Skocz do zawartości

Bulls 07/08 Season


josephnba

Pytanie jest zbedne?  

19 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Pytanie jest zbedne?



Rekomendowane odpowiedzi

The Bulls bought out the contract of Viktor Khryapa on Wednesday. The seldom-used forward returned to Russia, where he is expected to play professionally

Czyżby Chicago szykowało miejsce w rosterze?

Szkoda Khryapa, fajny gość lubie go a nigdy nie zdobyl uznania w oczach trenera(ów).. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 straty bulls! i wygrali mecz wow

te straty były tak głupie tak proste szkolne że zrezygnowałem w przerwie z ogladania tego pseudo widowiska.

ale nie wytrzymalem :wink:

i bulls się podniesli mimo że koncówka drugiej kwarty wskazywała na ostre przebudzenie golden, a publika raz poraz nakrecana była efektownymi akcjami po stratch bulls.

tylko że w chicago raz że ktoś podmienił duhona i chyba grał jakis inny gracz dwa końcówka i odpowiedzalnośc jaką wział na siebie tyrus thomas.

konczył layupami albo pewnie z FT do tego FT równiez równo grającego J.Smitha i jest zwycięstwo w oakland po raz pierwszy od 1998 roku 8)

Jeszcze o Nocionim- kolejne fatalne zawody, statycznie bez polotu bez głowy debilne straty i zagrania Pietrus yo go mało nie zabił blokiem taki mobilny jest Noci.

Jak dla mnie najbardzije rozczarwujący gracz w nowym roku, dostał szanse na granie w pierwszym składzie, jest doświadczony powinien być motorem napędowym tej kontuzjowanej druzyny a jest piątym kołem u wozu, bazuje tylko na trójakch, całkowicie bez energii. gdzie jest prawdziwy nocioni?

thabo dziś nie poszlał w ofensywie gubił piłki jak dziecko ale defensywnie kolejny przyzwoity mecz.

ps. i debiut Webbera nieudany hehe!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ben dziś przeszedł samego siebie. rozumiem jeden airball ale dwa? nie wiem co jest z nim nie tak, ale zeby dwóch FT nie dorzucić? no jaja.. jego czas w chicago chyba dobiegł końca.. najlepszy obrońca drużyny nie gra ani minuty w 4q? eh dziwne.. tylko kto go wezmie z tym kontraktem?! :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi sie meczyk podobal, trzymal w napieciu, widac jak slabi w defensywie sa GSW skoro tak slaba w ataku druzyna jak Bulls rozstrzelala ich jak milo. Faktycznie co do Bena to juz jest przegiecie te 2 airballe z FT, no ale tego juz sie nie zmieni, a to niestety powoduje ze coach nie chce nim grac w 4 kwarcie. Duhon po tym jak napisalem w innym temacie ze sie nie rozwija szybko "pokazal mi" miejsce w szeregu :) Gral po prostu rewelacyjnie, 20 pkt juz w 18 minucie meczu, bez kitu ale przecieralem oczy ze zdumienia i pytalem sam siebie czy to nie Gordon zalozyl zla koszulke. Duze brawa, pociagnal Bykow do waznej wygranej.

Aha i na sam koniec plotka ktora pojawila sie na espn, podobno szybko zdementowana (podobno bo tego ja osobiscie nie slyszalem):

Ben Wallace do NY Knicks

Richardson, Malik Rose i Fred Jones do Bulls

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danp ale po co Wam jeszcze jeden podkoszowiec? :shock:

Mniej juz nie zdziwi wiec trudno mi w sumie odpowiedziec na to pytanie.

