Skocz do zawartości

wojna na ukrainie


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, memento1984 napisał:

Nie maja srodkow zeby go przejac w stanie nienaruszonym bo ich blitzkrieg to sie zakonczyl masywna porazka na polnocy.

pytanie czy maja drodki na zrobienie Groznego i czy to sie wogole oplaci - ruska kalkulacja pelna “dumy” jest troche inna od tej np zachodniej

A kiedy ostatnio Ruscy trafili Kijów? Ostatnie 3 naloty rakietami i dronami skończyły się 100% zestrzeleniem. Kijów jest chroniomy przez baterię IRIS i jeden norweski NASCAM do tego kilka Gepardów. Rosjanie od dawna się nie przebili. atak na Dnipro im sie udał bo tam jest słabsza obrona

Bo chyba nie zakładasz ,że Rosjanie podejdą do Kijowa na odległość 30 km by go bombardować GRADAMI? Na to nie mają sił i środków. Granica z Białorusią jest zaminowana i jest tak realne jej przekroczenie jak to ,że Ukraina sforsuje Dniepr pod Chersoniem i pogna na Melitopol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ely3 napisał:

A kiedy ostatnio Ruscy trafili Kijów? Ostatnie 3 naloty rakietami i dronami skończyły się 100% zestrzeleniem. Kijów jest chroniomy przez baterię IRIS i jeden norweski NASCAM do tego kilka Gepardów. Rosjanie od dawna się nie przebili. atak na Dnipro im sie udał bo tam jest słabsza obrona

Bo chyba nie zakładasz ,że Rosjanie podejdą do Kijowa na odległość 30 km by go bombardować GRADAMI? Na to nie mają sił i środków. Granica z Białorusią jest zaminowana i jest tak realne jej przekroczenie jak to ,że Ukraina sforsuje Dniepr pod Chersoniem i pogna na Melitopol

W kontekście Twojej opinii nieco dziwią wypowiedzi ukraińskich wojskowych w poniższym artykule.

https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2023-01-16/kolejne-uderzenie-w-ukrainska-energetyke-326-dzien-wojny

Rzecznik dowództwa Sił Powietrznych pułkownik Ihnat , a później także dowódca Sił Powietrznych generał Oleszczuk mówią że niektóre typy rosyjskich rakiet są poza zasięgiem ukraińskiej obrony powietrznej. I wymieniają S-400, które w sobotę wystrzelono na Kijów i CH -22 na Dniepr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, DRK napisał:

W kontekście Twojej opinii nieco dziwią wypowiedzi ukraińskich wojskowych w poniższym artykule.

https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2023-01-16/kolejne-uderzenie-w-ukrainska-energetyke-326-dzien-wojny

Rzecznik dowództwa Sił Powietrznych pułkownik Ihnat , a później także dowódca Sił Powietrznych generał Oleszczuk mówią że niektóre typy rosyjskich rakiet są poza zasięgiem ukraińskiej obrony powietrznej. I wymieniają S-400, które w sobotę wystrzelono na Kijów i CH -22 na Dniepr.

Ukraina ma za mało nowoczesnych systemów obrony pplot dlatego skoncetrowali je wokół Kijowa i chyba Odessy ale pozostałe już są słabo chornione. 

Wieć Kijów ma od dawna praktycznie 100% ochrony. W Odessie tez już dawno nic nie trafiono ale już Dnipro, Zaporoże już sa gorzje chronione. Jak w ciągu miesiąca rzeczywiście dojadą zapowiedziane 2 IRISY z Niemiec, Francuskie i włoskie systemy ( łąćznie chyba 3 baterie) 3 Patrioty ( USA, Niemcy i Holandia) to  pewnie będzie lepiej ale też trzeba pamiętąc ,że są rakiety jak choćby ta ntyokrętowa które lecą szybko i mega wysoko i je Ukraina ma problem strącać

Ale jak dojdą Crotale z Francji i Patrioty to już będzie lepiej . Obecnie mają za mało systemów i nie są w stanie ogarnąć. Ale te które latają szybko są przy okazji mało precyzyjne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Reikai napisał:

To trzeba na prawdę myśleć innymi kategoriami, jak kilka dni po ataku jesteś już na Ukrainie i walczysz, bo nienawidzisz narodu rosyjskiego za śmierć dziadka.

