Skocz do zawartości

andy13

PlayOffs dla Nets  

69 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Będą PlayOffy dla Nets w sezonie 2017/18 czy nie będą?

    • Będą!
      6
    • Nie będą
      16
    • Co?
      45


Rekomendowane odpowiedzi

tak,tak,uparli sie akurat na brooklyn,bo nie lubia kina spike'a lee :P nie zartujmy. tak juz jest w tej lidze,ze 'no name - grajki' [czyli,w zasadzie,wszyscy,ktorzy nie sa/nie byli all starami] maja z arbitrami pod gorke [czyt. nie dostaja,czasem ewidentnych,gwizdkow],podczas gdy na hardenach czy innych currych gwizdze sie 'fantomowe' faule. ot,ciemna strona najlepszej ligi swiata... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

L2M nie podziela Twojego zdania gdyż wg NBA tam był nieodgwizdany faul na Dinwiddie

 

per saldo,w niewlasciwych gwizdkach za ost. 2 minuty wynik brzmi 2 do 1 na niekorzysc celtow [czyli,ze to boston zostal tu przez arbitrow 'pokrzywdzony']... 

Edytowane przez kcp78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to całkiem nieźle zagrał :D Ale co robi ten facet z G-League nie przestaje mnie zaskakiwać, Siri punktuje, asystuje, zbiera (o mało co triple double) i kolejny raz lideruje w końcówce. Będzie miał sporo ofert latem.

Edytowane przez andy13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to całkiem nieźle zagrał :grin: Ale co robi ten facet z G-League nie przestaje mnie zaskakiwać, Siri punktuje, asystuje, zbiera (o mało co triple double) i kolejny raz lideruje w końcówce. Będzie miał sporo ofert latem.

Jeśli myślisz o Dinwiddie to przeciez Brooklyn ma opcję przedłużenia go o rok jeśli tylko zechcą za bodajże 1,65mln

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, racja, zapomniałem. Utkwiło mi, że kończy mu się teraz, bo jeszcze rok temu uważałem go za łamagę i nie przywiązywałem do tego wagi :D

 

Mnie już nic nie zdziwi w jego przypadku. Niedawno był słabszy niż Białogłowy w moim odczuciu, a teraz gra na jednym z najlepszych kontraktów w lidze z punktu widzenia organizacji :D Kluczem dla niego jest jedna kwestia - ustabilizowanie formy. Z tego co widzę facet jest wciąż na fali wznoszącej i to jest obiecujące. Sufit? Nie wiem, zobaczymy co będzie jak wróci DLO. Siri ewoluuje w naturalnego lidera, a taki może być w ekipie chyba tylko jeden. Ostatnia akcja meczu, Nets przegrywają jednym punktem... DLO i Dinwiddie walczą o piłkę xD

 

Koleś najwyraźniej ma całkiem mocną psychikę. Pod nieobecność DLO było kilka okazji do zagrania takich heroicznych akcji i zawsze próbował, np. trójki. I nie wychodziło, jak z Celtics u nich. Ale Dinwiddie próbował znowu i też się udawało. Jest bardziej emocjonalny niż "Ice in My Veins" Russell, ale to nie okazuje się teraz przeszkodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że zechcą ;-)

 

Zastanawiam się jak określić sufit Dinwiddiego. Obecnie on przypomina G.Hilla z najlepszej formy w IND/UTA , ale chyba jest tu jeszcze miejsce na znaczący progres.

hmm - Hill był o wiele lepszym obrońcą i bardziej systemowym graczem

 

Dinwiddie to taki wolny elektron szalejący coś ala wczesny Bledsoe raczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że zechcą ;-)

 

Zastanawiam się jak określić sufit Dinwiddiego. Obecnie on przypomina G.Hilla z najlepszej formy w IND/UTA , ale chyba jest tu jeszcze miejsce na znaczący progres.

Detroit płakało jak się pozbywało. Mam nadzieję że to nie będzie taki sam przypadek jak Killpatrick.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dinwiddie jest bardziej naturalnym pg. Hill nigdy nie był rasową jedynką. W każdym razie, określenie "wolny elektron" przy takim kozackim (powyżej 4) A/TO ratio trochę mi nie pasuje.

Mi chodzi o kontekst w porównaniu do Hilla

 

G.Hill to był gracz , który mało holował piłkę. Raczej szybko oddawał komuś . Był kimś kto decydował czy minać rywala na zasłonie i rzucić, Czy podać do rogu albo oddać komuś i biec do rogu

 

Dinwiddie to dla mnie gość który dużo kozłuje. Sporo więcej od Hilla. On ma więcej swobody. Jest bardziej nieobliczalny a Hill to był zawsze dla mnie gracz który potrzebuje dobrego systemu

Dlatego tak kiepsko wygląda w Kings i tak źle się tam odnajduje. Hill nie stracił formy tylko gra w złym systemie

Dinwiddie to inny sposób gry no i jednak to nie jest poziom rzutu jaki miał Hill przez ostatnie lata. Za 3 to był cały czas poziom 40% .

Spencer to gracz który czasem szybciej rzuca niż pomyśli . Czasem to jest rewelacyjne. Czasem trochę szalone ale ogólnie jest świetną historią tylko nie do końca widze w nim kogos na poziomie najlepszego okresu George'a Hilla jak to uznał January

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy co będzie dalej. Może się mylę, ale Dinwiddie zalicza bardzo dynamiczny rozwój, więc na wyrachowanie przyjdzie jeszcze czas. Na moje u niego od czasu przyjścia do Nets było tak: piach, piach, piach, niezły presezon, kontuzja Lina, bum! I na tej sile wystrzału on dalej leci. Zobaczcie, że mimo tej gorącej głowy wyciąga wnioski i rozsądniej (nie mam statów, to ocena na oko) wybiera pozycje rzutowe.

 

Zobaczymy jak będzie z DLO, ale jeżeli coach to poukłada (co raczej nie będzie łatwe) i Siri dalej będzie się rozwijał to będzie największym beneficjentem tego sezonu w Nets. Nie mówię oczywiście o kasie, ale tak to się potoczyło, że on w zasadzie dostał nieprawdopodobną okazję do liderowania tej ekipie. I daje radę. Miał to robić DLO, może Lin, ale wiadomo.

Edytowane przez andy13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to ,że Dinwiddie i tak nie liczy się w wyścigu o Most Improved Player of the Year.Jak ktoś nie gra w Lakers, Knicks ,nie ma signature sneakers to liga nie ma interesu w promowaniu takiego gracza.Spencer zrobił niesamowity postęp ale nagrodę i tak dostanie Ingram ,Porzingis,Jokic,Nurkic albo Towns.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to ,że Dinwiddie i tak nie liczy się w wyścigu o Most Improved Player of the Year.Jak ktoś nie gra w Lakers, Knicks ,nie ma signature sneakers to liga nie ma interesu w promowaniu takiego gracza.Spencer zrobił niesamowity postęp ale nagrodę i tak dostanie Ingram ,Porzingis,Jokic,Nurkic albo Towns.

Nigdy w historii ligi gracz Knicks albo Lakers nie dostał nagrody MIP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.