Skocz do zawartości

Boston Celtics - 17/18, czyli Rozkrok Danny'ego


obywatelPP

Rekomendowane odpowiedzi

Z drugiej strony nie wiemy też jakby wyglądał Thomas odgrywający rolę Robina u boku Batmana(Haywarda),jak funkcjonowałby skład typu IT(2 opcja) - Brown - Hayward(1 opcja) 

A czy to nie było tak, że Hayward zwiał z Utah, bo nie chciał być tam Batmanem?

Był na ten temat artykuł czy jakieś cytaty, że nie chce być ciągnącym wózek i być obarczanym główną odpowiedzialnością.

W Bostonie miał być właśnie za Thomasem, który był sercem zespołu. Potem przyszedł Kyrie i nawet jeszcze lepiej się złożyło, bo to on miał sprecyzowane aspiracje na liderowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak Rozier wygląda w obronie? Ostatnio nie mam czasu meczy oglądać, ale jeszcze w poprzednim sezonie wyglądał na dość zagubionego w D, choć warunki ma dobre.

Co do Smarta, to ja go lubię od kiedy trafił do ligi, ale coś z nim musi być nie tak, skoro 4. kolejny sezon nikt nie był w stanie oduczyć go pałowania tych głupich trójek, z nieprzygotowanych pozycji, przez ręce. Wątpie by miał na to przyzwolenie, a nadal ma swoje 1-7 za trzy, gdzie on nawet z czystych pozycji ma problemy z trafianiem. Choć też trzeba mu oddać, część z tych rzutów oddaje w ostatnich sekundach akcji/kwartach. Te rzuty są o tyle dziwne, że on poprawił playmaking, radzi sobie w post i byłby bardziej efektywny po atakowanej stronie oddając mniej 3pts, a więcej rozgrywając i wchodząc pod kosz.

Ktoś orientuje się o jakich kwotach przy jego przedłużeniu była mowa? Tzn ile oferowali Celtics, a ile chciał Smart? Nigdzie tego nie znalazłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, i żeby nie było, nieźle broniący Kyrie to jest ~top12 w lidze, bardzo dobrze gra, ale jak ktoś go ma w MVP voting przed takim LeBronem to wtf. 

 

A nawet jak robimy z MVP voting parodię, to Horford ma podobny impakt na grę C's jak Kyrie, czyli jest top5 MVP voting?
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi przecież o marketing, Celtics mają najlepszy bilans, grają świetnie a twarzą jest Kyrie, który ogarnął obronę ale w ataku w przekroju całego sezonu nic wielkiego nie gra. To, że Horford ma większy impact na grę Celtów to mało kogo tak naprawdę interesuje. 

 

Na pewno Stevens to easy Coach of the Year. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak grał Baynes w Pistons? Duży skok jakościowy?

 

nie wiesz,jak gral,ale zalozyles,ze poczynil skok jakosciowy?! - dobre! gra to samo,na nieco mniejszej efektywnosci; baynes od paru lat gra na podobnym,b. solidnym poziomie. prochu z aronem nie wymyslisz,ale zawsze mozesz liczyc na jego energetyczny boost z lawki i hustle plays... 

Edytowane przez kcp78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak Rozier wygląda w obronie? Ostatnio nie mam czasu meczy oglądać, ale jeszcze w poprzednim sezonie wyglądał na dość zagubionego w D, choć warunki ma dobre.

Co do Smarta, to ja go lubię od kiedy trafił do ligi, ale coś z nim musi być nie tak, skoro 4. kolejny sezon nikt nie był w stanie oduczyć go pałowania tych głupich trójek, z nieprzygotowanych pozycji, przez ręce. Wątpie by miał na to przyzwolenie, a nadal ma swoje 1-7 za trzy, gdzie on nawet z czystych pozycji ma problemy z trafianiem. Choć też trzeba mu oddać, część z tych rzutów oddaje w ostatnich sekundach akcji/kwartach. Te rzuty są o tyle dziwne, że on poprawił playmaking, radzi sobie w post i byłby bardziej efektywny po atakowanej stronie oddając mniej 3pts, a więcej rozgrywając i wchodząc pod kosz.

Ktoś orientuje się o jakich kwotach przy jego przedłużeniu była mowa? Tzn ile oferowali Celtics, a ile chciał Smart? Nigdzie tego nie znalazłem.

