Denver Nuggets 2018/19

[Lucas]

Spurs świetnie bronili Joka - fakt. No ale Jokić też mocno pasywnie zaczął, generalnie dziś wydawało się momentami, że przechodził obok meczu, bo niektóre straty były spowodowane chyba brakiem koncentracji. 

 

Murray miał jeden z tych meczów, w których wygląda jak najgorszy koszykarz świata. Problem z Jamalem jest taki, że kompletnie nie potrafi odpuścić, gdy mu nie idzie. Dziś oddał pewnie ~20 rzutów, a większość to okropne cegły. Generalnie mecz przegrany przez duet Jokić - Murray, szkoda tylko takiego wystepu Juancho na darmo, bo Hiszpan był znakomity. 

 

Z plusów to sporo hustle i aktywnej obrony, bo to i trójki trzymało Denver przez sporą część meczu. Teraz znów będą Spurs i ciekawe czy jakieś wnioski zostaną wyciągnięte. 

[montana]

Endrju rzeczywiście na masie:P

 

Edytowane 27 Grudnia 2018 przez montana

[iglo13]

on ma większą oponę ode mnie, przecież to jest wstyd i hańba

 

Nie wiem jak Nuggets to robią, pół składu z kontuzjami, Jokić miał okres gdzie rzucał po 4 punkty z 4 rzutów a oni tak wysoko. Nie pojmuje tego, bo na oko to oni grają przecietną koszykówke na tle paru druzyn, Juz Indiana jest bardziej stabilna. Oczywiście mała próba bo mnie ten zespół mało interesuje to i mało oglądam 

 

NBA- Where Amazing Happens 

[Chytruz]

Ja tylko chciałem dorzucić, że jak oglądałem mecz z Dallas, to był to mój pierwszy mecz Denver od pierwszych dni sezonu (prawie 2 miesiące) i rzuciło mi się w oczy, że Jokic jest mega spasiony (w sensie bardziej niż zwykle) i wygląda jak świnia do ubicia - o ile więc mnie pamięć i oczy nie zawodzą, to kolega jakimś cudem tak się dojebał w trakcie sezonu.

 

Już mniejsza o ten brzuch, bo czasem się zdarza nawet u skinny-fat typów, ale barki i ręce to on ma jak polski Wiesiek co zdjął koszulę (z krótkim rękawem) na weselu i cały czerwony na ryju tańczy w samym wifebeaterze.

 

Co do tematu klubu, tamtejszych dietetyków, etc., klub NBA to nie jest zgrupowanie radzieckich lekkoatletów U-18, którzy są borderline niewolnikami i jak zawodnik o takiej pozycji chce wpierdalać ile wlezie, to klub ma ograniczone pole manewru. Mogą błagać i z płaczem trzymać go za nogę, kiedy dopycha sobie podstawą dłoni dwunasty kawałek Pepperoni, wytyczyć mu jakiś plan albo przedział wagowy i dawać jakieś kary finansowe, ale ostatecznie jak zawodnik ma wyjebane to raczej mają związane ręce, no bo co zrobią? Nic nie zrobią.

Edytowane 27 Grudnia 2018 przez Chytruz

[badboys2]

czyli mi sie nie wydawalo:p

 

dopoki gosc gra tak jak gra, to waga nie jest problemem.ot taka natura. problem moze sie zaczac wtedy gdy przyjdzie jakis uraz i sie okaze, ze waga zrobila swoje.

 

byli w tej lidze goscie, ktorzy mieli problem z waga i potrafili to ogarnac (marc gasol)

ale byli tez goscie, ktorym waga rozpieprzala swietne kariery (shawn kemp i jeszcze paru innych...)

 

swego czasu w lakers, magic powiedzial chlopakom przed wakacjami, ze albo beda wygladacc jak gladiatorzy albo ich sprzedadza.

 

ja rozumiem, ze klub ma male pole do popisu ale nie chce mi sie wierzyc, by w obecnych czasach, gdzie kluby maja wlasne stolowki, kucharzy, tak duzo wiadomo na temat odpowiedniej diety, temat wagi jokica nie byl obecny...

[Zdzich]

swego czasu w lakers, magic powiedzial chlopakom przed wakacjami, ze albo beda wygladacc jak gladiatorzy albo ich sprzedadza.

 

Nikt w Denver nie powie największemu talentowi od kilku dekad, by schudł albo straci miejsce w ekipie. Poza tym, takie groźby to działały kiedyś. Teraz (całkiem słusznie) gracz więcej znaczy od managera czy trenera i trzeba podchodzić do nich inaczej.

