanse żeby odzyskać te tereny dlatego zaatakują dopiero jak będą gotowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, memento1984 napisał:

Juz dawno nie zagladalem tutaj - a to nie Ukraina musi wypierac najezdzcow? Ruskie so chyba kontento z obecnym stanem, poza oczywiscie propaganda jak to beda chocholow napierdalac.

Nie do końca bo oni nawet nie zdobyli Donbasu więc Putin nawet nie może ogłosić mikro sukcesu. Jakoś w lipcu ogłosili ,że od początku ich jeydnym celem było zdobycie Donbasu a reszta to była zmyłka. Dlatego niby w geście dobrej woli wycofali się z Chersonia. Ale on wciąz mają trochę ponad 55 % Doniecka i 97%  Ługańska.

Co do ukrainy to jest dokładnie to samo co pisałeś rok temu latem. Rosja wykonała swój ruch . Uderzyła w styczniu i poza rejonem Soledar-Bachmut i 3 wioskami pod Awdijiwka im nie wyszło

W Zaporozżu porażka. Pod Kreminą porażka. Vuhledar i Marinka to była rzeżnia. Pod Awdijką zdobyli Vodiane ale kosztem ok 120 pojazdów po czym nie są w stanie przesunąc się nawet o 100 metrów bo nie mają za bardzo czym a tam akurat piechota nie zrobi różnicy jak w grupie Wagnera bo jest do pokonania kilka kilometrów płaskiego pola  bez drzew. 

Teraz jest czas na ruch ukraiński. Oni na razie zbierają siły. Nawet USA już oficjalnie mówi ,że atak jest przygotowany i tylko czekają na właściwy moment( tzn pewnie już znaja datę uderzenia ale jeszcze nie wszytko przygotowali).

Dane FIRMS pokazują ,ze np pod Hulajpole od 3 dni jest gorąco ale to wciąz są raczej ruchy sprawdzające ze strony Ukrainy. Tak jak desanty na wyspy w dlecie rzeki. Ukraina przejmuje teren na którym Rosjan nie było albo mieli tylko posterunki. ( ale jak wspomniałem to nie są tereny z których się da wyprowadzić ofensywę ale na pewno utrudniają obserwacje ukraińskiego brzegu)

Tylko ,że teraz jest mnóstwo błota na Ukrainie więc raczej atak nastąpi w połowie maja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opóźnienie ukraińskiej ofensywy wiosennej może mieć duży związek z wyciekiem tajnych dokumentów Pentagonu. ,Tam były między innymi szczegóły stanu osobowego i sprzętu ukraińskich dywizji przygotowanych do tej ofensywy , analizy i prognozy terenu-podłoża  pod kątem mobilności ciężkiego uzbrojenia , ogólnie bardzo dużo ściśle tajnych dokumentów i informacji wywiadu, które kacapy dostali w prezencie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze ten wyciek jest podpuchą i  dezinformacją.  Niech ruscy kminia czy to prawda, czy nie, niech tracą czas i zasoby ludzkie na analizę tego i wyciąganie wniosków, czy to prawda, czy puszczony fejk. A jak fejk, to co zrobią Ukraińcy? A jak prawda, to co zrobią? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Szabla napisał:

A moze ten wyciek jest podpuchą i  dezinformacją.  Niech ruscy kminia czy to prawda, czy nie, niech tracą czas i zasoby ludzkie na analizę tego i wyciąganie wniosków, czy to prawda, czy puszczony fejk. A jak fejk, to co zrobią Ukraińcy? A jak prawda, to co zrobią? 

Niby tak, może to być również akcja typu false flag, . Tylko w tym wypadku niektóre dokumenty zawierają informacje stawiające USA w dosyć niekorzystnej pozycji, takie na przykład że na Ukrainie walczą żołnierze sił specjalnych US i innych państw NATO i są podane liczby z każdego kraju, albo niekorzystne z punktu widzenia ukraińskiej propagandy np że w wojnie poległo 131 tysięcy żołnierzy sił zbrojnych Ukrainy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, mayor napisał:

Niby tak, może to być również akcja typu false flag, . Tylko w tym wypadku niektóre dokumenty zawierają informacje stawiające USA w dosyć niekorzystnej pozycji, takie na przykład że na Ukrainie walczą żołnierze sił specjalnych US i innych państw NATO i są podane liczby z każdego kraju, albo niekorzystne z punktu widzenia ukraińskiej propagandy np że w wojnie poległo 131 tysięcy żołnierzy sił zbrojnych Ukrainy 

Tylko że dla UA było to 16-17 zabitych i 80-110k rannych. A Ci żołnierze NATO to szybko okazało się że to są skromne liczby odpowiadające tłumaczeniom o ochronie ambasad. Natomiast nie da się ukryć ze obecnie panuje consensus ze zbyt dużo rzeczy się zgadza żeby to był fake. Moim ( i nie tylko) zdaniem są tylko dwie opcje : faktyczny wyciek dokuemntów dla kongresu (który zgadzał się na pewnym ogólnym poziomie z prawda) albo super fake gdzie do 90-95% prawdziwych danych dorzucono garść zmyłek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, mayor napisał:

