Skocz do zawartości

Jazz 17/18 - In Gob we trust


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

Wiele osób widzi jeszcze jakiś potencjał w Okaforze, tymczasem jak grał w tym sezonie, to grał tragicznie, także są dwa wyjaśnienia:

  •  Okafor sabotując grę drużyny próbował wymusić transfer i coś z niego może jeszcze być
  •  Okafor jest tak tragicznie słaby, że następnym przystankiem w jego karierze będą Chiny, lub jakaś Unicaja.
Edytowane przez shadowy86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z oceną JO trzeba się wstrzymać do zmiany przez niego teamu. Jakieś oceny na podstawie tego sezonu mijają się z celem. W Philly jest czesany okrutnie. Uważam, że spokojnie znajdzie swoje miejsce, w najgorszym wypadku coś na zasadzie Monroe w Bucks (i to byłby ciekawy kierunek na ten rok, gdyby mógł wskoczyć w dziurę zostawioną przez Grzesia w Milwaukee).

 

Ten cytowany pomysł jest tak głupi, że wstyd go wrzucać :)

 

Niech go wykupią, wskoczy w miejsce Zazy w GSW i po jakimś czasie zacznie się biadolenie, że Warriors za free wzięli niszczącego w pomalowanym scorera...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekawy na czym opierasz swoją ocenę, bo ja pamiętając JO z jego pierwszego sezonu, potrafię sobie wyobrazić jaką sieczkę mógłby robić otoczony bandą strzelców dystansowych i takim Draymondem jako obstawą.

 

Jego obecna sytuacja w 76ers nie daje podstaw do jakiegokolwiek wnioskowania nt. przyszłości i przewidywania gry w Chinach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mawiał Jerry wzrostu nie da się nauczyć :) Ja bym brał bo Okafor ma potencjał, przynajmniej ofensywny, i może jeszcze wypalić pomimo tych wszystkich perturbacji, z Exuma może być co najwyżej niezły rols kiedyś, jeśli w ogóle mu zdrowie pozwoli żeby dalej karierę kontynuować na jako takim poziomie, reasumując Exum i 1rd loteria zastrzeżona za Okafora można by zaryzykować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mawiał Jerry wzrostu nie da się nauczyć :smile: Ja bym brał bo Okafor ma potencjał, przynajmniej ofensywny, i może jeszcze wypalić pomimo tych wszystkich perturbacji, z Exuma może być co najwyżej niezły rols kiedyś, jeśli w ogóle mu zdrowie pozwoli żeby dalej karierę kontynuować na jako takim poziomie, reasumując Exum i 1rd loteria zastrzeżona za Okafora można by zaryzykować

A możesz wyjaśnić jaki jest w tym sens dla Jazz?

 

Primo - liga przestaje cenić wysokich z dobrą gra tyłem do kosza ale bez podań, bez obrony i bez zbiórki. Monroe , który ma dobry low post i podaje o wiele lepiej od Okafora jest rezerwowym. A Ty uważasz że Okafor będzie kims więcej. Exum pewie będzie rolese, ale Jahill nie będzie nikim więcej

Secundo .No i niby dlaczego to Jazz ma dołożyć pierwszą runde .Jeśli już ktoś to Philadelphia bo oddaje słabszego gracza i to jeszcze takiego którego nie chcą

 

No ale przede wszystkim Jazz ma : Goberta, Ekpe i młodego Bradleya. A na dodatek Favors też może grać jako center. Po co im 5 center? Gdzie Ty widzisz minuty dla Jahilla jak już nie ma minut dla Bradleya

 

Cały ten pomysł jest kompletnie bez sensu dla Utah

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy zacząć od tego, że nikt poważny nawet nie pomyśli o daniu za Okafora pierwszej rundy przez głupotę 76ers, którzy dali dupy przez niepodjęcie opcji w jego umowie i gość będzie UFA. To kolejny strzał w kolano związany z jego trejdowaniem, zaraz po długim kiszeniu i przegapieniu okazji na coś korzystnego. Każda kolejna decyzja Philly tylko pogarsza ich pozycję negocjacyjną w tej sprawie. W tej sytuacji nikt im nie podsypie. Z resztą, sami Sixers już raczej przejrzeli na oczy, świeżutkie info:

 

 