[Lucas]

No mi też się nie chce wierzyć, że temat wagi Jokicia nie był obecny. Tylko w klubie (sztab, lekarze i sam Jokić) mają na ten temat dużo więcej danych niż my. Jok z każdym sezonem jest lepszy kondycyjnie, na razie się nie łamie, więc może to jest problem tylko wizualny?

 

Ja dużo bardziej doczepiłbym się mentality, bo za często po słabym starcie kompletnie się spala i unika odpowiedzialności, a jako lider na to nie powinien sobie pozwolić. 

[Chytruz]

ja rozumiem, ze klub ma male pole do popisu ale nie chce mi sie wierzyc, by w obecnych czasach, gdzie kluby maja wlasne stolowki, kucharzy, tak duzo wiadomo na temat odpowiedniej diety, temat wagi jokica nie byl obecny...

 

Nie pracuję w Nuggets, więc nie wiem co tam się dzieje poza parkietem, ale strzelałbym, że temat na pewno jest obecny, bo od czegoś jednak ten sztab ludzi tam jest. Ale hipotetycznie rzecz biorąc, jak taki przykładowy Jokic mimo próśb i gróźb odmawia współpracy w kwestii trzymania wagi i ma w zwyczaju zjadać wiadro frytek przed snem, to w pewnym momencie klub ma związane ręce.

[Lucas]

W ogóle nie wiem czemu są tu sugestie, że Jokić ma to w dupie i zjada przed snem kubełek z KFC i popija go trzema litrami coli? To dość nieprofesjonalna, a nie wiem czy Nikola swoją postawą dał jakieś powody do tego, żeby traktować go jak oderwaną od rzeczywistości gwiazdę, która ma wszelkie uwagi w dupie. Typ robi stałe postępy po obu stronach parkietu, więc nie sądzę, że nie przyjmowałby też zaleceń dotyczących kwestii żywieniowych. 

[SlaKB]

Gość mając pod ręką dietetyków i kucharzy zamiast schudnąć to jeszcze przytyl, sorry ale nie ma opcji żeby on trzymał się jakichkolwiek zaleceń żywieniowych.

[RappaR]

W ogóle nie wiem czemu są tu sugestie, że Jokić ma to w dupie i zjada przed snem kubełek z KFC i popija go trzema litrami coli? To dość nieprofesjonalna, a nie wiem czy Nikola swoją postawą dał jakieś powody do tego, żeby traktować go jak oderwaną od rzeczywistości gwiazdę, która ma wszelkie uwagi w dupie. Typ robi stałe postępy po obu stronach parkietu, więc nie sądzę, że nie przyjmowałby też zaleceń dotyczących kwestii żywieniowych. 

No na pewno. On od powietrza tyje, jak te wszystkie grube baby, co to twierdzą, że żyją na listku sałaty i schudnąć nie potrafią. 

[Chytruz]

W ogóle nie wiem czemu są tu sugestie, że Jokić ma to w dupie i zjada przed snem kubełek z KFC i popija go trzema litrami coli?

 

Mówię, że hipotetycznie gdyby tak było. To jest kwestia pozaboiskowa, więc mamy w to prawie żaden wgląd, widzimy tylko że jest gruby i możemy sobie gdybać.

 

Tzn. "hipotetycznie ma to w dupie", bo kubełki z KFC to raczej wciąga niehipotetycznie ;]

 

To dość nieprofesjonalna, a nie wiem czy Nikola swoją postawą dał jakieś powody do tego, żeby traktować go jak oderwaną od rzeczywistości gwiazdę, która ma wszelkie uwagi w dupie. Typ robi stałe postępy po obu stronach parkietu, więc nie sądzę, że nie przyjmowałby też zaleceń dotyczących kwestii żywieniowych.

 

Robi też stałe postępy w obwodzie brzucha, które skądś muszą się brać ;]

Edytowane 27 Grudnia 2018 przez Chytruz

[julekstep]

swego czasu w lakers, magic powiedzial chlopakom przed wakacjami, ze albo beda wygladacc jak gladiatorzy albo ich sprzedadza.

 

Nom. Był taki jeden co wziął to do serca i nawet wakacyjne metamorfozy przechodził...oddali go za darmo

 

A od Joka mi wara. Ma grube kości!

[Koelner]

dopoki gosc gra tak jak gra, to waga nie jest problemem.ot taka natura. problem moze sie zaczac wtedy gdy przyjdzie jakis uraz i sie okaze, ze waga zrobila swoje.

