Brooklyn Nets 2017/18, czyli Run This Town!

[shadowy86]

Nie wiem, czym zasłużył sobie D'Angelo na tyle uwagi. Niekończące się dyskusje na temat słabego w sumie koszykarza. Hype duży, ale gracz przereklamowany.

[kcp78]

tym,ze byl draftowany przez lakers,a tera gra w brooooklynie ...

[Dnc]

Nie wiem, czym zasłużył sobie D'Angelo na tyle uwagi. Niekończące się dyskusje na temat słabego w sumie koszykarza. Hype duży, ale gracz przereklamowany.

sam sobie odpowiedziałeś

zasłużył sobie tym że był na niego duży hype po NCAA, zreszta tak samo jak na całą czołówkę tamtej klasy draftu

 

no i jeszcze swoje dodaje to że BKN po oddaniu Lopeza miało być jego ekipą

[vonBaron]

Russel chyba dobrze wie że teraz to albo wóz albo przewóz.

Nie ma też co gadać że nie ma z kim grać. Łotysz też nie ma a przeją ekipę po Anthonym świetnie.

Edytowane 31 Października 2017 przez vonBaron

[andy13]

DLO początek sezonu miał spoko, jak cały Brooklyn. Wszystko się spier***o na Manhattanie, gdzie Knicks wyssali energię Nets.

[mayor]

DeMarre dzisiaj gra z Suns

[andy13]

Trójki że skutecznością 29% i to mówi wszystko.

[P_M]

O co chodzi, D'LO statystycznie świetna noc, a tymczasem Nets z nim na parkiecie -22?

 

Ktoś wyjaśni?

[ely3]

O co chodzi, D'LO statystycznie świetna noc, a tymczasem Nets z nim na parkiecie -22?

 

Ktoś wyjaśni?

Pech 4 kwarty. Wszedł jako ostatni starter w sytuacji kiedy trener Phoenix zrobił korekty i zamiast tragicznego Chrissa wrzucił Bendera i Chandlera i szybko zrobili +13 potem jeszcze dorzucili +3 i Russell miał -16 a jego koledzy dzięki indolencji Chrissa ( choć nie tylko) zrobili chwilę wcześniej +10 co im zrównoważyło pluso minusy

Ot pechowe wyczucie chwili

[Jendras]

Plus dobry z ławki Dinwiddie.

[BMF]

a dlaczego w tych 8 meczach Russell wygląda słabiutko w on/off (abstrahując od małej dawki)?

[Beatz]

Bo często gra pod siebie a bez niego gra jest po prostu płynniejsza, jest więcej dzielenia się piłką i wtedy Nets wyglądają lepiej, co dziwne bo jedną z jego zalet miała być wizja gry a jak na razie tego nie widać. 

[BMF]

Russell ma drugi największy %usage w lidze, po Porzingisie, co już samo w sobie jest jakąś aberracją - do tego najwidoczniej słabiutko broni (54%fg rywali), i per36 ma 5strat i 7asyst na mecz - w takich okolicznościach zupełnie nie dziwi, że to nie przekłada się na jakość ofensywy Brooklynu, przecież biorąc pod uwagę obwodowych to jest w ostatnich latach poziom usage Westbrooka z Thunder bez Duranta, Melo z jednego sezonu Knicks i starego, irytującego nawet fanów Lakers Bryanta.

 

Dinwindie dla porównania per36 notuje 8.4apg i 2.0tov, a Brooklyn bez Russella ma 10% wyższy ast%, co zresztą chyba dobrze tłumaczy, dlaczego Brooklyn, mając tylu spot up shooterów, z Russellem gra mniej efektywnie w ataku niż z nim.

 

i wiadomo, to dopiero początek sezonu, mała dawka, ale na ten moment Russell wygląda jak typowy stat filler w kiepskim zespole - mnóstwo punktów, szalone pace, ogromny usage, kiepskie ast-tov ratio, słabiutka defensywa, przez co jego fajny boxscore zupełnie nie przekłada się na grę Nets.

 

na nieszczęście Brooklynu, Dinwindie nie będzie grać tak świetnie cały sezon, a czy Russell zacznie grać inaczej - nie wiadomo.

 

więc statystyki jak najbardziej potwierdzają obserwację @Beatz, z poprawką, że to dopiero 10% sezonu za nami.

 

ps

 

Russell ma na razie 55% z mid range, więc jak wróci w trakcie trwania sezonu do normalnej skutecnzości za 3 (~35%) i z półdystansu (do tej pory 38%), to i jego statystyki punktowe spadną, on dalej za słabo rzuca za 3 żeby być na dystansie sezonu (jako pierwsza opcja) efektywnym scorerem mając problemy z atakowaniem obręczy.