Pomysl trejdu wziety z espn tv, odobno szybko zdementowany. Tonacy (czyt. IT) brzytwy sie chwyta, wiec absolutnie nie zszokowalby mnie taki trejdzik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danp ale po co Wam jeszcze jeden podkoszowiec?

jeden przyzwoicie broniacy podkoszowiec zawsze się przyda bo patrząc na dokonania duetu Curry-zach w meczu z Pacers krew mnie zalewała. Jeff foster w koncówych fragmetach meczu mial wolna przestrzeń szerokosci dobrej polskiej dwupasmówki :wink:

A mi sie meczyk podobal, trzymal w napieciu, widac jak slabi w defensywie sa GSW skoro tak slaba w ataku druzyna jak Bulls rozstrzelala ich jak milo.

od trzech meczy tzn od meczu z Kings ta Bullsowa ofensywa nie wyglada tragicznie, trafiają na dobrym procencie z gry, bodaj 0,561% z GSW 0,500% z PTB 0,458 z Sonics 0,459 z Kings. to są naprawde dobre procety patrząc na to co wyprawiają bulls w ataku w tym sezonie. i to są cztery kolejne mecze, nie wiem na ile ma wpływ to że grają z druzynami zachodnimi ale atak wyglada naprawdę oki (tylko nocionie się wychyla in minus) Ben w końcu dostaje wiecej podan po których nie zostaje mu nic innego jak walnąc dunka, J.Smith wrócił po grypie i tez jest pewnym elementem ataku, Noah Thomas czy Grey równeiz wykorzystuja swoją szansę w ataku. Sądze ze GSW najbardziej przjechało się na tej długiej przerwie, cięzko było im wejsc w rytm na poczatku pudłowali mnóstwo trójek z czystych pozycji a do tego zaskoczył i Duhon no i thomas któy w IV kwarcie momentalnie wraz z Smithem wyfaulowali wolnego Biedrinsa. Jezeli atak Bulls bedzie wylgadał tak dalej bedzie dobrze jesli chodzi o sprawę poprawy fatalnego bilansu. Niedługo szopka all-star wraca Deng Kirk Gordon więc i atak teoretycznie powinien byc solidniejszy i pewniejszy, dodatkowo zapomnieni gracze rezerwoi sotali w koncu szane i ją wykorzystują co równeiz bedzie dodatkowym plusme w dalszej częscie sezonu.

PO fatalnych gra w styczniu sądziłem ze to koniec, ale jeszcze nie jeszcze nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie, nie zapominajmy ze Byki graja ostatnio bardzo oslabione i dlatego jeszcze bardziej zszokowalo mnie ze bez 3 grajkow z pierwszej piatki (liczac ze Gordon tez do niej nalezy) tak ladnie zagrali, no i ten Duhon...

Bez Biedrinsa deska w GSW w ogole nie istnieje, Big Ben mial jakos 8 zbiorek w 18 minut, Noah 10 zb tez grajac podobna liczbe minut, no i chyba o cos takiego fanom Bykow chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to możliwe, ze zespół, który jest jednym z najwiekszych rozczarowan sezonu, który od początku w pełnym składzie przegrywa z każdym, który traci HC i zmienia go na bardzo podobnego, który nie wykorzystuje młodych talentów, gdzie najdrozszy gracz przechodzi obok spotkań, potrafi teraz bez praktycznie całej startujacej nominalnie piatki grać naprawde lepszy basket choć brakuje dwóch najlepszych strzelców, najlepszego zbierajacego itd. Jak to mozliwe ze w takiej sytuacji zespół jest bliżej PO (teoretycznie i praktycznie) niz kiedykolwiek w tym sezonie. O Bulls z listopada i grudnia nie powiedziałbym ze mają szansę na PO, teraz z całą pewnoscia powinni moim zdaniem się tam doczołgać

 

Tylko z czego się tutaj cieszyć... :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jo, bulls wygrali tylko z słabymi heat, więc ta lepsza gra nie jest wcale tak lepsza tylko przeciwnik jest w duzo gorszej dyspozycji. sam brak bena wallaeca nie uwazam za osłabienie a w obecnej rotacji boylana nawet jako plus, bo często gęsto ben bedąc bezproduktywnym zawadzał ciągle na parkiecie miast siedzieć na dupie.

dla mnie bulls najlepiej grali zaraz po odejsciu skielsa, gdy atak się rozruszał niesamowicie wpadł w rytm gordon i wygrywali częsciej a gdyby nie fatalnie rozgrywane koncówki meczy mogli zaliczyć ładnego winnig streaka ;] a ak to nie moge wygrać trzech mecz pod rza od poczatku sezonu.

optymizm odnosnie pozostałych 30 meczy opierac nalezy na powrocie własnie dwójki gordon, deng.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byku ale ja miałem na mysli nie tylko mecz z Heat, ale ostatnie poczynania zespołu- graja w kratke, ale czy mozemy powiedziec ze grają źle? Mecz z PTB chocby- przegrany, ale w jakim stylu i to na parkiecie przeciwnika, wogule pisze to po obejżeniu większości spotkan z west tripa czy choćby pierwszej (:P) połowy meczu z NOH.

