Skocz do zawartości

STYCZEŃ w Lakers, czyli otwieramy NASZ rok!


Setup

Rekomendowane odpowiedzi

no chyba sobie jaja robisz :? bedzie na remis :lol: Lewis tam nie zdążuł zając pozycji można dyskutować Kobe był ewidentnie faulowany i przez brak gwizdka poszła kontra, po której Magic trafili trójkę, faul Nelsona na Fisherze przy trójce nie odgwizdany za to śmieszny na Lewisie przy rzucie już oczywiście tak na dokładkę technik dla Gasola od sędziego, który się gapił jak łokcie Howarda trafiają w jego głowę.

ja tam zadnego faulu na kobe nie widzialem. dostal czape od dwighta i pozamiatane - jakby sie nie pchal pod kosz to by nie dostal :). a wtedy jak go redick poglaskal po dupie tez byl faul? nie zganiajcie na sedziow bo nikogo nie faworyzowali.

zgodze sie ze dwight potraktowal lokciem gasola ale nie powiesz mi chyba ze bylo to umyslne. nikt nie kazal potem gasolowi wykonywac dziwacznych ruchow w strone howarda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers przegrali na własne życzenie. Nie ma co ukrywać, Kobe mimo triple-double nie będzie dobrze wspominał tego meczu, bo nie potrafił przejąć meczu w końcówce. Ogólnie Lakers spieprzyli ostatnie minuty i całą drugą połowę jeśli chodzi o obronę. A gdyby nie Lamar, to byłoby pozamiatane dużo wcześniej.

 

Wcale się nie boję Cavs, bo Orlando grają teraz moim zdaniem lepszą koszykówkę od nich. W poniedziałek Cleveland będzie mogło wygrać, Lakers będą musieli.

 

Ciekawi mnie tylko, dlatego Jackson nie dał dziś żadnej szansy na grę Powellowi...

 

Podsumowując... Pisałem kilka dni temu, że granie po 40 min. + źle może podziałać na Bryanta i Fishera. I podziałało. Kobe nic nie trafiał w końcówce, Fish zagrał słaby mecz. Dobrze, że teraz dwa dni przerwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam zadnego faulu na kobe nie widzialem. dostal czape od dwighta i pozamiatane - jakby sie nie pchal pod kosz to by nie dostal :). a wtedy jak go redick poglaskal po dupie tez byl faul? nie zganiajcie na sedziow bo nikogo nie faworyzowali.

ezgodze sie ze dwight potraktowal lokciem gasola ale nie powiesz mi chyba ze bylo to umyslne. nikt nie kazal potem gasolowi wykonywac dziwacznych ruchow w strone howarda

Howard nie zrobil tego umyslnie?! nie kpij... ewidentnie odepchnal go lokciem...i nic... a Gasol... popchal go z sila malego dziecka...wiec technik byl w cholere smieszny. trzeba bylo puscic gre, bo z drugiej strony Gasol lepil sie do niego nie wiadomo po jaka cholere... ; >>

 

tak mi sie cos wydawalo, ze w momencie kiedy fisher rzucal ta trojke i byl ten airball...to sedziowie mogli odgwizdac identyczny faul jak ten fisha na masonie...

 

mimo wszystko oczywiscie lakers spieprzyli mecz na wlasne zyczenie... nelson bez opieki, wide open no i co sie dziwic. druga polowa to byla po prostu masakra... '3' after '3' a Ci dalej nic... coz 2-0 dla Magic... powod do zmartwien...? mmm...chyba nie ;))

 

a kobe hmmm...ladnie na papieprze... ale wole bryanta z houston i spurs ;)) dzis w 4Q opadl z sil. shot selection bylo normalne - takie jak na Bryanta przystalo ;)) po prostu przestal trafiac. A probowac jakiegos AND1 byloby glupota...

