Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2018/19


january

Rekomendowane odpowiedzi

Kurde ale to dziwna sprawa. Ingra taki chudzielec i zakrzepica?

Ciekawe od czego mu sie to zrobilo i to w rece. Kiepskie info.

Mlody chlopak zdrowka!

 

Heh zakrzepica to jest szmata. Wyobraź sobie, że ja w wieku 11 lat, wyglądając jak przecinek miałem stwierdzoną tzw, hipercholesterolomię, czyli w tak młodym wieku i mimo postury ciała Ingrama - fajne preludium do miażdżycy. Na choroby układu krążenia nie ma wpływ tylko i wyłącznie opychanie się tłustym, palenie szlugów itd., ale rzec można że w dużej ilości przypadków jest to uwarunkowane po prostu genetycznie. Tego nie wykryjesz do póki się samo nie pojawi.

 

Zakrzepica, nie ważne w jakiej kończynie jest śmiertelnym niebezpieczeństwem. Niestety miałem kupę czasu 20 lat później w szpitalu i na rehabilitacji aby o tym dużo poczytać. Na pocieszenie dla kibiców Lakers dodam, że osobiście znam przypadek gdzie ktoś poszedł sobie na rutynowe badania krwi i wywaliło mu d'dimery ( polecam sobie poczytać o nich jak ktoś chce zgłębić wiedzę co dopadło Bosha i co grozi Ingramowi ) dziesięciokrotne wyższe niż norma. Na SOR przyjęli go w mgnieniu oka, po czym okazało się że to zwykły błąd medyczny w laboratorium. Skończyło się dobrze, ale reakcja nawet naszej polskiej służby zdrowia pokazuje jak poważne to jest. Oczywiście zdarzają się też przypadki, gdzie trafi się "pojedynczy" w skutek np. jakiegoś urazu i na to też można liczyć.

 

Niestety trafiają się też takie przypadki, z pewnością o których każdy z Was słyszał, że młody chłopak padł na boisku i tyle. Jeśli Ingram nie ma opisywanych wyżej dwóch optymistycznych scenariuszy to pozostaje mi nic więcej, jak tylko głęboko współczuć chłopakowi. Mógł bym więcej o tym napisać no ale w tym przypadku sam sobie nakazuję wstrzemięźliwość, aby jeszcze bardziej się i Was nie dołować. 

 

Normalnie to jakiś fuckin joke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh zakrzepica to jest szmata. Wyobraź sobie, że ja w wieku 11 lat, wyglądając jak przecinek miałem stwierdzoną tzw, hipercholesterolomię, czyli w tak młodym wieku i mimo postury ciała Ingrama - fajne preludium do miażdżycy. Na choroby układu krążenia nie ma wpływ tylko i wyłącznie opychanie się tłustym, palenie szlugów itd., ale rzec można że w dużej ilości przypadków jest to uwarunkowane po prostu genetycznie. Tego nie wykryjesz do póki się samo nie pojawi.

 

To prawda. Nasz potencjał genetyczny decyduje w zasadzie o wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie może nie głupie pytanie - czy Ingram miał kiedykolwiek złamany obojczyk? Lub poważnie kontuzjowany?


Ingram dodatkowo powinien zasięgnąć opinii spoza Lakers, tam naprawdę zatrudnili amatorów.

 

Stwierdzenie zakrzepicy odbywa się w bardzo prosty sposób co podejrzewam odczytał by z wyników pierwszy lepszy lekarz pierwszego kontaktu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dla zwolenników dziwnych teorii więc łap Milin. Choć who knows. Może to z tego.

 

Tak mnie ruszył ten Ingram, że zrobiłem sobie małą powtórkę i czytajcie co znalazłem:

 

Pośród innych czynników nie uwarunkowanych genetycznie, które mogą wywołać zakrzepicę żył głębokich ( ang. DVT ) wymienia się między innymi leczenie hormonalne, czy stosowanie homocysteiny. Homocysteina jest niczym innym jak aminokwasem i pochodzi od spożywanego białka. Przy normalnym odżywianiu wszystko jest ok, ale jej nadmiar może powodować tzw. hiperhomocysteinemię która może wywołać problemy zakrzepowe.

 

No i od razu pojawiło mi się pytanie: na ile samemu Brandonowi, albo komuś z jego otoczenia, albo samym Lakers mogło zależeć na tym aby chłopak szybko urósł w szerz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej genetycznie w tym wieku.

Niekoniecznie, podejrzewam, że każdy gracz NBA ma robione podstawowe badania genetyczne w tym na trombofilie wrodzoną.

 

Sam 6 lat temu obudziłem się rano i trochę się słabiej czułem, jakaś wydzielina w gardle, myślałem że jakieś przeziębienie, a tu nagle zonk cała flegma w krwii, no ale nic olałem w kolejnych dniach już było mniej tego, ale jeszcze coś mnie pokluwalo w płucach, w niedzielę w koncu miałem wolne to po wachaniach poszedłem na SOR, na początku mnie olali jaka wydzielina jak już nic nie było śladu, zrobili prześwietlenie płuc, potem zaraz tomografię a potem już na wózku na oddział angiologii okazało się że przeszedłem zator płuc. Badania genetyczne na trombofilie negatywne. I tyle jakieś tam leki przeciwzakrzepowe miałem potem aspiryna. Najgorzej, że tydzień po wyjściu ze szpitala okazało się, że mam problemy z oddychaniem, nie mogłem wziąć pełnego oddechu, często takie ataki, lekarz mnie olał, mówił że to reakcja postresowa po zatorze, nie wiem czy tak było, stopniowo było tego mniej, po roku,dwu gdzieś to się skończyło. I żyje od tego czasu tak jak wczesniej, nie palę, okazjonalnie pije, dalej niestety źle się odżywiam, no jedynie co to teraz więcej sportu uprawiam: góry, rower, kosz, piłka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dla zwolenników dziwnych teorii więc łap Milin. Choć who knows. Może to z tego.

