Skocz do zawartości

New York Knicks 2017/2018


Gość (Przemek...)

Rekomendowane odpowiedzi

Logika " bo James s.....a" jest totalnie bez sensu... Porównanie KI i Melo i ich sytuacji również. KI ma 25 lat , Melo ma 32 lata.

Kyrie s....a dla tego, że chce zbudować coś nowego nie pod skrzydłami najlepszego gracza na planecie, tylko samemu. Oczywiście to że Cavs mają zapchane sallary również odgrywa spore znaczenie. Post bez sensu bo zegar Melo tyka, chyba ze masz o nim takie słabe mniemanie, że jest juz totalnym nie wartościowym gównem i za dwa lata pogra o nic z kumplami. Melo za rok może odejść z Cavs , ma to w kontrakcie z Jamesem czy z kimkolwiek innym stamtąd, może też zostać z nim i dograć dwa lata walcząc o najwyższe cele w NBA. Zaszkodzą mu... Bo w wieku 35 lat podpisze kontrakt jak Hill w Sacramento...

 

 

 

Chyba zapomniałeś kolego w jakiej konferencji gra Golden State Worriors...

Moze Melo doszedl do wniosku ze w wieku 35 lat nikt z nim nie podpisze duzej umowy i woli 50 baniek niz tulaczke. Wiem ze dla ciebie lepszym byloby jego odejscie ale skoro to on rozdaje karty to nyk moga go w dupe cmoknac a i tak ma ich w szachu ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Worriors nie grają w żadnej konferencji, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo :playful:

 

W tej samej co Anioły z Los Angeles... :tongue:

 

Jak nie mamy co napisać mądrego, to czepiamy się pisowni, stare ale nie zatapialne... :P 

 

 

 

WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS 

Edytowane przez Kuzyn Kalondzelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze Melo doszedl do wniosku ze w wieku 35 lat nikt z nim nie podpisze duzej umowy i woli 50 baniek niz tulaczke. Wiem ze dla ciebie lepszym byloby jego odejscie ale skoro to on rozdaje karty to nyk moga go w dupe cmoknac a i tak ma ich w szachu ;-)

 

 

I tu się z Tobą zgadzam po części.

 

Napisałem w moim długim poście o tym, jako realny scenariusz i dodając obawę, czy będzie mógł zagrać za minimum dla weterana z "banana boat" czy za 5 baniek więcej jak "mentor" w przysłowiowym Sacramento. Jeśli to jest dla niego priorytet czyli $$$ i dwa lata "syfienia" dla siebie i dla Knicks, a potem kumple / mentor sacto - to znaczy że wszystkie komentarze o tym , że chłopak nie ma żadnych ambicji i ma wyjebane na wszystko, a iczy się dla niego głownie $ , są niestety prawdą... 

 

Jeśli myślałby głownie sporcie, to na pewno brałby wymianę z Cavs pod uwage (szczególnie teraz, kiedy są spore szanse po informacjach z prośbą o trade KI) i zwolnienie tej "klauzuli śmiechu" w jego przypadku, a nie upierał się tylko na nie realny transfer do Houston Rockets. 

Edytowane przez Kuzyn Kalondzelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej samej co Anioły z Los Angeles... :tongue:

 

Jak nie mamy co napisać mądrego, to czepiamy się pisowni, stare ale nie zatapialne... :tongue:

 

 

 

WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS 

Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że James pójdzie do Lakers. Rozegra mały finał z Warriors i ten kto wygra, ten będzie miał łatwego rywala ze Wschodu, chyba, że Celtics wskoczą level wyżej.

Dodam, że to optymistyczny scenariusz dla Jamesa, który wcale nie musi się ziścić.

 

Na Twoim miejscu porzuciłbym nadzieje, że Melo pójdzie do Cleveland. Rockets albo wygodne życie w Nowym Jorku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że James pójdzie do Lakers. Rozegra mały finał z Warriors i ten kto wygra, ten będzie miał łatwego rywala ze Wschodu, chyba, że Celtics wskoczą level wyżej.

Dodam, że to optymistyczny scenariusz dla Jamesa, który wcale nie musi się ziścić.

 

Na Twoim miejscu porzuciłbym nadzieje, że Melo pójdzie do Cleveland. Rockets albo wygodne życie w Nowym Jorku.