 

Nie zastanawialem sie wczesniej nad tym co bedzie jak LeBrony przyjada do nas... Ale jak Van o tym wspomnial... to to nie jest nawet smieszne... czuje ze to co bedzie w Staples bedzie mozna nazwac...zartem... ;))

 

BTW. Aaaa Lamar - kocham, naprawde kocham go ogladac... chce go widziec do konca kariery w LA... gosc jest po prostu swietny... szkoda ze jego minuty poszly w dol, no ale tak bedzie lepiej dla druzyny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Jax popełnił błąd nie dając pograć Powellowi. Ta gra w z nim w składzie całkiem nieźle wychodziła w poprzednich meczach(nawet tym przegranym ze Spurs).W ogóle według mnie nie wykorzystano wysokich,aby podmęczyć Howarda. Druga sprawa to trzeba otwarcie napisać,że rozwoj Buynuma się zatrzymał. 3 zbiórki w takim meczu to zdecydowanie za mało jak na grę centra.Mieliśmy rządzić w tym sezonie pod tablicami, a tu w prawie każdym meczu przegrywamy w tym elemencie. Dla mnie Andrew mimo kilku dobrych meczy to największe rozczarowanie tego sezonu w Lakers.

Clevland będzie bez Westa, ale boję sie tego meczu ,bo My nie gramy teraz dobrej koszykówki. Coś (obrona?) rozleciało sie w tym momencie w grze LAL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie poza dwoma meczami ostatnio gr naprawdę przeciętniejak nie słabo na niego. Mówimy ciągle o W wyraźnych, ale to pojedyńce mecze. Takie mecze musimy wygrywać i to u siebie w dodatku. Jest jak jest, ale sie z tym L nie pogodzę. Szczerze mówiąc to może na mecz,dwa posadziłbym Bynuma na dupie, żeby zobaczył, że wcale nie musi grać i dać szansę Powellowi. Tylko, że to dupne wyjście bo nie mamy innego dobrego centra. I nie mówcie, że samą obecnością znaczy wiele. Shaq też znaczy wiele obecnością i do tego dokłada porządne statystyki mimo ociężałości i wieku. Nie wiem jak im, ale mnie by już było głupiood tych głupich porażek i teraz sam chciałbym każdego zmieść, żeby sobieudowodnć, że naprawdę jestem taki zajebisty, a nie tylko tak o mnie się mówi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem tylko dodać jeszcze, że póki wygrywaliśmy z najlepszymi to uchodziło jeszcze to bo można było powiedzieć, że się nie mobiizujemy na słabiaków. Niemniej w tą teorię też już nie wierzę po porażkach u siebie Z NOH,ORL i mniej po tej z SA. Co oni sobie myślą ? Że są z innej planety ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bogans nie chce dprowadzac dyskusji do tematu: sedziowie dali w orlando.

pozniej zaczyna sie nagonka na fanow la, ze jak przegrywamy to tylko przed sedziow.

tak nie jest.

ale pisanie ze ruch lokciem dwighta w twarz gaola byl przypadkowy to podchodzi pod ironie/tupet.

jasne, ze gasol powinien dostac technika za odepchniecie howarda. ale ta sytuacja w najgorszym wypadku powinna sie skonczyc podwojnym technikiem i pilka dla lakers.

a magic dostali faul gasola i osobiste. sory ale bylo kilka decyzji, ktore z reguly gospodarzom sie gwizdze i lakers powini kilka gwizdkow dostac. a tu fish faulowany przy trojce nie dostaje nic. podobnie kobe na wjazdach.

 

nikt tu nie umniejsza roli magikow w tym zwyciestwie. ale kilka decyzji poszloby w 2 strone i nie mowilibysmy o zwyciestwie a o porazce orl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikt nie kazal potem gasolowi wykonywac dziwacznych ruchow w strone howarda

pewnie powinien się był jeszcze wypiąć

 

Jeżeli chodzi o sędziowanie to moim zdaniem dużo w tym winy Jaxa, taki ma charakter siedzi sobie spokojnie na ławce i nic nie robi podczas gdy inni trenerzy co by się nie działo skaczą, wydzierają się i wywierają ciągłą presję na sędziach, nawet niezależnie od tego czy mają rację i podstawy do tego czy nie, a on co by się nie działo siedzi cicho.