 

Shaq tłumaczył , że jak schudł to zaczął łapać urazy. Oczywiście siebie nieco usprawiedliwiał , że są Shaqi i Barkleye co jedzą burgery a są Howardy co jedzą kurczaka z sałatką.

 

No na pewno. On od powietrza tyje, jak te wszystkie grube baby, co to twierdzą, że żyją na listku sałaty i schudnąć nie potrafią. 

 

tłumaczą się tarczycą i mają kartę multisport

Edytowane 28 Grudnia 2018 przez Koelner

[Lucas]

Takie coś mi mignęło na Reddicie i wrzucam jako ciekawostkę po prostu. Jak widać w Utah prędzej widzą misia w Denver niż u siebie. W Rockets nie wierzą nawet w Texasie, choć tam mógł zadziałać efekt Rockets-Spurs-Mavs obok siebie. 

[Lucas]

 

W poszukiwaniu pocieszenia przed rewanżem ze Spurs, no ale coś czuję, ze tym razem seria będzie trochę dłuższa :< 

 

https://www.denverstiffs.com/2018/12/27/18156786/the-denver-nuggets-have-a-big-decision-looming-with-trey-lyles tu jeszcze tekst o tym, jak Lyles nie funkcjonuje w duecie z Jokerem

Edytowane 28 Grudnia 2018 przez Lucas

[Lucas]

Pierwsza połowa znakomita. Murrayowi wiele wychodziło, a gdy ma dobry dzień to jest quality guardem i nawet jego styl polegający na często zbyt dużym forsowaniem rzutów nie przeszkadza. Kapitalnie grający Malik, bardzo dobry Nikola. No i znakomita postawa zespołu w defensywie oraz na tablicach, gdzie Spurs praktycznie nie istnieli.

 

Niestety po przerwie zaczęło się od strat, często bardzo głupich i niepotrzebnych oraz niewymuszonych. Denver trochę podali pomocną dłoń Spurs i pozwolili na powrót oraz nerwową końcówkę.

 

No ale to, że crunch udało się jakoś wyciągnąć to jest coś niesamowitego. Trochę podsumowanie tego sezonu w wykonaniu Denver. Grający świetny mecz Malik łapie uraz, Murray kończy mecz na jednej nodze i generuje przez 2 proste straty, Jokić i Craig wylatują za faule. Swoją drogą nie wiem czemu po urazie Malika i jeszcze tą akcją z Jamalem nie zobaczyliśmy wcześniej Monte. Murray w tym stanie nie nadawał się do roli kozłującego zdecydowanie.

 

Swoją drogą statystyk +/- suchych chyba nigdy nie ogarnę. Najlepszy w Denver był Trey Lyles z +11, który wyglądał po prostu fatalnie. Nie jest to jakoś specjalnie wartościowy stat, ale pewnie x osób przykłada do niego znaczenie, a Lyles był dużo gorszy od takiego Goodwina, który nawet rzutu w tym meczu nie oddał. Jok 21-9-9, a kilka asyst do ścinających partnerów znakomitych, ale bolały też straty (6) po przerwie.

 

Teraz b2b w Phoenix, ciekawe czy Malik zagra i jak ta noga Murraya. Tak płatwo jak w pierwszym meczu na pewno nie będzie, ale może Joker znów poszaleje (to z Suns było 35 pkt z triple-double i perfekcyjną skutecznością z gry) i jakoś uda się W wyciągnąć.

[Krzemo]

Ech kolejne urazy. A co z Izajaszem? Ogłaszał że wraca w Grudniu, niewiele tego grudnia zostało... wiadomo czy zalicza juz chociaż jakieś kontaktowe gierki?

[Lucas]

Chyba nic nowego o nim nie widziałem. Generalnie Barton miał wrócić w połowie miesiąca i też coś go nie widać na parkiecie

 

https://streamable.com/eu8xb - elegancja Joka :3

 

Murray powiedział, że nie może doczekać się gry z Suns, więc chyba nic poważnego, no ale on często w tym sezonie poobijany gra, oby to się niczym poważniejszym w końcu nie skończyło.

 

Tylko okoliczności zdrowotne są jakie są. “I’ll be good. I am a mutant. So I will be alright." - tu Malik po meczu, więc może też jakoś zagra. Przerażające są te kolejne urazy czy mikroukrazy. Ten bilans przez to jest jeszcze bardziej imponujący. 

[Gość]

Millsap dziś już Questio czy to fake ?