 

A ja na Twoim miejscu porzuciłbym nadzieję, że Lebron porzuci perspektywę realnej walki o finał NBA w Cavs (nawet bez KI) na wschodzie , dla Lonzo Balla i tej młodzieży w LA, gdy nie stworzą mu tam kolejnego Super Teamu jak w Cavs czy Heat.

Czego niestety ofiarą może być Lonzo (Wiggins - Sota)

Bo jeśli na Leborna i PG13 znajdzie się $$$ w La za rok, to na 3 All-Stara , bez którego pewnie James się nie ruszy z Cavs (jeszcze na zachód), nie będzie już kasy, no chyba że CP3 lub Westbrook, dla dobra sprawy zaczną myśleć o charytatywnej grze u boku króla.

Mało tego dwóch All-Star + Lebron w Lakers i młodzież (jeśli jej nie powymieniają), nie da gwarancji Jamesowi na finał NBA, będąc z WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS   :tongue: w jednej konfie.

Także te jego szanse w LA na podpisanie i mały finał w WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS  - no nie bardzo.

Lepsza emerytura w Cavs i gracze, którzy sami będą do niego przychodzić (przykładem jest Rose , który spadł z 20 do 2 milionów) oczywiście sportowo słabe wzmocnienie, ale to pokazuje jakim wabikiem jest Lebron i Cavs nawet bez Ki w składzie (jeśli się zdarzy) .

I Melo jest baaaaaaaaaaardzo głupi, z sportowego punktu widzenia, że w ogóle nie rozważa wymiany z Cavs, jeśli to prawda o czym piszą pismaki. 

Edytowane przez Kuzyn Kalondzelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja na Twoim miejscu porzuciłbym nadzieję, że Lebron porzuci perspektywę realnej walki o finał NBA w Cavs (nawet bez KI) na wschodzie , dla Lonzo Balla i tej młodzieży w LA, gdy nie stworzą mu tam kolejnego Super Teamu jak w Cavs czy Heat.

Czego niestety ofiarą może być Lonzo (Wiggins - Sota)

Bo jeśli na Leborna i PG13 znajdzie się $$$ w La za rok, to na 3 All-Stara , bez którego pewnie James się nie ruszy z Cavs (jeszcze na zachód), nie będzie już kasy, no chyba że CP3 lub Westbrook, dla dobra sprawy zaczną myśleć o charytatywnej grze u boku króla.

Mało tego dwóch All-Star + Lebron w Lakers i młodzież (jeśli jej nie powymieniają), nie da gwarancji Jamesowi na finał NBA, będąc z WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS   :tongue: w jednej konfie.

Także te jego szanse w LA na podpisanie i mały finał w WARRIORS WARRIORS WARRIORS WARRIORS  - no nie bardzo.

Lepsza emerytura w Cavs i gracze, którzy sami będą do niego przychodzić (przykładem jest Rose , który spadł z 20 do 2 milionów) oczywiście sportowo słabe wzmocnienie, ale to pokazuje jakim wabikiem jest Lebron i Cavs nawet bez Ki w składzie (jeśli się zdarzy) .

I Melo jest baaaaaaaaaaardzo głupi, z sportowego punktu widzenia, że w ogóle nie rozważa wymiany z Cavs, jeśli to prawda o czym piszą pismaki. 

Mnie tam James ani ziębi, ani grzeje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu się z Tobą zgadzam po części.

 

Napisałem w moim długim poście o tym, jako realny scenariusz i dodając obawę, czy będzie mógł zagrać za minimum dla weterana z "banana boat" czy za 5 baniek więcej jak "mentor" w przysłowiowym Sacramento. Jeśli to jest dla niego priorytet czyli $$$ i dwa lata "syfienia" dla siebie i dla Knicks, a potem kumple / mentor sacto - to znaczy że wszystkie komentarze o tym , że chłopak nie ma żadnych ambicji i ma wyjebane na wszystko, a iczy się dla niego głownie $ , są niestety prawdą...

 

Jeśli myślałby głownie sporcie, to na pewno brałby wymianę z Cavs pod uwage (szczególnie teraz, kiedy są spore szanse po informacjach z prośbą o trade KI) i zwolnienie tej "klauzuli śmiechu" w jego przypadku, a nie upierał się tylko na nie realny transfer do Houston Rockets.

