Skocz do zawartości

Lebron The Decision II


BiałaCzekolada

Rekomendowane odpowiedzi

jordan graczem systemowym, lol

w porównaniu z LBJ-em, bo przeciez nie w porównaniu z jakims Robersonem z Thunder

 

 

mj przez cala kariere mial problem z dzialaniem w ramach systemu i to bylo glownym problemem w jego relacjach z jaxem, ltory uwazal, ze mj za malo gra... systemowo. LOL

a czemu Jax chciał by Jordan grał systemowo?

skoro Jax chciał by MJ grał systemowo to znaczy ze widział w nim gracza systemowego

to Jax poprawił wyniki Bulls, jak się zaczeła jego systemowa koszykówka, trójkąty itp., bez tego były tylko ogromne ilości punktów MJ-a i pierwsza runda PO

MJ potrzebował okreslonych zawodników i konkretnego trenera, LBJ będzie dobry w kazdym układzie

 

inaczej:

weźmy czterech ludzi, Gobert, Roberson, PJ Tucker, jakis Rondo, wstawiamy tutaj MJ-a i LBJ-a, w obu przypadkach zespoły dużo zyskują, myślę że z MJ-em moze nawet wiecej bo obrona i na obwodzie i pod koszem, ma kto zebrac a MJ zapewnia tony punktów - można zbudować ładny system,a MJ będzie robił to co potrafi najlepiej

 

weźmy teraz innych czterech:

Devin Booker, Westbrook, Carmelo, DMC, wstawmy tutaj MJ-a i LBJ-a

no i teraz pojawi sie moim zdaniem ogromna róznica, zespół z MJ-em to byłby chaos a wyniki nie byłyby wiele lepsze niz bez niego

natomiast LBJ byłby w stanie dostosowac swoją grę do tych zawodników i podciągnac ich poziom wyzej robiac to do czego oni zdolni nie są

 

i tak będzie z dowolnym zestawem zawodników, MJ będzie pasował do niektórych, a LBJ do kazdego, bo dostosuje swoją grę, zacznie robić po 15 asyst czy zbiórek jak punkty zapewni kto inny

MJ z tym supportem z Cavs zaliczyłby moim zdaniem góra druga rundę, bo to nie jest zespół pod niego skrojony, bo trener nie umie zaprojektować systemu w którym on najlepiej spełni swoją rolę

pod LBJ-a zespół tez nie był najlepszy, ale on się łatwiej dostosuje do dowolnego składu personalnego

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ahhh

A parę lat temu były topicki MJ vs kB

I to też było zabawne

 

Lebron spieprzył do heat, gdzie dogadał się z kumplami, później opuścił tonący okręt i to są fakty

Ale teraz?

Chce isc tam, gdzie mu będzie lepiej i łatwiej przed emeryturą i przy okazji tam, gdzie będą najlepsze warunki dla jego rodziny

 

W zasadzie to mam to w dupie

Ja bym chciał choć raz mu szczerze pokibicować więc z mojej perspektywy Spurs byliby najlepsi

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Windhorst mówił, że szanse to 51% LAL, 40% Cavs, 9% Sixers. Dobre i to. :grin:

Windhorst mówił, że szanse to 51% LAL, 40% Cavs, 9% Sixers. Dobre i to. :grin:

Oby został w Cavs. Lepiej dla ligi, lepiej dla Wschodu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@darknoza

pisanie, ze lebron bedzie pasowal do kazdego a mj nie, jest totalna glupota.

 

daj lebronowi longleya i bedzie po lebronie, bo obecnosc takiego centra zamknie mu wjazdy(pamietacie co sie staloz c cavs z shaqiem?). jordan potrafil z kims takim funkcjonowac.

 

wstaw lebrona do trojkatow i nie bedzie juz tak przydatnym graczem jak w systemie, w ktorym ma pilke i kreuje. daj lebronowi rozgrywajacego z pilka i tez cholera wie jak to sie skonczy.

 

w heat/cavs sie udalo bo byli wysocy, ktorzy sprawdzili sie w dzisiejszej koszykowce, w 2010 roku sporo osob pukalo sie w czolo, jak bosh mial grac jako center. lakers mieli bynuma, gasola, odoma...