 

Piszecie o Bynumie i jeżeli chodzi o zbiórki to faktycznie coś jest nie tak, w zeszłym sezonie był cholernie agresywny pod tym względem, praktycznie wydzierał piłki kolegom z drużyny, trochę to przesada by Kobe zbierał więcej piłek niż nasz PF i C razem wzięci :? Można mówić, że Lakers spieprzyli na własne życzenie i będzie to prawda, ale nie zmienia to faktu, że jakich by błędów nie popełniali to gdyby nie sędziowie to by to wygrali.

 

Tylko, że to dupne wyjście bo nie mamy innego dobrego centra. I nie mówcie, że samą obecnością znaczy wiele.

a nie znaczy wiele ? Howard nie zagrał nic oszałamiającego w ataku poza tym co robił na tablicach i tu jest właśnie zasługa Bynuma chociaż tak jak pisałem wyżej jeżeli chodzi o zbiórki to z Bynumem się stało coś niedobrego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy była w tym sezonie zasłużona porażka Lakers (tzn taka, w której sędziowie nie odebrali zwycięstwa LAL)? Z Queens też pasiaki Was rozwaliły? W ogóle odnoszę wrażenie, że Lakers jeśli przegrywają to tylko przez Wade'a i sędziów. W każdym meczu są lepsi ale czasami sędziowie 'zabierają' zwycięstwo Jeziorowcom. Dobrze, że nie gwizdnęli ewidentnego faulu na Cooku przy ostatnim rzucie bo znowu zaczęłoby się pieprzenie o tym, że Miami i Wade to pupile Sterna i wygrywają tylko dzięki układom :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bogans nie chce dprowadzac dyskusji do tematu: sedziowie dali w orlando.

pozniej zaczyna sie nagonka na fanow la, ze jak przegrywamy to tylko przed sedziow.

tak nie jest.

Można mówić, że Lakers spieprzyli na własne życzenie i będzie to prawda, ale nie zmienia to faktu, że jakich by błędów nie popełniali to gdyby nie sędziowie to by to wygrali.

Twoj kolega chyba twierdzi inaczej

Ogolnie to czepiacie sie pojedynczych akcji i tak liczycie.. ze gdyby nie to czy tamto to byscie wygrali Tez tak moge! Gdyby nie fartowny tip in gasola na koniec trzeciej kwarty to byscie mieli dwa punkty mniej, musniecie bryanta przez redicka czy ofens odoma na lewisie itd

Lokiec Howarda widoczny ale obaj mieli splatane rece wiec do uderzenia moglo dojsc instyktownie Gdy Dwight zobaczyl ze za daleko to poszlo przestal a w Gasola wstapil demon :) I bylo to tak widoczne ze techniczny sluszny

Faulu na Fishermanie tez nie bylo, obronca blisko podszedl ale nie wykonywal gwaltownych ruchow tylko stal w miejscu. Za co wy tu chcecie faul? :D

Jedyny kontrowersyjny gwizdek na wasza niekorzysc byl przy osobistym odoma gdy gasol przy zbiorce faulowal dwighta. nie wiem za co to bylo bo nic nie zauwazylem

 

pewnie powinien się był jeszcze wypiąć

ale co masz na mysli? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę was dajcie już spokój. Taki frajerski mecz i jeszcze zwalać winę na sędziów? Gdyby grali tak jak powinni to te bodaj 2! głupie gwizdki by im wisiały. A ,że gwiazdki wolą się opierdalać w D to już ich sprawa. IMO sami sobie przegrali mecz ,a sędziowie MOŻE jako tako im dopomogli choć to raczej było na zasadzie - gwizdek dla nich , a teraz dla odmiany gwizdek dla gospodarzy , zapętlić i mamy rezultat.

 

 

Aaaa Lamar - kocham, naprawde kocham go ogladac... chce go widziec do konca kariery w LA... gosc jest po prostu swietny... szkoda ze jego minuty poszly w dol, no ale tak bedzie lepiej dla druzyny...