Dla mnie Melo od dawna nie mysli o sporcie. Rozjebal Knicks przed przejsciem do nich, teraz robi z siebie zbawce a jezt coraz gorszy w obronie i coraz slabszy w ataku. Lapie go wiek, niektore gwiazdeczki nie dopuszczaja pewnych rzeczy do siebie niestety...

 

LeBron jeszcze moze wszystkich zaskoczyc i wjebac sie do jakis Bucks, zrobic banana boat w Bulls albo dolaczyc cudownie do jakiegos teamu z mlodymi graczami na Wschodzie. Nie chce mi sie wierzyc ze odejdzie na Zachod. To nie w jego stylu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Melo od dawna nie mysli o sporcie. Rozjebal Knicks przed przejsciem do nich, teraz robi z siebie zbawce a jezt coraz gorszy w obronie i coraz slabszy w ataku. Lapie go wiek, niektore gwiazdeczki nie dopuszczaja pewnych rzeczy do siebie niestety...

 

LeBron jeszcze moze wszystkich zaskoczyc i wjebac sie do jakis Bucks, zrobic banana boat w Bulls albo dolaczyc cudownie do jakiegos teamu z mlodymi graczami na Wschodzie. Nie chce mi sie wierzyc ze odejdzie na Zachod. To nie w jego stylu.

 

Knicks rozjebał ich management, a szczególnie już przyjście Jacksona. Po co było pozbywać się Chandlera, J.R. Smith'a czy Shumperta za bezcen? Jedynym jego pozytywem był wybór w drafcie Porzingisa. A co do Melo, jak nie ma wyników, to nie ma i jego = nie chce mu się i to było widać w kilku ostatnich sezonach. A i już nie wspomnę, że generalnie Hornacek to pachołek, a nie trener. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obwinianie Melo za wszystkie niepowodzenia Knicks nie jest fair.,Jakby każdy we front office wywiązał się ze swoich zadań, tak jak Melo wywiązuje się na parkiecie, to wtedy byłaby szansa na budowę sensownego teamu.,Najlepiej nic nie robić tylko zwalić winę na Carmelo.,Zero efektów w trade window,przespane workouty przed draftem,badziewny kontrakt THJ we free agency, a teraz All Starr Guard aż piszczy że chce do Knicks ,ale nowemu GM brakuje jaj żeby zamknąć kontrakt.,W razie czego Perry ma gotowy excuse "podpisałbym Irvinga z palcem w dupie, tylko Melo obstrukcjonista się nie zgodził".,Pytanie,czy Cavs rzeczywiście chcą wziąć Carmelo za Kyrie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Knicks rozjebał ich management, a szczególnie już przyjście Jacksona. Po co było pozbywać się Chandlera, J.R. Smith'a czy Shumperta za bezcen? Jedynym jego pozytywem był wybór w drafcie Porzingisa. A co do Melo, jak nie ma wyników, to nie ma i jego = nie chce mu się i to było widać w kilku ostatnich sezonach. A i już nie wspomnę, że generalnie Hornacek to pachołek, a nie trener. 

 

 

Niezłe wejście w forum. Ale z niczym się nie zgadzam co napisałeś. 

 

Po co było się pozbywać Tysona- po to że był coraz starszy a Knicks czekała przebudowa, po to że chciał sprowadzić prawdziwą jedynkę do trójkątów, zamiast grubego Feltona. Calderon miał wtedy bardzo dobry sezon w Mavs i nie było powodów żeby myśleć, że stanie się nieporozumieniem w Knicks, każdy mądry i znafca po fakcie ( ja też po 4 miesiącach z Darkiem Róża - stałem się mądrzejszy, nikt nie jest nieomylny ) 

 

Nie wiem ile można było wtedy dostać za Swish Zioło Rihane i wiecznie kontuzjowanego Shumpa (może więcej - zgoda) , ale dzięki tym porządkom i sezonowi tankowania, mamy Kristapsa.

Jak można pisać o jedynym pozytywie czyli Kristapsie, nie widząc drogi jaka doprowadziła do jego wyboru, czyli właśnie miedzy innymi pozbycia się kontraktów Tyosna, Swisha i Shumpa. 