 

Tak mnie ruszył ten Ingram, że zrobiłem sobie małą powtórkę i czytajcie co znalazłem:

 

Pośród innych czynników nie uwarunkowanych genetycznie, które mogą wywołać zakrzepicę żył głębokich ( ang. DVT ) wymienia się między innymi leczenie hormonalne, czy stosowanie homocysteiny. Homocysteina jest niczym innym jak aminokwasem i pochodzi od spożywanego białka. Przy normalnym odżywianiu wszystko jest ok, ale jej nadmiar może powodować tzw. hiperhomocysteinemię która może wywołać problemy zakrzepowe.

 

No i od razu pojawiło mi się pytanie: na ile samemu Brandonowi, albo komuś z jego otoczenia, albo samym Lakers mogło zależeć na tym aby chłopak szybko urósł w szerz?

 

Złapałem i dołączam do pozostałych teorii chociaż jeżeli pracowali nad Jego ciałem to chyba wiedzieli jak to robić żeby mu nie zaszkodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem, już lata po twitterze tysiąc diagnoz typu syndrom paget-schroettera

Czyli co. Że niby Fultz 2?

Niekoniecznie, podejrzewam, że każdy gracz NBA ma robione podstawowe badania genetyczne w tym na trombofilie wrodzoną.

 

Sam 6 lat temu obudziłem się rano i trochę się słabiej czułem, jakaś wydzielina w gardle, myślałem że jakieś przeziębienie, a tu nagle zonk cała flegma w krwii, no ale nic olałem w kolejnych dniach już było mniej tego, ale jeszcze coś mnie pokluwalo w płucach, w niedzielę w koncu miałem wolne to po wachaniach poszedłem na SOR, na początku mnie olali jaka wydzielina jak już nic nie było śladu, zrobili prześwietlenie płuc, potem zaraz tomografię a potem już na wózku na oddział angiologii okazało się że przeszedłem zator płuc. Badania genetyczne na trombofilie negatywne. I tyle jakieś tam leki przeciwzakrzepowe miałem potem aspiryna. Najgorzej, że tydzień po wyjściu ze szpitala okazało się, że mam problemy z oddychaniem, nie mogłem wziąć pełnego oddechu, często takie ataki, lekarz mnie olał, mówił że to reakcja postresowa po zatorze, nie wiem czy tak było, stopniowo było tego mniej, po roku,dwu gdzieś to się skończyło. I żyje od tego czasu tak jak wczesniej, nie palę, okazjonalnie pije, dalej niestety źle się odżywiam, no jedynie co to teraz więcej sportu uprawiam: góry, rower, kosz, piłka.

Na kolanach do Częstochowy w podzięce za taki fary.

 

Z ciekawości. Ile masz lat jeśli mogę spytać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co. Że niby Fultz 2?

 

Na kolanach do Częstochowy w podzięce za taki fary.

 

Z ciekawości. Ile masz lat jeśli mogę spytać?

 

35.

No nic mam dużo pokory teraz. Żyję spokojnie i bezstresowo, dużo pracuję. Najważniejsze to nie nie tracić życia na bzdety i iść do przodu:) Co będzie to będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy juz cos wykryto u Ingrama, ale zwykla zakrzepice leczy sie od 3 do 6 miesiecy, akurat ta w konczynach gornych jest mniej grozna dla zycia. Problemem dla niego bedzie trombofilia poniewaz bedzie mial duzo wieksze ryzyko krwiakow etc. przy urazach, ze wzgledu na leki przeciwzakrzepowe. Sam choruje na trombofilie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Niekoniecznie, podejrzewam, że każdy gracz NBA ma robione podstawowe badania genetyczne w tym na trombofilie wrodzoną.

Czasem jak patrzę jakie mają możliwości w NBA a jak z nich korzystają, to nie mam pewności że ktoś im robi takie badania. W Polsce w profesjonalnym sporcie takich praktyk nie zauważyłem, nawet w ekipach mocno wspieranych medycznie.

 

Z drugiej strony jak kiedyś chorowała moja mama, to trochę "studiowałem" ten temat i tak jak lekarze obecnie coraz częściej badania genetyczne robią - to mi (i mojej siostrze) nikt takich nie zlecił choć trenowałem piłkę nożną, a sam lekarz (chyba hematolog) stwierdził że w niektórych regionach świata to co 10 osoba ma wadę genetyczną (standard to chyba co 20) związana z trombofilią... więc oczywiste powinno być zrobienie takiego badania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moe jest jeszcze mocno "nie ociosany" ale chłopak ma potencjał i od dłuższego czasu chciałem aby dostał minuty kosztem Chandlera czy nawet Kuzmy.

 

Zaskakuje mnie naprawdę niezłą defensywa (często nadpobudliwą) i grą w post, gdzie nie boi się grać 1-1 vs całkiem dobrym podkoszowym. Do tego sporo widzi - te podania "w tłumie" to też atut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.