Nie idż tą drogą bo tu przecież sporo nienawidzi Ukraińców za śmierć pradziadka. A w sumie to jakie ma znaczenia dla dnia dzisiejszego to co się działo 100 lat temu prawie

W ogóle nie lubię negatywnych motywacji. Fajnie jak ktoś idzie na wojne bo uważą że tak trzeba. Że trzeba pomóc Ukrainie ale jak ktoś idzie bo nienaiwdzi Rosjan to już dla mnie osobiście jest kiepska sprawa

@Gregorius Nie wiem czy śledzisz strony na telegramie czy twiterze z nekrologami ale ostatnio sobie policzyłem i z rejonu Samary już jest ok 140 pogrzebów tych co zginęli w szkole nr 19 a Rosjanie nadal oficjalnie podają 89.. A ponieważ teraz codziennie spływa po kilka to pewnie do ponad 200 dobiją. Brytyjczycy podai kiedyś ,ze wg nich zginęło tam 260 osób i ponad 100 rannych ale oni założyli ,że nie było całego batalionu na miejscu bo jęśli był to trzeba doliczyć ok 100 osób. Ok 30 wyszło z tego ataku bez szwanku a ok 120 było rannych.  Ale z batalionu zginęli wszyscy oficerowie ,. Wszyscy dowódcy kompannii i dowódca batalionu więc raczej grubo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ely3 napisał:

Nie idż tą drogą bo tu przecież sporo nienawidzi Ukraińców za śmierć pradziadka. A w sumie to jakie ma znaczenia dla dnia dzisiejszego to co się działo 100 lat temu prawie

W ogóle nie lubię negatywnych motywacji. Fajnie jak ktoś idzie na wojne bo uważą że tak trzeba. Że trzeba pomóc Ukrainie ale jak ktoś idzie bo nienaiwdzi Rosjan to już dla mnie osobiście jest kiepska sprawa

No wlasnie to jest dla mnie totalnie absurdalne, tzn mowil tez duzo o pomocy, o tym ze nie mogl patrzec jak niewinnemu dzieje sie krzywda, ale kilkukrotnie wspomnial o nienawisci do rosjan i ze bardziej nie lubi rosjan niz lubi ukraincow. Nie potrafie zrozumiec tego ciagu przyczynowo skutkowego -> nienawidze Rosjan -> ide na front, bo zaatakowali obcy mi kraj. To musi byc na tyle duzo zlosci i nienawisci, ze nic innego sie nie liczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, ely3 napisał:

Nie wiem czy śledzisz strony na telegramie czy twiterze z nekrologami ale ostatnio sobie policzyłem i z rejonu Samary już jest ok 140 pogrzebów tych co zginęli w szkole nr 19 a Rosjanie nadal oficjalnie podają 89.. A ponieważ teraz codziennie spływa po kilka to pewnie do ponad 200 dobiją. Brytyjczycy podai kiedyś ,ze wg nich zginęło tam 260 osób i ponad 100 rannych ale oni założyli ,że nie było całego batalionu na miejscu bo jęśli był to trzeba doliczyć ok 100 osób. Ok 30 wyszło z tego ataku bez szwanku a ok 120 było rannych.  Ale z batalionu zginęli wszyscy oficerowie ,. Wszyscy dowódcy kompannii i dowódca batalionu więc raczej grubo

Nie sledze ale jak pamiętasz ja CI pisałem wtedy że może być bardzo grubo bo ruscy sobie impreze sylwestrowa w tej szkole urzadzili. Zresztą nawet ruscy propagandziści podawali ze straty to w setkach. Ruscy probowali ukryć te straty kategoria zaginienie. Czyli 89 zabitych plus ponad 200 zaginionych bo..wyparowali.  Swoją drogą są zdjęcia z tej imprezy sylwestrowej i sala była pełna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Koelner napisał:

a co taka cisza tutaj? a helikopter ze znanymi personami się wywalił 

No ale co mamy omawiać? Katastrofę z powodów technicznych? Dopóki nie wycieknie info ,że nastąpił sabotaż albo dopóki nie zginie Zalużny lub Zelenski to nie ma co komentować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jednak jest, że nieszczęścia to często parami się przechadzają. 9 ofiar w helikopterze i na dodatek jeszcze tyle samo na ziemi. Tyle ofiar, to nie każdy rosyjski zmasowany ostrzał rakietowy przynosi. A jakby tego jeszcze było mało to maszyna runęla na przedszkole i wśród zabitych są dzieci. Smutek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.01.2023 o 14:58, Gregorius napisał:

Tutaj jedna uwaga na szybko. Jak się gdzieś mylę to proszę żebyś mnie sprostował. Plus/minus oficjalnie ruscy zmobilizowali 350 tysięcy z czego oficjalnie minimum 170 tys. jest już na Ukrainie i walczy. Zostało im w obwodzie maksymalnie 200 tys. a cały czas straszeni jesteśmy setkami tysiącami szkolonych żołnierzy na Białorusi, za Uralem i w okolicach Białogrodu.