 

A co do Melo jak nie ma wyników , to go nie ma i mu się nie chcę ---- Nie che się bo się ma klazulę lenistwa i możesz stać na ochłapach w ataku i nie wracać się do obrony i tak Cię nie wymienią --- dlatego się nie chce. Dlaczego nikt nie przyszedł do Melo, Starego i Knicks, powodów jest wiele, ale tak na szybko : 

 

1. Nikt nie chciał już chyba grać trójkątów.

2. Melo to tylko Melo i sam w sobie nie był wabikiem do dołączenia do niego konkretnego All-Stara, to gość który potrafi w ataku wiele, rzucić 50 punktów meczu ok, ale nie podaje i nie broni, dlatego... 

3. Knicks od wielu lat nie osiągają sukcesów sportowych i to również odstraszało, graczy z sporymi ambicjami, a duży market to za mało już teraz. 

 

Wisienka o Hornacku ---- Hornacek to prawie COTY z słabymi Phoenix, gdy nie miał pręgierza jebanych trójkątów nad sobą. 

 

Proponuję więcej argumentów na przyszłość, w opieraniu swoich śmiałych tez... 

Edytowane przez Kuzyn Kalondzelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Knicks rozjebał ich management, a szczególnie już przyjście Jacksona. Po co było pozbywać się Chandlera, J.R. Smith'a czy Shumperta za bezcen? Jedynym jego pozytywem był wybór w drafcie Porzingisa. A co do Melo, jak nie ma wyników, to nie ma i jego = nie chce mu się i to było widać w kilku ostatnich sezonach. A i już nie wspomnę, że generalnie Hornacek to pachołek, a nie trener. 

 

Pamiętam, jak żeśmy z Elwoodem pisali, że to bardzo słaby trener jak akurat w Phoenix Suns robił super wynik.

 

O mało Nas wtedy forumowi współbracia żywcem nie pogrzebali. Jak sobie przypomnę Suns w czwartych kwartach to cały czas miałem wrażenie, że on tam bardziej szkodził niż pomagał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obwinianie Melo za wszystkie niepowodzenia Knicks nie jest fair.,Jakby każdy we front office wywiązał się ze swoich zadań, tak jak Melo wywiązuje się na parkiecie, to wtedy byłaby szansa na budowę sensownego teamu.,Najlepiej nic nie robić tylko zwalić winę na Carmelo.,Zero efektów w trade window,przespane workouty przed draftem,badziewny kontrakt THJ we free agency, a teraz All Starr Guard aż piszczy że chce do Knicks ,ale nowemu GM brakuje jaj żeby zamknąć kontrakt.,W razie czego Perry ma gotowy excuse "podpisałbym Irvinga z palcem w dupie, tylko Melo obstrukcjonista się nie zgodził".,Pytanie,czy Cavs rzeczywiście chcą wziąć Carmelo za Kyrie? 

 

 

Jeśli piszesz o moim długim poście, to chyba nie do końca go przeczytałeś, lub niedokładnie. 

Ja nie winię Melo za wszelkie grzechy Knicks, tylko dziwie się do k......y n.......y , dlaczego ten gość nie może mieć takiego podejścia jak chociażby Paul Pierce, który nie dawno napisał na TT o pikach i budowie potęgi Bostonu, "zrobiłem co mogłem" i za ten transfer powinni wybudować "Prawdzie" pomnik, za to że dołożył cegiełkę do tej wymiany z Brooklynem. 

 

Jeśli to prawda , że on naprawdę uparł się tylko na to Houston, a o Cavs nie chce nawet słyszeć, to zachowuje się jak idiota, no innego słowa nie znajduje. Wytłumacz mi dlaczego nie Cavs ? Bo Cp3 a nie Lebron ? Bo cieplej w Houston ? Bo Kyrie chce odejść , to może Lebron jest Fe ? Bo Lebron chce odjeść za rok ? Bo nie lubi już Shumpa i J.R ? Bo utrę nosa Knicks i nie chce żeby mieli KI za mnie ?

No proszę, każdy z tych argumentów z logicznego punktu widzenia jest bez sensu. 