 

Me too!! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sedziowie sedziami ale lakers to w tym momencie banda frajerow i tyle. graja gowno od wielu tygodni i mozemy sobie narzekac na gwizdanie ile chcemy ale prawda jest taka ze sami sa sobie winni. obrona to istna zenada. zal po prostu ich gre ogladac. o mistrzostwie to w tym momencie moga sobie pomarzyc, grajac w nba live. ja na pewno sobie odpuszczam ich mecze na jakis czas bo po prostu tego łajna nie da sie ogladac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woow.... triple-header w poniedziałek na C+. Knicks-Bulls, Celtics-Suns i na koniec Cavs- Lakers!

Trzeci poniedziałek stycznia. Takie są prawa dnia MLK. Trzech z rzędu jeszcze w tym sezonie nie przegraliśmy, więc mam nadzieję, że pokonamy Cavs.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa. Po faulu na Fisherze, którego sędziowie nie odgwizdali Bryant trafił 2 osobiste. Po techniku dla Gasola (Howard powinien również dostać) Nelson nie trafił osobistego, a piłka i tak była w posiadaniu Magic. Faul Bryanta na Lewisie był - dotknął go i szybko zabrał rękę. Sędzia był blisko, Lewis szybko zaczął o ten faul płakać i gwizdek dostał. Aptekarski, ale nie możecie mieć pretensji. Faul Dwighta na Bryancie nie był taki oczywisty, ale był. I to właściwie jedyna akcja, która mogła wypaczyć wynik (trójka w kontrze), ale gdyby Bryant się szybciej zebrał z parkietu, to nie byłoby otwartej pozycji dla Turkoglu. Skąd więc pewność, że Lakers by ten mecz wygrali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO nie ma o co przywoływać tych rzekomych błędów sędziów . Przecież taką grą to Lakersi mogli tylko liczyć na łaskę sędziów. Niestety dla nich i dla fanów tak się nie stało i przegrali zasłużenie i tyle. Póki nie zrozumią ,że tu nie chodzi tylko o to kto komu nawrzuca więcej to dalej będą liczyć na przychylność i taki Kobe ( co prawda rozumiem jego frustrację ) dalej będzie siedział na parkiecie i okazywał swoje niezadowolenie zamiast ruszyć dupę i powstrzymać kontrę. Bywa. Sami sobie zawalili cały mecz. W sumie aż mnie to dziwiło jakim cudem w 3 kwarcie Magic nie wyszli na + 20 . Przecież takiej padaki to długo nie widziałem :o

Swoją drogą Jax i ten jego stoicki spokój mnie okrutnie wkurwia. LAL dostają baty , mają głęboko gdzieś D ,a ten sobie siedzi z jakimś uśmieszkiem i udaje jakby siedział w kinie na seansie. WTF? Czy jakikolwiek trener reaguje w taki sposób ? :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam jaxa bede bronil jak niepodleglosci.

po huj ma krzyczec w sezonie. tymbardziej, ze nei bijemy sie o udzial w po.

 

w wyscigu o hca wciaz jestesmy na b.dobrej pozycji. mecz-2 i znow mozemy byc pierwsi.

za jaem przemawiaja wyniki. i wierze, ze w tym wszystkim jest metoda. owszem mozna miec pretenje do defensywy itd. sam sie wqrwilem, e na lawce chlopaki siedza i sie smieja. ale przypominam, ze jest styczen. trzeba ygrac wojne a nie bitwe.

a gadanie i nacisk na sedzow to jak 2sieczny noz. czasami jak u van gundyego przyniesie jakies pozytywy. ale czasami moze zadzialac przeciwko tobie.

 

rs trzeba traktowatroche na pol gwizdka zeby nie zbzikowac i przygotowac sie do najwaznejszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja staram się jak zwykle na wszystko spojrzeć z tej pozytywnej strony.

 

Zwróćcie uwagę, na jedną rzecz.

Jak się mówi o grze Cavs, jak się mówi o grze Magic :?: ciągłe pochwały, wszyscy dookoła mówią, piszą jak świetnie grają te ekipy, jak wszystkich zaskakują, jak wysoką formę prezentują. Celtics mieli straszny kryzys, ale 19 wygranych z rzędu było i wszyscy się nad nimi spuszczali, teraz mają cztery wygrane z rzędu i już się zaczynają gadki, że wrócili na właściwy, mistrzowski tor itp.

