Skocz do zawartości

Oklahoma City Thunder 2017/18


barcalover

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro Robertson dostaje tyle minut a stoi w rogu boiska to i Huestis mógłby dostawać więcej, oprócz obrony ma jeszcze rzut, i z nim można by było pograć 5vs5 w ataku.

 

Fakt, można by ociąć minuty Andre, ale bardziej dla Abrinesa, bo koleś gra lepiej od Huestisa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro Robertson dostaje tyle minut a stoi w rogu boiska to i Huestis mógłby dostawać więcej, oprócz obrony ma jeszcze rzut, i z nim można by było pograć 5vs5 w ataku.

Sorry, ale muszę to napisać, bo mnie to razi w oczy. Zawsze piszesz z błędem. On się nie nazywa Robertson, tylko Roberson. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze to tylko Mavs ale dzis mieliśmy mała próbkę jakby to mogło wyglądac bez Melo - George o wiele lepiej wyglądał. W ogóle Jerami Grant pasuje teraz żeby nim grać kiedy jest ktoś kto może dawać regularne pkt i wspomóc Russella, wtedy Jerami jest przydatny i nie kłuje w oczy w ataku, bo oprócz napędzania kontr to w ataku pożytku z niego nie ma. Pg13 przebudzony i agresywny, zajebiscie gra w obronie (2,5stl na mecz) no i dołożył 80pkt w dwóch ostatnich zwycięstwach do tego ...

 

Okc musza wpasować melo w ten team bo widać ze PG i Russell świetnie się dogadują i z nimi problemu nie będzie ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że już nikt nie ma za bardzo ochoty pisać o "super" OK3 w sumie to się nie dziwię ....

OK3 to taki twór który przegrywa mecze wygrane a nie wygrywa przegranych, w moim odczuciu mecz przegrał nam po raz kolejny RW zawsze byłem za nim ale nie radzi sobie w grze zespołowej, pałuje akcję na siłę i oddaje bezsensowne rzuty, szkoda bo po sezonie PG13 odejdzie, Melo pewnie też a RW będzie tankował z OKC. Przed sezonem była dyskusja że OK3 będzie grać z GSW w finale itp myślę że OK3 będzie grać z GSW o ile wejdą do PO na 8 miejscu, potem szybkie 4-0 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że już nikt nie ma za bardzo ochoty pisać o "super" OK3 w sumie to się nie dziwię ....

OK3 to taki twór który przegrywa mecze wygrane a nie wygrywa przegranych, w moim odczuciu mecz przegrał nam po raz kolejny RW zawsze byłem za nim ale nie radzi sobie w grze zespołowej, pałuje akcję na siłę i oddaje bezsensowne rzuty, szkoda bo po sezonie PG13 odejdzie, Melo pewnie też a RW będzie tankował z OKC. Przed sezonem była dyskusja że OK3 będzie grać z GSW w finale itp myślę że OK3 będzie grać z GSW o ile wejdą do PO na 8 miejscu, potem szybkie 4-0

 

1. Oklahoma to teraz nowy twór. PG dołączył bodajże w lipcu a Melo w październiku. Trudno by po niecałym miesiącu zgrali się tak jakby grali ze sobą parę lat.

 

2. OKC ma coacha, który jest dobry, ale tę drużynę nie potrafi ułożyć.

 

Chodzi o to że projekt pt "Melo, Westbrook, PG and Adams" potrzebuje czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że Donovan nie radzi sobie z rozpisywaniem akcji w sytuacji, w której nagle ma w drużynie tylu samców alfa. George od zawsze miał problem z oddawaniem piłki w najważniejszych momentach, Melo nigdy nie miał takiego problemu, bo od razu rozpychał się dupskiem i grał iso, a Westbrook rok temu wymiatał w clutch i w pojedynkę wygrywał OKC mecze. Teraz Russ wygląda trochę jak wiejska baba, której kazali się elegancko odstawić, założyć buty na szpilkach, pomalować paznokcie i ładnie się uśmiechać. Westbrook próbuje się tą piłką dzielić, jest dosłownie wszędzie na boisku, ale wygląda to równie niezgrabnie jak wspomniana baba na balu. 

 

Nie da się rozdzielić piłki równo, a OKC wygląda jakby umówiło się, że każdy z BIG3 dostaje w końcówce swój rzut. George może być on fire, ale piłę i tak dostanie Melo. Kiedy Melo jest on fire, to akcja jest z kolei rozpisana pod George'a. Na koniec cegłę rozpaczy oddaje Westbrook i można się rozejść. OKC ma bilans 0-7 kiedy różnica punktowa wynosi 8 lub mniej. Wymowne :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Oklahoma to teraz nowy twór. PG dołączył bodajże w lipcu a Melo w październiku. Trudno by po niecałym miesiącu zgrali się tak jakby grali ze sobą parę lat.

