beGM - Play-offs 2017/2018 [komentarze ogólne]

[Dnc]

Orlando dostaje po dupie za to że ma młody skład ale jak chłopaki ogarną za rok podobny poziom plus dodasz z draftu fajnego centra który coś gra to masz szanse na walkę o PO.

chłopaki tylko dorosną i to już wystarczy na PO 

no ale zobaczymy bedę szukał jakiś okazji na rynku, zobaczymy co wyjdzie

 

a no i chcaiłem tylko dodać że moi młodzi gwiazdorzy to są po prostu liderzy drużyn playoffowych, tylko tyle i az tyle

[fluber]

poszła korekta bo zarówno dobra gra Pistons nie była aż tak wolna od niedoskanałości jak i wzmocnienie obrony Knicks zostało przxeoczone tym co się tam dzieje w realu... lekko 

U mnie też poszła edycja, dodałem 2 wygrane Knicks, skoro Kyrie gra u nich od początku trymestru, a sobie zabrałem jedną, bo u mnie od początku gra McCollum, dodatkowo po przeczytaniu opisu Tomka dołożyłem jedną wygraną Warriors i zabrałem po jednej wygranej Grizzlies i Jazz.

[LeweBiodroSmoka]

ja tam nikogo do zmiany głosów nie zmuszam, ale TuPalnik mógłby mi w krótkich słowach wyjaśnić jakim cudem wyszło mu, że Nuggets mają taki sam bilans jak w rl i ogólnie dopiero 6ty w konfie?

[TuPalnik]

ja tam nikogo do zmiany głosów nie zmuszam, ale TuPalnik mógłby mi w krótkich słowach wyjaśnić jakim cudem wyszło mu, że Nuggets mają taki sam bilans jak w rl i ogólnie dopiero 6ty w konfie?

Ja sobie do bilansow taki excel zrobiłem dla siebie, co mi bilansy sam liczy mecz po meczu, jakoś tak wyszło po prostu. Ale skoro pytasz, to jeszcze dziś rzucę dokładnie okiem na Nuggets i może jakaś korektę wprowadzę.

Edytowane 23 Kwietnia 2018 przez TuPalnik

[fluber]

Na zachodzie w 1 rundzie spotkają się 2 zespoły z 57W+

 

Nieźle, co ?

Bo tutaj niewiele trzeba, żeby mieć drużynę na 57 wygranych. Popatrzmy chociażby na Knicks i to jak wygląda ich rotacja w 3 trymestrze:

 

"Skład pod koniec sezonu (po kontuzji Irvinga) opiera się głównie na 7 zawodnikach

 

t.johnson, Winslow, Lee

 

Saric, anderson, bjelica

 

gobert"

 

Tych 7 zawodników w 3 trymestrze rzuca w RL NBA średnio na mecz 74,8 punktu i trafia 7,4 trójki na mecz, żaden zawodnik w tej drużynie nie rzuca nawet 15 punktów na mecz, ale dla Marcusa to wystarczy, żeby byli ekipą na 57 wygranych i daje im w 3 trymestrze bilans 19-8, mimo bardzo trudnego terminarza, w którym mają 9 wyjazdowych spotkań z drużynami, które wygrywają ponad 55% meczów w 3 trymestrze. Nie mówiąc o tym, że mają prawie drugie tyle takich meczów u siebie i grają bez dwóch all-starów.

 

Naprawdę zaczynam się zastanawiać, czy ja mam drużynę na poziomie Orlando Magic, czy może jednak trafiłem do jakiegoś dziwnego miejsca na tym forum.

[człowiek...morza]

Będziesz wprowadzany do HOF razem z Vasquezem

 

Podoba mi się ta zimna kalkulacja i twarde stąpanie po ziemi jako przeciwwaga dla Cambiego, lubiącego łapać się każdej możliwej fantazji byle wywrócić ligę do góry nogami

Szkoda, że nie ma drużyny złożonej np. z 10 nurkiciow. 

 

Fluberowi by wyszło, że taki team zdobywa 150 pkt na mecz i jest po zabawie. 

[fluber]

Ale ja zupełnie nie popieram takiego rozumowania, absolutnie nie. To nie jest fantasy żeby sobie dodawać cyferki. Naturalnie, że przy wypadnięciu liderów ktoś te rzuty musi przejąć. Jedni mają większy potencjał na utrzymanie efektywności, inni mniejsi. Do indywidualnej oceny.