The Sixers are reportedly willing to trade Jahlil Okafor for a second-round draft pick.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie Okafor z tym zadem potrafi się wcisnąć :P plus polemizowałbym że Exum jest więcej wart, bo nie jest nawet pewnym czy będzie wstanie dalej grać. Tak czy siak koleś zasługuje na drugą szansę, to nie jest bust w stylu thabita itp. on przy wszystkich swoich ograniczeniach i niedoskonałościach pod kątem współczesnego kosza, miał spory talent i w NCAA nieraz to pokazał. Reasumując wolałbym zaryzykować z Okaforem niż czekać po raz nty na Exuma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okafor mocno nad sobą popracował w wakacje, poprawił rzut, wegańska dieta, w preseason zaczął normalnie zbierać i trafił jakieś jumpery, już to pisałem, dla Jazz jego osoba nie ma sensu, ale na miejscu takich bieda-teamów jak Hawks czy Bulls (oni to RL powinni gdzieś rzucić) brałbym za jakiegoś 2roundera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szrotowe teamy powinny szukać talentu, z których z jakimś fartem coś może być. skoro mogą go bezkarnie ogrywać - Sixers w ten sposób znaleźli trzech-czterech graczy do rotacji. Co by nie mówić o Okaforze, jakiś tam talent posiada. No-risk move, szczerze dziwię się, że nikt go nie wziął, gdy opinie o jego lenistwie okazały się mocno przesadzone. No raczej nic z niego nie będzie, ale w momencie gdy pokazał jakieś work ethic dostająć mocno w Filadelfii po dupie, to bym go tak nie skreślał.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okafor mocno nad sobą popracował w wakacje, poprawił rzut, wegańska dieta, w preseason zaczął normalnie zbierać i trafił jakieś jumpery, już to pisałem, dla Jazz jego osoba nie ma sensu, ale na miejscu takich bieda-teamów jak Hawks czy Bulls (oni to RL powinni gdzieś rzucić) brałbym za jakiegoś 2roundera.

Sęk w tym ,ze każdy kto go teraz weźmie może latem przedłużyć tylko za te 6 mln które Phila odrzuciła. Ale już kazdy inny będzie mu mógł dać więcej. ryzyko go brać teraz do biega ekipy bo będzie chciał coś udowodnić a zyska na tym tylko gracz

 

Więc po co go brać teraz jak latem będzie do wzięcia za darmo . Zresztą 76ers w sumie tak zaniechali dwóch graczy bo Stauskasa też za chwilę oddadzą za darmo bo nie dają mu żadnych minut

 

 

Widziałbym go w kilku zespołach jako opcja z ławki ale nie dałbym za niego nic więcej jak drugą rundę TOP55 chronioną. Czy Okafor jest wart ryzyka? Jest ale pod warunkiem ,że nie inwestujesz w niego teraz za dużo

Z innej beczki Joe Ingles ostatnio gra trochę na chorych cyfrach

 

Za 3 49% przy ponad 5 próbach na mecz

 

W tej chwili tylko Otto Porter i Mc Collum rzucają na zbliżonej efektywności. Znacząco poprawił też rozegranie i to że Jazz ma 4-4 bez Goberta i ze schorowanym Rubio to w sumie jego zasługa

 

 

Gobert już uczestniczy w treningach więc najpewniej przerwa nie potrwa 4-6 tygodni jak zapowiadano

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wariat, ale my juz raz mielismy Ala Jeffersons i drugi raz chyba nie chcialbys tego przerabiac?

ja żadnych złych wspomnień po Alu nie mam, w zasadzie wątpię żeby ktokolwiek miał bo koleś przy wszystkich swoich brakach wkładał całe serce w grę dla Jazz, więc reasumując przestań pan pi*****ić :P

 

Fav/Jingels i Jerebko trzymają tę ekipę na powierzchni, naprawdę mega mnie ciekawi co będzie jak Gob wróci, jak będzie git to niema problemu, ale jak zaczną grać gorzej to naprawdę ciekawe co sztab zrobi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli ciagle postupy, zbieranie pilek gdy w okolicy 2 metrow nie ma rywali i absolutny brak obrony to dla Ciebie wkladanie serca w gre, to ok.

 

Ja pamietam Ala z tego ze majac wokol siebie calkiem sensowny sklad z Millsapem na czele, nie umial dac nawet PO Jazz.

 

Wiec sorry, ale Okafor tej druzynie jest zbedny, a juz oddawac za niego pick to glupota

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pamietam Ala z tego ze majac wokol siebie calkiem sensowny sklad z Millsapem na czele, nie umial dac nawet PO Jazz.

 

No el ma trochę racji, że przesadzasz. Sezon 2011/12 - Al i Paul kosztem Suns Gortata wprowadzili Jazz do PO z bilansem 36-30. Potem było 0-4 z SAS no ale to inna sprawa. W następnym sezonie też nie było źle - bilans Sikora Corbin z chłopakami wyciągnął na 43-39 tylko wtedy było jakieś szaleństwo an Zachodzie, bo ósmy seed miał 50+. Wreszcie sezon 2010/11 - Al spokojnie dawał radę - mimo marudzeń - pod dyktando D-Willa i gdyby nie koniec świata w Utah w styczniu i odejście Sloana, byłyby kolejne PO. Więc Al zagrał tylko jeden słaby sezon, 2013/14 kiedy wiedział, że Lindsay ma go w dupie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.