 

 

gneralnei wstawianie jordana do druzyny lebrona i na odwrot, porownywanie na tej podstawie to straszna glupota, bo te ekipy budowano pod tych wlasnie graczy.

 

generalnei chyba nie mam ochoty na te dyskusje i porownania. mma wrazenie, ze sporo dzieciakow nie widzialo nawet 5 pelnych spotkan z bulls jordana. nie wiedza jak wygladal powrot do wizards, czym byl, czy odejscie na emeryture w 1994. nie znaja backgroundu, jest tylko suche spojrzenie w basketball-reference, to jest qrwa smieszne i tragiczne zarazem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

daj lebronowi longleya i bedzie po lebronie

To Tristan Thompson w jaki sposób sie rózni od Longleya?

 

 

 

wstaw lebrona do trojkatow

każesz mu grac w taktyce robionej pod MJ-a, to równie dobrze możesz napisać niech założy MJ-a spodenki i będzie mu za ciasno

ale myślę ze i tak dałby rade w trójkątach i w ciasnych spodenkach, bo niby czego mu brakuje zeby w trójkątach rady nie dał?

ma za słaby kozioł czy moze za słaby rzut z póldystansu? :smile:

 

 

 

 daj lebronowi rozgrywajacego z pilka i tez cholera wie jak to sie skonczy.

skończy sie dobrze bo Lebron moze sobie grać na PF-ie i będzie tak samo przydatny jak PG, zresztą latka mu leca i prędzej czy później sie przekonamy

 

 

gneralnei wstawianie jordana do druzyny lebrona i na odwrot, porownywanie na tej podstawie to straszna glupota, bo te ekipy budowano pod tych wlasnie graczy.

generalnie LBJ da radę w drużynie budowanej pod MJ-a bo moze grac na każdej pozycji, równiez na SG

a MJ nie koniecznie da radę w drużynie budowanej pod LBJ-a bo na poziomie GOAT moze grac tylko na 2 i 3

 

 

generalnei chyba nie mam ochoty na te dyskusje i porownania. mma wrazenie, ze sporo dzieciakow nie widzialo nawet 5 pelnych spotkan z bulls jordana.

 

widziałem wiecej meczy MJ niż LBJ-a :smile:

Dokładnie tak, props. 

Poprzesz każdy post w którym ktoś broni MJ-a a atakuje LBJ-a nawet taki w którym ktos napisze że MJ był lepszy bo jadł więcej żółtego sera :smile:

 

nie wiem jak można kwestionowc większą wszechstronnośc LBJ-a na boisku

jeszcze rozumiem sprzeczkę oto kto był lepszy

ale obecnie tylko nawijam o tym że LBJ potrafił grac na każdej pozycji a MJ nie na każdej i z tej miłości do MJ-a nawet tak podstawowa i oczywista rzecz jest juz kwestionowana

 

Moze zacznę pisac o tym że LBJ był wyższy a znajdą sie tacy co zaczną pisc ze nie był tylko ma buty na obcasie a MJ nie miał :smile:

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim bozkiem jest Curry

Twoim MJ

A Lebron jest najlepszym koszykarzem w historii :smile:

Jestem ateistą więc nie mam bożków. Pisanie o człowieku, który nie gra w obronie (finały18') i ucieka z drużyny gdy tej nie idzie jak o najlepszym koszykarzu w historii to właśnie przykład zaślepienia. To tyle. I powtórzę to po raz ostatni - nie umniejszam umiejętności tego gracza, ale widzę też jego wady. Jordan też je miał, zgadza się. Tylko jego kariera to jednak te pół levelu wyżej.

Coś mi na TT mignęło, że  LJ w Lakers u buków podskoczył jakoś niemiłosiernie 1.30 za LAL, ponad 3 na Cavs, reszta powyżej 10.

I co on w Lakers osiągnie z Gonzo Lollem na pg? 8 miejsce i baty od GSW? Życzę mu czegoś więcej niż takiej perspektywy, bo to jednak jeden z najlepszych graczy w historii. Chyba że mu już nie zależy tak na wynikach to okej. Good Luck. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ateistą więc nie mam bożków.