 

Akurat samo 'zgrywanie się' czy 'ręka trenera', który obejmuje nowy zespół to dla mnie największe mity w sporcie. Wiadomo, że czasem jest to konieczność, ale jak wytłumaczyć, że niektórzy przemeblowali skład, pododawali rookasów i mają najlepszy bilans w lidze, a wyglądają przy tym jak wymiatacze, którzy grają razem od lat. I jeszcze stracili Haywarda, który miał być jednym z liderów i po miesiącu musieli robić przemeblowanie w składzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po miesiącu to już powinni być zgrani i powinni wiedzieć czego chcą, chodzi o ustawienie drużyny i pokazanie każdemu miejsce w szeregu, na przykładzie RW nie idzie ci gra spoko siadasz na ławę i nie ma znaczenia czy jesteś RW, Melo czy inny Grant a w tym wszystkim głowa trenera aby tak było, przed sezonem na konferencji Melo zapytany o to jakby miał wychodzić z ławki OKC  to się zaśmiał i z poirytowaniem zapytał " kto ?, ja ? " a moim zdaniem to czy będzie w s5 czy będzie wychodził z ławki to jest decyzja trenera a nie to że nazywasz się Melo czy RW. Więc Donovan ponosi dużą odpowiedzialność za to bo widać jak RW się przypala to sadza go na ławkę aż ochłonie tym bardziej że Felton dobrze wygląda. A swoją drogą to Melo powinien wychodzić z ławki i prowadzić drugi skład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oklahoma to dziwna drużyna. W pierwszej kwarcie wygrywali nawet różnicą dziewiętnastu punktów, by potem pozwolic na zredukowanie straty. Zamiast łatwego zwycięstwa - porażka na własne życzenie. Ciężko mi rozszyfrować tę drużynę, gdzie leży tam główny problem. Czy to tylko kwestia braku zgrania, czy słabość ławki, brak konkretnego zmiennika dla Adamsa, czy niedopasowanie do siebie liderów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oklahoma to dziwna drużyna. W pierwszej kwarcie wygrywali nawet różnicą dziewiętnastu punktów, by potem pozwolic na zredukowanie straty. Zamiast łatwego zwycięstwa - porażka na własne życzenie. Ciężko mi rozszyfrować tę drużynę, gdzie leży tam główny problem. Czy to tylko kwestia braku zgrania, czy słabość ławki, brak konkretnego zmiennika dla Adamsa, czy niedopasowanie do siebie liderów...

 

Ciężko jednoznacznie wskazać.

Bez rankingu to:

- coach Donovan  jest po prostu słaby, odnosił sukcesy w NCAA, ale w przypadku NBA nie ma takiego impaktu jak choćby Stevens. Prowadzone przez niego OKC ugrywa mniej więcej tyle ile powinni ugrać (nie dotyczy tego sezonu)

- system ofensywny iso iso iso. Nie wiem czy wspominałem, ale iso,

- trzech "alfa" dogów - czyli na chwile obecną nie mają żadnego. Ugrzeczniony Westbrook, który nabija te tripple double i nie wiele z tego wynika, "antyclutch" George (nikt mu nie powiedział, że ma 21 nietrafionych rzutów  w clutch od 2010/11) i Melo, któremu wydaje się, że jest alfa dogiem,

- fit na papierze/rzeczywistość - to niestety nie klika,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko jednoznacznie wskazać.

Bez rankingu to:

- coach Donovan  jest po prostu słaby, odnosił sukcesy w NCAA, ale w przypadku NBA nie ma takiego impaktu jak choćby Stevens. Prowadzone przez niego OKC ugrywa mniej więcej tyle ile powinni ugrać (nie dotyczy tego sezonu)

- system ofensywny iso iso iso. Nie wiem czy wspominałem, ale iso,

- trzech "alfa" dogów - czyli na chwile obecną nie mają żadnego. Ugrzeczniony Westbrook, który nabija te tripple double i nie wiele z tego wynika, "antyclutch" George (nikt mu nie powiedział, że ma 21 nietrafionych rzutów  w clutch od 2010/11) i Melo, któremu wydaje się, że jest alfa dogiem,

- fit na papierze/rzeczywistość - to niestety nie klika,

 

tutaj by to wypaliło cała trio + Adams (który i tak bedzie zawsze od czarnej roboty) musieliby pójśc drogą Boston Celtics

i albo samemu zrobić małe zebranie i się dogadać albo Presti musi zejsc do szatni i powiedzieć chłopakom by się ogarnęli i słuchali trenera, który ma chyba mało do gadania

ogólnie to najlepiej by to wyglądało tak:

- RW jak true PG, przedłużenie trenera nie gra pod siebie ani pod kolegów by nikt się nie obraził tylko podaje temu komu siedzi, kto jest w fomie

- George powinien się bardziej przeistoczyć w KG z Bostonu i oddać possesions na rzecz zapieprzania w obronie, zwłaszcza nad lepszymi strzelbami przeciwników, w PO będzie to nieocenione

- Melo, powienien się skupić tylko na spot shooterowaniu, żadne iso i w końcówkach meczu to ja bym jemu zaufał by to on kończył akcje (oczywiscie żadne iso, tylko rozrysowane)

 

Wszyscy muszą ponad swojego ego i staty myslec o wygraniu tytułu tak jak to było w Bostonie

tylko tutaj nie wszyscy są tak pozytywnie do tego nastawieni, i są w stanie z tylu rzeczy zrezygnować - możliwe że to dlatego że nie są jescze na odpwodniem etapie kareiery, albo po prostu charaktery nie te

 

bez podziału ról i zmiejszenia swoich posiadan w ataku to nigdy nie wyjdzie

chcać wygrywać muszą pójsć drogą BIG3 z Bostonu, niby czas mają do kwietnia ale już powinni się ogarniać

 

na chwile obecną to z największych gwiazd które zmieniły kluby to akurat póki co PG i Melo najgorzej odnaleźli się w nowych klubach

 

Teraz widać jak jeden zawodnik może być wartościowy. Z kevinem durantem byli o krok od pokonania GSW, odszedł i teraz całe okc ssie. 

marne prowo

Edytowane przez Dnc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.