Rozier wg. mojego eye testu jest graczem na 0 w obronie. Fajnie hustluje i nieźle wygląda on ball, ale zdarza mu się popełniac głupie błędy typu faulowanie 3-point shootera, no ale wiadomo, młody jest. 

Smart wiadomo, temat rzeka, z jednej strony fatalny shooter, ale Brad nie jest głupi i trzyma go na parkiecie nie bez powodu. Bez Irvinga atak idzie praktycznie ciągle przez Smarta, bo on świetnie rozgrywa picki i potrafi znakomicie znaleźć rollującego/popującego. Inna sprawa, że czasami mu się włącza ten tryb odpalania rzutów z dupy, aczkolwiek trzeba przyznać, że atak Bostonu nie jest jakiś wybitny na dzień dzisiejszy i regularnie się zdarzają sytuacje, że trzeba oddać ciężki rzut w ostatnich 5 sekundach. Dużo tych rzutów oddaje właśnie Smart, co też zaważa na jego %.

 

 

A, i żeby nie było, nieźle broniący Kyrie to jest ~top12 w lidze, bardzo dobrze gra, ale jak ktoś go ma w MVP voting przed takim LeBronem to wtf. 

 

A nawet jak robimy z MVP voting parodię, to Horford ma podobny impakt na grę C's jak Kyrie, czyli jest top5 MVP voting?

 

MVP rządzi się swoimi prawami i nie ma tutaj co się naśmiewać. Po pierwsze, w tej nagrodzie liczą się cyferki, po drugie czy te cyferki się przekładają na zwycięstwa. Zamień Boston i Cleveland bilansami i stawiam dolary przeciw orzechom, że LBJ byłby pierwszy spośród kandydatów.

 

 

Chodzi przecież o marketing, Celtics mają najlepszy bilans, grają świetnie a twarzą jest Kyrie, który ogarnął obronę ale w ataku w przekroju całego sezonu nic wielkiego nie gra. To, że Horford ma większy impact na grę Celtów to mało kogo tak naprawdę interesuje.  

XD

Gość ciągnie drużynę i wykończył już lekko ~10 spotkań na styku praktycznie samodzielnie, no ale nie, nic wielkiego nie gra. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem kto ciągnie drużynę z tego co widziałem to bardziej Horford niż Kyrie. Przecież Kyrie pod względem statystyk prezentuje się gorzej niż w Cavs prawie pod każdym względem. Poprawił bardzo obronę a to że zawsze świetny był w clutch time to nic nowego.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież Kyrie pod względem statystyk prezentuje się gorzej niż w Cavs prawie pod każdym względem.  

I cóż z tego, co mnie obchodzą statystyki. Ja oceniam impact na drużynę i tutaj Kyrie nie jest nawet blisko tego, co było w systemie Cavs. Na jego korzyść oczywiście.

 

 

 

a to że zawsze świetny był w clutch time to nic nowego. 

To, że to nic nowego ma się nijak do oceny jego impactu.

 

 

BTW PICK WATCH (czyli rozmyślania o tym, co będzie za ~20 lat)!

Memphis zaczyna wyglądać tak, że chyba będziemy musieli poczekać na ten pick od nich. :D 

Ale w sumie spoko, jeśli ma być w topie to nawet lepiej. Przez najbliższe lata młodych raczej brakowac nie będzie. ; p

 

Lakers coś tam grają i raczej ciężko będzie o to top2-5 w tym sezonie. Ale w sumie, Kings raczej nie zapowiadają się na contendera w przyszłym sezonie, wiec...

 

Sytuacja w Clippers zrobiła się średnio ciekawa, ale raczej nie pójdą w przebudowę, mając Griffina. Trzeba zatem liczyć na zdrowie Beva i ich niezłą grę w przyszłym sezonie, bo idealnie jest szansa na spoko top 15-20 pick.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MVP rządzi się swoimi prawami i nie ma tutaj co się naśmiewać. Po pierwsze, w tej nagrodzie liczą się cyferki, po drugie czy te cyferki się przekładają na zwycięstwa. Zamień Boston i Cleveland bilansami i stawiam dolary przeciw orzechom, że LBJ byłby pierwszy spośród kandydatów.

Z drugiej strony dziwne MVP przez ostatnie lata to był tylko Rose, więc już nie przesadzajmy z tymi prawami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.