Moze nie wiesz ale masz, bo bys nie porównywał obecnie grajacych do goscia który wiele lat temu już w kosza nie gra :smile:

 

Pisanie o człowieku, który nie gra w obronie

Nie gra bo musi a ataku zrobic 30 punktów, a do tego jeszcze odwalić robotę PG, dobrze ze nie narzekasz ze nie podawał w miedzy czasie reczników :smile:

Po prostu większy zysk drużyna ma z jego energii w ataku niz z poswiecenia sie w obronie

 

 ucieka z drużyny gdy tej nie idzie jak o najlepszym koszykarzu w historii

co ma jedno do drugiego? no i juz było o tym uciekaniu wcześniej

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie gra bo musi a ataku zrobic 30 punktów, a do tego jeszcze odwalić robotę PG, dobrze ze nie narzekasz ze nie podawał w miedzy czasie reczników :smile:

Po prostu większy zysk drużyna ma z jego energii w ataku niz z poswiecenia sie w obronie

 

Jordan był elitarnym scorerem (średnia - 33.6pkt) i elitarnym obrońcą (przykład - zniszczył Reggie Millera w WCF). Miał finały gdzie notował ponad 41pkt/mecz i finały gdzie notował ponad 11 asyst/mecz. Albo jesteś psychofanem albo tak Cię zaślepiło, że piszesz brajlem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jordan był elitarnym scorerem (średnia - 33.6pkt) i elitarnym obrońcą (przykład - zniszczył Reggie Millera w WCF). Miał finały gdzie notował ponad 41pkt/mecz i finały gdzie notował ponad 11 asyst/mecz. Albo jesteś psychofanem albo tak Cię zaślepiło, że piszesz brajlem.

Upierałeś sie ze nie jest Twoim bóstwem ale ciągle podkreślasz jego osiągnięcia sprzed 20 lat :)

 

A w temcie w którym piszesz, główną przewagę MJ-a (i bardzo wazną) była ilośc energii która dysponował w czasie meczu, dlatego mógł sobie pozwolić i na punktowanie i na obronę cały praktycznie mecz.

Lebron moze sobie pozwolić na punktowanie i prowadzenie gry, ale żeby jeszcze bronić, na to mu sił brakuje.

Tu jest duża bardzo ważna przewaga MJ-a i ona niweleuje wiele przewag Lebrona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy to nie było tak że w okresie drugiego threee-peatu Jordan był raczej ukrywany w obronie i bronił najmniej grożnego zawodnika z pozycji 1-3 przeciwnika?

 

w ataku byl ciagle super, ok, ale w obronie wydaje mi sie ze nie za bardzo 

Gdy był młodszy potrafił grac w ataku plus jako plaster w obronie, ale jasne ze im był starszy tym częściej był ukrywany, jednak o takim odpuszczaniu w obronie jakie sie zdarza dzisiejszym gwiazdom wtedy nie było mowy, to było nie do pomyślenia.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy to nie było tak że w okresie drugiego threee-peatu Jordan był raczej ukrywany w obronie i bronił najmniej grożnego zawodnika z pozycji 1-3 przeciwnika?

 

w ataku byl ciagle super, ok, ale w obronie wydaje mi sie ze nie za bardzo

Oczywiscie. Jordan przed baseballem a Jordan po baseballu to niebo a ziemia w D.

 

Nie bronil nigdy tak slabo jak LBJ ostatnio (ale nie byl tez w tym wieku tak obciazony w ataku), ale tez nie dawal nigdy tyle w D co Bron z czasow Heat (obaj w swoim defensywnym prime byli mega, ale Bron byl po prostu wiekszy).

 

Ogolnie nie liczac Wiz to Jordan praktycznie zawsze trzymal mega poziom a LBJ w swoim cv ma osiagniecia, ktorych Jordan nigdy nie siegal (np 2016), ale tez mega collapse'y (np 2011). Kwestia gustu jesli chodzi o 'prime' (staly poziom super vs poziom super whodzacy na super+, ale z potknieciami), ale LeBron pyknie MJa dzieki longevity (chyba ze lada moment odwali Kobego).

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 lat temu słabsze umiejętności zawodników powodowały ze łatwiej było "nie odpuszczać" w obronie.

Wymuszały to tez przepisy (zakaz strefy)

Jednak takich sytuacji w których Bron czy Harden oglądają tylko tatuaże gościa sunącego pod kosz nie miały miejsca.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.