Może mają inny interwał działań, licząc na długą wojnę. Bez względu na dostawy, wojna toczy się na terenie Ukrainy. 

Niespecjalnie mam pomysł na zakończenie konfliktu. Teoretycznie rosja mogłaby uznać zajęcie donbasu, jako realizację celu. Tyle tylko, że to logiczny wstęp, do kolejnych wojen w przyszłości, więc ukraińcy się na to nigdy nie zgodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, ely3 napisał:

A kiedy ostatnio Ruscy trafili Kijów? Ostatnie 3 naloty rakietami i dronami skończyły się 100% zestrzeleniem. Kijów jest chroniomy przez baterię IRIS i jeden norweski NASCAM do tego kilka Gepardów. Rosjanie od dawna się nie przebili. atak na Dnipro im sie udał bo tam jest słabsza obrona

Bo chyba nie zakładasz ,że Rosjanie podejdą do Kijowa na odległość 30 km by go bombardować GRADAMI? Na to nie mają sił i środków. Granica z Białorusią jest zaminowana i jest tak realne jej przekroczenie jak to ,że Ukraina sforsuje Dniepr pod Chersoniem i pogna na Melitopol

No wlasnie sie zastanawialem (dlatego pytanie) jaka jest szansa ze moga podejsc pod Kijow i nauczeni bledami sprobowac drugiego podejscia. Wojna sie juz troche “opatrzyla”, niecbedzie efektu “wow” no i wiadomo mniej wiecej co zrobi zachod. To zaminowanie to takie zupelnie zamykajace temat? To dlaczego Ukraina nie miala zaminowanej tej granicy rok temu?

jesli taka skala mobilizacji (czyli 2x poprzednia) wejdzie w zycie to przeciez chyba nie po to zeby bronic tylko donbasu i robic jakies osmotyczne postepy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Reikai napisał:

No wlasnie to jest dla mnie totalnie absurdalne, tzn mowil tez duzo o pomocy, o tym ze nie mogl patrzec jak niewinnemu dzieje sie krzywda, ale kilkukrotnie wspomnial o nienawisci do rosjan i ze bardziej nie lubi rosjan niz lubi ukraincow. Nie potrafie zrozumiec tego ciagu przyczynowo skutkowego -> nienawidze Rosjan -> ide na front, bo zaatakowali obcy mi kraj. To musi byc na tyle duzo zlosci i nienawisci, ze nic innego sie nie liczy.

przeciez to co powiedzial bylo dodatkiem

to jasne i mowil to ze poszedl bo rosjanie najechali obcy kraj i ukraincy sie bronia i bestialstko morduja niewinnych ludzi

co tu wiecej rozkminiac do tego nie lubi ruskich to poszedl proste

poza tym jak nienawidze kiboli tak gosciu ma moj szacunek bo potrafil kazda pobudke uargumentowac i nie wkurwial sie jak dzwonil tez ktos z innym zdaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, memento1984 napisał:

No wlasnie sie zastanawialem (dlatego pytanie) jaka jest szansa ze moga podejsc pod Kijow i nauczeni bledami sprobowac drugiego podejscia. Wojna sie juz troche “opatrzyla”, niecbedzie efektu “wow” no i wiadomo mniej wiecej co zrobi zachod. To zaminowanie to takie zupelnie zamykajace temat? To dlaczego Ukraina nie miala zaminowanej tej granicy rok temu?

jesli taka skala mobilizacji (czyli 2x poprzednia) wejdzie w zycie to przeciez chyba nie po to zeby bronic tylko donbasu i robic jakies osmotyczne postepy?

Na Białorusi maja coś ok 20 tys zmobilizowanych żołnierzy. Ani jednej jednostki istniejącej przed lutym 22.. Co niby może zrobić taka banda ledwo co przeszkolonych Rosjan. Skoro do Kijowa nie doszły wcześniej elitarne jedniostki. Granica z Białorusia to obecnie pas 2-3 km pola minowego wspartego punktami ogniowymi. Rosjanie nie są w stanie podejśc niepostrzeżenie do granicy .

