elwariato Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Pamiętam pisanie o tym, jak to genialną przebudowę Jazz robią i jakim to są wzorem dla reszty ligi. Cóż - mam nadzieję, że Magic zrobił sobie notatki z tego Wiem, że to cytowanie tego postu jest w zasadzie "zagrywką" niskich lotów ale po zakończeniu tego sezonu nie mogłem sobie darować A co do całości to jednak trzeba Jazz pochwalić, mnie osobiście przez większość rs wkurzali, ale po tych wszystkich roszadach i po tym jak zafiniszowali( pomijam ten mecz z PTB ) myślę że spokojnie na jakieś 4+ zasłużyli Niemniej władze ligi chyba powinny to jakoś określić bo stawianie obaj siebie rookie 19-21 latkow bez związku z profesjonalną koszykówka wcześniej (czytaj tylko szkoły/uczelnie) z graczami 23-25 letnimi w stylu Embiid, Saric, Bogdanovic itd. ktorzy z probasketem mieli związek w Eurolidze czy w NBA organizacji, to jest pewne nieporozumienie. Osobiście uważam, że za bardzo się spinacie z tą nagrodą, która i tak Ben dostanie, bo zasłużył na to. Zasłużył, jedyny argument to ten z tym stażem w pro ekipie, ale w zasadzie nie może być on determinujący. Z Mitchela może być kozak ale choćby to nieszczęsne spotkanie z Blazers pokazał, że chokerem solidnym tez może być od czasu do czasu, szczególnie jesli dać mu wolna rękę, co zdecydowanie zbyt często robił Snyder. W 1rd będzie zatem ciekawy pojedynek Westbrick vs Choka znaczy przepraszam Spida Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxec Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Na RealGM już określili parę Jazz vs OKC najciekawszym starciem I rundy w całych PO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artlan Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Ktoś kto nie rozegrał nawet 50% dostępnych minut i opuścił koło 30 spotkań, nie powinien być brany w ogóle do DPOY. Takie restrykcje są chyba przy all-team i podobnie powinno być z nagrodami indywidualnymi. Scottie Pippen dostał 3rd All-NBA Teams po rozegraniu 44 meczów (chyba nie muszę przypominać za jaki sezon?). To ogólnie jest największy skandal w historii tych nagród, bo wyprzedził Shawna Kempa, który zagrał 80 meczów i zrobił play-off z trzema rookie w pierwszej piątce (czwarty rookie wchodził pierwszy z ławki). Żeby było śmieszniej Pippen w tym samym sezonie był również w pierwszym (!) składzie defensorów. No i Ewing dostał ROTY z 50 meczami, ale notował świetne statsy i właściwie nie miał żadnej konkurencji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dannygd Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2018 Gadacie o jakiś nienaruszalnych regułach a jakoś nie widzę aby się nimi kierowano. Więc albo są albo przestańcie co chwila nowe wymyślać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. ely3 Opublikowano 10 Maja 2018 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2018 Nadszedł czas na podsumowanie sezonu Jazz AD 2017/18 Jakby nie spojrzeć to Jazz zakonczyło sezon na tej samej pozycji co rok temu mimo ,że Zachód stał sie jeszcze mocniejszy . wygrali pierwszą runde PO w 6 a nie w 7 i wygrali jeden mecz i byli o kontuzję Mitchella od wyrwania drugiego meczu w drugiej rundzie. Nie jest to wielka poprawa ale jeśli popatrzymy na to że odeszło aż 3 starterów zeszłorocznej ekipy a w sumie i 4 ( bo Favors często whcodził z ławki i Jazz grało Joe Johnsonem na czwórce) to naprawdę Jazz może być dumne z tego sezonu. I ich przyszłość wygląda nawet lepiej niż rok temu Najpierw liderzy Gobert – stracił 1/3 sezonu ale nie da się ukryć, że od momentu jak wrócił to Jazz było kompletnie innym zespołem. Ok zdarzyły się po drodze niewytłumaczalne 2 porażki z Atlantą ale jednak Jazz od momentu jak wrócił z 10 obrony awansowała na pierwszą ( końcowa różnica ok 0,02 ortg między Bostonem a Utah jest kosmetyczna) . Gobert dominował w obronie. Odbierał chęci do atakowania kosza. Zmuszał do mid range. W ataku poprawił chwyt , lepiej rolował, od czasu do czasu rzucał z półdystansu – ogólnie zrobił kolejny krok do przodu . Niekwestionowany ( no może poza środowiskiem fanów 76ers) najlepszy obrońca w NBA. Jeden z najlepszych ,, podajacych ” na zasłonie Ma swoje ograniczenia. Mógłby mocniej atakować rolować na kosz . Poprawić kozioł no ale i tak zdecydowanie swoją postawą przez cały sezon nie pozwolił Jazz zwątpić w awans do PO. A jak wrócił stał sie skałą na której Jazz zbudowało swoją siłę Mitchell – nawet w listopadzie to był mało efektywny jeździec bez głowy. Czasem potrafił rzucac seriami a czasem robił 1/12 . Ale trudno powiedzieć gdzie jest jego sufit bo chłopak w każdym miesiacu dokładał coś nowego do swojego repertuaru, Nie miał floatera to dołożył, nie umiał atakować lewą stroną to zaczął. Nie potrafił kreować to się nauczył. Słabo zbierał to zaczął więcej. Itp Od kolesia co miał TS 35 w pierwsych 3 tygodniach gry do zawodnika, który robi 22 pkt w jedenj kwarcie w swoich pierwszych PO. W obronie jest coraz lepszy, w ataku czasem nadal Jazz wymagało od niego dużo za dużo ale chłopak potrafi seriami zdobywać pkt i wtedy nie ma na niego obrońcy. Wygrał dla Jazz conajmniej 2 mecze w tych PO nr 2 i nr 6 z Thunder a gdyby nie kontuzja kto wie czy nie wygrałby i meczu nr 5 w Houston Byłem wyśmiany jakieś 2 miesiace temu kiedy rzuciłem hasło że on i Ben będą ALL starami za rok ..... Ale czy to na pewno aż taka karkołomna teza? Donovan to jeden z największych talentów młodego pokolenia i już teraz ofensywny lider Jazz Ingles – nawet na tym forum były głosy, że Jazz przepłaciło. Że nie jest wart takich pieniędzy.. Ingles to chyba jeden z najlepszych 3&D w lidze. Nie ma atletyzmu i niczym Bird wygląda jak puszysty niegrożny miś . A facet non stop wkurza rywali. Non stop trashuje. W obronie potrafi odcinąc. Ma mego wysokie IQ i potrafi wykorzystać to w czasie gry. Jego udawane podawania do wysokich to już klasyka . M swoje wady bo jednak popełnia za dużo strat kiedy staje się głównym kreatorem. Facet jest naprawdę niesamowity.. Rozwija się z roku na rok. Rubio – zaczął sezonu z wysokeigo C a potem wpadł w totalny kryzys. Zagubiony nie umiał podać do Goberta pod kosz. Był szkodnikiem po obu stronach. Ale Snyder w niego wierzył. Non stop kazał mu rzucać jak tylko jest niepilnowany. Kluczowy moment sezonu to był mecz w Detroit. Hiszpan oberwał z łokcie od Tollivera. Rozbity łuk brwiony i musiał iść do szatni. Z szatni wyszedł po minucie bo uznał ,że drużyna go potrzebuje . Wrócił i wygrał ten mecz dla Jazz a potem w kolejnym w Toronto trafił trójkę na wygraną. Wszyscy podkreślali że to był moment w którym cała drużyna zrozumiała ,że musi być twarda i walczyć o awans Rubio od 1 lutego rzucał za 3 z 40% skutecznością. Ograniczył straty. Poprawił ilość asyst. Stał się na tyle powaznym strzelcem ,że drużyna przestały go ignorować a nawet trapować co zazwyczaj było głupotą bo wtedy on błyskawicznie podawał pod kosz do Goberta czy Favorsa. Jak zabrakło go w serii z Rockets to od razu Favors był niewidoczny a Gobert w ogóle nie dostawał piłek pod kosz kiedy był broniony przez niższego rywala. Rubio poprawił wjazdy. Zaczął robić kółeczka niczym ?Nash i ogólnie stał zagrożeniem punktowym To był trzon w którym było widać poprawę z miesiąca na miesiąc. Każdy z nich ( no może Gobert najmniej) dokładał do swojej ofensywy Wsparcie liderów: Favors- trudny przypadek. Miał momenty pod koniec lutego fantasytcznej gry. Rzucał po 20pkt był bestią w atakowaniu kosza. Ale miał też chwilę jak seria z Houston czy styczeń gdzie właściwie się snuł. Nie umiał odszukać swoje pozycji po obu stronach parkietu i wyglądał źle razem z Gobertem. Niewątpliwie był zdrowy i pokazał ,że jako center wciąz potrafi być dobrym obrońcą. Widać,że pracował nad trójką. Nad zbiórkami ofensywnymi. Facet dobrze roluje do kosza. Potrafi dobrze bronić ... I mimo wszystko na plus mimo ,że kiedy pod nieobecność Goberta on był pełnowymiarowym centrem to Jazz miało obronę nr 18 Royce O’Neale – facet znikąd – moi