Kyrie w Celtics

[Gość (Przemek...)]

Ludzie zamiast "ok" mówią teraz same "k" a Ty się pucujesz, że im się nie chce wpisać w Google numerów zastrzeżonych w Fasolowie...

[darkonza]

Można wrócić do tematu - kto wygrał tą wymianę - już teraz czy jednak trzeba poczekać na zdrowego Thomasa?

[BMF]

 

 kto wygrał tą wymianę

Irving, bo ludzie myślą, że Boston gra tak dobrze dzięki niemu.

[ptak]

A nie gra? W Celtics gra zespół. Wiadomo, że Al robi po cichu świetną robotę, ale to nie jest zespół jednego gracza jak rok temu.

[Elwood]

Można wrócić do tematu - kto wygrał tą wymianę - już teraz czy jednak trzeba poczekać na zdrowego Thomasa?

a jak Ci się wydaje?

[BMF]

A nie gra? W Celtics gra zespół. Wiadomo, że Al robi po cichu świetną robotę, ale to nie jest zespół jednego gracza jak rok temu.

Boston gra świetnie, bo wymienili najgorszy defensywnie backcourt w lidze (Thomas-Bradley), Horford gra jak superstar, a Brown i Tatum są bardzo dobrzy. Irving to jakoś trzecia w kolejności przyczyna tak dobrej postawy Bostonu, oni mają 19. ofensywę i 1. defensywę w lidze, i to raczej nie za sprawą 20ppg na 53%ts Irvinga.

 

​Oczywiście Irving wygląda okej w obronie, i w końcu zacznie grać lepiej w ataku (za to Horford trochę spadnie z procentami), więc gra dobrze, ale nie dlatego Boston wygląda tak mocno.

 

A co do samej wymiany, to przecież Cavs jej nie mogli wygrać, skoro ich drugi najważniejszy gracz zażądał wymiany, a Ainge jej nie mógł przegrać w tym sensie, że o ile Crowder jest dobry, Irving jest przeceniany, a pick Brooklynu jest świetny - to dalej mówimy o Kyriem Irvingu.

 

Co najwyżej Cavs wygrali w tym sensie, że dostali bardzo dużo, a czy Boston dał zbyt dużo, to zależy od picku Brooklynu bardziej niż od Thomasa, jak Cavs skończą w top6 draftu i Donciciem, a Thomas wróci do dobrej gry, to dostali dużo więcej niż ktokolwiek w sytuacji handlowania swoją gwiazdą.

Edytowane 17 Listopada 2017 przez BMF

[darkonza]

a jak Ci się wydaje?

No moze bym jeszcze poczekał ale nie wiem ile dam radę bo już trę kolanami z niecierpliwości kiedy wyjdzie na moje!

Boston gra świetnie, bo wymienili najgorszy defensywnie backcourt w lidze (Thomas-Bradley), Horford gra jak superstar, a Brown i Tatum są bardzo dobrzy. Irving to jakoś trzecia w kolejności przyczyna tak dobrej postawy Bostonu, oni mają 19. ofensywę i 1. defensywę w lidze, i to raczej nie za sprawą 20ppg na 53%ts Irvinga.

 

​Oczywiście Irving wygląda okej w obronie, i w końcu zacznie grać lepiej w ataku (za to Horford trochę spadnie z procentami), więc gra dobrze, ale nie dlatego Boston wygląda tak mocno.

A to nie jest tak że ten Horford i pozostali grają lepiej też dzięki Irvingowi? NIe raz czytałem że Horford się wspaniale rozumie z Kyrie, można by pomyślec ze to też dzięki niemu wszedł na poziom wyżej.

[Mirwir]

Irving miał dobrą chemie w Cavs z jednym z big - TT.

 

Porównajmy skillset TT i Ala. Dziękuje.

[BMF]

Irving może ma wpływ na Horforda & Co., ale jak wyżej, Celtics mają przeciętny atak i wybitną defensywę, a w obronie Kyrie jest chyba najsłabszym graczem całej rotacji Bostonu.