Do tego dochodzi jego niewymienialność z Houston , czyli łyknięcie kontraktu Andersona, lub znalezienie jelenia na jego kontrakt w postaci 3 teamu. 

 

Więc w skrócie mój przekaz w tym długim poście był taki :

 

"Melo jeśli nie zrezygnujesz ze swojej klauzuli w kontekście rozmów na lini Knicks - Cavs i Twojej wymiany do nich - to jesteś tylko upartym debilem, bo inaczej nie mogę cię nazwać" 

 

 

Odnośnie Knicks jeszcze -

 

"zero efektów w trade window" ale kogo mieli kupować do drużyny do tankowania i rozwijania młodych - no nikogo właśnie

 

"przespane workouty przed draftem" byłbym ostrożny z tym Smithem i Frankiem. Myślę że po skreślaniu Porzingisa na początku, przez wielu pewnie na tym forum również, dałbym czas przynajmniej do lutego , żeby wypowiedzieć się czy brak wyboru Smitha na rzecz Franka jest - "przespaniem workotów" Do tego dochodzi Dotson, który może być małym stealem. 

 

"badziewny kontrakt THJ" jest przepłacony, ale nadal jest młody i może pomóc Knicks, jeśli będą walczyć za 2 lata o coś więcej niż tylko o wysoki draft. 

 

"a teraz All Starr Guard aż piszczy że chce do Knicks ,ale nowemu GM brakuje jaj żeby zamknąć kontrakt.,W razie czego Perry ma gotowy excuse "podpisałbym Irvinga z palcem w dupie, tylko Melo obstrukcjonista się nie zgodził".,Pytanie,czy Cavs rzeczywiście chcą wziąć Carmelo za Kyrie? `" -

 

Rozumiem, że wiesz więcej niż pismaki z Nowego Yorku i w ogóle nie przyjmujesz do siebie faktu, że to Melo faktycznie blokuje te rozmowy z Cavs swoją j....ą klauzulą i bezmyślnym upieraniu się przy Rockets. Ja chyba wolę zaufać pismakom i myślę najzwyczajniej, że jeśli blokuje Trade do Cavs, to mu się p....o w głowie ... 

 

"czy cavs chcą Melo" no na pewno nie samego Melo za KI. Ale w momencie kiedy dostają Melo, Franka + 1 rundę 2018 od Knicks, oddają Lova + kogoś tam do Phoenix i dostają jeszcze Bledsoe , to chyba mogli by to rozważyć.

 

Ale nawet bez oddawania Lova do Suns bez Bledsoe w Cavs : 

 

W Cavs Thompson, Love, Lebron, J.R. Rose / Frank Melo z ławki + 1 runda od Knicks w 2018, a w Knicks Kyrie - Czy to tragiczne rozwiązanie dla Cavs ???

 

Jeśli dowiedzą się 1 lipca 2018 roku, że Król znowu spie.......li gdzieś tam, no to trochę tak, będą mieli do spuszczenia kontrakty Thompsona, Lova, Melo, Swisha, Shumpa, albo budowa na tym co jest (bo nikt tego nie weźmie pewnie)

Zawsze zostanie im wysoki pick od Knicks + Frank na przykład na otarcie łez. 

 

Ale jeśli okaże się że Król jednak chce zostać w Cavs i zakończyć tam karierę, to na następny rok mają git pake. Stary skład z Lovem (oprócz KI) Melo + wysoki pick od Knicks + Franka + możliwość podpisania  CP3 za mniejsze pieniądze (gdyby Lebron zszedł z kasy za swój nowy kontrakt) - prawie cała "banana boat" w Cavs w sezonie 2018/2019 + może Wade za minimum dla weterana, mamy komplet przyjaciół w Cavs i kolejne 3 finały konferencji słabego wschodu w kieszeni --- na prawdę nie realne ??? 

 

Ja osobiście nie wierzę, że Lebron przeniesie się na zachód i z pozycji przegranego w finale konferencji zachodniej, będzie patrzył w telewizji na kolejne pierścienie Big Four w Warriors. 