znajomi z Hiszpanii mgliście go kojarzyli z tamtejszej ligi. Taki zadaniowiec. W lidze letniej pokazywał twardość ale nic poza tym. Od początku sezonu kiedy dostawał swoje mikroszanse pokazywał ,że ma instykt obrońcy. Że bardzo dobrze zbiera ale Snyder usiadł z nim na początku grudnia i powiedział mu ,że nie gwarantuje mu miejsca w składzie ale absolutnie musi dołożyć sobie stabilny rzut za 3 i Royce zaczął intensywnie nad tym pracować. Jazz lubi takich graczy. Takich co tracą ząb w trakcie meczu wypluwają go i biegną od razu do kontry. Jak dla mnie świetny plaster z ławki Thabo Sefolosha – w systemie Snydera tacy graczy są idealni. Dobry obrońca który czasem gra jako SF czasem jako PF. Praktycznie zawsze popraiwają swoją trójką. Thabo zaliczył jeden z najlepszych swoich sezonów pod tym względem. Wielki pech ,że dopadła go kontuzja i bardzo bym chciał go zobaczyć kolejne sezony w koszulkach Jazz Jae Crowder – w ataku był niestabilny – miewał bardzo dobre meczy ale i takie gdzie robił 1/14.. Ogólnie jego podstawową wartościa była niesamowicie twarda obrone na obwodzie... System Snydera nie jest prosty i zarówno Rubio jak i Jae potrzebowali trochę czasu by się w nim odszukać. Mimo słabej skuteczności to jednak bardzo udana koncepcja. Może nie jest to wersja z ostatniego roku ale lepsza niż ta z Mavs czy ta z Cavs Całej reszty tj Neto , Exuma Jerebki nie chciałbym oceniać bo wchodzili epizodycznie i przez to miewali bardzo dobre mecze i bardzo słabe. Exum ma pecha z kontuzjami ale widać że poprawił wjazdy pod kosz. Ma znaczenie lepszy wyskok i przede wszystkim bardzo dobrze broni. Jerebko z ławki dawał bardzo dobrą trójkę. Wyglądał nawet lepiej niż w Bostonie Ogólnie trzeba oddać Snyderowi ,że gracze u niego często rozgrywają swoje najlepsze sezony. Widać ,że w Jazz podchodzi się indywidulanie do gracza. Szuka się sposobów jak poprawić jego skuteczność jak mu nadać rolę w zespole. Często rozpisywane są indywidualne treningi. Często dostają własnego trenera Jeśli chodzi o rozwój zawodników to Jazz jest w czołówce ligi. TOP5 a może i TOP 3 pod tym względem Rozczarowania To chyba głónie Joe Johnson – bardzo słaby sezon ale jego to już dopadł ojciec czas- niemniej mam wielki szacunek za to co zrobił Alec Burks- gdyby nie kontuzja Exuma pewnie by nie grał w ogóle w RS a gdyby nie kontuzja Rubio to pewnie by nie grał w trakcie PO Miewa momenty kiedy gra fantastycznie ale znacznie częście po prostu wyłącza mózg i robi rzeczy szalone , które nie zawsze kończa się sukcesem No i największe rozczarowanie to pechowa kontuzja Rubio bo jednak chciałbym zobaczyć walkę z Houston w pełnym składzie i ocena na tle tych naprawde najlepszych To w sumie tyle--- Jazz chyba znalazła diament ofensywny .... Teraz tylko cierpliwie trzeba go obudować. Jego i Goberta... Potrzebny jest trzeci muszkieter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirwir Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 Jeśli chodzi o rozwój zawodników to Jazz jest w czołówce ligi. TOP5 a może i TOP 3 pod tym względem Możesz to rozwinąć to powiem szczerze, nie widzę tego. Hood i Gobert są dowodami, że to nie do końca prawda. Jeśli porównasz rozwój Capeli i Goberta to Rudy zatrzymał się w rozwoju. Jak dwa lata temu zjadał Clinta, rok temu było 50/50 to teraz to Clint mu odjeżdża. Hood to dołująca historia, robi to co robił 2 lata temu. Rozumiem, że są progresy u innych zawodników, ale jeśli dwaj zawodnicy, który byli kilka lat w Jazz gdzieś się zatrzymali to topowanie Utah jest na wyrost. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dapunk20 Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 Clint w niczym mu nie odjeżdża. Zagrał fajna serie ale nadal Gobert jest nieporywnywalnie lepszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TuPalnik Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 Clint w niczym mu nie odjeżdża. Zagrał fajna serie ale nadal Gobert jest nieporywnywalnie lepszy Czysto statystycznie w tym sezonie wielkiej różnicy między nimi nie ma, przynajmniej wg bball ref https://www.basketball-reference.com/play-index/pcm_finder.fcgi?request=1&sum=0&player_id1_hint=Rudy+Gobert&player_id1_select=Rudy+Gobert&player_id1=goberru01&y1=2018&player_id2_hint=Clint+Capela&player_id2_select=Clint+Capela&y2=2018&player_id2=capelca01&idx=players Do tego Clint ma 2 lata mniej. Oczywiście trzeba brać pod uwagę, że Gob walczyl z urazami w tym sezonie i nie pokazał w 100% wszystkiego, ale z tym dużo lepszym jednak bym nie szalał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 Drugi sezon z rzędu nie doceniłem jazz. Przed sezonem typowalem ze ledwo wejda do playoffs z 8 miejsca i dostana sweep od warriors, w trakcie sezonu gdy gobert byl kontuzjowany porownalem ten zespol bez goberta do poziomu phoenix suns za co teraz bije sie w piersi. Trzeci rok z rzedu ich nie zlekcewaze. Za rok beda jak rowny z rownym grac z rockets i warriors. Co do rozwoju graczy to w jazz chyba jest cos innego. Potrafia wykorzystywac mocne strony graczy i maskowac slabe, potrafia wylawiac perelki z draftu, natomiast nie nazwalbym tego rozwijem graczy. Raczej to magia snydera i umiejetnosc dostosowania graczy do systemu. Podobnie jak w celtics gracze kepiej graja pod snyderem/stevensem niz w innych klubach. Nie staja sie lepsi jako jednostki ale tworza lepsza druzyne jako calosc niz jako suma elementow skladowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dapunk20 Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 (edytowane) W boxie może faktycznie różnicy nie ma ale defensywie to jest jednak różnica sporą i wszystkie staty lepsze niż DBPM to potwierdzają Edytowane 12 Maja 2018 przez dapunk20 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TuPalnik Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 (edytowane) W boxie może faktycznie różnicy nie ma ale defensywie to jest jednak różnica sporą i wszystkie staty lepsze niż DBPM to potwierdzająBox jak i te "mniej zaawansowane" adv stats (w sensie TRB%, jakieś TSy itp) są dosyc bliskie stosunkowo, do tego Capela robi postęp, a Gob zagrał (znowu -statystycznie) na pewno nie lepszy sezon niż rok temu. Trzeba oczywiście pamietac o okolicznosciach - Clint gra z dwoma AllNBA caliber (a może i All Time) kreatorami, Gob jest po urazach itp. Jednak trzeba przyznać, że Capela mocno podgryza już Goba w kwestii poziomu. Ciężko mogą mieć Rox go zatrzymać, jeśli bedą długo o Brona walczyć (chyba, że Clintowi jest tam tak z CP3 i Hardenem dobrze, że poczeka ?) Ja oczywiście nadal mam Goba wyżej, szczegolnie przez impact jaki ma na styl gry rywali swoją obroną (czego w statach nie widać) oraz tym jaka jest różnica w roli w drużynach i w szatni, ale na pewno Clint tendencję ma mocną. Edytowane 12 Maja 2018 przez TuPalnik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirwir Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 Eyetest over stats. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastian Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 Box jak i te "mniej zaawansowane" adv stats (w sensie TRB%, jakieś TSy itp) są dosyc bliskie stosunkowo, do tego Capela robi postęp, a Gob zagrał (znowu -statystycznie) na pewno nie lepszy sezon niż rok temu. Trzeba oczywiście pamietac o okolicznosciach - Clint gra z dwoma AllNBA caliber (a może i All Time) kreatorami, Gob jest po urazach itp. Jednak trzeba przyznać, że Capela mocno podgryza już Goba w kwestii poziomu. Ciężko mogą mieć Rox go zatrzymać, jeśli bedą długo o Brona walczyć (chyba, że Clintowi jest tam tak z CP3 i Hardenem dobrze, że poczeka ?) Ja oczywiście nadal mam Goba wyżej, szczegolnie przez impact jaki ma na styl gry rywali swoją obroną (czego w statach nie widać) oraz tym jaka jest różnica w roli w drużynach i w szatni, ale na pewno Clint tendencję ma mocną. Javal Mcgee.