 

No i żeby nie było, Irving to bardzo dobry gracz w ataku, rewelacyjny w końcówkach, zajebisty sidekick w playoffach, i nawet całkiem okej broni w tym sezonie, ale chyba nikt oglądający Cavs nie miał wątpliwości czy to jest gracz który sam stworzy ofensywę swojego zespołu w stylu Hardena, Curry'ego czy innego, uwaga, zakazane słowo, Chrisa Paula.

 

Boston gra stevensowe team basketball w ataku i epicką defensywę, rok temu Boston miał najgorszy defensywnie backcourt w lidze, bo Thomas był fatalny, a Bradley słaby.

 

Idealny zespół dla Irvinga, więc jak wyżej - jak ktoś wygrał tą wymianę, to on, ale generalnie Celtics jak na razie grają tak dobrze dzięki obronie i wymiatającemu Horfordowi. Bo co do samej wymiany, Celtics musieli dostać coś mocnego za Crowdera, pick Brooklynu i Thomasa z Ziziciem, a gdyby nie Boston, Cavs nie dostaliby nawet w 50% równie mocnej oferty.

Edytowane 17 Listopada 2017 przez BMF

[microlab]

BigMan, ogólnie widzę twój tok rozumowania, masz sporo racji, ale najpierw piszesz, że Boston wygrywa obroną, do której Irving się zbytnio nie dokłada, a potem piszesz, że że Boston miał najgorszy w obronie backcourt w lidze.

A to nie jest tak, że jednak Kyrie trochę przyczynia się do tego, że Boston nie ma już najgorszego defensywnie backcourtu w lidze?

[Cloud]

Właśnie Kyrie w obronie gra lepiej niż każdy się spodziewał, przynajmniej ja mam takie wrażenie. W ataku musi się poprawić, bo póki co jest średnio (chociaż w 4 kwartach daję chyba radę - trzeba by było statystyki sprawdzić, bo to tylko taki mój eye test). No i widać, że Irving słucha Brada i gra to co chce Stevens (pamiętam, że ktoś tu miał co do tego wątpliwości).

 

No i ta wymiana, teraz nawet bardziej niż w sierpniu, wygląda na win-win. Nawet jeśli IT nie będzie już tak dobry jak w zeszłym sezonie, to pick Netsów powinien dostarczyć naprawdę fajnego zawodnika Cavsom. A Celtics dostali lepszego zawodnika, młodszego i nie będą musieli się pakować w maksa dla IT (co byłoby samobójstwem).

 

Btw. Crowder jest fatalny podobno? Tak słyszałem coś, nie wiem sam, bo nie oglądam Cavs. 

[BMF]

A to nie jest tak, że jednak Kyrie trochę przyczynia się do tego, że Boston nie ma już najgorszego defensywnie backcourtu w lidze?

Owszem, przecież nie twierdzę, że Irving nie ma dużego wpływu na grę Bostonu. Ale, jak dla mnie, w takiej kolejności - defensywa, Horford, potem Irving i młodzież, a za wszystkim stoi Stevens.

[darkonza]

Owszem, przecież nie twierdzę, że Irving nie ma dużego wpływu na grę Bostonu. Ale, jak dla mnie, w takiej kolejności - defensywa, Horford, potem Irving i młodzież, a za wszystkim stoi Stevens.

Gdyby grał Gordon, to on by się w tej wyliczance wpasował jeszcze przed Irvinga z pewnością, byłyby teksty, że "bez Haywarda by na pewno takiego bilansu nie zrobili" i tym podobne. Zresztą sam bym tak gadał, po ewentualnej grze Haywarda w meczu z GSW też byłbym przekonany ze bez niego ta wygrana nie była możliwa.

Kyrie jest skończony na forum

Nie mówię ze jest mega gwiazdą ale dostał już łatkę i czego by nie zrobił zawsze będzie postrzegany jako taki tam streetballowiec

Edytowane 17 Listopada 2017 przez darkonza

[julekstep]

No moze bym jeszcze poczekał ale nie wiem ile dam radę bo już trę kolanami z niecierpliwości kiedy wyjdzie na moje!