 

Ten komentarz w żaden sposób nie był związany z oceną Knicks, a z takim ogólnym podejściem i antagonizmem między oboma Panami

To znaczy miałeś chyba na myśli, że nie popierasz dodawania statystyk, bo faktem jest, że nikt w Knicks tych punktów nie potrafi zdobywać, żaden z tych ludzi nie nadaje się ani na pierwszą, ani na drugą opcję w ataku.

 

Przecież nie można twierdzić, że zespół złożony z zawodników, z których żaden nie rzuca 15 punktów, grający 7-osobową rotacją, w której większość graczy nie rzuca tych punktów nawet 10 i nie mający ani jednego zawodnika, który notuje 3 asysty na mecz to team na 57 wygranych. Warriors w RL NBA zrobili 58 wygranych!!! 

fluber za bardzo trochę to bierze jak roto ;-)

Team, który nie zdobywa punktów, nie podaje i nie rzuca za 3 nie wygrywa 57 meczów w sezonie w NBA i roto nie ma tu nic do rzeczy, no sorry:) Albo się opieramy na jakichś obiektywnych kryteriach albo wyniki serii będziemy ustalać generatorem liczb losowych:)

[Tomek9248]

To znaczy miałeś chyba na myśli, że nie popierasz dodawania statystyk

 

Tak. Abstrahując od mega wysokiego wyniku Knicks, który imho ewidentnie jest zawyżony, nie popieram dodawania statystyk i patrzenia w ten sposób na wszystko. Jak już wspomniał January, to nie jest roto i patrzenie przez pryzmat, że ktoś zdobywa X punktów mija się z celem. Możesz oczywiście założyć, że ci gracze nie są w stanie utrzymać przyzwoitej efektywności zwiększając liczbę rzutów, ale niemożliwe jest, że oni dalej będą rzucać 75 punktów jeśli dostaną większy udział w grze. 

[człowiek...morza]

Niech się CM sam broni

Panie, na górze masz "obiektywne" wyrocznie, a ja "pi****le głupoty".

 

Więc narazie pomilczę i niech się ekspert dalej produkuje

 

 

[Tomek9248]

Właśnie, Fluber. Ty przytaczasz tu pojedynczy głos Cambiego, który nie będzie miał większej wartości wśród 28 innych, bo to są marginalne rzeczy. Większość ocenia Knicks na lekko ponad 50%, a sezon skończą w okoliccach 45W. To chyba rozsądny wynik jak na ekipę, której najpierw liderował Porzings, a później Irving (choć krótko) do spółki z Gobertem? No i cały sezon w Madison przewijają się naprawdę sensowni zadaniowcy. To za mało na 45 W? Warto też zwrócić uwagę, że liga się nam trochę spolaryzowała. Przez urazy kilku GM zarzuciło walkę i poszło w tankowanie tworząc naprawdę słabe ekipy. Także łatwiej trochę o nabicie kilku wygranych na nich. 
Myślę, że te okolice 45 W na koniec sezonu Knicks to nie będzie jakaś wielka zbrodnia chyba. 
 
Choć, powtarzam raz jeszcze, co do oceny Cambiego zgadzam się z Tobą.

 

bez rozgrywajacego, ktory potrafi kreowac wysokich Gobert na pewno nie wygladalby jak top15 ligi imo dwa poki co najbardziej zawyzone bilanse to Knicks i LAC

 

To w sumie też prawda, że Gobert w ataku to nie jest marzenie i nawet na początku miał problemy (jeśli się mylę to mnie popraw) z narzuceniem szybszego tempa w pnr przez Rubio i nie łapał piłek, dobrze kojarzę? Tylko znów jego wartość jednak w zdecydowanej większości płynie z tej drugiej strony parkietu. 

 

Jeśli masz coś więcej do napisania to jest jeszcze sporo czasu, zachęcam.

 

Tu jeszcze raz podkreślę, że za chwilę te posty przerzucę do tematu o końcówce RS żeby się nie plątały między wizjami PO, przyszłością Nets i pytaniami o nowych GM. 

Edytowane 23 Kwietnia 2018 przez Tomek9248

[Qcin_69]

[człowiek...morza]

bez rozgrywajacego, ktory potrafi kreowac wysokich Gobert na pewno nie wygladalby jak top15 ligi imo dwa poki co najbardziej zawyzone bilanse to Knicks i LAC

Czyli twierdzisz, że z Georga Hilla taki świetny kreator? 

[fluber]

 

Właśnie, Fluber. Ty przytaczasz tu pojedynczy głos Cambiego, który nie będzie miał większej wartości wśród 28 innych, bo to są marginalne rzeczy. Większość ocenia Knicks na lekko ponad 50%, a sezon skończą w okoliccach 45W. 