Edytowane 1 Listopada 2017 przez BMF

[fluber]

 

Myślę dość ładnie odwzorowuje to o czym pisałem - jak źle wygląda momentami ofensywa pozostałych Nets na czele z Crabbe i LeVertem.  Dinwiddie  z 9.1 potAST ma 5.4, DLO z 11.1 ledwie 5.0. Dodatkowo pokazuje jak dobrym kreatorem jest Russell (do tej obserwacji, imo bzdurnej @Beatz się odnosiłem) - bo w stosunku do ilości podań, czy minut to w lidze lepiej kreują jedynie najlepsi (LeBron, Wall, Westbrook, Harden). Polecam zerknąć np na mecz z Magic (121-125), gdzie DLO skończył bodajże z 1 asystą, a kreował rewelacyjnie, tylko koledzy ssali.

 

 

Jeżeli problem z asystami wynika z tego, że koledzy nie trafiają, to się zaraz powinno to wyrównać. Jeżeli wynika z tego, że to nie są tak dobre podania, to się utrzyma, okaże się.

 

Na oko wydaje się, że Russell podaje chętniej i kreuje więcej niż w Lakers, ale wiąże się to także z częstymi stratami piłki i A/TO jest fatalne. PER 36 to jest 6,8 asysty/ 5,1 straty. Wskaźnik nie do przyjęcia.

 

 

 

 

Pytanie jak mają to naprawić Nets. Na pewno nie obecnym s5, gdzie picki DLO mają problem, skoro jedynym zagrożeniem na weakside jest Carroll. No i co do trójek - DLO nie może być c&s, bo nikt mu pozycji nie kreuje. Atkinson stanął przed ciężkim dylematem jak to ustawiać (trza inwestować też w Carisa i w miłość Marksa czyli Crabbe'a). Szkoda też małych minut Harrisa.

 

Nie wiem, czy celem Nets jest jeszcze w tym momencie wygrywanie za wszelką cenę. Tutaj Atkinson celuje w sprawdzenie w boju, jak największej ilości graczy, testowanie, testowanie i jeszcze raz testowanie. Plus próbują mordować rywali kondycyjnie tempem. W tym sezonie, jak na razie 14 zawodników gra średnio dwycyfrową liczbę minut ( w rzeczywistości 11, bo Lin, Zeller i Kilpatrick...), najwięcej gra Carroll - zaledwie 28 minut.

 

 

 

Ps : Russell znacznie lepiej atakuje kosz dzięki floaterom, a także mimo niekorzystnej zmiany przepisów dostaje się na linię 2 razy częściej niż w Lakers.

 

 

Russell w Lakers to się praktycznie w ogóle na linię nie dostawał, bo to były 2-3 osobiste na mecz, czyli 1-2 wizyty na linii na spotkanie. Jak na rozgrywającego bardzo słabo.

 

 

 

Widać ogólny rozwój (spodziewane) z wyszczególnieniem 3 elementów, w których jest gigantyczna poprawa - floater, dostawanie się na linię oraz midrange pullJ (pewnie, że % spadną).

 

Jednocześnie niepokoi brak postępów w obronie, dużo strat i to, że 3 sezon z rzędu jest minusowym graczem w bardzo przeciętnych drużynach. Wciąż nie potrafi przekuć indywidualnych umiejętności w regularne zwycięstwa swojej drużyny.

 

I serio, też jestem fanem talentu Russella, ale jak możesz mieć go powyżej Porzingisa to nie mam zielonego pojęcia:)

[julekstep]

I serio, też jestem fanem talentu Russella, ale jak możesz mieć go powyżej Porzingisa to nie mam zielonego pojęcia:)

Russell > Jokic?

 

Pamietamy!

[fluber]

Russell > Jokic?

 

Pamietamy!

Oj, wtedy jeszcze można było się pomylić. Jokić > Russell i postępy Jokić też robi szybciej. No ale czy Jokić musi być w każdym wątku tutaj na forum?

[LeweBiodroSmoka]

Oj, wtedy jeszcze można było się pomylić. Jokić > Russell i postępy Jokić też robi szybciej. No ale czy Jokić musi być w każdym wątku tutaj na forum?

 

[SlaKB]

vonBaron, tęsknisz już za Lopezem?

[fluber]

Nareszcie zajebista koncowka russella w ataku. Powinien częsciej to pokazywac.

[mayor]

Dziwny mecz. Suns dopadła jakaś niemoc strzelecka,Brooklyn grał niewiele lepiej,ale w 4Q Russell wszedł na obroty D.Booker wyleciał za faule i mamy pierwszy road win. Nieźle zagrali też Harris i Crabbe,poprawnie Carroll i Zeller,a beznadziejnie Mozzy,Acy i Killy