 

darkie, myslisz ze po tylu latach w koncu sie uda?

[darkonza]

darkie, myslisz ze po tylu latach w koncu sie uda?

Nie zaśmiecaj wątku!

[Stryder]

Naprawdę nie rozumiem jak można mówić, że KI ma mały wpływ na to jak wygląda Boston w tym sezonie. Dla mnie to robi mega wrażenie, ponieważ we wszystkich kwestiach gdzie były wątpliwości spełnia je z nawiązką. W obronie wygląda duzo lepiej niż ktokolwiek się spodziewał, dla mnei nie wygląda wcale na słaby element obrony widac zaangażowanie jego liczba przechwytów robi wrażenie i nie widać, żeby druzyny prowadziły juz atak centralnie przez niego jak to było w przypadku IT. Super wpasował się w drużynę i nie robi na siłe hero balla tylko gra zespołowy basket, a jak trzeba wziąć odpowiedzialnośc w Q4 to to robi. Jego współpraca z Horfordem jest genialna własnie dlatego, że KI nie ustawia jej pod siebie, co moim zdaniem robił IT To jest ta różnica w stosunku do ubiegłego sezonu, Horford wreszcie wie, że nie będzie jedynie stawiaczem zasłon, a efektywnie wykorzystywanym graczem.

Wszystkie te elementy sa dla mnie wazniejsze niż jakieś super statystyki, które mógłby na pusto kręcić KI.

[darkonza]

 

Irving, bo ludzie myślą, że Boston gra tak dobrze dzięki niemu.

Cavs pod odejsciu Irvinga ida na razie na gorszy bilans, celci ida na lepszy, przypadek?

Gdyby LBJ dołaczył do celtów i tak wyglądałyby dotychczasowe wyniki drużyn to każdy by powiedział ze to jego zasługa.

 

Kwestia obrony - Cavsi grają w obronie słabiej, celci lepiej, Kyrie ma mase przechwytów, do tego gra w pierwszej piątce zespołu z najlepsza obroną, przypadek?

Gdyby to zrobił jakiś Paul George, czy Chris Paul to byłoby jak zajeb..ie broni i jak prowadzi drużynę do sukcesów

 

Moim zdaniem Kyrie kiedyś był stretballowcem ale dawno przestał nim być. Umknęło mi to trochę i większosci widac też bo LBJ-a wciaz świeci tak mocno że wszystko inne ginie w tym świetle. Teraz jak Kyrie się z tego uwolnił to okazuje się ze potrafi i świetnie bronić i prowadzić zespoł i rozgrywac w końcówkach decydujące akcje. Trzeba to wziąc na klatę i w końcu się z tym pogodzić.

Zresztą potrafił to już w co najmniej ostatnich dwóch PO ale się to lekceważyło bo wszystko co dobre to Bron, a o tym tym jak mocno świeci LBJ już pisałem

Irving miał dobrą chemie w Cavs z jednym z big - TT.

Porównajmy skillset TT i Ala. Dziękuje.

Nie rozumiem

Al ma lepszy skilset ale co z tego, wazne jak TT gra bez Irvinga a jak Al gra z Irvingiem zamiast z IT

[memento1984]

Z Irvingiem pytanie bylo czy I jak dlugo potrwa Romans ze stevensem. Narazie druzyna jest niesiona fala sukcesow a kyrie nie wyglada na najlepszego, co w zaleznosci od sympatii mozna czytac na dwie manki. Narazie trojka siedzi takim specjalista jak brown czy tatum, kyrie rzuca gorzej niz jego slabszy sezon temu. Kyrie zaskakuje Bo pilka nie wpada do czarnej dziury I to widac. Jeden steal wiecej per game a ja patrze I na zaslonach to nadal ten Sam lazy bum.

[ptak]

Chyba widać, że to jednak Irving ciągnie wózek. Ma czasami momenty samolubnej gry, ale fajnie się go ogląda

[RappaR]

Chyba możemy stwierdzić, że mieliśmy do czynienia z rzadką odmianą wymiany, gdzie obie drużyny mocno przegrały