A czemu rok temu. Ukraina pierwsze sygnały o ataku z Białorusi dostała w grudniu. W zimie nie da się ogarnąc na szybko obrony. Oni budowali transzeje i zasieki na potencjalnyc kierunkach tj Krym i Donba. Jedyne co mogli zrobić to na szybko przerzucić oddziały z południowego kierunku. Czernichów był broniony przez jedną brygadę i zatrzymali całą armię rosysjką. Ukraina nigdy nie zakładała ataku z terytorium Białorusi i to ich kosztowało utratę południa. Samo pole minowe nie rozwiązuje tematu ale teraz Rosja nie jest w  stanie szybko go przełamać . Mają tam za mało artylerii heliktopterów to niby jak mają przełamać obronę ukraińską?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ely3 napisał:

Na Białorusi maja coś ok 20 tys zmobilizowanych żołnierzy. Ani jednej jednostki istniejącej przed lutym 22.. Co niby może zrobić taka banda ledwo co przeszkolonych Rosjan. Skoro do Kijowa nie doszły wcześniej elitarne jedniostki. Granica z Białorusia to obecnie pas 2-3 km pola minowego wspartego punktami ogniowymi. Rosjanie nie są w stanie podejśc niepostrzeżenie do granicy .

A czemu rok temu. Ukraina pierwsze sygnały o ataku z Białorusi dostała w grudniu. W zimie nie da się ogarnąc na szybko obrony. Oni budowali transzeje i zasieki na potencjalnyc kierunkach tj Krym i Donba. Jedyne co mogli zrobić to na szybko przerzucić oddziały z południowego kierunku. Czernichów był broniony przez jedną brygadę i zatrzymali całą armię rosysjką. Ukraina nigdy nie zakładała ataku z terytorium Białorusi i to ich kosztowało utratę południa. Samo pole minowe nie rozwiązuje tematu ale teraz Rosja nie jest w  stanie szybko go przełamać . Mają tam za mało artylerii heliktopterów to niby jak mają przełamać obronę ukraińską?

No przeciez nie licze ze beda atakowac Kijow 20tys mobikow - tylko o zgromadzeniu duzej ilosci zolnierzy, poborowi z “elita” w ciagu najblizszych 4-5miesiecy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, memento1984 napisał:

No przeciez nie licze ze beda atakowac Kijow 20tys mobikow - tylko o zgromadzeniu duzej ilosci zolnierzy, poborowi z “elita” w ciagu najblizszych 4-5miesiecy.

Ostatni czas pokazał ,że Rosja by w ogóle myślec o obronie Donbasu musiała oddać Chersoń i oddać dostawy wody pitnej na Krym bo już nie mieli ogarnąć logistyki na tyle frontów. Rosja w tej chwili nie ma zapasów na Białorusi. Ostatnio szykowali prawie rok. Tzn same magazyny z amunicją paliwem. Teraz też będą potrzebować pół roku . Ale teraz nie mogą sobie pzowolić by rzucić na Białoruś amunicję smary czołgi bo tych potrzebują na froncie.  Oni mają jeszcze jakieś oddziały z Azji Centralnej czy Dalekiego Wschodu ale Rosja niechętna jest ogółoceniu granicy z Chinami. Rosja nadal nie rzuciła 6 armii bo to jest armia , która chroni Kursk, Biełgoród i Briańsk.. Ukraina niby deklaruje ,że nie będzie atakować terytoirum Rosji ale jakby tam nie było żadnych żołnierzy to byłoby to kuszące. Rosja ma nadmiar zmobilizowanych ale bądźmy realistami. Już maja oddziały ochotnicze. Zmobilizowali tych co służyli jakis czas temu. Teraz już będą brać kogokolwiek To sa zołnierze na poziomie obrony terytorialnej. Ostatniej w Woronęzu dowódca plutonu rzucił granat  w swoich bo chciał sie popisać odwagę i zabił 7 kompanów. Zanim Rosja stworzy na Białorusi siły zdolne zagrozić Ukrainie to może już być po wojnie bo moim zdaniem potrzebowaliby na to co anjmniej 9 -12 miesięcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, ely3 napisał:

Zanim Rosja stworzy na Białorusi siły zdolne zagrozić Ukrainie to może już być po wojnie bo moim zdaniem potrzebowaliby na to co anjmniej 9 -12 miesięcy

Szczerze jak sobie wyobrażasz zakończenie wojny w ciągu najbliższych 9-12 miesięcy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.