Edytowane przez Kuzyn Kalondzelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ch** LeBron ma zostać w Cleveland? Przecież Gilbert położył całkiem lachę na Cavaliersach ,wystarczy zobaczyć jakie LeBron dostał wzmocnienia we free agency(k***a zwłoki Calderona).,koniec kasy,koniec z płaceniem luxury tax jedno mistrzostwo mu wystarczy.,Melo zawsze na pierwszym miejscu wymieniał Cavs jako trade destination,ale  chyba inny zespół miał na uwadze.,Zresztą jakby Melo wiedział ,że LeBron zostaje w Cavs do emerytury, to by boso na piechotę zapie**alał do Cleveland,.Jak James z kimś rozmawiał o swoich planach na resztę kariery, to Anthony jest w gronie osób ,które są w te plany wtajemniczone.,    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ch** LeBron ma zostać w Cleveland? Przecież Gilbert położył całkiem lachę na Cavaliersach ,wystarczy zobaczyć jakie LeBron dostał wzmocnienia we free agency(k***a zwłoki Calderona).,koniec kasy,koniec z płaceniem luxury tax jedno mistrzostwo mu wystarczy.,Melo zawsze na pierwszym miejscu wymieniał Cavs jako trade destination,ale  chyba inny zespół miał na uwadze.,Zresztą jakby Melo wiedział ,że LeBron zostaje w Cavs do emerytury, to by boso na piechotę zapie**alał do Cleveland,.Jak James z kimś rozmawiał o swoich planach na resztę kariery, to Anthony jest w gronie osób ,które są w te plany wtajemniczone.,    

 

 

A na ch.... Lebron ma odchodzić, dlatego że Kyrie odejdzie ??? Myślisz, że będzie The Decison 3 i Bron znowu zmontuje super team w La Lakers np. Wątpie i lata nie te i konferencja nie ta. Kolejna rzecz, jakie k...a wzmocnienia, a kto rok temu loobbowal, żeby przepłacić po kolei Thopmpsona, J.Ra i Shumpa kto LEBRON, to za co teraz Gilbert ma mu podpisać wzmocnienia , jak dopłaca do interesu już ? To kupił mu Calderona....  

 

Melo nie wie nic o planach Lebrona i może iśc z nim na rok do Cavs a potem zrezygnować z ostatniego roku i iść gdziekolwiek za minimum dla weterana, lepsze to sportowo czy kiszenie 2 lata w Knicks ??? Nadzieja jeszcze jest taka, że ktoś w okolicach końca sierpnia wbije mu do głowy (najlepiej jakby to był własnie Perry - i powiedział mu : "Nie ma w tym roku żadnego Houston, albo rozmawiamy z Cavs o wymianie, albo zostajesz w Knicks na ten sezon w roli mentora wychodzącego z ławki na 15 minut w meczu " może wtedy by coś dotarło do niego...

Mogę się tez zdzwić i zobaczyć go w Houston (jeśli jakimś cudem znajdą 3cią drużynę do kontraktu Ryana)  i też tego chcę dla jego dobra i dobra Knicks. 

 

Wizja Lebrona tworzącego super team w Lakers z PG13 - grającym na jego pozycji i nie wiem kim jeszcze (Cp3 lub Westbrookiem) z biednym Lonzo w tle na ławce (lub innej drużynie) + kolejne wpi****le co roku od GSW w finałach konfy, albo wcześniej nawet --- to ja już wole uwierzyć w scenariusz, że Bron zostanie w Clevland do emerytury z banana boat na pokładzie serio... 

Edytowane przez Kuzyn Kalondzelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ch** LeBron ma zostać w Cleveland? Przecież Gilbert położył całkiem lachę na Cavaliersach ,wystarczy zobaczyć jakie LeBron dostał wzmocnienia we free agency(k***a zwłoki Calderona).,koniec kasy,koniec z płaceniem luxury tax jedno mistrzostwo mu wystarczy.,

 

lol co

 

Na razie zanosi się, że roster Cavs będzie kosztował go jakieś 210 milionów w przyszłym sezonie, w tym ~75 milionów luxury tax.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłe wejście w forum. Ale z niczym się nie zgadzam co napisałeś. 