Chłopaki w tak okrojonym składzie grali dobry basket, nie potrafili tego przełozyc na winy (powraca brak goscia co potrafi piłką zająć się kiedy jest taka potrzeba), ale praktycznie za kazdym razem byli blisko lub choćby potrafili jakos sie prezentować. Zastanawiające jest jak to mozliwe, skoro w kilku tych meczach brakowało 3 najlepszych graczy zespołu!!! Jedyny plus to "odkrycie" Thabo czy wiecej minut dla młodych podkoszowców. na tej podstawie własnie wysunąłem wniosek, ze stać ich na awans z wyższej niz ósma pozycji, jeśli wogule do PO wejdą w tym sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wallace and Smith sent to Cleveland i to by bylo na tyle,,, wkoncu meska decyzja Paxona. Good Job !!! Jeszcze trzeba Gordona sie pozbyc w sprzyjajacym trejdzie i bedzie wkoncu na co patrzyc,,, bo powiem szczerze ze od grudnia z roznych przyczyn przestalem ogladac ta zenade w wykonaniu Chicago, ktos mi powie ze nie jest az tak zle ostatnio... ale dla mnie nie liczy sie gra w kratke... dla mnie liczy sie progresja, a jesli w takiej druzynie jak Bulls jej nie ma to dla mnie nie ma co tracic czasu przed telewizorem bo mam wiele innych rzeczy do zrobienia...wiec cyferki sledze na yahoo... :)

Gooden and Hughes Bykami.

 

 

Nowe twarze w Bulls...

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Niedziela stala pod znakiem meczu Lakers - Mavericks i zupelnie zapomnialem o meczyku Bulls ktory wczesniej ogladalem, a ktory mialem skomentowac.

 

Larry Hughes to moj ulubiony gracz w tym momencie, jest niesamowity. Rzuca, broni, przechwyca, do tego swietny duch i ma zadatki na lidera druzyny... No dobra, teraz powaznie ;-) Jaki to jest kur*a idiota, nie moge na niego po prostu patrzec (tzn. na jego gre). Fani Cavs :!: Jak wy wytrzymaliscie tyle z tym kretynem i nie bluzgaliscie na forum :?: :!: Po prostu szacunek dla was tutaj i dla tych tam na trybunach w Cleveland. Nie da sie tego ogladac, dostaje pilke, rzuca, czy 20 sek. do konca akcji, czy 5... Gra na siłe, w ogole nie mysli... Jego rzuty to jest totalna loteria, to nie jest tak ze ma dyspozycje dnia i trafia. To jest autentyczna loteria bo odpalanie takich kartofli to po prostu - jak to mowia w pokerze - coin flip. ehhh, po prostu Bulls sa w dupie z tym pajacem na trzy kolejne lata :? Żal... i wypada dodac ze gdyby Cavsi nawet samego Hughesa oddali do Chicago za 2rnd picks to i tak by na takim tradzie zyskali...

 

BTW.

 

Hughes said before Sunday's game the Cavaliers' offensive system "wasn't my style. They wanted me to sacrifice things so we could win. In this system, there is more movement and draw and kicks." The Cavaliers were 50-32 last season. Cleveland won the Eastern Conference title, beating Washington, New Jersey and Detroit in the playoffs. The Cavaliers were swept by San Antonio in the finals. Even that success didn't seem to satisfy Hughes. "It was a good run," he said. "We had 50-plus wins, made the finals and I learned from it. I was unhappy, though, and wasn't myself. I'd rather enjoy the game than all that."