Niby tak, może to być również akcja typu false flag, . Tylko w tym wypadku niektóre dokumenty zawierają informacje stawiające USA w dosyć niekorzystnej pozycji, takie na przykład że na Ukrainie walczą żołnierze sił specjalnych US i innych państw NATO i są podane liczby z każdego kraju, albo niekorzystne z punktu widzenia ukraińskiej propagandy np że w wojnie poległo 131 tysięcy żołnierzy sił zbrojnych Ukrainy 

Czyli w sumie rosyjska propaganda miała rację, że walczy z NATO, a nie z Ukrainą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Gregorius napisał:

Tylko że dla UA było to 16-17 zabitych i 80-110k rannych. A Ci żołnierze NATO to szybko okazało się że to są skromne liczby odpowiadające tłumaczeniom o ochronie ambasad. Natomiast nie da się ukryć ze obecnie panuje consensus ze zbyt dużo rzeczy się zgadza żeby to był fake. Moim ( i nie tylko) zdaniem są tylko dwie opcje : faktyczny wyciek dokuemntów dla kongresu (który zgadzał się na pewnym ogólnym poziomie z prawda) albo super fake gdzie do 90-95% prawdziwych danych dorzucono garść zmyłek.

Mnie się wydaje że bardziej prawdopodobny  jest faktyczny wyciek, ale trudno też wykluczyć drugi scenariusz.,Tym bardziej że tam jest jeszcze kilka wątków np.egipski  i koreański oraz dużo rzeczy nie związanych z ruską wojną 

22 minuty temu, RappaR napisał:

Czyli w sumie rosyjska propaganda miała rację, że walczy z NATO, a nie z Ukrainą

Te wycieki Teixeira zaczął publikować już od czwartego dnia po wybuchu wojny, tylko były one dostępne na zamkniętej grupie .,Kacapy dotarli do tego dopiero w styczniu tego roku i wydaje mi się ,że wtedy kremlowska propaganda zaczęła trąbić o wojnie z NATO Kuriozum w tej sprawie jest takie że dla Trampów Teixeira jest bohaterem narodowym USA

 

Edytowane przez mayor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem zagadkę gdzie to umieścić.

https://www.rp.pl/polityka/art38414361-tajemniczy-obiekt-wojskowy-pod-bydgoszcza-morawiecki-mowi-o-rakiecie

Czy ktoś to może przetłumaczyć z języka ,,politycznej dyplomacji" na język ludzki? 

O co tu chodzi?

W srodku Polski znajdują ,,coś". Jakiś ,,niezidenyfikowany obiekt". Choć raczej nie UFO. Niezawodny Mateusz końcem kwietnia opowiada, że w 16 grudnia był zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. Jaki to ma związek ze znaleziskiem pod Bydgoszczą z jego słów trudno wywnioskować. Ale mówi za to że poderwano F -35 i inne samoloty aby ,,sledzily" obiekt. Czy go dostrzegly i czy widziały miejsce upadku o tym Mareusz nie informuje. Ale zapewnia że Polska jest bezpieczna i w przeciwienstwie do Przewodowa nikt zginął, a nawet nie został ranny. Skąd wie, czy jakiś samotny grzybiarz albo kłusownik nie dostał tym czymś w łeb? Czy znalezisko ma związek z tym co miały ,,śledzić" poderwane samoloty też do końca nie wiadomo.

Wiadomo za to że Morawiecki jest w stałym kontakcie z Blaszczakiem ( tak jakby wcześniej nie byli), któremu polecił ,,osobisty nadzór" nad sprawą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, DRK napisał:

Miałem zagadkę gdzie to umieścić.

https://www.rp.pl/polityka/art38414361-tajemniczy-obiekt-wojskowy-pod-bydgoszcza-morawiecki-mowi-o-rakiecie

Czy ktoś to może przetłumaczyć z języka ,,politycznej dyplomacji" na język ludzki? 

O co tu chodzi?

W srodku Polski znajdują ,,coś". Jakiś ,,niezidenyfikowany obiekt". Choć raczej nie UFO. Niezawodny Mateusz końcem kwietnia opowiada, że w 16 grudnia był zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. Jaki to ma związek ze znaleziskiem pod Bydgoszczą z jego słów trudno wywnioskować. Ale mówi za to że poderwano F -35 i inne samoloty aby ,,sledzily" obiekt. Czy go dostrzegly i czy widziały miejsce upadku o tym Mareusz nie informuje. Ale zapewnia że Polska jest bezpieczna i w przeciwienstwie do Przewodowa nikt zginął, a nawet nie został ranny. Skąd wie, czy jakiś samotny grzybiarz albo kłusownik nie dostał tym czymś w łeb? Czy znalezisko ma związek z tym co miały ,,śledzić" poderwane samoloty też do końca nie wiadomo.

Wiadomo za to że Morawiecki jest w stałym kontakcie z Blaszczakiem ( tak jakby wcześniej nie byli), któremu polecił ,,osobisty nadzór" nad sprawą.

Wszystko wskazuje ze to Ruski cruise CH-555 i poza wszystkimi innymi okolicznościami (czy Polski OPL o tym wiedział czy nie i czy zostały poderwane samoloty do obrony) najbardziej zastanawiające jest że rząd postanowił to wyciszyć (artykuł 5???) . Zastanówcie się jeszcze raz nad Przewodowem i czy tam aby nie było jednak drugiej rakiety (tylko ruskiej) która spadła na pole. Możliwe że decyzja o tuszowaniu zapadła wyżej ale żle to wygląda...

Edytowane przez Gregorius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.