 

Po co było się pozbywać Tysona- po to że był coraz starszy a Knicks czekała przebudowa, po to że chciał sprowadzić prawdziwą jedynkę do trójkątów, zamiast grubego Feltona. Calderon miał wtedy bardzo dobry sezon w Mavs i nie było powodów żeby myśleć, że stanie się nieporozumieniem w Knicks, każdy mądry i znafca po fakcie ( ja też po 4 miesiącach z Darkiem Róża - stałem się mądrzejszy, nikt nie jest nieomylny ) 

 

Nie wiem ile można było wtedy dostać za Swish Zioło Rihane i wiecznie kontuzjowanego Shumpa (może więcej - zgoda) , ale dzięki tym porządkom i sezonowi tankowania, mamy Kristapsa.

Jak można pisać o jedynym pozytywie czyli Kristapsie, nie widząc drogi jaka doprowadziła do jego wyboru, czyli właśnie miedzy innymi pozbycia się kontraktów Tyosna, Swisha i Shumpa. 

 

A co do Melo jak nie ma wyników , to go nie ma i mu się nie chcę ---- Nie che się bo się ma klazulę lenistwa i możesz stać na ochłapach w ataku i nie wracać się do obrony i tak Cię nie wymienią --- dlatego się nie chce. Dlaczego nikt nie przyszedł do Melo, Starego i Knicks, powodów jest wiele, ale tak na szybko : 

 

1. Nikt nie chciał już chyba grać trójkątów.

2. Melo to tylko Melo i sam w sobie nie był wabikiem do dołączenia do niego konkretnego All-Stara, to gość który potrafi w ataku wiele, rzucić 50 punktów meczu ok, ale nie podaje i nie broni, dlatego... 

3. Knicks od wielu lat nie osiągają sukcesów sportowych i to również odstraszało, graczy z sporymi ambicjami, a duży market to za mało już teraz. 

 

Wisienka o Hornacku ---- Hornacek to prawie COTY z słabymi Phoenix, gdy nie miał pręgierza jebanych trójkątów nad sobą. 

 

Proponuję więcej argumentów na przyszłość, w opieraniu swoich śmiałych tez... 

 

Piszesz, że Chandler był co raz starszy i Knicks czekała przebudowa, a ściągnęli starszego od niego Calderona, więc gdzie tu logika w twoim poście? To chyba normalne, że każdy zawodnik wraz z wiekiem będzie miał coraz większe obniżki formy, tym bardziej, gdy będzie w grę wchodziła jeszcze aklimatyzacja w nowym miejscu. 

 

Kolejny gość nieporozumienie = Robin Lopez. 

 

Mi nie chodzi o to, że pozbyto się Chandlera, Smitha i Shumperta. Chodzi mi o to, że pozbyto się ich za bezcen i Knicks mogli połasić się o przynajmniej jeden więcej wysoki pick. Czytaj ze zrozumieniem. 

 

HORNACEK = PRAWIE - to wiele wyjaśnia. "Gdy nie miał pręgierza...", to dlaczego pozwolił go sobie mieć? Normalny, dobry szkoleniowiec działa w porozumieniu z managemantem, ale Ci nie wtryniają mu się w zespół, bo to już jego robota. I dodatkowo, proponuję ja Tobie poduczenia się czytania ze zrozumieniem i na przyszłość trochę więcej logicznych postów, a nie przeczenia samemu sobie. 

 

 

 

Ja nie winię Melo za wszelkie grzechy Knicks, tylko dziwie się do k......y n.......y , dlaczego ten gość nie może mieć takiego podejścia jak chociażby Paul Pierce, który nie dawno napisał na TT o pikach i budowie potęgi Bostonu, "zrobiłem co mogłem" i za ten transfer powinni wybudować "Prawdzie" pomnik, za to że dołożył cegiełkę do tej wymiany z Brooklynem. 

 

Gratuluję porównania sytuacji Pierce'a i Melo. Ten pierwszy w Bostonie grał przez całą swoją karierę, zdobył mistrzostwo, a tak naprawdę co Melo zawdzięcza Knicks'om i co Knicksi zawdzięczają Melo? Ja doskonale rozumiem Anthony'ego, bo winny wszystkiemu jest zarząd Knicks i wcale się nie dziwię, że nie chce pomóc Nowojorczykom w wyłuskaniu czegoś lepszego. Nie w jego interesie, niestety.

Edytowane przez VITONCIUNAS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.