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Kore, proponuje kupić duuzo dużo leków uspokajających. Zagrał u Was ledwie 5 meczy w tym w sumie 2 złe tylko(jeden to pierwszy mecz więc można wybaczyć) no i żadnego tragicznego. ma u was 43% czyli genialnie ;-] Poczekaj aż troche mu forma zejdzie albo będize miał mniej szczęścia i wróci magia 1-11, albo 2-15, czy inne 20% lub mniej. Dopiero zobaczyć co to magia Larry'ego H i nerwy ( : Ja tam się strasznie ciesze ze Ferry wykorzystał chwilę wzwyżki w jego grze, a przy tym wzmocnienia wartości rynkowej i gdzieś go puścił;-]

 

A i cześć tego pogrubionego zdania to mimo tego, że po części śmieszna jest bardzo prawdziwa. Umówmy się otwarcie-styl gry Cavs to nie było to w czym on by się odnajdywał i mógł błyszczeć, więc jestem w stanie uwierzyć żę sam był zawiedziony swoją gra,nie mógł się odnaleźć i nie był sobą. Nie da się z nim grać halfcourtu, jumpshootów i spokojnego basketu bez kont, Mike Brown wręcz tego elementu często zabraniał. No ale nie wydaje mi się żeby odnalazł swoje szczęście w Chicago. :roll: W końcu oni kochają grę na dystansie. Boogie w sumie też, tylko efekty są mało zadowalające. :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem Karol ze to dopiero 5 meczow ale to nie chodzi o ilosc a jakosc :) Nie bez kozery wspomnialem o tym coin flipie, bo to czy Hughes bedzie mial forme czy nie to jest jedno, a styl jego gry to drugie. On juz widac ma wrodzona sklonnosc do rzucania za kazdym razem kiedy dotknie pilki z wyborem shot selection godnym... mnie? :twisted:

 

Nawet jak zagra 3 kolejne mecze 30+ to i tak wiadomo ze predzej czy pozniej wroca znow gorsze cyferki bo przy takich preyspozycjach nie da rady zeby osiagnac stalosc. Przynajmniej tak to widze w przypadku tego Hughesa ktory nam sie objawil w Cavs i teraz jest w Bulls.

 

A co do podniesienia wartosci, juz to pisalem w innym temacie. Tu nawet nie chodzi ze on swoja wartosc podniosl i stal sie nagle takim lakomym kąskiem dla Paxsona. Pax po prostu MUSIAŁ wytrejdowac Big Pussy (tak, teraz bede przezywal Wallace'a bo pokazal ze jest nieprofesjonalnym, łakomym na kase bucem ;-) ), bo za rok byloby jeszcze gorzej - raz ze jego wartosc bylaby mniejsza, on sam gralby jeszcze gorzej no i wprowadzalby jeszcze wiecej syfu do atmosfery. A na koniec - mialby wciac NIEspadajacy kontrakt...

 

Teraz jest taki plus ze mamy Drew ktorego Pax chcial juz miec u siebie juz ok. 2 lata temu i to on byl glownym celem Bulls. Hughes w sumie wyrownywal salary, szkoda tylko ze tez nam zajebal budzet na 3 lata :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pax po prostu MUSIAŁ wytrejdowac Big Pussy (tak, teraz bede przezywal Wallace'a bo pokazal ze jest nieprofesjonalnym, łakomym na kase bucem ;-) ), bo za rok byloby jeszcze gorzej - raz ze jego wartosc bylaby mniejsza, on sam gralby jeszcze gorzej no i wprowadzalby jeszcze wiecej syfu do atmosfery. A na koniec - mialby wciac NIEspadajacy kontrakt...

NIe przesadzaj ja myślę że Ben w Cavs odzyska swoją wartość, przynajmniej po części, może i w jakimś stopniu było to jego lenistwo ale też styl Byków kompletnie go 'niszczył', tam nie grano do strefy podkoszowej, preferowano dystans a tutaj nie miał się czym wykazać. ;) Martwiąca byłaby tylko defensywa ale jakby nie patrzeć to Cavs>Bulls w tym względzei a Byki ten sezon cały mają marny, w każdym elemencie a on sam wiosny w D nie uczyni mimo starań, tym bardizej że zawsze bardziej słynął z osłaniania, gry z pomocy aniżeli z 1on1.