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirwir Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 Trzeci rok z rzedu ich nie zlekcewaze. Za rok beda jak rowny z rownym grac z rockets i warriors. Tak jak ich nie doceniałeś to teraz ich przeceniłeś. Po pierwsze nie wiadomo co będzie z Rox, jeśli zaliczą jakoś spektakularną wtopę to CP3 może odejść. Nie mówiąc już, że ten sezon był dziwaczny bo 1/3 ligi grała po to by nie wygrywać. Jazz to zespół w którym Snyder zaimplementował system i nawet jak wypadają jakieś elementy to dalej idzie do przodu. Ale talent, który posiadają nie jest aż tak ogromny, żeby zrobić różnice i wskoczyć na wyższy poziom. W serii z Rox walczyli dzielnie, ale wygrali tylko jedno spotkanie gdzie Joe grał na kodach. Oczywiście rozumiem narracje, że jakby był Rubio to wtedy by było (choć jej nie kupuje). Zespoły, które mają system są dobre w RS, w PO ważniejszy jest talent. A Mitchell to trochę za mało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 (edytowane) Zespoły, które mają system są dobre w RS, w PO ważniejszy jest talent. A Mitchell to trochę za mało. Jazz rok temu wygrali w PO z drużyną z Paulem, Griffinem i Jordanem w skłądzie A w tym roku wygrali z drużyną z Westbrookiem, Georgem i Adamsem w składzie i od żadnej z tych drużyn nie zaliczyli lepszego bilansu w RS Nie wspominając o Bostonie, który już wywalił po drodze Giannisa, Middletona, Simmonsa i Embiida... Edytowane 12 Maja 2018 przez fluber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirwir Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 Jazz rok temu wygrali w PO z drużyną z Paulem, Griffinem i Jordanem w skłądzie A w tym roku wygrali z drużyną z Westbrookiem, Georgem i Adamsem w składzie 1 runda, a co było dalej? Oklep. A jak Blake grał w 3 z 7 to nadal jest talent czy pół talentu? Ale kumam o co chodzi powinienem doprecyzować. Gdy spotykają się dwa zespoły z systemem to różnice robi talent. Clippers mieli więcej talentu, ale słabszy system + wypadł im talent. OKC więcej talentu, ale brak systemu. Nie umniejszam w żaden sposób Jazz, ale co innego wygrać w 1 rundzie, a co innego walczyć jak równy z równym. Nie wspominając o Bostonie, który już wywalił po drodze Giannisa, Middletona, Simmonsa i Embiida.. Na wschodzie papierkiem lakmusowym w PO jest LeBron James, a nie Giannis czy Philly. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eld Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 Ciekawi mnie co by musiało zrobić Jazz, kogo spuścić, jakie picki dorzucić aby było miejsce na jakieś głośne nazwisko. Favors mnie nie przekonuje i tu widzę największą bolączkę Jazz. Ewentualnie + dobry backup PG. Kogo widzę? Noel? Może by się cholera ogarnął pod Snyderem? I do tego będzie tani. Randle? Mało prawdopodobne i średnio by chyba pasował głównie z powodu braku 3pt co przy Gobertcie i Rubio odpada poza tym swoje krzyknie. Jabari Parker? Mokry sen to Tobias Harris. Przyznam się szczerze, za dużo Was nie oglądałem. Dopiero od momentu jak Mitchell wybuchł. Ingles pogra na 4? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TuPalnik Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 Kurcze, szkoda, że Jazz nie dogadali się z Bulls w sprawie Mirotica w sumie. Nie piszę dlatego, że chciałbym wiecej za Niko czy coś, ale to mógłby być niezły fit na prawdę dla Jazz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eld Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 Kurcze, szkoda, że Jazz nie dogadali się z Bulls w sprawie Mirotica w sumie. Nie piszę dlatego, że chciałbym wiecej za Niko czy coś, ale to mógłby być niezły fit na prawdę dla Jazz. Też o tym pomyślałem ale on chyba bo udanym sezonie w NOP niekoniecznie musi chcieć się gdzieś wybierać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucas Opublikowano 12 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2018 W Jazz to widziałbym takiego Otto Portera, a jeśli Wizards będą zdesperowani na jakieś ruchy latem to mógłby być do wyjęcia po dość korzystnej cenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się