 

Ja tu nie mam nic do poprzednich głosowań i bilansu Knicks na koniec sezonu. Piszę o 57 wygranych, bo ustawienie w 3 trymestrze 19 wygranych daje właśnie pace tej drużynie na 57 wygranych, a moim zdaniem nawet na więcej, biorąc pod uwagę, że Knicks mieli trudny terminarz w 3 trymestrze, a wcześniej mieli łatwiejszy. Bilans Knicks podałem, więc wiadomo, że oceniam ten zespół na lekko ponad 50%. Piętnuję tylko i wyłącznie głos Camby'ego który jest całkowicie niepoważny. 13-16 wygranych na jakie ocenia Knicks większość głosujących to jest właśnie poziom tej drużyny, która jest świetna w obronie. 

[Tomek9248]

Nie no, to oczywiste.

Nienaturalnie wręcz wygląda 19 W Knicks bez Irvinga i KP przy 20 Sixers i Rockets, 16 Cavs czy 17 Spurs bez problemów zdrowotnych. Nawet zapisanie swoim Pelicans 15 W jest dziwne, spokojnie te 3-4 W z Nowego Jorku by można przetransferować do Nowego Orleanu. 

[fluber]

bez rozgrywajacego, ktory potrafi kreowac wysokich Gobert na pewno nie wygladalby jak top15 ligi imo dwa poki co najbardziej zawyzone bilanse to Knicks i LAC

Przede wszystkim Gobert nie wyglądałby jak TOP 15 ligi w drużynie, której jest najlepszym strzelcem:)

 

Z LAC się nie zgodzę, chyba już zapomniałeś jakie bilanse kręcili Paul, Griffin i Jordan bez ławki rezerwowych w RL NBA w ostatnich latach. 

Nie no, to oczywiste.

Nienaturalnie wręcz wygląda 19 W Knicks bez Irvinga i KP przy 20 Sixers i Rockets, 16 Cavs

czy 16 Magic. Dla mnie jest to absolutnie niepojęte, jak mogę mieć bilans gorszy niż w RL NBA mieli Cavs i podwójnie niepojęte, jak można postawić znak równości pomiędzy Magic, a Cavs u nas, z całym szacunkiem do talentu debiutantów w drużynie z Orlando.

 

Camby dawał średnio 18,5 wygranej Cavs w dwóch poprzednich głosowaniach teraz dał 16. Najwyraźniej mocno się osłabiłem podczas TD...

Edytowane 23 Kwietnia 2018 przez fluber

[Qcin_69]

[człowiek...morza]

Ok, to dobry przyklad, niemniej Hill to wciaz lepszy fit pod Goberta niz Jack

 

 

W tym względzie wdawanie się w głębszą polemikę nie ma sensu, bo Jack nie stanowi jakiegoś wielce ważnego elementu mojej układanki, niemniej na jakiej podstawie uważasz, że Hill w kreowaniu jest lepszy od Jacka?

[fluber]

Ok, to dobry przyklad, niemniej Hill to wciaz lepszy fit pod Goberta niz Jack

 

plus, fakt zle to ujalem. Gobert jako pierwsza opcja to bardzo kiepski pomysl, chyba ze ma nia byc Saric, co w sumie jest rownie slabe

Przecież CM sam w opisie napisał, że Jack będzie grał jakieś ogony, a kreować będą Winslow, Anderson i Sarić.

 

Hill z Haywardem robili rok temu 1 asystę mniej niż teraz Rubio z Mitchellem. Mack też dawał radę, no i rok temu był jeszcze Diaw. Jeszcze w Indianie Hill robił 6,3 asysty na mecz. Potrafił kreować

[MJ1]

Hill z Haywardem robili rok temu 1 asystę mniej niż teraz Rubio z Mitchellem. Mack też dawał radę, no i rok temu był jeszcze Diaw. Jeszcze w Indianie Hill robił 6,3 asysty na mecz. Potrafił kreować

 

Chętnych po Hilla zapraszam skoro jest taki dobry to pick + spadający (po przyszłym sezonie) może? więcej nie chcę

a tak serio, to Hill trafił w trudne środowiska do gry - chaos w Kings i królestwo w Cavs, gdzie jego rola to głównie D, a w ataku trójki i czasem zasłony dla LBJ... na pewno chłopaka stać na więcej, ale to za rok będę o tym pisał elaboraty chyba, że ktoś go ode mnie odkupi

[Qcin_69]