 

 

Teraz zastanówcie co czytaliście lub słyszeliście o Lakers, zastanówcie się też jak sami ocenialiście/oceniacie grę Jeziorowców.

 

Ja w pełni zadowolony z naszej gry byłem tylko przez pierwsze dwa tygodnie RS, od tamtej pory, gramy raz gorzej, raz lepiej, jednak są te zwycięstwa ciągle jesteśmy w czołówce ligi, teraz przez dwie porażki z rzędu spadliśmy na trzecią pozycję, ale to żadna strata. Tak naprawdę od połowy listopada, nie widzieliśmy Lakers w super formie przez dłuższy okres czasu.

To daje do myślenia i pokazuje, ze mamy jeszcze dużą rezerwę, ja po prostu czekam, na moment kiedy to o nas będzie się mówić: "Wreszcie osiągnęli optymalną formę, grają jak z nut, to są prawdziwi Lakers".

Wtedy już raczej nikt nam nie podskoczy, dlatego nie teraz sobie szaleją Magic czy Cavs. My zacznijmy grać na pełnych obrotach powiedzmy od połowy kwietnia. :wink:

 

A teraz wreszcie czas na wygraną z Cavs, niech sobie szaleją, ale HCA jednak jest ważne, poza tym trzy porażki z rzędu nie mogą nam się zdarzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa. Po faulu na Fisherze, którego sędziowie nie odgwizdali Bryant trafił 2 osobiste. Po techniku dla Gasola (Howard powinien również dostać) Nelson nie trafił osobistego, a piłka i tak była w posiadaniu Magic. Faul Bryanta na Lewisie był - dotknął go i szybko zabrał rękę. Sędzia był blisko, Lewis szybko zaczął o ten faul płakać i gwizdek dostał. Aptekarski, ale nie możecie mieć pretensji. Faul Dwighta na Bryancie nie był taki oczywisty, ale był. I to właściwie jedyna akcja, która mogła wypaczyć wynik (trójka w kontrze), ale gdyby Bryant się szybciej zebrał z parkietu, to nie byłoby otwartej pozycji dla Turkoglu. Skąd więc pewność, że Lakers by ten mecz wygrali?

spabloo gdyby odgwizdali faul na Fisherze ten rzucałby trzy osobiste, nie wiem dlaczego nie można mieć pretensji o faul na Lewisie zwłaszcza kiedy puszcza się faul na Fisherze i faul Howarda na Bryancie :? . Do tego ten mecz był rozgrywany w LA nie wiem dlaczego pytasz skąd pewność, że Lakers wygraliby ten mecz gdyby nie odgwizdać tylko faulu na Lewisie podobnego do nie odgwizdanego na Fisherze i odgwizdać faul Howarda na KB to masz potencjalnie 7 punktów różnicy i stąd ta pewność, że Lakers by ten mecz wygrali.

 

Wszystko to co opisałeś pokazuje, że sędziowie sprzyjali Magic czyli gościom możemy dyskutować w jakim stopniu, ale fakty są takie, że w kontrowersyjnych decyzjach podejmowali z jakiegoś powodu decyzje na niekorzyść gospodarzy, kiedy gra się u siebie i sędziowie sprzyjają kibice drugiej drużyny mogą mieć pretensje, ale można to zwalać na starą sportową prawdę, że ściany pomagają itd, ale kiedy kiedy w takich sytuacjach gwizdki są korzystne dla gości to już jest mocno podejrzane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na RS patrzę jak na przygotowanie do Play Off . Dlatego mimo iż to DOPIERO styczeń nie podoba mi się obrona Lakers. Takie błędy powinno się eliminować. No dobra poczekajmy do tej wspaniałej wiosny Lakers . Jednak gdy nadal poprawy w D nie będzie to szczerze będę wkurwiony. Potem w PO będzie wielkie halo jak nam będą zbierać sprzed nosa piłki i jak się powtórzą sytuacje jak w meczu z Magic ,czyli guardzi sobie będą wjeżdżać i pakować przed naszymi wieżami :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.