A i ostatni argument strasznie nietrafiony,bo Larry ma do tego samego roku wiec jeżeli na tym by mu tak strasznie zależało to by inaczej kombinował, tym bardziej ze i tak zyskał wielkie nic więc oferty leszczy z kończącym się kontraktem własciwie niewiele zmieniają bo Larry to i tak kiepski nabytek. Hughes wiąże wam ręce, ale to nie mój problem w sumie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee tam przesadzacie z tą krytyką Larrego, widziałem "całość" dokonań w Bulls i tak jest lepiej niż myślałem że będzie, już gorzej prezentuje się Drew, który jest topornym klockim i ma problemy z podejmowaniem odpowiednich decyzji zarówno w ataku jak i obronie.

Panowie, przecież to Larry wyprowadził Bulls na najwieksze prowadzenie Bulls w tym meczu, potem się spartolił bo chyba myślał że ma dzień a dnia nie miał.

Patrząc na grę Bena w meczu z Bulls, Bucks to wybaczcie ale wobec zaistaniałej sytuacji wole Larrego. Ben jak na razie nie pokazał nic ciekawego by napisac : o to stary/nowy Ben. Larry przynajmniej nie wypierdziela sie z piłka tak pięknie jak czyni to nasz clutch Ben Gordon. A selekcja rzutowa? kto w Bulls miał dobra selekcję rzutową w tym meczu? Tyrus Thomas? Deng nie trafiłby nawet gdyby kosz miał średnicę 3 metrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Cisza w tym temacie ostatnio...

No ale nie było i o czym pisać :roll:

 

Pierwszy ruch Pax'a czyli Boylan nie zostanie stałym trenerem i właśnie został zwolniony.

Na pewno można poczuć ulgę, bo od początku był to "chłopak Skilesa"(o czym pisałem tuż po jego zatrudnieniu,że zmian to za jego kadencji w grze to nie będzie) i po za trochę większą rotacją i częściej graniem wysokimi, szału nie zrobił, no może po za kolejnymi konfliktami z TT,czy Noah na Duhonie kończąc :wink:

 

Tylko kogo teraz zatrudnią Bulls, czyżby R.Carlise? bo w Larrego Browna nie wierzę jako wybawcę byków, tak czy inaczej wg. chyba wszystkich zainteresowanych pracowity offseason czeka w Chicago, oby udany i może w końcu trener z głową no i chyba koniec marzeń że na trójce Kirk-Ben-Luol Bulls są w stanie osiągnąć więcej niż pierwsza runda PO, to chyba trzeba oczekiwać jakiś wymian, ale wpierw nowy coach, to stawiam jako priorytet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja juz w polowie grudnia przestalem ogladac ta szopke w wykonaniu Chicago i tylko sporadycznie sledzilem wyniki glownie na sprawa fantasy i patrzylem jak mi Kirk z Nocionim jebia statsy... :lol: Teraz ciezko cos napisac po tak dlugim okresie...ale przychylam sie do zdania ze na trojce Kirk-Ben-Luol cos ponad playoff ciezko bedzie zbudowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dół, zenada i wstyd. Miuało być ECF jest wysoki pick w srednim drafcie. Miała byc chwała jest chała.

Nie ma gwiazdy choć tak wiele ich łączono z Bulls, nie ma HC, już nawet jakiegokolwiek- nie ma żadnego, nie ma postępu, jest za to zwatpienie w możliwosci obecnego składu.

Trudny offseason przed nami. Gracze, którzy jeszcze sezon temu mieli wysoka wartośc stracili wiele, gracze, którzy ro ktemu odrzucili po 10-12 baniek w tym chyba bedą musieli przyjąć mniejsze kwoty jeśli mają być wciąż w Bulls. jedno jest pewne- ktoś poleci. Czy to będzie Kirk, który wiele tym sezonem stracił? Czy może ben, który odejść jak już powtarzałem powinien rok temu. Oby nie Deng!!!

I błagam- zabierzcie mi z oczu Hughesa

 

Jakie plany na offseason

Banalne

1. Znaleźć HC, oby nie taniego i niesprawdzonego, a doswiadczonego i twardego

2. Uregulowac sprawy kontraktowe z Dengiem nawet juz 1go lipca

3. Zabrac mi z oczu Hughesa (nierealne!!!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.